Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Master Yoda

Kulinaria, co jeść, jak to zrobić.....? :)

Rekomendowane odpowiedzi

Tak w sprawie żywienia ostatnio zaintrygowała mnie reklama firmy produkującej jaja. Hasło to było "Bez GMO!". Ciekawe, że modyfikowania żywności czepia się firma prowadząca hodowlę klatkową :).

Co uważacie o genetycznym modyfikowaniu żywności? W sumie ciekawy temat. Mi się wydaje, że raczej nie ma o co afery robić. Nie po to są wieloletnie badania, żeby potem się czegoś bać.

A co ma modyfikacja genetyczna do chowu klatkowego?

Jeśli modyfikacja genetyczna jest bez znaczenia to zmieniajac mi 1%kodu genetycznego moge zostać delfinem....

 

Ja jestem na nie :) Maczka miesno-kostna tez byla dobra dla zwierzat, dopoki nie pojawila sie choroba szalonych krow, stad moze jeszcze poczekajmy z tym GMO. Narazie jedzenie i tak ewoluuje duzo szybciej niz nasz przewod pokamowy przez co mamy choroby cywilizacyjne. Poczekajmy z tym jeszcze troche :)

 

Zgadzam sie z tym ze maczka nie była nigdy dobra ,za to tania.

Nie trzeba być fachowcem by wiedzieć ze skarmiając zwierzeta roślinożerne[bydło to przeżuwacze]pokarmem z białkiem zwierzęcym "oszaleją"

 

.. Jabol (popularne tanie wino, dla niekumatych) choć robiony na szybko to był jednak winem, a obecnie mamy tzw. wino z zawartością wina.

Do dziś pamiętam jak podczas praktyk w ZPOW wlewaliśmy do beczek H2SO3[faza moszczu owocowego] ;) by producent mógł napisać na etykiecie"Zawartośc w normie" :D

Z tym ze siarkowanie wina to normalna metoda produkcji i słuzy do przedłużenia przydatności do spożycia wina butelkowanego[siarke niweluje sie w winie podczas fermentacji aldehydem octowym]

Dziś to są "napoje winne" z winem wiele nie mające wspólnego.....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z Tobą....

Wezmy np soki do piwa dostepne w wiekszosci lokali-Malinowe,Imbirowe.....produkowane przez "Herbapol" to nic innego jak soki z aronii z dodatkami smaku zgodnego z naturalnym....bo malin i imbiru tam nie znajdziesz :wacko:

Wiekszosc hurtowni mięsnych "stałym 'odbiorcom proponuje dwa rodzaje miesa...

1]mięso "normalne"-drogie

2]mieso "nastrzykiwane"tańsze

gdzie cena za kilogram w tym samym gatunku rozni sie około 30%

Odpowiedzia na takie działania jest konkurencja i duze skoki cen........

 

Akurat syropy i soki z Herbapolu to najmniej oszukane produkty tego typu na rynku. Są naprawdę smaczne i nie boli po nich brzuch. Może nie jest to 100% w 100% owoców ale mają tam jeszcze przyzwoitość.

Konkurencja to sama chemia 100%, tanie syropy o nazwie na P.....kiedyś kupiłem to musiałem wylać, dostałem skrętu kiszek...nie wiem kto to pija ?? W pogoni za niską ceną i wysoką marżą wciskają nam całą tablicę Mendelejewa.

 

Co do mięsa...dążymy do Niemieckich standardów....tam każda wędlina przypomina kolorową mortadelę i ma ten sam smak. Wielu młodych ludzi w ogóle nie wie jak może smakować, pachnieć prawdziwa szynka :-(

 

Obecnie jak kupuję szynkę to muszę co kilka godzin zmieniać jej "opatrunek" czytal papier śniadaniowy, bo nasiąka jak gąbka tymi chemicznymi roztworami.

