Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Kojiro

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    527
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kojiro

  1. Dzień dobry Panowie, czy ktoś spotkał się z taką ciekawostką? Niedawno wpadł w ręce koledze. Znana jest mi kolekcja "kosmiczna" od JLC dla Pierre Cardin, podobno produkowana we Francji. O Reverso nigdy nie słyszałem. Być może Omega ze swoim MoonSwatchem nie była pierwsza? 😅 Szukam informacji na jego temat, w internecie pustka. Czy ktoś ma wiedzę, którą mógłby się podzielić? W środku ETA, z sygnaturą JAEGER na jednym z kół:
  2. Nie rozumiem ani tego hype'u, ani hate'u. To po prostu bardzo fajny gadżet, tak jak t-shirt czy czapka z logo Omega. Można sobie ponosić speediego w odjechanych kolorach, a za rok wywalić do kosza jak się zepsuję. Szum wokół tego releasu jest dla mnie niepojęty, najwyraźniej nie umiem w marketing 😉
  3. Wiadomo, pieseła nie zamieniłbym nawet na Patka 😉
  4. Jeśli to ma być zegarek noszony "od świętą", to kwarcowy mechanizm może być zaletą. Do mnie też bardziej przemawia Tank 2715 , ale to tak naprawdę tylko kwestia gustu.
  5. Mówiłem raczej o jakości względem midrange szwajcarów. Wydaje mi się, że za 600usd są podróby dla ludzi którzy kupują dla siebie, do noszenia. Te przeznaczone na sprzedaż/oszustwo jako oryginał, muszą wychodzić dużo drożej, bo czytałem, że wsadzają do nich niektóre oryginalne części. Podróby, które pokazują na YouTube, należa pewnie do tej pierwszej grupy.
  6. Z tego co czytałem, to powyższe jest prawdziwe głównie w przypadku podróbek Suba, inne fejki są podobno znacząco gorzej wykonane.
  7. Jeśli pytasz, czy dysponujac niewolniczą siłą roboczą i nie ponosząc kosztów marketingu, dystrybucji etc. można zrobić produkt zbliżonej jakości za dużo mniejsze pieniądze, to niestety odpowiedź brzmi tak.
  8. Odcień camel będzie bardzo ładnie grał z tą tarczą, dobrze celujesz. Jak chcesz zaszaleć, to czerwień pod kolor markerów minutowych, ale nie skórzana tylko nylonowa. Niebieska guma na wakacje też będzie w porządku. Znani producenci to np. Di-Modell albo Hirsch, ale ja polecam zaopatrzenie się w pasek handmade u któregoś z kolegów na forum - taki unikatowy pasek na zamówienie to super sprawa. Nowy pasek w zegarku sprawia dużo frajdy - często potrafi tchnąć nowe życie w zegarek. Nie ograniczaj się do jednego 😉
  9. 1. Jaeger-LeCoultre 2. Sinn 3. Nomos 4. Citizen 5. Longines
  10. I tak musiałbyś sam znaleźć kopertę. Otwórz i zajrzyj co tam siedzi, ale wydaje mi się, że ten mechanizm jest raczej nietypowy i występował głownie w złotej kopercie. Jeśli jest na chodzie, to najprościej kupić taki sam w stanie oryginalnym, ale uszkodzony i oddać do zegarmistrza na przeszczep. Ewentualnie, jeśli to pamiątka - zachować go w takim stanie. Za tym, że ktoś przetopił kopertę, ale zadał sobie trud znalezienia innej i przełożenia mechanizmu pewnie kryje się jakaś historia.
  11. Kojiro

