szalony amator

Nie tylko zegarmistrzostwem żyję. Jakiś czas temu zrobiłem pierścionek dla wnuczki. Zacząłem od monety 1 euro 20230618_145845_1.mp4 20230618_145845_1.mp4 A rezultat mi wyszedł taki: 20230622_202442_1.mp4 Robiłem pełną dokumentację dla klientki więc jak poskracam filmki to pokażę. Jest tego sporo. Wiem że to nie jest forum jubilerskie ale sami zobaczycie jakie to łatwe. Dodatkowo gdzie się da używam narzędzi zegarmistrzowskich, a dało się praktycznie przy wszystkich operacjach.

Po lutowaniu twardym czyli grzaniu do 700 -800 ⁰C i więcej na powierzchni stali nierdzewnej pojawiają się naloty termiczne oraz w miejscach gdzie dotarł topik dodatkowe zgorzeliny i przebarwienia. Prostym i skutecznym sposobem na usunięcie jest podłączenie do prądu stałego DC12 -14V. Elementy że stali kwasoodpornej + PLUS. Elektroda, ja używam pręta z kwasówki - Minus. Tutaj koperta już czyszczona po wlutowaniu uchwytów paska zaraz po wlutowaniu kominków wałka naciągu i przycisku regulacji wskazówek. Zanurzam w tajnym płynie NIE ZWIERAJĄC ELEKTROD i widać reakcję. "Bąbluje" ostro. Jeżeli czyszczenie jest punktowe, lub potrzebuje poprawek stosuję na biegunie ujemnyn końcówkę do złocenia, rodowania nasączoną obficie tajnym płynem. po tych zabiegach wystarcza poler na tarczkach filcowych czy szmacianych z pastą polerską. Jeżeli przed lutowaniem były gładkie polerowane powierzchnie to przywrócenie ich jest bajecznie proste. Ten tajnym płyn to odrdzewiacz do stali i żeliwa dostępny łatwo w wielu sklepach. Jako zasilania stosuję akumulator od wkrętarki.

Wycinanie nadmiarów po lutowaniu. Posuw obrabianego elementu podzielnicą. Frez pracuje uzębieniem czołowym bo tak sąmniejsze i bardziej równomierne opory skrawania. Wcześniej wszystkie frezowania wewnątrz pierścienia koperty wykonałem w ten sam sposób. 20230831_162403.mp4 20230831_162403.mp4 Konfiguracja do frezowania. Na wszystkich posuwach mam możliwość blokady maksymalnego posuwu dzięki śrubom mikrometrycznym. Śruby te działają jako kontry do śrub posuwu więc kasują martwy ciąg na posuwach. Dzieki temu układ jest sztywny, daje bardzo poprawną jakość powierzchni po obróbce. Filmik po ustawieniu do pracy. 20230831_145342_1.mp4 Jak znajdę zdjęcia to pokażę jak usuwam naloty termiczne na stali nierdzewnej po lutowaniu twardym na srebro. (Elektrolitycznie) Jeżeli ktoś ma ciekawy patent to proszę się podzielić.

Będę cos zamieszczał, raczej rzadko i pewnie chaotycznie. Zrobiłem sobie taki zestaw, Część pokazywałem, oprzyrządowania kompletnego do tokarki kłowej jeszcze nie. Mam zdjęcia z powstawania to w wolnej chwili pokażę. W przyszłości może jakiś reportaż jak robię na tym osie i dlaczego właśnie na tym. Próbowałem zamieścić plik video ale jest problem. Sprawdzę w domu czy to u mnie się nie ładuje czy forum blokuje większe transfery.

Reaktywować ten wątek czy dać mu umrzeć? Czy to forum umiera, czy warto tutaj coś zamieszczać? Właśnie robię sobie kopertę więc wyjątkowo zamiaszczam. Poler wstępny. Na filmiku 3 pierścienie koperty złożone na wcisk. Ściągawka jak zamocować w szczękach kopertę i/lub jej części w trakcie wykonywania lub poprawiania. Pierścień do obróbki spasować ciasno średnicami do krążka dotoczonego po zamocowaniu w szczękach uchwytu i wkleić . Tak długo jak nie wyjmiemy z uchwytu jest osiowo. 20230731_185102.mp4 Tytuł wątku do bani, dawno to już nie jest flexsispeed. Prace narzędziowe kończę, kombinuję powoli, bardzo powoli rozpocząć prace nad własnym prototypem mechanizmu. Pytanie jak na początku.