Edytowane przez QuadrifoglioVerde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do GMO to ja jestem zwolennikiem. Przykładowo dzisiaj używa się oprysków by chronić rośliny przed chorobami czy pasożytami, to że pestycydy/herbicydy to trucizny to każdy wie ale jednak ludzie to jedzą. Wolę jak roślina będzie genetycznie odporna na chorobę dzięki czemu nie trzeba będzie jej opryskiwać. Ponadto GMO to nie tylko żywność spożywcza, są np. specjalne ziemniaki GMO z których można wytwarzać lepszy papier. Trzeba natomiast kontrolować uprawy żeby dbać o to by nie została zachwiana bioróżnorodność. Trzeba też podejść rozsądnie do sprawy patentów żeby nie było sytuacji w której rolnik nie korzystający z GMO musi płacić firmie produkującej nasiona bo GMO się u niego samo zasiało.

 

Śmieszy mnie natomiast idiotyczne przedstawienie sprawy w mediach (głównie w TV). Wiadomości w TV oglądam bardzo sporadycznie, ale widziałem reportaż z okazji jakiś protestów przed wprowadzeniem GMO. Na około 2min reportażu przez 1min30sek pokazywano histerie i krzyki uczestników manifestacji którzy wypowiadali się jakby mieli za sobą maksymalnie 3 klasy podstawówki, natomiast z pełnym przekonaniem mówili o tym jak od GMO dostaniemy raka i w ogóle umrzemy. Przez pozostałe 30 sekund pokazywano wypowiedzi naukowców, wyważone i sensowne. Z tego co obserwuję to najwięcej mają do powiedzenia ludzie nie mający o tym zielonego pojęcia, ich główne argumenty są absurdalne, jak np. to że jedząc pomidora GMO jego geny będą dla nas trujące, cokolwiek ma to znaczyć. Ci jeszcze głupsi mówią o tym że jak będziemy karmili zwierzęta paszą GMO to potem z tego zwierzęcia te geny na nas przejdą.

Bla bla.....

Rozumiem ze jestes genetykiem i masz wiadomości na temat wpływu żywności genetycznie modyfikowanej na organizm człowieka?

Podziel sie wiedzą tym bardziej ze świat nauki jeszcze takiej wiedzy nie posiada.......

Odnośnie "samosiejek"-nie obawaj sie,producenci GMO juz dawno zadbali by rosliny były "bezpłodne"i materiał siewny kupowac corocznie u producenta...i to jest drugie i chyba najwazniejsze "dno"GMO i ich producentów a nie zdrowie konsumenta.

Co do środków ochrony roślin proponuje zgłebić temat .......


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość henio.w

Niestety nie zgodzę się z Tobą w jednej i w drugiej sprawie. Mleko w butelkach było niestety inne niż teraz nie tylko w smaku, ale przede wszystkim w zawartości tłuszczu i białka, o wspomnianym IXI zamiast dzisiejszej chemii nie wspominając. Kwasiło się w każdym bądź razie bez problemu... Jabol (popularne tanie wino, dla niekumatych) choć robiony na szybko to był jednak winem, a obecnie mamy tzw. wino z zawartością wina...

 

Święte słowa. Co do odpowiedników niegdysiejszych jaboli - współczesna radosna twórczość z winem nie ma nic wspólnego.

Wodę + spirytus+ barwnik + aromat trudno nazwać nawet winopodobnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość henio.w

Akurat syropy i soki z Herbapolu to najmniej oszukane produkty tego typu na rynku. Są naprawdę smaczne i nie boli po nich brzuch. Może nie jest to 100% w 100% owoców ale mają tam jeszcze przyzwoitość.

 

Co do mięsa...dążymy do Niemieckich standardów....tam każda wędlina przypomina kolorową mortadelę i ma ten sam smak. Wielu młodych ludzi w ogóle nie wie jak może smakować, pachnieć prawdziwa szynka :-(

 

Obecnie jak kupuję szynkę to muszę co kilka godzin zmieniać jej "opatrunek" czytal papier śniadaniowy, bo nasiąka jak gąbka tymi chemicznymi roztworami.

 

Być może najmniej oszukane. Ale jednak. Bo czy można nazwać syropem malinowym sok składający się z aronii + aromat "identyczny z naturalnym"?

 

Z resztą zgadzam się w całej rozciągłości.

