Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Master Yoda

Kulinaria, co jeść, jak to zrobić.....? :)

Rekomendowane odpowiedzi

Raz jeszcze-bo gotować też trzeba wiedzieć jak i co, innaczej jarzynowa salatka pozostaje :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje.

 

Tez juz to pisałem-podstawa to skladniki wysokiej jakości.

Co do warzyw-taki mamy klimat, nie przeskoczysz przyrody-ja zajadam w tym okresie salatki z kielkow ktore sam produkuje .

 

Co do wloskiej kuchni- jest taka jak pozwalają warunki klimatyczne

Są sklepy w ktorych mozna dostac swieze owoce morza-jak dobrze pamietam, we srody, w Warszawie jest dostawa owocow morza ktore jeszcze w nocy pływały w morzu....

Oczywiscie cena-kosmos :)

 

Bydlo-polskie bukaty są bardzo cenione w europie, niestety większosć jedzie na eksport do Włoch, Francji i Niemiec....

 

Co do pomidorów, to prawda, przechowywanie w lodowce powoduje ze to mamalyga się robi :)- suche, zacienione miejsce, np szafka jest lepsza niz lodowka...

 

Zainteresuj się tematem-zadzwon na gielde w Twojej okolicy-warzywną, miesną a dowiesz się gdzie, co , jak i za ile....:)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadam kuchnię polską odkąd żyję, więc nie wiem jakim cudem mam swego nie znać. Dodam żem ze wsi i sklepowe wędliny to zobaczyłem dopiero na studiach, ojciec odkąd pamiętam morduje dziką zwierzynę więc z tej gałęzi sporo spróbowałem. Problem w tym że praktycznie cała kuchnia polska jest ciężka, głównie kluchy i czerwone mięso. Jadłem w wielu miejscach na świecie i zdecydowanie kuchnia śródziemnomorska pasuje mi najbardziej, morskie ryby i dobre warzywa wystarczyłyby mi w zasadzie całkowicie do życia. Z rybami jak jest już pisałem, a z warzywami nie lepiej, niestety parafrazując Kazika "warzywa są bez smaku, a to dlatego, że nie ma słońca nieomal przez siedem miesięcy w roku, a lato nie jest gorące tylko zimno i pada zimno i pada na ...". Poza kilkoma sezonowymi wyjątkami dostępnymi przez 2 miesiące w roku wszystko jest importowane i po przeleżeniu kilku dni w chłodni traci zupełnie smak, a w zimie to już tragedia, zostaje tylko kiszona kapusta i ogórki. Ja się nie dziwię że ludzie praktycznie w ogóle sałatek nie jedzą, bo smakują jak woda z oliwą albo octem, no chyba że hit świąt czyli sałatka jarzynowa zalana majonezem :D.

Kuchnia polska którą znasz... to powiem tylko że znasz mało z tej kuchni. A tak na marginesie warzywa dostępne w Polsce obecnie nie pochodzą z Polski w większości przypadków, inne pożywienie często też, więc dlaczego się je kupuje i stosuje do dań "polskiej kuchni"?

Edytowane przez Piotr Ratyński

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak to jest z tymi warzywami a jesli nawet sa krajowe to nie takie jak kiedyś , marchewka z mojego dzieciństwa to była ciemno pomarańczowa aż czerwona , jak matka starła na surówkę to soku było w bród a teraz kupie 3 kg i do wyciskarki i raptem mam 0.5l soku reszta to pulpa bez smaku , a raozmiar warzyw monstrualny kiedyś były 1/3 tego co teraz,

zamiast korzenia pietruszki teraz używam pasternaka , pomidory koktailowe  sam na balkonie hoduję  :) zioła również

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W większości warzywa sprzedawane w Polsce pochodzą z Polski .

Przechowywane i magazynowane są w Polsce.

Co do pomidorów Polska jest w czołówce producentów europejskich.

Głównie produkcja szklarniowa ( wiadomo że nie będzie to smak słonecznej Italii )

np. http://pposiechnice.pl/aktualnosci/nowe-szklarnie-w-siechnicach/

Bardzo duża ilość eksportowanych pomidorów wraca do nas jako produkt zagraniczny.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie pisałem konkretnie co znam ale Ty już wiesz że mało :D.

