Takie Seiko wczoraj przyjechało do mnie. Na razie od 22 ma 6 sekund spóźnienia. To jest mój pierwszy, nowy zegarek mechaniczny od czasów szkoły podstawowej. Oczywiście nosiłem mechaniczne zegarki, ale stare, które na 24h potrafiły przyspieszyć kilka minut. Dałem sobie z nimi spokój, bo nie mam za bardzo czasu i chęci szukać w Bydgoszczu dobrego zegarmistrza. Wczoraj zjawiła się ta Piątka. Coś tam na Forum czytałem, że nowy zegarek musi trochę pochodzić, (ja nie pamiętam czasów kiedy miałem nowego mechanika ), stąd też moje pytanie ile dać mu czasu żeby stwierdzić czy trzeba go regulować czy nie? Czy powinienem unikać sytuacji kiedy zegarek się zatrzyma z powodu nie noszenia?