 

 

Cyt. Nikon:

 

...jak dotąd nie ma badania które by udowodniło szkodliwość GMO...

 

Ani udowodniło nieszkodliwość. Mączka kostna też była nieszkodliwa. Jak się skończyło wiadomo.

 

Jeżeli jesteś zwolennikiem - smacznego.  Ja wolałbym nie jeść takich wynalazków.

Edytowane przez henio.w

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszesz ze nie czytasz bełkotu z Onetu a czy jesteś choć minimalnie zawodowo poinformowany w temacie?

Pszenżyto – Wikipedia, wolna encyklopedia

To były początki w Polsce....ale służyły temu by obnizyć wymagania glebowe,a nie obnizyc jakosc zywnosci.

I by do końca być w temacie pszenżyto było płodne ale po 3,4 latach materiał siewny przeradzał sie w żyto.......

Edytowane przez cook

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości, wiecie że kiedyś na ziemiach polskich istniał gatunek pszczoły miodnej kompletnie pozbawiony żądła?

Ale wyginęły i to jakoś kilka wieków temu.

Mieliśmy też własny gatunek szczura rodzimego.

Ale przybył ze wschodu wędrowny, 3x większy i naszego skończył.

Tury też wyginęły dosyć dawno temu.

Obecnie nasza wiewiórka ruda za jakiś czas zostanie całkowicie wyparta przez swoją większą szarą kuzynkę.

Ot taki offtop o gatunkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości, wiecie że kiedyś na ziemiach polskich istniał gatunek pszczoły miodnej kompletnie pozbawiony żądła?

Ale wyginęły i to jakoś kilka wieków temu.

Mieliśmy też własny gatunek szczura rodzimego.

Ale przybył ze wschodu wędrowny, 3x większy i naszego skończył.

Tury też wyginęły dosyć dawno temu.

Obecnie nasza wiewiórka ruda za jakiś czas zostanie całkowicie wyparta przez swoją większą szarą kuzynkę.

Ot taki offtop o gatunkach.

Jeszcze gdyby miały wyginać uczelnie produkujace magistrów z iq merynosa[20 lat temu do ZSZ OHP by sie pewnie nie nadawali]to sam sie przyłoze do "wyginiecia"


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem co mi tutaj zarzucasz. Przecież GMO, nawet to spożywcze nie ma na celu obniżania jakości żywności, a wręcz przeciwnie. Pomidor GMO smakuje dokładnie tak samo jak ten niemodyfikowany, z tą różnicą że ten drugi będzie miał w sobie rakotwórcze pestycydy, niestety umycie pomidora niewiele tutaj pomaga.

Jako ze regulamin zabrania tego co chce powiedziec-zamilkne.

Onetu to moze nie czytasz ale ,dopóki internet w pewnych kręgach bedzie kompedium wiedzy wszelakiej komunikacja bedzie utrudniona........i wiem jak to zabrzmiało.

Smacznego,i juz widze jak rodzice chetnie "skarmiają'swoje dzieci GMO........


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i GeMOver w temacie :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 7220481

Kolego @nikon widzę, że wiesz gdzie dzwonią ale nie wiesz w którym kościele. To Cię nakieruję

Problem z GMO polega na tym że jak rolnik raz zasieje zboże GMO to już będzie to musiał robić zawsze !

Dwa, chodzi o produkcję nawozów do GMO przez tych samych producentów takich jak Monsanto.

Trzy, problem z głodem na świecie istnieje nie dlatego, że jest go zbyt mało - tylko przez złą dystrybucję. Inaczej mówiąc dużo się marnuje.

