U mnie wpadła taka piękność oczywiście kupiłam używany za niska cenę, ale największym minusem tego egzemplarza jest to, że praktycznie wszystkie ogniwa były wyjęte. Gdyby akurat ktoś miał jedno-dwa ogniwa na zbyciu do tej bransoletki to chętnie bym odkupiła na przyszłość, bo mi się teraz ledwo mieści, a ręka mi już raczej nie schudnie [emoji14] Kilka danych technicznych: - wymiary 34 mm średnicy i 10 mm wysokości - kwarc ETA F04.411 Precidrive[emoji769] z certyfikatem COSC - szafir z podwójnym AR - 300m WR - niebieska Superluminova na indeksach, wskazówkach i kropce bezela Pierwsze wrażenia: - jest dość masywny na ręce - koperta ma ciekawie wymodelowany kształt, niezła jakość wykonania (lepsza niż w mojej DS-8, tam koperta jest nudna i okrągła), ciekawe przejścia krawędzi szczotkowanie - gładko - szczotkowanie - połączenie uszu z maskownicą w takim zaokrąglonym kształcie daje wrażenie, że koperta jest skorupą żółwia efekt spotęgowany przez zaokrąglone ogniwa bransolety, które są zewnętrznie szczotkowanie a wewnętrznie gładkie, przypominające elementy żółwiowej skorupy - to jest kwaaarccc czemu to tyka tak rzadko ja bym chciała automata - sekundnik nie trafia w środek indeksów, ale się chłopaki wycwanili, bo tarcza nie ma indeksów minutowych, więc to nie przeszkadza [emoji14] - świeci się na niebiesko, nawet nieźle - dobrze widoczne szczegóły tarczy ze względu na podwójny AR na szafirowym szkle - fajny ten brokacik na tarczy - indeksy są średnio ciekawe, fajniejsze mam w mojej ds-8, te takie jakieś trochę zbyt płaskie, ale mają ciekawy kształt (jak zęby jakiegoś drapieżnego zwierzęcia) (na pewno nie żółwia xD) - żółwik na dekielku na plus - bezel. Jest tragedia! Niby się obraca. Ale żeby to zrobić to muszę użyć nieludzkiej siły i pokaleczyć sobie palce o te odstające trójkąciki a'la constellation. Mój chłopak mi go jako tako go wycentrował (centracja nie jest do końca idealna, ale ujdzie) bo oczywiście ja go ruszyć nie zdołałam i już nie ruszam nigdy więcej. Dla swojego zdrowia. - kropka na 12 na bezelu nie jest idealnie na środku, troszeczkę krzywo - podoba mi się szczotkowanie bezela - na dwóch polskich stronach wyczytałam, że model ma przedłużkę nurkową. Otóż nie ma. - mikroregulacja zapięcia ma tylko dwa stopnie - koronka po zakręceniu ma widoczną przerwę ok. 1 mm między jej brzegiem a kopertą. Niby to w niczym nie przeszkadza, ale daje lekki dyskomfort psychiczny, czy aby na pewno jest zakręcona Widzę inspiracje stylistyczne z wielu modeli, ale zgrane w spójną całość. Tarcza w fale - Omega Seamaster, trójkąty na bezelu - Constellation, indeksy - trochę jak Monster, brokacik mi przypomina Gwiezdny Pył ale to już najprawdopodobniej tylko moje zboczenie zegarkowe Ogólne wrażenie - fajny zegarek, ładny, ale szkoda że to kwarc. Walory nurkowe raczej słabe - tragiczny obrót bezela, słaba czytelność bezela, brak przedłużki nurkowej. Dobrze, że ja się wody boję. Może później zrobię kilka lepszych zdjęć. Zrobiłabym recenzję, ale bez wyciągania z pudełka i wąchania kart gwarancyjnych (kupiłam używany zegarek bez żadnych akcesoriów) to chyba tak średnio.