Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Master Yoda

Kulinaria, co jeść, jak to zrobić.....? :)

Rekomendowane odpowiedzi

Śmiejcie się. Sprawdzcie sobie z etykiety ile jest syropu malinowego w syropie o smaku malinowym :)

To są soki z aronii z dodatkiem kilku procent malin[było w temacie ;) ]


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli jest to sok o smaku malinowym to nikt nie klamie, przeciez ma smak malin, a nie aronii, pewnie nawet ma ekstra dodane troche soku z malin, nic tylko sie cieszyc ;). Gdyby byl to sok malinowy, no to rzeczywiscie mozna by miec pretensje :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli jest to sok o smaku malinowym to nikt nie klamie, przeciez ma smak malin, a nie aronii, pewnie nawet ma ekstra dodane troche soku z malin, nic tylko sie cieszyc ;). Gdyby byl to sok malinowy, no to rzeczywiscie mozna by miec pretensje :)

Jak piałem wcześniej większość soków malinowych, imbirowych serwowanych w polskich lokalach[dodatki do piwa] to sok z aronii z dodatkiem kilku %-jak w nazwie :(


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu masz 100 % racje i nie ma o czym dyskutowac. Mam akurat butelke tego typu "syropu" znanej firmy z Lublina i jezeli etykieta jest napisana zgodnie z zasadami to on przede wszystkim jest z cukru, potem aronii i ma dodatek malin. Bardziej chcialem zwrocic uwage na nazewnictwo stosowane przez producentow czy sok jest z ... (wowczas powinien byc zrobiony z deklarowanych owocow) , czy tez o smaku (wowczas powinien miec wyraznie wyczowalny smak deklarowanych owocow). Na podanym przykladzie powyzej syropie jest napisane "malina z cytryna", dopiero czytajac etykiete z tylu dowiadujemy sie, ze jest to syrop o smaku malinowo-cytrynowym i ten warunek on spelnia bo smakuje tak jak pisza, a ze malin w nim jak na lekarstwo ... :)

Jako przyklad z zycia podam Ci jak lata temu wygladalo ustalanie w pewnej mleczarni receptury na jogurt gruszkowy, gdzie na pytanie o wsad owocowy pani technolog odpowiedziala

Wrzuci sie troche posiekanej brzoskwini :blink:


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To taka "prekursorka " kuchni molekularnej....... :D -sie umie smak "wyciągnąć" :P


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

W temacie żarcia:

http://www.hotmoney.pl/Ptasie-Mleczko-lzejsze-cena-bez-zmian-Wedel-sie-tlumaczy-a31033

 

Wyjaśnienia firmy nadają się do tematu z żartami.

Coz - ta metode juz od dawna sie stosuje - takie "niewinne" klamstwo i chwyt marketingowy :(

 

Kiedys Marvit i jego jednodniowy sok marchwiowy kosztowal 2,50. po 2 latach cena nie wzrosla, tylko... buteleczka zmalala :)

 

Poza tym - kazdy sie przyzwyczail, ze Marvit, to firma oferujaca soki swiezo wycisniete i kupuje rozne inne smaki a np. pomaranczowy nie jest wcale swiezo wycisniety, tylko zrobiony z koncentratu pomaranczowego... ech... :(

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i ludzie w niewiedzy kupuja, cieszac sie ze pija zdrowe napoje a firma sie cieszy, ze robi male zmiany nie zauwazalne dla wszystkich i zarabia na tym krocie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coz - na tym polega reklama ;)

 

Teoretycznie nas nie oklamuja, tylko zeruja na naszej niewiedzy/lenistwie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) Dokladnie tak. Pamietam reklamy margaryny, w ktorych "tluczono" na okraglo

" ... i nie zawiera cholesterolu"

No i swietnie, tylko ze w margarynie nigdy nie bylo cholesterolu :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już padły słowa "cholesterol" i "margaryna" to muszę zadać pytanie, jak to jest z tą cholesterolemią?

Przykładam dość dużą wagę do racjonalnego odżywiania, jak i też do aktywności fizycznej. W końcu postanowiłem sprawdzić jakie mam wyniki krwi i wszystko wyszło w porządku, oprócz tego nieszczęsnego cholesterolu. Było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ale wynik 260 stał się faktem. Zastanowiłem się gdzie może leżeć przyczyna, wszak jakieś tam grzeszki każdy popełnia i zmodyfikowałem jadłospis. Zacząłem jeść orzechy, masło zastąpiłem margaryną, zrezygnowałem z jajek, mocno ograniczyłem sery pleśniowe, zwiększyłem i tak już dużą ilość owoców i warzyw i poszedłem na badania kontrolne. I efekt? Ano był. Cholesterol podskoczył mi do 280. Lekarz zaczął coś pobrzękiwać o braniu statyn ale mu podziękowałem.