Edytowane przez 7220481

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Natomiast o mleku to akurat cos wiecej moge powiedziec, nie tylko na podstawie spozycia :) . Moze my mowimy o innym mleku w butelce. Tobie moze przynosil je rolnik pod drzwi fachowo nazywane mlekiem surowym, a ja pilem mleko spozywcze kiedys w butelce, dzis w worku. To dwa rozne mleka i maja prawo sie roznic i sa na to 2 polskie Normy. Jednak mleko spozywcze sprzed 30 lat i dzisiejsze maja te same tolerancje zawartosci tluszczu, bialka, laktozy .... Tyle tylko, ze kiedys mleko bylo bardzo latwo zafalszowac, placono za ilosc i jednostki tluszczowe. Oznaczano tylko ilosc przyjetego mleka, gestosc i zawartosc tluszczu manualnie metoda Gerbera, rolnik niie mial wiekszego problemu zeby te parametry zakombinowac ;) Dzis (wlasciwie od lat 90) powszechnie stosuje sie do analizy mleka milkoscany, ktore okreslaja praktycznie wszystkie parametry fizyko-chemiczne mleka i nawet jezeli do mleka zostanie dodana woda czy tluszcz, niemleczny to procentowo zabraknie bialka, czy np laktozy i nikt sobie na to nie moze pozwolic. Z tego wniosek, ze to gorsze mleko bylo lepsze, a to lepsze jest gorsze :) No i zeby temat zakonczyc, do mleka spzywczego nie stosuje sie zadnych polepszaczy konserwantow itp. nie ma takiej potrzeby. Obrobka termiczna w zupelnosci wystarcza do konserwacji mleka i nie rozni sie ona niczym od tych metod z lat 80. Dyrektywa unijna z 2004 roku okresla tylko minimalne warunki jakie ma spelniac mleko po pasteryzacji i tez nie sa one inne niz "drzewniej" ;)

Dla mnie to co napisałeś to są tylko i wyłącznie urzędasowe normy, które tak naprawdę nie maja nic wspólnego z rzeczywistością bo ja tylko na podstawie spożycia mam takie doświadczenie:

Znam smak i właściwości spożywcze takich oto rodzajów mleka

  • prosto od krowy,
  • po centryfudze, którą rolnik odciągnął z mleka domowe masełko,
  • takie jak rolnik dawniej oddawał do mleczni (to z IXI)
  • to co wychodziło z mleczarni i trafiało pod moje drzwi w butelkach
  • to co obecnie można kupiłć w kartonikach i plastikowych butelkach

Zajmę się tu tylko tymi dwoma ostatnimi bo o przewadze tych poprzedzających to nie ma dyskusji.

  • Mleko z mleczarni dostarczane pod moje drzwi w butelkach miało smak mleka krowiego, po zostawieniu na słońcu kwaśniało w ciągu jednego dnia, zmieniając się w pyszny napój o delikatnym kwaskowym smaku, z mleka już przekwaszonego (kilkudniowego) żona robiła pyszne sery topione.
  • Mleko które obecnie można kupić w kartonikach i plastikowych butelkach smakuje jak woda z niewielkim dodatkiem mleka w proszku, skwasić je w zasadzie nie idzie, bo gdy je odstawimy, to po minimum tygodniu się wprawdzie zsiada, ale ma smak gorzki a nie kwaśny, natomiast próby zrobienia z niego sera nie udały się, bo prawdopodobnie tych składników z których powstaje ser, już tam nie ma.

Dlatego w żaden sposób nie mogę uwierzyć, w to co napisałeś, że mleko obecnie nie jest inne od tego co było "drzewiej".

 

 

A jeżeli chodzi o genetyczne zmiany żywności, to powiem tak, konsumentom one raczej nic nie polepszą a jedynie producentom, natomiast czy szkodzą to tak faktycznie dowiedzą się dopiero moje wnuki. Czyli mój stosunek do GMO jest taki bardziej ambiwalentny, z jednej strony mi [jeszcze] nie przeszkadza, ale z drugiej żywność mamy coraz gorszą...

Edytowane przez Piotr Ratyński
łączenie postów

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość henio.w

...No i podsumowując, mam w d*pie to co chcą jeść inni ludzie i czym chcą karmić swoje dzieci. Ja chcę mieć dostęp do GMO i sprzeciwiam sie jak jakieś ekooszłomy z UE czy z Polski mi tego zakazują.

 

 

Mocne słowa. Zważ jednak, że inni mogą to samo powiedzieć o Tobie i Twoich zachciankach. Niekoniecznie jakieś "ekoszołomy", ale ludzie myślący.

