Podziwiajmy zegary Lenzkirch

[dziadek 1293]

Pisząc posta którego zacytował Frank, miałem na uwadze niesymetryczne przykręcenie mechanizmu do szuflady, które jest widoczne na tym właśnie zdjęciu.

Jeżeli przesuniemy na szufladzie sam mechanizm w prawo o kilka milimetrów, to po założeniu na wieszak mechanizm będzie przesunięty w lewo i będzie symetrycznie względem łuku w drzwiach.

Moim zdaniem, nie ma potrzeby ruszania w jakikolwiek sposób wieszaka.

 

 

 

[FRANK 1]

Z taką prostą regulacją osoba, która zamieściła te zdjęcia poradziłaby sobie błyskawicznie.

Kiedyś sprzedał ten zegar.Pewnie nie wiedział jaki sprzedaje rarytas.Podeirzewam,że dzisiaj tego by nie zrobił.Przez czytanie naszego forum wszyscy nabywają wiedzy przez co coraz trudniej o ciekawe egzemplarze a jak się pojawiają to osiągają ceny astronomiczne.

[FRANK 1]

Pisząc posta którego zacytował Frank, miałem na uwadze niesymetryczne przykręcenie mechanizmu do szuflady, które jest widoczne na tym właśnie zdjęciu.

Jeżeli przesuniemy na szufladzie sam mechanizm w prawo o kilka milimetrów, to po założeniu na wieszak mechanizm będzie przesunięty w lewo i będzie symetrycznie względem łuku w drzwiach.

Moim zdaniem, nie ma potrzeby ruszania w jakikolwiek sposób wieszaka.

 

lenz..jpg

Super ja tego nie zauważyłem.Gratuluję dziadkowi spostrzegawczości.Ale dyskusja była ciekawa i pouczająca. Edytowane 31 Sierpnia 2013 przez FRANK

[fibo 416]

Bardzo dziękuję Kolegom, to rzeczywiście była pouczająca rozmowa i rozjaśniła wątpliwości. A w każdym razie- uczesała moje domysły. 

[gosman 0]

ja znalazłem takie foty w swoim zbiorze

[Mariusz 109]

Dzięki - przejrzałem dostępne na szybko Lenze i rzeczywiście wygląda na to, że starali się pasować szerokości tarcz i "szyby".

Bardzo ciekawa obserwacja ( wg mnie ) do zapamiętania.

Odległość od szyby ( o której pisałem ) oczywiście dotyczy wieszaków kołkowych.

Półki z przesuwem to inna bajka, bo można przecież regulować. Czasami jak ktoś siedzi w jednym temacie zapomina o możliwościach w innych konstrukcjach

Edytowane 1 Września 2013 przez Mariusz

[Młot Thora 147]

Półki z przesuwem to inna bajka, bo można przecież regulować. Czasami jak ktoś siedzi w jednym temacie zapomina o możliwościach w innych konstrukcjach

 

Mariusz, w celach edukacyjnych zdjęcie półki Lenzkircha 172 xxx. Regulować  można za pomocą pilnika

 

 

Franciszku, możesz pokazać zdjęcie półki z podobną numeracją jak w zegarze, który omawialiśmy?

[dziadek 1293]

Skoro w tym zegarze nie ma możliwości wyregulowania mechanizmu na półce wieszaka, to pozostaje tylko fatalnie złożona skrzynka po renowacji.

Zrobiłem pomiary i Tomek ma rację, są moim zdaniem żle sklejone drzwiczki lub kasta.

Na dole drzwiczek, wydaję mi się że jest zachowana symetria, natomiast na górze, jest widoczne przesunięcie drzwiczek w lewo.

Ale żeby stwierdzić jak jest w rzeczywistości, to trzeba go bardzo szczegółowo obejrzeć w ''realu''.

 

   

Edytowane 1 Września 2013 przez dziadek

[krzykon1 0]

Obiecane dla krzykon1 podobne zegary do jego tak ślicznie rzeżbionego lenza.W/g mnie należałoby wykonać koronę ,która swoją jakością snycerską powinna dorównać pozostałej części skrzyni.

Dziękuję Frank za fotki, zarys i kształt korony wykorzystam ze zdjęć, a za wzór do rzeźby musi posłużyć cały zegar aby wszystko pasowało do siebie. Problem będzie z wykonaniem takiej rzeźbionej korony, ja sobie z tym nie poradzę. Musi to być pięknie wykonane.

Zawsze podobały mi się takie balkonowce z brązami, ten nie ma żadnej aplikacji i moim zdaniem jest ładniejszy od tych z brązami. 

Mile pozdrawiam Krzysztof

Edytowane 1 Września 2013 przez krzykon1

[FRANK 1]

Skoro w tym zegarze nie ma możliwości wyregulowania mechanizmu na półce wieszaka, to pozostaje tylko fatalnie złożona skrzynka po renowacji.

Zrobiłem pomiary i Tomek ma rację, są moim zdaniem żle sklejone drzwiczki lub kasta.

Na dole drzwiczek, wydaję mi się że jest zachowana symetria, natomiast na górze, jest widoczne przesunięcie drzwiczek w lewo.

Ale żeby stwierdzić jak jest w rzeczywistości, to trzeba go bardzo szczegółowo obejrzeć w ''realu''.