Wyraziłeś swoja opinię o polskiej kuchni, która świadczy, że masz pojecie stereotypowe bez zagłębiania się w temat i to mi starczy, żeby mieć swoją opinie o tym co znasz.To, że Ty jadasz "ciężkie" dania polskiej kuchni, to nie znaczy, iż to jest wszystko co polska kuchnia proponuje. Mamy tez dania całkiem bezmięsne, dania z ryb i dania z wyszukanych części mięsnych (również świni), które w żaden sposób nie można by zaliczyć do kategorii "ciężkie".

 

Tak na marginesie gdybyś czytał ze zrozumieniem to byś wiedział że już to napisałem w poście który cytujesz.

Chodziło o te druga cześć mojego zdania która pominąłeś.

 

PS

Jak pisze ze smartfona, to muszę często edytować, bo mam grube paluchy i dusze tez to co nie chciałbym.

W większości warzywa sprzedawane w Polsce pochodzą z Polski .

Przechowywane i magazynowane są w Polsce.

Co do pomidorów Polska jest w czołówce producentów europejskich.

Głównie produkcja szklarniowa ( wiadomo że nie będzie to smak słonecznej Italii )

np. http://pposiechnice.pl/aktualnosci/nowe-szklarnie-w-siechnicach/

Bardzo duża ilość eksportowanych pomidorów wraca do nas jako produkt zagraniczny.

No cóż w mojej okolicy szklarnie zniknęły i zakłady które zajmowały się hodowla warzyw, pomidorów itd. również, nawet polskie ziemniaki w stolicy "pyrlandii" można kupić dopiero po poszukiwaniach.

Edytowane przez Piotr Ratyński

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ja w tym roku już drugi sezon mam (edit: miałem, bo już po sezonie) przydomowy warzywniaczek. Smak warzyw i ziół super. Jestem też zaskoczony, jak wiele można wyhodować na kilku metrach kwadratowych. Czasem nie przejadaliśmy, a znajomi wychodzili od nas z torbami pełnymi zieleniny. Ale akurat pomidory kiepsko mi rosły. Te chyba trzeba czymś podlewać przeciw zarazom itp. A że żadnej chemii nie używam, to zmarniały. ;)

Tak, czy inaczej, jak komuś się chce i jak ma dogodne warunki, to sezonowo warto coś sobie posadzić. :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pisze ze smartfona, to muszę często edytować, bo mam grube paluchy i dusze tez to co nie chciałbym.

No cóż w mojej okolicy szklarnie zniknęły i zakłady które zajmowały się hodowla warzyw, pomidorów itd. również, nawet polskie ziemniaki w stolicy "pyrlandii" można kupić dopiero po poszukiwaniach.

Gospodarstwa z jedną czy dwoma szklarniami nie wytrzymały konkurencji z takimi potentatami jak np.

http://www.mularski.pl/index.php?str=2&idm=4&ids=5#begin

Dlatego nie widzisz szklarni w swojej okolicy .

To samo z ziemniakami , są duże gospodarstwa specjalizujące się w produkcji ziemniaka , warzyw itd . One nie sprzedają w detalu , współpraca głównie z sieciami handlowymi.

Ps. Warzywa - uprawa , hodowla - zwierzęta .

:)


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

 

 

...

Ps. Warzywa - uprawa , hodowla - zwierzęta .

:)

Skoro już tak dbamy o detale, to za SJP :

hodowla

 

1. «planowa opieka nad wzrostem i rozwojem zwierząt lub roślin; też: zwierzęta lub rośliny będące pod taką opieką»

 

2. «wiedza o doskonaleniu dziedzicznych cech hodowanych zwierząt lub roślin»

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gospodarstwa z jedną czy dwoma szklarniami nie wytrzymały konkurencji z takimi potentatami jak np.

http://www.mularski.pl/index.php?str=2&idm=4&ids=5#begin

Dlatego nie widzisz szklarni w swojej okolicy .

To samo z ziemniakami , są duże gospodarstwa specjalizujące się w produkcji ziemniaka , warzyw itd . One nie sprzedają w detalu , współpraca głównie z sieciami handlowymi.

Ps. Warzywa - uprawa , hodowla - zwierzęta .