Wprowadziłem kolejną modyfikację do jadłospisu. Wyrzuciłem z diety wszelkie jogurty, maślanki i inne produkty zwierające mleko w proszku, zrezygnowałem z margaryn na rzecz masła w naprawdę niewielkich ilościach, jem z powrotem jajka i ... przestałem robić badania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I slusznie. Jakos z doswiadczenia wychodzi ze im czlowiek wiecej zaczyna latac po lekarzach i sie badac to wpada w pewna spirale gdzie dochodza czynniki psychologiczne i psychosomatyczne ktore pogarszaja sprawe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cholesterol jest syntezowany w organizmie z produktów pośrednich przemian cukrów i aminokwasów. Poleciłbym trzymanie diety i wprowadzenie 40-50g dziennie błonnika przez pewien czas, żeby sprawdzić, czy pomoże (stymulowanie wydzielania kwasów żółciowych, które powstają z cholesterolu). Radzę znaleźć dobrego dietetyka, bo to tańsze, niż jakiekolwiek leczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Van gunt: zobacz to http://www.youtube.com/watch?v=v8WA5wcaHp4

 

jeśli Cie interesuje zdrowe żywienie etc...poczytaj na temat diety Paleo. polecam! aczkolwiek nie jest łatwo się przerzucić z dnia na dzień ale warto. 

 

@ nash +1, takie same mam zdanie, powinno się jeść to co organizm się domaga (oczywiscie z umiarem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Antybiotyki na fermach drobiu to nie nowość w naszym  kraju....już w latach 80ych stosowano tą metodę :(

Teraz na topie jest ubój rytualny....jakie macie zdanie w temacie?


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to po prostu głupie. Nie jestem żadnym lewicowym oszołomem ani ekoterrorystą, ale jeśli ktoś jakimiś religijnymi pierdołami próbuje usprawiedliwiać gorszy sposób traktowania różnych istot, to dla mnie jest prymitywem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Antybiotyki na fermach drobiu to nie nowość w naszym  kraju....już w latach 80ych stosowano tą metodę :(

Teraz na topie jest ubój rytualny....jakie macie zdanie w temacie?

 

Barbarzyństwo !

 

Znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem.

 

Ci, którzy się do tego przyczyniają powinni być karani.

 

Średniowiecze się skończyło.

Wymogi religii ?

Gdyby to miało dotyczyć jakiś ciemnych ludów, to można zrozumieć.

 

Ale to żydzi, rządzący i mający wpływy największe na świecie.

 

 

Obrońcy praw zwierząt powinni protestować przed ambasadą Izraela.

Tyle że zapewne oskarżono by ich o antysemityzm.

Edytowane przez Remy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne zdanie-co było "na miarę naszych możliwości"w czasach Biblijnych ;) ,wcale nie oznacza że jako ludzie cywilizowani mamy się zachowywać jak Ezaw.....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popieram Was wyzej i stanowczo sie nie zgadzam

Edytowane przez nash13

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w ogóle ja to jestem w szoku, że coś takiego ezystuje. Tym bardziej nie rozumiem twierdzenia za wiadomosci.gazeta.pl ..."Zdaniem protestujących zakaz uboju rytualnego może spowodować utratę pracy ok. 6 tys. osób (z Wielkopolski)..." - kto zatem kupuje takie mięso ?  Ja szczerze mówiąc pierwszy raz o czym takim słyszę...

 

W ogóle co to za bzdura....ubój bez ogłuszania na cele religijne.,,jak napisane wyżej - barbarzyństwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W większości to export do bardziej cywilizowanej części europy,krajów arabskich......Polska rocznie dostarcza mięsa z tego typu uboju w ilosci 200tys ton za 1,5mld zł

post-48316-0-11277100-1373576498.jpg


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, to rzad przyjal projekt ustawy, czyli to powinno byc chyba przez sejm przeglosowane. Czy to juz "po ptakach" ?  :(


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka tygodni temu czytalem, ze ponad 60% spoleczenstwa ocenia negatywnie tego typu praktyki. Sejm to w koncu reprezentaci tych ludzi, a nie lobby kilkunastu ubojni. 

Teoretycznie powinienem spac spokojnie, a jak znam zycie to pewnie dolaczymy do grona krajow "barbarzynskich" bo wazne sa pieniadze, a nie etyka :( 

Cook, a to nie jest tak, ze to mieso z kulinarnego punktu widzenia jest gorsze jakosciowo ? Tak mi sie kojarzy, ze stres ma wplyw na stezenie posmiertne i dojrzewanie miesa ale pewien nie jestem.


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ze ma....i to w nastepującym stopniu;

-30%to genetyka

-70%to sposób uboju

Zwierzęta nawet podczas transportu są narażone na stres który powoduje wydzielanie min adrenaliny,kortyzonu ktora może spowodować nawet to że mięso nie bedzie nadawało sie do spożycia.....

Mało mówi się też o tym że zwierzęta umierają np na zawał serca spowodowany stresem w okresie tuż przedubojowym.

Sam w rzeżni widziałem kilkuset kilogramowe byki ktore trzęsły sie ze strachu ,sądze że czuły co je czeka....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.