Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem.Nie znam ideala.

 

A dziś przyszły.Zakupy w ciemno

 

 

554d158dcb17.jpg

 

092693bbd28a.jpg

 

b19e55253bbc.jpg

 

9a9965ba9ad1.jpg

 

add72bdd79e3.jpg

 

932d909fd216.jpg

 

Do buszerona podchodziłem ostrożnie, pomny różnych Jaipurów,wg mnie niezbyt męskich słodziaków.A tu miłe zaskoczenie- słodziak, ale męski, raczej na chłodniejsze dni i na wieczór. Elegancki, nie krzykliwy zapach.

A Mercedes???Kolejna bomba!Skóra,skóra,skóra.Na początku ostro, potem lekko się wygładza, ale nadal skóra.Troszkę idzie w kierunku Bottegi, ale bardziej pikantnie. Bardzo mi się podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny flakon ten MB! :) Do poniuchania tylko w S. czy gdzieś jeszcze?

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mb i Ideal to dwa różne zapachy, Mb jest drzewnokorzenny, Ideal słodkawy, migdałowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MHAEM, zdecydowanie masz rację jeśli chodzi o MB.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu wybór padł na Zarę:

 

140a1260b6e9.jpg

 

Szczególne nadzieje wiążę z wersją 9.0... :)

 

Jak dojdą to podzielę się wrażeniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było sobie odpuścić zestaw, zapłacić te 20 PLN mniej i wziąć samą 9.0.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie straszna mizeria. To zielone, melonowe otwarcie jest jeszcze jako takie, ale błyskawicznie zapach robi się kompletnie tępy. Nie miękki, nie bliskoskórny, a taki dziwnie przytłumiony - jakbyś coś spryskał i rzucił na to gruby koc. Strasznie mnie to irytowało. Żeby to jeszcze jakoś ciekawie pachniało mimo wszystko, ale niestety.

 

Pozbyłem się go po dwóch podejściach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obie Zary dotarły i faktycznie wersja 8.0 na początku jeszcze fajna, ale po krótkiej chwili robi się co raz mnie ciekawie. Czuć melona i miętę, potem bardziej fiołka, jakieś piżmo i cedr. Parametry na mnie całkiem OK... po kilku godzinach nadal mocno wyczuwalne na nadgarstku. Ciężko mi porównać do jakiegoś znanego zapachu... może po dłuższej chwili podobny nieco do Fahrenheit'a od Diora. Niestety to zupełnie nie moje klimaty... choć mojej córce bardzo się ten zapach podoba.

 

Zara 9.0 to zupełnie inna bajka... :) Podobieństwo do DH/DHI i Valentino Uomo ewidentne, choć Zara 9.0 jest mniej pudrowa od DH/DHI. Wyczuwalne wyraźnie nuty drzewne i przyprawy. Oczywiście czuć irysa, ale ja również wyraźnie czuję pieprz. Ogólnie bardzo fajny zapach, który w 100% wpisuje się w mój gust. Po aplikacji o godz.7.00 do tej pory (g.13.00) nadal dobrze wyczuwalny na nadgarstku... także nie jest źle :)

Zapach wart polecenia!!!

 

RG

Edytowane przez radekglaz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo osób chwali właśnie 9.0. Nie miałem jeszcze okazji powąchać (chyba, że kumpel coś pomieszał i to właśnie tym tak przyjemnie pachniał). Z Zary znam tylko Vibrant Leather Cologne... świetny zapach:)

Edytowane przez Keniutek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ta 8.0 taka tragiczna?

 

Będziesz w okolicy to możemy się "pomieniać", bo swojego czasu też kupiłem zestaw - bo taniej - ale jednak 9.0 muszę męczyć. Nie mam aż tak wyrobionego nosa, żeby wskazać jakiś konkret, z którym kojarzy mi się 8.0, ale ogólnie zapach mi się bardzo podoba, nie wieje sztucznie chemią, utrzymuje się długo. Z jednej strony słodki i korzenny, ale nie za ciężki, zbiera komplementy. 9.0 wierci mi w nosie tylko tym cedrem, podobieństwo do Diora (?) o którym wspominasz jakoś mi nie pomaga, bo gdy czuję ten zapach, przed oczami staje mi jakaś najtańsza woda cedrowa z Avonu. Nie uwłaczając oczywiście, ale jakoś ta nuta to dla mnie żaden specjał, no nie podoba mi się, ale żona twierdzi co innego, i weź tu bądź mądry...

