Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
wocio19

Nowe nabytki szwajcarskie i niemieckie

Rekomendowane odpowiedzi

12d507e7f916.jpg

c63b1b9c33f2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Janek - gratulacje ! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Janie gratki. Moje marzenie i ideał zegarkowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Graltuje OSM, piękna sztuka

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


pozdrawiam

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Były zdjęcia z autostrady, a u mnie tak...

 

Żeby nie było. Oto cel wycieczki :)

No i super. Gratulacje. Speedmaster z hesalitem jest jak dla mnie na pierwszym miejscu, po prostu niesamowity klimat.

 

 

 

 

a co w środku?


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za chwilę wrzucę fotki.Muszę po córkę pojechać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było. Oto cel wycieczki :)

 

Gratuluje Speediego niech sie długo nosi! :)

Albo krócej niż sie mysli ;):D

Edytowane przez szwed

Zegarkow!!! Ile by nie bylo to i tak jest za malo!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dzięki. Przyznam, że polowałem długo i polowanie kontynuuję. Teraz na Speedmastera 145.022. Ta patyna trytowych indeksów... ach :) 

 

Mam jeszcze pytanie do użytkowników i bardziej doświadczonych. Wiedziałem od początku z czym wiąże się hesalit, ale czy każdą ryskę będę odbierał jak wielką szramę? Czy z czasem się przyzwyczaję? Czy to może jest tak, że wielkość rysy (a raczej jej odbiór) jest odwrotnie proporcjonalna do czasu posiadania zegarka? :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, kazdą ryse da się spolerować latwo, tanio i szybko :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam Speedmastera z hesalitem. Powiem szczerze, że mój się nie rysuje, albo tak jak słusznie zauważyłeś przestałem na to zwracać uwagę, choć nie uważam by było mocno porysowane.

post-57210-0-24269200-1486746374_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Janku, niech się dobrze nosi! do rysek z czasem się przyzwyczaja, ale tak jak wspomniał Master Yoda, ich usuwanie jest banalnie proste i daje dodatkową satysfakcję:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dzięki. Przyznam, że polowałem długo i polowanie kontynuuję. Teraz na Speedmastera 145.022. Ta patyna trytowych indeksów... ach :)

 

Mam jeszcze pytanie do użytkowników i bardziej doświadczonych. Wiedziałem od początku z czym wiąże się hesalit, ale czy każdą ryskę będę odbierał jak wielką szramę? Czy z czasem się przyzwyczaję? Czy to może jest tak, że wielkość rysy (a raczej jej odbiór) jest odwrotnie proporcjonalna do czasu posiadania zegarka? :)

Rasowy speede musi mieć rysy! W swoim mam ich pare ale nie zamierzam ich polerować bo uważam, ze dzięki temu nabiera charakteru! :)


Zegarkow!!! Ile by nie bylo to i tak jest za malo!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok. Czuję się uspokojony. Dzięki koledzy.

 

To otwieram butelkę wina i lecę bawić się z córką, bez obaw o rysy :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj w klubie Janek  :)

post-68111-0-75924000-1486748453_thumb.jpeg


"Co mi tam czas! Bywa, że i cały miesiąc odda się chętnie za pół rubla, a innym razem za żadne skarby nie sprzedałoby się nawet pół godzinki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

67bd50970309.jpg

9b5cfbd57b44.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Janie, mimo że to jeden z najbardziej oklepanych zegarków w świecie pasjonatów, gratuluję. Jesteś sympatycznym człowiekiem, więc czynię to z przyjemnością. :)

 

@loco50, zegarek bezkompromisowy. Cieszę się, że nie idziesz utartym schematem. Napisz, jak wrażenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie chciałem przełamać dominację "simasterów" i "karrer" :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepszy oklepany ale kultowy moonwatch niż ekstrawagancki zegarek firmy która powstała by załapać się na zegarkowy boom i za parę lat nikt nie będzie pamiętał jej nazwy. ( loco to nie o Twoim nabytku - choć też ekstrawagancki ;-), gratulacje dla kolegi Jana bo chyba długo szukał.

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ekstrawagancja często idzie w parze z genialnymi rozwiązaniami technicznymi , a te sa stosowane przez najlepsze manufaktury. Jedynym problemem jest cena , bo jak wiemy te najbardziej ekstrawaganckie kosztują krocie ;)

A poza tym i Omega I Corum śliczne :) Szczere gratulacje :)

Edytowane przez Slaw

"....uczymy sie cale zycie , a i tak umieramy jako glupcy ..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, oczywiście. W końcu zegarek kupuje się dla innych i dla "kultowosci". Zegarek bez historii nie daje żadnego prestiżu. :D

Edytowane przez Istvan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rasowy speede musi mieć rysy! W swoim mam ich pare ale nie zamierzam ich polerować bo uważam, ze dzięki temu nabiera charakteru! :)

Prawda ...moj speedy ma rysy bo to Edc ...rysy dodają uroku, a jak zechce do polerki dam i juz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że Moonwatch mocno oklepany, ale zawsze go chciałem. Odkąd pamiętam, to był dla mnie zegarek od którego można rozpocząć kolekcję i jednocześnie zakończyć :) Tyle, że nie było mnie na niego stać i jak już powoli zaczynało być... to bestia drożała. I tak w kółko :) Teraz szczęśliwie jest u mnie. A gdy moja córka nauczy się doceniać rzeczy i będzie w odpowiednim wieku, dostanie coś starszego od niej, ale towarzyszącego jej przez wyjazdy wakacyjne, wspólne nauki do sprawdzianów i inne przygody. Taki plan :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.