:)

Zapoznaj się na przykład z historią byłego kombinatu PGO Naramowice (jest tego wiecej), a potem pisz o jednej czy dwóch szklarniach, jak piszę zniknęły szklarnie to znaczy, że wszystkie, te z dużych gospodarstw rolniczych przede wszystkim, pozostały jedynie takie foliowe na ogródkach działkowych...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porozmawiaj z rolnikami :)

Na AR mialem zajęcia -"uprawa, nawozenie roslin, oraz gleboznawstwo", oraz 'Hodowla zwierząt' :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapoznaj się na przykład z historią byłego kombinatu PGO Naramowice (jest tego wiecej), a potem pisz o jednej czy dwóch szklarniach, jak piszę zniknęły szklarnie to znaczy, że wszystkie, te z dużych gospodarstw rolniczych przede wszystkim, pozostały jedynie takie foliowe na ogródkach działkowych...

Oczywiście jak Ty piszesz to musi tak być .

Większych czy mniejszych gospodarstw upadło wiele i czy było to gospodarstwo ogrodnicze czy o innym typie produkcji nie ma to znaczenia . Dzisiaj także są takie gospodarstwa które maja problemy i niestety upadają.

Na AR mialem zajęcia -"uprawa, nawozenie roslin, oraz gleboznawstwo", oraz 'Hodowla zwierząt' :)

Chyba nie mieli SJP

:)


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście jak Ty piszesz to musi tak być .

Większych czy mniejszych gospodarstw upadło wiele i czy było to gospodarstwo ogrodnicze czy o innym typie produkcji nie ma to znaczenia . Dzisiaj także są takie gospodarstwa które maja problemy i niestety upadają.

Chyba nie mieli SJP

:)

To co piszę można łatwo sprawdzić, wystarczy wsiąść w samochód i przejechać się po okolicy Poznania, po wielkoobszarowych kompleksach szklarniowych zostały tylko ruiny, nowych kompleksów brak, małe szklarnie tez zniknęły, dlaczego nie wiem po prostu ich już prawie nie widać, a nieliczne wyjątki to tylko zabawki dla własnego użytku.

A takie PGO Naramowice i PGR Konarzewo z najbliższej okolicy Poznania to były jedne z nielicznych państwowych gospodarstw w Polsce, które przynosiły zyski, szczególnie Naramowice przynosiły je krociowe, a jedyny problem jaki miały to taki, że były państwowe.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

...

Chyba nie mieli SJP

:)

:) Ale Ty jednak masz, więc mógłbyś sprawdzić co tam jest, zamiast innym wytykać niesłusznie błędy. A odsyłanie do rolników w kwestiach językowych... Hehe, przynajmniej ci rolnicy, których ja znam (od kilku lat prawie wszyscy moi sąsiedzi) nie należą do osób szczególnie dbałych o czystość mowy. ;)

 

PS: muszę Piotra "odignorować", bo zdaje się, że omija mnie cześć dyskusji z Jego udziałem. Pozdrawiam Piotrze. :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam kilku sporych rolników, którzy byli typowo zbożowi a dziś mocno weszli w warzywa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróćmy do tematu i przepisów bo zaraz zacznie sie tu tak robić jak w zamkniętym   temacie "nie jest OK"

Piotr ty nie podpuszczaj i już nie pisz o PGR-ach i innych gospodarstwach szklarniach itp :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam kilku sporych rolników, którzy byli typowo zbożowi a dziś mocno weszli w warzywa. 

A ja znam wielu, którzy mocno weszli w uprawę (dobrze?) nieużytków, albo działek pod domki letniskowe. :D

Ale faktycznie skończmy już to OT bo się przeciąga, a to może doprowadzić jedynie do utraty apetytu, a watek ma go zwiększać przecież. ;)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze znienawidzonych polskich lubię:

 

Golonkę

Tatara

Bigos

Pierogi wszelakiej 'maści' :)

Sledzie

Wędzone ryby Mazurskie

Kaszankę

Suche kiełbasy (jałowcowa ;) )

Salceson

Dobry schab w panierce tez moze byc :)

Kopytka i pyzy

Salatę z prazonym slonecznikiem

Oczywiscie wszelkie odmiany sernikow i szarlotek :)

Bym zapomniał-zupy polskie są super!

Pieczarkowa, pomidorowa, flaki, krupnik, ogórkowa, szczawiowa z jajkiem, barszcz z uszkami, grochowa, rosół, kapusniak....itd.

