Rdza to niestety w nowych autach jest widoczny problem bo zabezpieczenia kuleją. Fordy- gniją ( nie mówię, że mk5 mondeo i nowa foka, ale znajomy ma salonową mk4 i już łapie ranty drzwi- ok. jest gwarancja na blachę i mu to będą robić ). Mazda- tylko na przykładzie poprzednich dwóch generacji 6 mogę powiedzieć, że jakiś tam problem jest... jestem ciekaw jak wypada nowa 6. VW też miewa problem z korozją, BMW również SŁYSZAŁEM, że miało ów problem do niedawna. Mercedes- kto pamięta KO RDZA ml-ke? Ja nawet widziałem na żywo. No niestety koszta produkcji muszą być coraz niższe, a jakość za tym nie idzie. W124- dla mnie synonim porządnego auta, choć nigdy na własność nie miałem. S-ka z ówczesnych lat również- jedno z najdroższych aut w opracowaniu. Jeździłem taką trochę i faktycznie- komfort i wyciszenie do dziś ciężko przegonić. Ja tak z innej beczki... miał ktoś styczność z Infiniti q50 i fx35? Skrajne segmenty bo D i SUV, ale o ile FX zawsze mi się podobał to q50 pierwszy raz zobaczyłem kilka dni temu w salonie i wywarło na mnie super wrażenie ( może poza faktem, że miejsca mniej z tyłu niż w mojej 159 ). Nieco komputer na kołach i może rozwiązania elektroniczne bardziej współczesne są teraz w BMW i Audi, ale ja aż takim fanem tego nie jestem- choćby pierwsze co po odebraniu 159 to sprzedałem ori navi i wsadziłem or radio...bo mnie niemiłosiernie wkurzała obsługa.