 

Myślący, a  nie myślący "inaczej".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gmo to bedzie kolejny drut kolczasty dla przewodu pokarmowego czlowieka. I jak po ilus latach okaze soe ze szkodzi to znow wyjdzie uczony i przeprosi publicznie, ze jednak gmo bylo zle i teraz, ale myslimy znow nad lapsza rzecza.

 

Mleko teraz jest tragiczne w smaku. Sam juz go nie pije od roku. Nawet cielak w ktorym tam roku juz nie pija mleka;) wiec mi po 27 latach starczy;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Publikacje naukowe ciężko nazwać typowymi źródłami internetowymi, no ale Ty widocznie wiesz lepiej co czytam. No i podsumowując, mam w d*pie to co chcą jeść inni ludzie i czym chcą karmić swoje dzieci. Ja chcę mieć dostęp do GMO i sprzeciwiam sie jak jakieś ekooszłomy z UE czy z Polski mi tego zakazują.

A Ty Nicon wciaz w ten sam desen... Ekooszolomy, wolna gospodarka, kapitalizm w ktorym bogaci stanowia 1% populacji swiata, nie zapinam pasow bo co! Nie chce i tyle itp itd. Kiedys dorosniesz oby nie za pozno, po tym gdy GMO zrujnuje Twoj organizm i obys mial sile walczyc z prawnikami Syngenty lub BASFa o odszkodowanie... Ale co tam, eko oszolomy... Ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Publikacje naukowe ciężko nazwać typowymi źródłami internetowymi, no ale Ty widocznie wiesz lepiej co czytam. No i podsumowując, mam w d*pie to co chcą jeść inni ludzie i czym chcą karmić swoje dzieci. Ja chcę mieć dostęp do GMO i sprzeciwiam sie jak jakieś ekooszłomy z UE czy z Polski mi tego zakazują.

Czytać to w dzisiejszej dobie prawie każdy potrafi,gorzej ze zrozumieniem tekstu....

A twoje "analne wkłady"[co tam masz] nikogo na forum nie interesuje bo to.....nie ten temat.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mod. warning

No panowie zajmijcie się omawianiem jedzenia zgodnie z tematem, a nie wzajemnym wyliczaniem cech charakteru poszczególnych dyskutantów, bo będę musiał sięgnąć do panelu moderatora.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem to wczoraj, śmieszne jest ich tłumaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmieszne jest to, że muszą takie pierdoły pisać. Nie mogą wprost powiedzieć - wszystko drożeje, więc i my musieliśmy podnieść cenę/kg - bo by zaraz była jatka: "złodziejee, oszuści, kradną, moje piniondze, ptasiego mleka dla dzieci nie nakupię, moje piniondze z renty, hurr, durr".

 

Na całym świecie absolutnie normalne jest, że producent podnosi ceny albo zmienia gramature, bo ma do tego pełne prawo. Tylko u nas to się sprawa prawie że ogólnonarodowa zrobiła, bo odkryto że ptaskiego mleka będzie mniej. :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj kupiłem czekoladę z "całymi orzechami".....na opakowaniu napis-"MOŻE ZAWIERAĆ ŚLADOWE ILOŚCI ORZECHÓW" :D :D :D

Marka uznana.......


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

Wczoraj kupiłem czekoladę z "całymi orzechami".....na opakowaniu napis-"MOŻE ZAWIERAĆ ŚLADOWE ILOŚCI ORZECHÓW" :D :D :D

Marka uznana.......

 

Znalazłem kiedyś taki napis na paczce prażonych orzeszków ziemnych ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj kupiłem czekoladę z "całymi orzechami".....na opakowaniu napis-"MOŻE ZAWIERAĆ ŚLADOWE ILOŚCI ORZECHÓW" :D :D :D

Marka uznana.......

dobrze, ze napisali zatem, ze zawiera cale orzechy ! buahaha :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmiejcie się. Sprawdzcie sobie z etykiety ile jest syropu malinowego w syropie o smaku malinowym :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.