 

To tak 'na szybko" :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja szczególnie lubię wszelkiego rodzaju wyroby z piątej ćwiartki , b.lubię pasztetową wątrobiankę i czarny za komuny popularnie zwany "fiutem" :P

Ci co mają w swojej okolicy sklepy Stokłosy to polecam bo ma świetne wyroby

ja jak wracam ze Szczecina to zawsze w firmowym zaopatrzenie robię dla rodzinki znajomych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czarny z dobrym chlebem i odrobiną musztardy jest super! :)

 

Przypomniala mi się galareta wieprzowa ktorą też uwielbiam...

 

 

PS Kiedyś mu ojciec zjadł psia karmę z lodówki-pomylił z czarnym salcesonem, marudził ze wcale niedoprawiony :);)

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) Ale Ty jednak masz, więc mógłbyś sprawdzić co tam jest, zamiast innym wytykać niesłusznie błędy. A odsyłanie do rolników w kwestiach językowych... Hehe, przynajmniej ci rolnicy, których ja znam (od kilku lat prawie wszyscy moi sąsiedzi) nie należą do osób szczególnie dbałych o czystość mowy. ;)

 

PS: muszę Piotra "odignorować", bo zdaje się, że omija mnie cześć dyskusji z Jego udziałem. Pozdrawiam Piotrze. :)

Słownik to nie wszystko . Zobacz co się kryje pod pojęciem "hodowla roślin "

Rolnicy - są różni :)

 

Wróćmy do tematu i przepisów bo zaraz zacznie sie tu tak robić jak w zamkniętym   temacie "nie jest OK"

Piotr ty nie podpuszczaj i już nie pisz o PGR-ach i innych gospodarstwach szklarniach itp :P

Czyli dałem się podpuścić :D

 

A ja znam wielu, którzy mocno weszli w uprawę (dobrze?) nieużytków, albo działek pod domki letniskowe. :D

Ale faktycznie skończmy już to OT bo się przeciąga, a to może doprowadzić jedynie do utraty apetytu, a watek ma go zwiększać przecież. ;)

Dobrze :D

Masz rację Piotr , wróćmy do tematów kulinarnych .

:)


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze znienawidzonych polskich lubię:

 

Golonkę

Tatara

Bigos

Pierogi wszelakiej 'maści' :)

Sledzie

Wędzone ryby Mazurskie

Kaszankę

Suche kiełbasy (jałowcowa ;) )

Salceson

Dobry schab w panierce tez moze byc :)

Kopytka i pyzy

Salatę z prazonym slonecznikiem

Oczywiscie wszelkie odmiany sernikow i szarlotek :)

Bym zapomniał-zupy polskie są super!

Pieczarkowa, pomidorowa, flaki, krupnik, ogórkowa, szczawiowa z jajkiem, barszcz z uszkami, grochowa, rosół, kapusniak....itd.

 

To tak 'na szybko" :)

Poza tym co Yoda lubię równieżznienawidzone: ;)

  • gzik
  • ser smażony
  • kluski szagówki
  • szare kluchy
  • plyndze (placki ziemniaczane)
  • czernina
  • barszcz
  • pyry deptane
  • rumpuć
  • rosół (koniecznie z chłopskiej kury)
  • ślepe ryby
  • parzybroda
  • zupa grzybowa
  • kapusta z grzybami i grochem
  • galart
  • gołąbki w sosie pomidorowym
  • schab z suszonymi śliwkami
  • pieczona kaczka
  • półgesek
  • potrawka z kury (kurczaka)
  • smażonka wieprzowa
  • karkówka (najlepiej szpikowana czosnkiem pieczona w całości)
  • zrazy wołowe
  • wątróbka z jabzami
  • kiełbasa polska biała
  • chleb ze smalcem
  • węgorz wędzony
  • inne ryby we wszelkiej postaci
  • placek drożdżowy
  • rogale marcińskie
  • miodówka własnej roboty
  • itd.

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taką karkówkę robilem kilka dni temu- czosnku ze 4 głowki naszpikowałem, a po wierzchu majerankiem na grubo otoczyłem :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Majeranek oczywiście niezbędny, można też dla urozmaicenia robić wariacje z innymi przyprawami, ale czosnek i majeranek podstawa. :)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.