Twój ogród

[Louis Cypher 20507]

2 minuty temu, loco50 napisał(-a):

 

PKP

 

[loco50 27312]

[Christo 4016]

U mnie już prawie po jesieni…

 

[Autor1984 7412]

W dniu 21.10.2022 o 13:44, loco50 napisał(-a):

Ja ostatnio walczyłem... Gorzej jak wieje

[Paweł Bury. 7190]

Ostatnie porządki, grabienie,wycinanie sprzątanie.

Grillek przy okazji wyskoczył bo okazało się że węgiel został i skrzydełka w zamrażarce ino po piwo skoczyłem.

Pogoda jest - jutro fajna giełda,  no żyć nie umierać.

[wisniap 1289]

Owocne polowanie na moich oczach. Trwało sekundy. Nie wiedziałem gdzie to dać więc do ogrodu 😊. Akurat stałem w kuchni z telefonem.

[loco50 27312]

[TomcioMiki 28392]

W dniu 12.11.2022 o 17:42, wisniap napisał(-a):

Owocne polowanie na moich oczach. Trwało sekundy. Nie wiedziałem gdzie to dać więc do ogrodu 😊. Akurat stałem w kuchni z telefonem.

Drozda upolował.

[Christo 4016]

Koledzy kupiłem ostatnio drewno i dostałem je w półtorametrowych kłodach o średnicy dochodzącej do 40 cm, w związku z tym postanowiłem że kupię piłę, od razu „uporządkuję” bałagan za płotem (samosiejki). Pewnie będzie używana ze dwa razy w roku, więc nie potrzebuję żadnych ekstrasów. Na co zwrócić uwagę? Czy po prostu kupić taniego Stihla za około 600 zł i to wystarczy?

[dziadek 1771]

Jeżeli będziesz używał piłę rzadko i tylko wokół domu to proponuję kupić piłę Stihla ale elektryczną taką z kablem, nie akumulatorową.

Z elektryczną będziesz miał zdecydowanie mniej problemów niż ze spalinową i będziesz prawdopodobnie bezproblemowo używał ją przez kilkadziesiąt lat. 

Osobiście polecam Stihla bo ma (przynajmniej w mojej okolicy) dobrze zorganizowany serwis. Łańcuchy ostrzą na poczekaniu i biorą 10 zł od sztuki. 

Do Stihla bez problemu można dokupić dłuższą prowadnicę i dłuższy łańcuch co ułatwi Ci cięcie grubszych kłod.   

[Louis Cypher 20507]

 

Pierwsze oznaki wiosny w ogrodzie...

 

 

[loco50 27312]

Wiosna,panie sierżancie.U mnie jeszcze wszystko śpi.

[mario1971 53475]

U mnie praca wre. Dzisiaj pierwszy dzień siedzę na ogrodzie. 

[loco50 27312]

Bo tam u Was na zachodzie bez zmian 😁. Wieczne lato. Żar tropików 😁

[mario1971 53475]

Przede wszystkim cywilizacja. 😁

Niedzwiedzie nie chadzają po ogrodzie, a łosie nie obgryzają młodych pędów. 

[loco50 27312]

Prawda😁. U mnie zimy srogie, lud dziki i zwierzyna groźna 🤣🤣

Ale i js dziś w ogród ruszyłem bo u nas upał - 12  st😁. Trawy wyciąłem. 

[kornel91 48321]

A i ja trochę miskantow obciąłem i dzisiaj dla 150 tuj czubki jeszcze mam kilkanaście hortensji, kilka miskantow i ogólnie trochę pracy. Większe tuje będę chciał oczyścić. Ze dwa dni pracy bo jeszcze ogród warzywny do ogarnięcia. 

[mario1971 53475]

Czyszczenie tuj to dla mnie prawdziwy koszmar. 

[Valygaar 4268]

Nie wiem jak Wy, ale ja z wiekiem zaczynam inaczej niż myślałem zapatrywać się na posiadanie ogrodu.