 

lenz.jpg

Wszystko się zgadza ale mimo wszystko należy zwiększyć średnicę tarczy poprzez choćby założenie szerszej ramki tarczy.Takową mam założoną przy jednym lenzu.

[FRANK 1]

Spełniam życzenie Tomka i pokazuję kilka mechanizmów chodzików linkowych lenza z numeracją zbliżoną do wcześniej omawianego zegara. nr 300 194 , 319 889 ,323 773.Pierwszy to ostatnio zakupiony mechanizm z zawieszką ,która vwygląda na oryginalną z czym się w mechanizmach lenza jeszcze nie spotkałem.Mam nadzieję,że fachowcy szybko to wyjaśnią.W dalszej kolejności nr 161117 , 60185 i 52797

Edytowane 1 Września 2013 przez FRANK

[FRANK 1]

Zawieszenie i zawieszka

Edytowane 1 Września 2013 przez FRANK

[FRANK 1]

Nr 300194 Pytanie: Czy w tym mechaniżmie również była zawieszka?

Edytowane 1 Września 2013 przez FRANK

[FRANK 1]

nr 323773 Z tego co widać szuflada nie jest od lenza ale ma regulację przód-tył .

Edytowane 1 Września 2013 przez FRANK

[FRANK 1]

Trzy sztuki starszych chodzików o numerach 161117 ,60185 ,52797

[FRANK 1]

Nr 60185 z wahadłem kompensacyjnym.

[FRANK 1]

Wahadło waży 1,37 kg - długości 70 cm

Edytowane 1 Września 2013 przez FRANK

[FRANK 1]

Nr 52797

[thomass 5]

Widzę, że wywołałem całkiem poważną polemikę, ale niektórzy Panowie nie zauważyli jednego słowa w moim krótkim opisie, a mianowicie: stan ORYGINALNY! Znaczy to, że skrzynka nie była nigdy poddawana renowacji, więc złe złożenie należy wykluczyć.

Niedługo zdobędę aktualne fotki Lenza, więc może okazać się, że wina leży po stronie fotografa i programu do obrabiania zdjęć.

[thomass 5]

Kiedyś sprzedał ten zegar.Pewnie nie wiedział jaki sprzedaje rarytas.Podeirzewam,że dzisiaj tego by nie zrobił.Przez czytanie naszego forum wszyscy nabywają wiedzy przez co coraz trudniej o ciekawe egzemplarze a jak się pojawiają to osiągają ceny astronomiczne.

Doskonale wiedziałem co sprzedaję, zegary w moim życiu zajmują ważne miejsce, ale nie najważniejsze.

MUSIAŁEM któryś zegarek sprzedać i wybrałem tego i zaręczam że tanio go nie oddałem. Trochę mniej bolało, gdyż kupił go znajomy kolekcjoner, a nie jakiś sąsiad ze wschodu czy żółty człowiek.

[lusyk 7]

Frank w mechanizmie z nr 319 xxx zawieszka wahadła jest oryginalna. Opatentowana 1878 roku, datę patentu masz na wieszaku mechanizmu. Nie wiem czy masz wahadło w komplecie, ale ma ono specjalną końcówkę do tego wieszaka, skręcaną cieniutką śrubką i jest krótsze o długość zawieszki. Moim zdaniem zawieszki te były stosowane bardzo krótko, widziałem je tylko przy numerach 300-tysięcznych. Widać nie zdały egzaminu.

[FRANK 1]

Frank w mechanizmie z nr 319 xxx zawieszka wahadła jest oryginalna. Opatentowana 1878 roku, datę patentu masz na wieszaku mechanizmu. Nie wiem czy masz wahadło w komplecie, ale ma ono specjalną końcówkę do tego wieszaka, skręcaną cieniutką śrubką i jest krótsze o długość zawieszki. Moim zdaniem zawieszki te były stosowane bardzo krótko, widziałem je tylko przy numerach 300-tysięcznych. Widać nie zdały egzaminu.

Mam oryginalne wahadło,które jak piszesz jest krótsze i ma taką cieniutką śrubkę ,którą po zawieszeniu wahadła ściska się z zawieszką tak żeby nie było luzu.A co myślisz o mechaniżmie 300194 w nim była jakaś inna zawieszka.Jutro kończę robić ten czarny kominek ,na którym powinien być kogucik.

[FRANK 1]

thomass mi tylko jest żal,że to nie ja go kupiłem.Ciekawe jakie sobie zostawiłeś może pokarzesz?

[lusyk 7]

Mam oryginalne wahadło,które jak piszesz jest krótsze i ma taką cieniutką śrubkę ,którą po zawieszeniu wahadła ściska się z zawieszką tak żeby nie było luzu.A co myślisz o mechaniżmie 300194 w nim była jakaś inna zawieszka.Jutro kończę robić ten czarny kominek ,na którym powinien być kogucik.

Nie pokazałeś mostka, czy jest przy nim wieszak do sprężynki? Ramię wychwytu nie ma regulacji, myślę, że to całkiem, co innego.

[FRANK 1]

Na mostku jest wieszak ze sprężynką.Gdzieś mi to zdjęcie uciekło.Nie widać tej sprężynki ale tam jest

Edytowane 1 Września 2013 przez FRANK