Kacperku, Jest taki dowcip, mój ulubiony dla takich sytuacji. > pytają ślepego dżokeja czy weźmie udział w Wielkiej Pardubickiej. Dżokej odpowiedział "nie widzę przeszkód" < Widzisz, większość życia postępuję jak ten dżokej, przy sporej dawce samokrytycyzmu daje to dobre rezultaty. Jest rozwojowe zwłaszcza gdy z czasem zaczynamy dostrzegać przeszkody w które żeśmy przy3,14erdolili. Ale potrzebna jest też ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Przyjmij proszę radę od starszego stażem pasjonata zegarmistrzostwa: Psuj swoje.

Frezowanie na tokarce. Tutaj trzy elementy w jednej operacji. 20230625_201947_2.mp4 20230625_202552_2.mp4

No co ty..... Krzysiek dźwignia jak dźwignia. Nawet gdy nie powinno jej być w Patku z początku XXw. Może lepiej nie otwierać? Po co babcię denerwować.... No ale ciekawość jest.

Wydaje się, że to pojedynczy egzemplarz, prototyp. Ewidentnie wzorowany na układzie mostków GP, jak ze zdjęć. Super znalezisko.

Zobaczyłem i.... poszedłem w p...du. Znaczy się, na Kraniec Świata. Dalej się już nie da no to pewnie wrócę, szczególnie że tutaj lezę ze swoją najmłodszą wnusią. Wielki SZACUN Maciek. P.S. Podesłałem linka na grupę fb, to zepsuję komuś dzień. O zgodę tym razem nie pytałem. Ocean z jego potęgą, ogromem i ponadczasowością pozwala poukładać sobie właściwe priorytety w życiu ( na emeryturze ). received_665291208700154.mp4

@RUpert_s Twój beben został rozerwany przez sprężynę. Albo podczas zerwania sprężyny, albo podczas normalnej pracy mechanizmu. Po naprawie beben w żaden sposób nie wygląda na równie mocny jak orginał. To się rozleci nawet gdy dopasujesz pokrywę oraz zamkniesz ją bezpiecznie oraz całość bedzie obracać się osiowo. Bęben sprężyny może również mieć tak "dołożone" uzębienie. Zamieszczam jako "swobodną impresję na temat" Jak pisał Kiniol można usunąć zniszczony bęben pozostawiając nienaruszony wieniec koła zebatego. Ja bym to usunął piłą i wykończył, przygotował do zespolenia z nowym bębnem toczeniem. Można palnikiem jeżeli był lutowany. W pewnym sensie masz rację pisząc ..."Sądzę, że dorobienie całości mogłoby być niedorzecznie drogie." Powodzenia, napisał Drogi Tokarz.

To są niezwykle skomplikowane wzory. I działania.🤪 Wzór na obwód koła, oraz dodawanie i odejmowanie. No i oczywiście trzeba znać wartość pi. Dane potrzebne do obliczeń to średnica wewnętrzna bębna, średnica zewnętrzna rdzenia, grubość sprężyny, oraz w tym przypadku liczbę zwojów w pozycji rozwiniętej, jak na zdjęciu. Zadanie to policzyć długość sprężyny upakowanej jak na zdjęciu- rozwinietej. Z tego wyniku obliczyć grubość wszystkich zwojów po pełnym nakręceniu, z tego wyniku obliczyć grubość pierscienia pomiędzy ostatnim zwojem a ścianką bębna. Ten wynik podzielić przez grubość sprężyny i otrzymamy jako wynik liczbę zwojów przy rozwijaniu spreżyny czyli liczbę możliwych obrotów bębna przy rozwijaniu sprężyny. Jeżeli wynik będzie około 3 to spręzyna źle dobrana, za gruba do tego bębna lub za długa. I tak to niestety wyglada w tym wypadku. Przyjemnych obliczeń. Gdyby się komuś nie chciało to proszę formuły. Łatwizna prawda? Ale nie trzeba, wystarczy pobrać arkusz kalkulacyjny z tej strony: Jak i to zbyt trudne to jest wyjście:

