Parę słów wyjaśnienia, bo na szybko wrzuciłem fotki, potem musiałem udać się w długą drogę.
Otóż po pierwsze "stara" AT nigdzie nie idzie, tylko chciałem do niej przymierzyć nową bransoletę od AT z czarnym lakierem, po drugie zwisa, bo próba niestety była nieudana, więc jej nie skracaliśmy.
Teraz kilka słów szczegółów.
Od wprowadzenia na rynek nowej AT z czarną lakierowaną tarczą bardzo spodobała mi się nowa bransoleta. Wiem, że jest trochę rżnięta z "presidenta" ale jest ładna i tyle. Szybkie rozszerzanie o 2mm na zapięciu też jest zaletą - może nie jest wykonane idealnie, ale na puchnącą w ciągu dnia rękę lepsze to niż nic.
I tutaj muszę podziękować jak zawsze fantastycznej ekipie z PL 3+. Kiedy byłem u nich zapytać, czy nowa bransa pasuje do starej koperty - nie byli pewni, nie mieli już pierwszej sztuki 41mm, która sprzedała się bardzo szybko, więc nie mieliśmy jak sprawdzić. Dlatego "ryzyko" sprawdzenia wzięli na siebie - zamówili bransoletę i zadzwonili do mnie po jej otrzymaniu, żebym przyjechał na przymiarki.
Od razu przy pierwszej przymiarce okazało się, że endlinki od nowej są zrobione inaczej, mają od spodu wypustkę, która ma wejść w gniazdo nowej koperty i nie da się jej zamontować (starałem się tę wypustkę zaznaczyć na zdjęciu; z prawej strony widać endlink od starej bransolety - tam jest gładko). Ale spróbowaliśmy podmienić endlinki - te ze starej bransolety założyliśmy na nową. Oczywiście wtedy bransolete dało się założyć idealnie, no bo to endlinki od tej koperty, niestety część żeńska endlinków jest o ok 1mm szersza niż środkowy link samej bransolety. Więc między endlinkiem a pierwszym ogniwem jest prześwit i bransoleta lata w lewo i prawo .
Cyknąłem zdjęcie tak tylko żeby pokazac jak stara AT mogłaby wyglądać z nową bransoletą, niestety szpara między starym endlinkiem i nowym linkiem jest nie do zaakceptowania (wrzucam poniżej jeszcze raz zdjęcie zamieszczone wczesniej, ale z zaznaczonymi prześwitami, teraz będzie łatwo zauwazyć), z czym bezdyskusyjnie ekipa z butiku się zgodziła i rozstaliśmy się jak zawsze z uśmiechem, no hard feelings.
Szkoda. Omega myślę straciła szansę sprzedaży sporej liczby tych bransolet, bo osób krytykujących starą (tak jak ja) jest wiele. Ja starej bransolety nawet nigdy nie skracałem - zdjąłem ją od razu po zakupie zegarka.
Cena nowej bransy nie jest mała, o ile pamiętam 5.200 zł, więc niechcący trochę "przyoszczędziłem"
PS - pomacałem CK859 w wersji olimpijskiej, szczerze powiem z daleka na pierwszy rzut oka wygląda jak Breguet
Zrobiony fajnie, tarcza fantastyczna, rendery nie oddają tego jak tam fajnie gra światło.
Jak to zawsze u mnie - brakuje przeszklonego dekla.