Krzysiek16

bilder speichern kostenlos Epos 3441dd - technicznie super: szafir, ceramiczny bezel, mechanizm Sellita SW240, sluszny rozmiar na duzy nadgarstek 43mm, 50atm wodoodpornosci, przeszklony dekiel w celu obserwacji zdobionego mechanizmu, zawor helowy.

Ronnie O'Sullivan, snookerzysta, podczas tegorocznych mistrzostw świata które wygrał. Pilot IWC - Mark XI

Korzystając z kilku wolnych dni zakupiłem 10 dwumetrowych kantówek i dwie płyty drewniane 120x60. Do tego parę narzędzi z Lidla (wyrzynarkę, narzędzie wielofunkcyjne) i wykonałem dzieciom mały, domowy plac zabaw.

Z oryginalna skrzynią to auto ma ~150 KM, 320Nm i osiąga jakieś 200km/h. Skoro po przerobieniu skrzyni osiąga zaledwie 30km/h to rzeczywiście misio mieć mnóstwo mocy do dyspozycji,

Dziś oglądałem powtórkę finału French Open 2017. Richard Mile 27-03 Tourbillon vs Audemars Piguet Royal Oak Chronograph. Cena zegarków była wprost proporcjonalna do wyniku finału. Ciekawy jestem stanu technicznego obu zegarków (zwłaszcza tourbillonu) po kilkudziesięciu minutach ostrej gry :-) Zdjęcia z Internetu.

Pograłem wieczorem parę godzin w CoD, całkiem ok. Przy włączeniu nowej gry w Crew2 spaliło się PlayStation. Idealny moment biorąc pod uwagę #zostańwdomu :-/

Ja właśnie ściągam Fortnite, CoD War Zone i The Crew 2 na PS4. Nie wiem od czego zacznę... chyba od tego co się pierwsze ściągnie ;-)

W D2 chyba było też tak że do konkretnego buildu optymalny był jakiś konkretny zielony Set?! Więc oprócz budowy postaci trzeba było też trochę na szczęście liczyć i szukać zielonych itemow...Co do D3 przecież jest pvp, wprawdzie na jakiejś małej planszy i chyba do 4 osób (?), a nie jak kiedyś że ktoś wyszedł z miasta i można było atakować... no ale jest. Do tego większość złotych itemow nadaje się tylko do rozłożenia na części i później próby u kowala czy coś dobrego się zmontuje... Ps nie grałem w d3 już ze 4 lata, a w d2 chyba z 10. A co gorsza słyszałem ze D4 ma wyjść na komórki :-/

irekm chyba te by dały radę, byleby nie przekroczyć prędkości o 1km/h ;-)

To nie jest żaden argument. Firmy oponiarskie zajmują się zarabianiem pieniędzy, te poprzez produkcję i sprzedaż opon. Tych lepszych i tych gorszych. Każda firma właściwie robi opony gorsze - tańsze i lepsze - droższe. Dopóki są klienci to będą oni to produkować. Jeżeli duża grupa klientów, związków motoryzacyjnych itp by deklarowało kupno opon wiosennych i jesiennych to i takie by powstały bez względu na sens ich istnienia. A i testy i instytucje by się znalazły potwierdzające ich przydatność, żeby nie powiedzieć konieczność.

Nie wiem jak witamina C, bo to trudno mi zbadać, ale Cetyryzyna działa na mnie tylko jak jest lewoskrętna. Z kolei tv oglądam tylko prawoskrętną bo inna na mnie działa. To wszystko wina "żymian", reptilian i gejów.My tu gadu gadu a na niebie ciągle chemitrejsly... Ps Mrovka fajne te twoje teksty, ale czy mógłbyś tak w skrócie bo nie doczytałem do końca ;-)

Dopiero za drugim razem uchwyciłem ironię :-)

Najwyraźniej każda z nich jest silniejsza od ciebie, i to nie wynika z ich siły tylko z tego jakim cieniasem jesteś... Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Fajne te twoje wyliczenia, takie nie za prawidłowe. 50N (niutonów) to ~ 5kg więc 50Nm to oznacza że np. na 25 centymetrowy klucz trzeba zadziałać masą 20kg co potrafi zrobić ręką nawet średnio silna kobieta. Przy metrowej rurce wystarczy 5kg więc nie wiem na czym ty byś chciał stanąć...