Andrzej Wachowicz napisał: Otóż zegarek ten po około 25 godz. pracy staje, nakręcam go do pełna "połówkami" 6x0,5 obrotów czyli 3 pełne obroty czyli zegarek mimo , ze sprężyna ma jeszcze.... I to się zgadza, nic już nie trzeba liczyć wszystko już wiadomo w tym mechanizmie bęben wyglada na 80 zębów zębnik koła centralnego, minutowego, drugiego jak zwał tak zwał ma 10 zębów więc jeden obrót bębna sprężyny naciagu wystarcza na 8 h pracy. 3 pelne obroty to 24 h. Kolega Andrzej pisze o 25 h chodu to bedzie wiec 3¹/⁸ obrotu. Stop mechanizm daje przedział pracy lekko ponad 4. Sprężyna jest wadliwa, dobrana nieprawidłowo do tego bębna lub wypracowana lub była skracana po zerwaniu na zaczepie i na zbyt dużej długosci rozhartowana. Stop mechanizm nie może w tym wypadku odcinać przedział pracy sprężyny zarówno z góry i z dołu. Jeżeli chcemy, a powinno być to zrobione zabezpieczyć zaczep przy nakrecaniu do oporu i jednocześnie stracić najmniej jak to możliwe z zakresu chodu to proponuję pozostawić od góry, od pełnego naciagu najmiejszy możliwy kąt obrotu bebna tak aby stop mechanizm pierwszy dawał opór nakrecania.

Z całym szacunkiem, ale jeżeli mamy zabezpieczać stop mechanizmem zerwanie zaczepu przy bębnie podczas nakręcania do oporu to ta rada jest błędna. Należy znaleźć pozycję bęben vs. wałek bęgna tak aby stop mechanizm zadziałał tuż przed oporem nakręcania bez stop mechanizmu.

Zamiast karteczki... Krzyż załuż koniecznie, inaczej dokręcajac do oporu każdorazowo bedziesz zrywał zaczep sprężyny na bębnie. Masz prawdopodobnie za krótką sprężynę. Pozdr. P.S. Policz własnoręcznie ile obrotów wykonuje krzyż czyli bęben dookoła osi tegoż bębna.

Proszę mnie dopisać do wspinaczki na Wieżę Zamkową.

Celem mojego wpisu nie było dyskutowanie o tym czym różniła się okupacja Polski od okupacji Ukrainy. Żyję dość długo i pamiętam ciągłe dywagacje wejdą nie wejdą. Nigdy czy wypowiedzą wojnę lub napadną. Wejdą jak * do siebie. Upodlenie i poddaństwo na poziomie języka. Chodzo o odrobinę szacunku dla Ukrainy i jej walczacych o suwerenność obywateli. Można było się wysilić że to tokarka znana jako Kharkowski Ukraine ( tak jest opisana sztuka pokazana na stronie lathes.uk ). Można było napisać wykonana w Charkowie w czsach sowieckich. Można było... Szkoda.

CHARKÓW KHARKOV XARKIB To nazwa miasta. Z dużej litery piszemy. Ukraińska SSR była podmiotem prawa miedzynarodowego i członkiem założycielem ONZ. Podobnie jak Polska. To gdy szukasz części do tokarki produkcji radzieckiej kraków TDB-8 to jak postawisz pytanie? I jak się bedą czuć mieszkańcy kraju przywiślańskiego?

Nie chce mi się przekonywać. Jak bedziesz coś wykonywal w tulejkach luźno pasujacych na pow.2 to koniecznie obserwuj ściągacz na obrotach. Próbuj też wyjąć z zacisku i ponownie zamontować do zacisku tę samą oś w trakcie obróbki. Zobaczysz jak odjechała osiowość mocowania. Wtedy powrócisz do świata realnego.

Pozwolę sobie całkowicie i zupełnie z tobą nie zgodzić ! Obejżyj swój wrzeciennik wewnątrz. Obejżyj ściagacz z tulejką jak na moim zdjęciu. Są na komplecie ściagacz- tulejka 3 powierzchnie do poprawnego mocowania, oraz w każdym wrzecienniku są szlifowane precyzyjnie powierzchnie dokładnie w tych samych miejscach. Sama powierzchnia "1" stożkowa, w tulejce jest niestabilna bo rozcięta na 3 segmenty wiec niczego nie zapewnia bez dwóch pozostałych. 1 razem z 2 ustawiają tulejkę osiowo 2 razem z 3 umożliwia osiowe zaciskanie rozcietych powierzchni 1 tulejki na powierzchni 1 wrzeciennika.