Kiedyś myślałem, że to będzie moja coraz większa pasja, a teraz to się robi coraz większa udręka. Wiecznie brak czasu, wiecznie walka z za suchym/za mokrym, za mocno/za wolno rosnącym itp. Wspaniale jest posiedzieć na swoim tarasie, zjeść swoje owoce, warzywa, zrobić grilla, spacerować boso po soczystej trawie. Satysfakcja, że zrobiłeś to samemu jest duża.

Nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku (mieszkałem kilka lat na innym etapie życia), ale od zawsze byłem "domowy".

Dziś kilka godzin aerowania, wywożenia, nasadzania bla bla. Przynajmniej cardio dziś z głowy A to dopiero początek zabawy. Będzie nawożenie, olejowanie duuuupnego tarasu, uruchamianie podlewania, przekopanie grządki, zapełnienie folioka... etc. Czy wy to wszystko robicie sami!?

Zatem dla mnie ogród tak, ale powoli niestety nie moimi rękoma 🤦‍♂️

[Autor1984 7412]

Dla mnie ogród to wątpliwa przyjemność(chodzi oczywiście o pracę w nim). Dlatego kazałem zaprojektować go minimalistycznie, aby jak najmniej do niego łazić. W sumie Żona lubi, a ja się nawet oto z nią nie spieram

Grilla rozpalić, usiąść na tarasie ze szklaneczką dobrego trunku, o!

 

[mario1971 53475]

Mnie ogród odstresowuje. Siedząc na nim, dłubiąc w chwastach, walcząc z robalami, kretem, przesadzając i przycinają, zapominam o bożym świecie. A ukoronowaniem ciężkiej pracy jest wiosna, ten moment - widok, kiedy wszystko budzi się do życia. Kocham to!

[Valygaar 4268]

Szanuje to

 

[Autor1984 7412]

3 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Mnie ogród odstresowuje. Siedząc na nim, dłubiąc w chwastach, walcząc z robalami, kretem, przesadzając i przycinają, zapominam o bożym świecie. A ukoronowaniem ciężkiej pracy jest wiosna, ten moment - widok, kiedy wszystko budzi się do życia. Kocham to!

Wówczas to daje faktycznie przyjemność z samej możliwości posiadania ogrodu.

[pawel007 3518]

Tez lubie pogrzebac w ziemi ale w ograniczonym zakresie…. Brak czasu.

Ale….w zeszlym roku zasadzielem ponad 170 cebulek roznych badylkow ( tulipany / narcyzyitp.) i to juz wyszlo z ziemi i tak sobie mysle ze daje to dajna satysfakcje

[Louis Cypher 20507]

58 minut temu, Valygaar napisał(-a):

Nie wiem jak Wy, ale ja z wiekiem zaczynam inaczej niż myślałem zapatrywać się na posiadanie ogrodu.

Kiedyś myślałem, że to będzie moja coraz większa pasja, a teraz to się robi coraz większa udręka. Wiecznie brak czasu, wiecznie walka z za suchym/za mokrym, za mocno/za wolno rosnącym itp. Wspaniale jest posiedzieć na swoim tarasie, zjeść swoje owoce, warzywa, zrobić grilla, spacerować boso po soczystej trawie. Satysfakcja, że zrobiłeś to samemu jest duża.

Nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku (mieszkałem kilka lat na innym etapie życia), ale od zawsze byłem "domowy".

Dziś kilka godzin aerowania, wywożenia, nasadzania bla bla. Przynajmniej cardio dziś z głowy A to dopiero początek zabawy. Będzie nawożenie, olejowanie duuuupnego tarasu, uruchamianie podlewania, przekopanie grządki, zapełnienie folioka... etc. Czy wy to wszystko robicie sami!?

Zatem dla mnie ogród tak, ale powoli niestety nie moimi rękoma 🤦‍♂️

 

U mnie od kilku lat raz w tygodniu na 8 godzin jest Pan (nieraz z ekipą) - inaczej nie do ogarnięcia...