    Dziadkowe EDC

    Chciałem to napisać gdy ten wątek się pojawił, ale stwierdziłem, że z ciekawością poczekam na propozycje kolegów. Wydaje mi się, że takie założenia znacznie łatwiej będzie spełnić szukając wśród marek japońskich oraz micro brandów. Pytanie, czy kolega dopuszcza taką ewentualność?
  12. Oraz, co ciekawe, w Sinn. Konkretnie 1736 Klassik. Niemniej, omawiany Ludwig jest zacny.
  13. Mega. Z przyjemnością wysłuchałem i mam nadzieję na więcej podobnych filmów w przyszłości. 👍
  14. Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze - dokonałaś bardzo dobrego wyboru. Jest to zegarek, który naprawdę podoba się każdemu, kobietom i mężczyznom. Jest kilka ciekawych wersji, jeszcze wersja bez numeracji godzinowej, za to z datą. Rozmiar to 38mm, ale trzeba mieć na uwadze dwie rzeczy - po pierwsze tarcza wypełnia front praktycznie w całości, optycznie taki zegarek sprawia wrażenie większego. Druga kwestia jest taka, że moda się zmienia i nadchodzą czasy gdy do łask wracają męskie zegarki poniżej 40mm. Skoro już przy modzie jesteśmy - bauhausowy styl ma to do siebie, że z mody nigdy nie wychodzi. To kolejna zaleta tego modelu. Wszystko jest oczywiście kwestią gustu i nikt z nas tu nie może przewidzieć co się spodoba Twojemu chłopakowi, Niemniej nie powinien narzekać
  15. Koniecznie wybierz się do salonu stacjonarnego, żadne zdjęcie czy porada na forum nie pomoże Ci w wyborze tak, jak osobiste zetknięcie z zegarkiem i przymierzenie na własnym nadgarstku. I nie spiesz się, proces poszukiwania i wyboru jest frajdą porównywalną z samym posiadaniem
  16. Dzięki Panowie, BB36 byłby ideolo - gdyby nie ta gigantyczna stercząca korona. Sinn i Damasko fajne, ale nie "gadają" do mnie. Za to Ball Fireman i CW C65 - wchodzą do gry No tak, widełki cenowe szerokie - ale przecież co drugi wątek w tym dziale podaje tylko górną granice zakresu W domyśle jest, że zegarki bliżej górnej granicy będą "ciekawsze" niż te z dołu, a jeśli tak nie jest, to tym bardziej warto wspomnieć o tych tańszych. Szukam fajnego zegarka, a nie pretekstu do pozbycia się całej kasy przeznaczonej na ten cel
  17. Panowie, Uprzejmie proszę o podpowiedzi. Określone wymagania to : 1. Styl uniwersalny. Dopuszczam piloty i stonowane divery. 2. Średnica koperty max 40mm 3. Wodoszczelność minimum 10 BAR (100m jak kto woli). 4. Koperta na której coś się dzieje - fajne szlify, kombinacja polerowania i szczotkowania etc. 5. Tarcza czytelna, luma mile widziana. 6. Mechanizm dowolny, ale jeśli kwarc. to wypasiony - solar, radio control, chrono, albo inne atrakcje. 7. Marka jest drugorzędna, ale wolałbym, żeby nie był to zegarek udający inny, droższy zegarek, tylko coś z własnym stylem. 8. Nie musi być nowy, jeśli używka mieści się w podanym budżecie. PS.Nie proponujcie Seiko SARB - jego już go mam
  18. Nie mam statywu, używam coolpixa L810 , zdjęcia tak jak powiedziałeś ziarniste albo rozmazane, na ustawieniach się nie znam robie po 20 zdjęć, żeby wybrać jedno. Wychodzi na to, że lustrzanka ani mi nie potrzebna, ani nie rozwiąże moich problemów. Pytanie czy lepszy kompakt z szerokim wachlarzem ustawień rozwiąże. Powiem szczerze, że cały pomysł na ogarnięcie lepszego aparatu naszedł mnie ostatnio na krecie, kiedy jakaś parka anglosasów poprosiła mnie o zrobienie im zdjęć (ich aparatem). Był to jakiś ciężki canon, który po naciśnieciu spustu wydawał z siebie odgłos migawki wywolujacy nagły przypływ endorfin do mózgu. Zdjęcia wyszły mega ostre i wyraźne. Pomyślałem sobie wtedy - damn, i want that! Także - jak dobrze mnie przejrzał Lawnowerman - jest w tym trochę gadżeciarskiego zajarania i nie do końca uzasadnionej potrzeby posiadania. Czy jest gdzieś pomiędzy moim Nikonkiem, a tymi pro lustrzankami, coś co poprawi moje zdjęcia? Czy mam przestać się mazać, ogarnąć statyw i nauczyć się dobrze robić zdjęcia tym co mam?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.