No to mamy jaja z pomiarami. Kol. Andrzej ma swoje sztywne 8 i już Kol. Dziadek ma swoje i podaje wyniki w mikronach to jest dokładność 0,001mm. Spoko, 20 mikronów poniżej 8 mm daje 7,98mm czyli różnimy się pięknie o tę jadną setkę, no może dwie (Ciekawe kto stawia?) No i ja mam swoje pomiary. WYMIARY, KTÓRE PODAŁEM WCZEŚNIEJ PODAŁEM DLA LEINENA BŁĘDNIE (BO Z PAMIĘCI) PRZEPRASZAM. Tulejka star. Filmik żeby pokazać wyzerowanie czujnika. 20221031_133302.mp4 Zdjecia kolejno boley 2 różne tulejki oraz leinen 2 różne tulejki. Mogę bez żadnego problemu przyjąć że moj miernik nie jest idealny. Może mu coś z wiekiem odbiło lub odjechało. Wiem, że każdorazowo przy pomiarach trzeba brać pod uwagę błąd pomiaru oraz błąd odczytu. Dlatego możemy się różnić. Niepodważalne są różnice o około 0,02 mm a to robi kolosalną różnicę co pokazałem w poprzednim poście. Luzy przy niedopasowanej tulejce są wyraźnie wyczuwalne więc mogą powodować problemy gdy tokarkę użyjemy do precyzyjnej roboty na ten przykład zegarmistrzowskiej.

Do udowodnienia jest teza że tulejki różnią się. Zaczynamy test praktyczny. Bohaterowie testu. Filmik1 wrzeciennik Star 20221031_124809.mp4 Filmik 2 wrzeciennik Lorch 20221031_125111.mp4 Test dobitnie pokazuje że tulejki i wrzecienniki różnia się bardzo istotnie. ....Oraz że mam niezły bajzel w tulejkach, a pominąłem tulejki NN chociaż tych mam najwiecej oraz kilka blanków chińskich które do niczego nie pasują. Nie jest tak źle, tulejki mam posortowane i panuję jakoś nad tym. Za chwilę zdjecia z pomiarów.

Nie tyle tokarka ma orginalny gwint co tulejki tej firmy mają gwint ... , no i ściagacz. To co ma tokarka leinen to wrzeciennik z otworem dostosowanym do tulejek o średnicy 7.97mm. To bardzo ważny wymiar bo decyduje czy tulejki pasują bez zbędnych luzów. Tutaj każde 0,01 mm ma znaczenie. Lorch np ma średnicę tulejek 7.95mm i 7,94 mm w zależności od typu. Tulejki Leinen do wrzeciennika Lorch nie wciśniesz a tulejka Lorch w Leinenie będzie wymagala innego ściagacza oraz bedzie miała nadmierny luz. Tę średnicę mierzy się na walcowej powierzchni tulejki pomiędzy gwintem a końcami rozcięć. We wrzeciennikach w tym samym miejscu jest precyzyjnie szlifowana powierzchnia odpowiadajaca średnicą dedykowanym tulejkom. Gwint nie decyduje o precyzji pasowania. Pozdrawiam,

Roman, Walić nazwę, oby tylko dziurki znaczyło. Ale to też kiepskie do maleńkich dziurek bo ma ścin. Najlepszy jest zaostrzony w stożek nóż tokarski lub resztka wiertła czy innego narzędzia vhm oprawiona jak ręczny nóż tokarski

@Andrzej, To jest Pultra więc gwint metryczny M10x1. A dokładnie 0,389" na 1.000mm co jest dokładnie to samo. Wiem, Pultra jest brytyjska, tak samo ma Levin z USA, też metryczny 10×1mm No tak anglosasom wyszło. A Wolf Jahn Germany 10 mm tulejki mają skok podawany w TPI czyli "tap per inch" Trochę tego świata nie rozumiem. Ale ty pewnie pytasz o gwinty pod tulejki BL Też niemieckie więc średnica i gwint w calach. Proszę: Takich nie mam. Ad.2 nie ma znaczenia jaką mam grubą osełkę i jakie są wymiary uchwytu u mnie. Ważne jakie ty sobie zrobisz. Na koniec policz lub sprawdź praktycznie jakie potrzebujesz L dla pożądanego kąta szlifowania ostrza. To jest stary i znany myk stolarzy i ślusarzy narzędziowych, każdy stolarz gdy ostrzy dłuto czy nóz struga ustawia sobie tylko długość na jaką dłuto wystaje z uchwytu ręcznego i ma zawsze ten sam kąt ostrza. To żadna eureka.