Pewnie za chwile zostanę skrytykowany, ale trudno, trzeba i popełniać błędy. Obserwuję ten temat od początku, jak również kupuję kalendarze od samego początku istnienia pomysłu i tak się zastanawiam, co z nami jest nie tak.
Cały czas narzekamy na brak inicjatyw zegarkowych, małą aktywność zarządu, wskazujemy słabości forum, chwalimy się ile to wydajemy na zegarki, whisky, rowery i samochody, a z drugiej strony jak już pojawią się wolontariusze, którzy chcą coś dla nas zrobić, to zaraz za drogi, nie najpiękniejszy, nie ma mojego zdjęcia, nie mam go gdzie powiesić, niepotrzebny, a po co...
Może koledzy, pomimo tych trudnych dla nas wszystkich czasów kwarantann, izolacji, pracy z domu, kłopotów ze zdrowiem, biznesem czy pracą warto jednak poświęcić chwilę, znaleźć parę złotych by nie tyle wesprzeć ten cenny i fajny pomysł, co może bardziej docenić wysiłek jaki wkładają nasi koledzy tworzący ten kalendarz i im za to podziękować.
Jeśli nie dla siebie, to dajmy go komuś, kto może się zarazić nie tylko Covidem od nas, ale również pasją do zegarów i zegarków.