Ale że u mnie rozumiem? Nie trauma tylko obserwacje. Często podróżuje i widzę jakie auta jadą na lawetach do Polski. Czasem trudno zgadnąć co to za "samochód" jest do Polski wieziony. A potem to wiadomo - bezwypadkowy, przebieg 89k km, albo 189k km w zależności od potrzeb rynku i książka serwisowa, która jako jedyna jest w naprawdę idealnych stanie :-)

Porównywanie aut nowych i używanych nie ma żadnego sensu. Jedne i drugie mają oczywiste wady i zalety i stąd też mają takie a nie inne koszty zakupu/ utrzymania. Nic odkrywczego że nowe auta tracą na wartości więcej niż używane, tak jak i to że w 90% przypadków aut używanych tak naprawdę ta historia użytkowania z historią serwisową jest wytworzona na potrzeby rynku. Zresztą co z tego że auto było serwisowane w oryginalnym serwisie, jak po czołówce z tirem albo dachowaniu było klepane u kolegi na wsi. A potem znów "serwis" czyli wymiana oleju w autoryzowanym serwisie?

Porównując wielkość i cenę aut możemy to zrobić obiektywnie i tu nie ma zbyt wiele miejsca do polemiki. Porównałem też wyposażenie - jego rodzaj i ilość (wywołany tu bluetooth, systemy wspomagania jazdy/ systemy bezpieczeństwa/ jazda autonomiczna, dostęp "bezkluczykowy", nawigacja itp itd) też można to ocenić realnie i uczciwie. Pozostaje ta mityczna/wyczuwalna jakość którą sobie każdy sam uznaje - zazwyczaj pod swój gust a często pod aktualny stan posiadania. Dla jednego ta skóra w VW jest zła w dotyku dla innego wystarczającą bądź też świetna. Dlatego jest tyle marek żeby każdy mógł znaleźć co potrzebuje.

Kupno kilkuletniego auta klasy Premium to loteria w której można dużo stracić. Wystarczy jakaś poważna awaria np. Automatycznej skrzyni biegów, wtryskiwaczy czy układu np. biturbo i na naprawę trzeba będzie wziąć spory kredyt bądź liczyć czy się w ogóle opłaca naprawiać. A co można zyskać? Właściwie niewiele, kilkuletnie auta klasy Premium nie robią szału w porównaniu z nowszą średnią klasą. Ostatnio na myjni czekałem na swoją kolej i przede mną było myte właśnie kilkuletnie BMW 1. Miejsca tak na oko jak w jakims VW Polo, wnętrze jak w lepszej wersji golfa a cena takiego auta to pewnie rejony passata, tylko za to żebyś był zwolniony z używania kierunkowskazów ;-)

Dziś byłem kierowcą, więc pilot na ręku ;-)

Podobno Seiko produkuje co chwila nowe zegarki, z nowymi, innymi wskazówkami i wyglądające inaczej niż pozostałe - wcześniej produkowane modele. To powoduje że trudno, żeby utrzymywali stany zapasowe dla wszystkich zegarków przez dziesiątki lat. Co innego Rolex: od 40 lat może 5 różniących się modeli i kilka mechanizmów. Seiko ma kilka tysięcy różnych modeli i kilkadziesiąt mechanizmów...

Jak nurek to zgodny z normą ISO 6425 ;-)

U mnie obie Toyoty jeżdżą na fabrycznym oleju czyli Castrol 5w30. Raz przy przeglądzie w serwisie toyoty moją Auris 2007r, 200tys km zalano Castrol 0w30 i też wszystko było w najlepszym porządku. Mój Avensis z silnikiem 2.0 D od bmw od początku na tym oleju jeździ i nie napotkalem problemow.

Orient M-Force Beast

W tej cenie można kupić jakiegoś Ball engineer, topowe Seiko Astron bądź np. Longines hydroconquest chronograf automatic. Napisz coś więcej o tym nożu bo pewnie jest o czym...