Ech ten złoty kolor ... gdyby nie ten stan to bym odpuścił ale mechanicznie żyleta a wizualnie myślałem że zdjęcia po tuningu były a jednak jest lepiej niż dobrze. Kaliber 1030 ale czego innego się spodziewać, przynajmniej można sobie koronką pokręcić a że chodzi fajnie to można sobie pomanipulować Siakiś szary pach i będzie gites i już mniej bling bling Spieszę donieść że ja przy zegarku nic nie robiłem ot przetarcie płynem do odświeżania złota ale zero polerki
Orisek fajny. Graty. Też mierzyłem takiego i nie powiem fajny jest. Ale a propos Twojego wcześniej ulubionego to ... będziesz żałował jak go zobaczysz z nowiusieńkim bezelem
dzisiaj poljot na 3133 w ładniutkim stanie wyjęli mi w ostatnich 2 sekundach no i przy szczęśliwym zwycięzcy flaga rosyjska. chyba u nich zapasy też na wykończeniu.
Wiesz Maciek jak fajnie leży ten Oris na takich skromnych nadgarstkach jak nasze? To wszystko zasługa koperty zwężającej się ku górze. Goście z Orisa złożyli pokłon właścicielom nadgarstków "gości nie od pracy fizycznej tylko od myślenia" Wcześniej Orisa nie brałem na poważnie jak pewnie wielu gości naszego pokroju ale o tym Orisie powiem tylko, że mnie urzekł. A Omesia Twoja ... zaskakuje fantastyczny jak to określają goście z alle "stan zachowania"
Maćku wiesz ... jedyne na co mógłbym wymienić staruszkę to ... na razie jeszcze nie dojrzałem do wymiany chociaż Twój chronostop wart jest grzechu ale czuję, że finansowo to by bolało Dynamiczna świeci jak psu ... Ale Twoja trzecia od góry to mnie powaliła. Albo przeoczyłem albo się nie chwaliłeś. Wielka ona jest? Patrzę na Twoje zdjęcia Maciek i normalnie z podziwu wyjść nie mogę. Warsztaty jakieś wakacyjne zaliczyłeś czy jakaś dobra książka o fotografii się u Ciebie pojawiła
dzisiaj hurtem wrzucam fotki tylko po działach rozrzucam więc i tutaj zapodam: Ten Epos leży u mnie od początku roku i żona coraz częściej przymierza do swojej łapki. Już nawet dodatkową dziurkę na pasku dorobiłem
Jakiś czas już leży ale z tego co pamiętam po lekkim spa jeszcze nie pokazywałem. Przeszedł lekkie szczotkowanie i gruntowne smarowanie. Od tego momentu nakręcanie tego Zenka to cud, miód i orzeszki. A więc to co tygrysu lubią najbardziej czyli zero datowników czy innych zakłóceń w klasycznym mechaniku na szybkim bicie. wiem sneer, że z Tobą nie wygram, nawet nie próbuję
też myślałem o tym majster-taszerze, ale jednak zbyt do tt1 gmt podobny jest, zwłaszcza te fale i indeksy takie same. Swoją drogą bardzo fajny jest i można było w bardzo ciekawej cenie wyrwać ostatnio gratki arturlep ps ciekaw jestem czy łatwo się przyzwyczaić do innego sposobu odczytywania godziny
Mam tego TT1 GMT i właśnie mnogość wszystkiego i na tarczy i na bezelu to najfajniejsza rzecz, taka miła odmiana dla Omegi Seamaster 300m. Miło jest założyć skromną w detalach Omegę jednego dnia i dla odmiany następnego dnia TT1 naładowanego szczegółami, po czym znowu coś lżejszego. Ten TT1 to zdecydowanie jeden z ciekawszych nurków, ale też GMT jest jedną z ciekawszych wersji TT1.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.