Edytowane przez BellaUrsa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś przyszły

 

03728ada3853.jpg

 

b89702f050f2.jpg

 

d373cf6d1bf9.jpg

 

6658b34de437.jpg

 

Dunhill cytrusowy ,świeży ,potem się osładza, ale nie mdląco.Męski, klasyczny.Dobry.

Aramis-super!Pikantny, ziołowo-tytoniowy, w tle jałowiec. Baaardzo męski.Dobry strzał wg mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wpadła w me ręce buteleczka Tom Tailor East Coast Club - hmmm, już wiem jaki będzie mój następny zakup. Na początku zapach przeciętny, cytrusowy, potem lekko mydlany (coś jak CK), ale następnie przechodzi w taki stylowy męski zapach zamszu, nowych ciuchów, czy czegoś takiego, nie wiem jak to dokładnie opisać.

Najlepiej chyba ujął to ktoś w opiniach na necie: ..."pachnie jak w ekskluzywnym sklepie z ubraniami"...

Zapach naprawdę długotrwały, nawet po kilkukrotnym umyciu rąk cały czas go czuję.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj sobie spokój z tym "sklepem". :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

testerownia24 to same podroby i dziadostwo, wiec jak chcesz wydać 109 pln na coś takiego, to lepiej kup sobie odpowiednik Sauvage od La rive w Auchan za 19,90 i 90 pln co Ci zostanie przelej na schronisko, dom dziecka albo kup sobie 0,7 Jack’a i tez będzie dobrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przyszły do mnie próbki kilku zapachów więc trochę było testowane:
 
1. Givenchy Gentleman EDT - zupełnie nie mój gust, skojarzenia z jakimś mydłem toaletowym, z czasem jest nieco lepiej, ale jednak to nie to, parametry b. dobre; jeżeli ktoś chce kupić to koniecznie należy wcześniej przetestować

9d167eea7ae9.jpg


2. Hugo Boss BOSS The Scent EDT - strasznie sztuczny ulepek, który kojarzy mi się z zapachami z marketów za 20-30zł, nie polecam

afcea3b2d12c.jpg


3. Yves Saint Laurent M7 EDT - mistrz; nietuzinkowy ciężki/mocny zapach; czuć drzewo i agar; wg mnie podobny do Toma Forda Oud Wood; na pewno zakupię butelkę na nadchodzące zimne dni

35be9845dfde.jpg


4. Viktor & Rolf Spicebomb Extreme EDP - b. ładny słodki korzenno-przyprawowy zapach; czuć tytoń, wanilię i jakieś kadzidełka; parametry zadowalające; na chłodne dni

a41f9e26cc00.jpg

 

 

Z powyższej czwórki zdecydowanie najbliższym zakupem będzie YSL M7. Spacebomb też zasługuję na uwagę więc może w późniejszym czasie do niego wrócę. Pozostałe dwa sobie daruję...

 

RG

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

A do mnie jutro przyjedzie to...

 

dde51ff342b788504953b3891f7b6e2b.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do YSL, to dziwny ruch z tym powrotem do samego m7 w nazwie. Ciekawe, czy w nim dłubali.

 

A Spicebomb Extreme i "parametry zadowalające"? Toż on przecina się przez najmroźniejsze zimowe dni jak rasowy lodołamacz! Półkę mam raczej nienajlżejszą, ale pod względem parametrów mało który ze stojących na niej zapachów ma w ogóle podejście do V&R. :)

 

A ja szlajałem się dziś po perfumeriach i na swoje nieszczęście powąchałem Habit Rouge EDT. Trzeba dopisać do wiosennej listy.  :ph34r:

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do YSL, to dziwny ruch z tym powrotem do samego m7 w nazwie. Ciekawe, czy w nim dłubali.

 

 

 

A ja szlajałem się dziś po perfumeriach i na swoje nieszczęście powąchałem Habit Rouge EDT. Trzeba dopisać do wiosennej listy.  :ph34r:

Dłubali podobno.

Ten Habit ciekawy, ale chyba do mnie nie przemówił.Inna sprawa, że ja muszę się często oswoić po kilku użyciach. Często na początku -ło matko, co to jest? :D, a potem dogrywam się z zapachem.Tak było z Amarą. Ale z drugiej strony też tak bywa, że na początku zachwyt a potem jednak nie.Tak było np. z dobrym Varvatosem Oud czy z Narciso ( ukłony brz :P ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tak miałem z otwarciem w Shades Wood od Armafa. Aż mnie wykręciło przy dwóch początkowych podejściach. A teraz cacy. :)

 

A w tym YSL dłubali jak? Na jeszcze gorsze poszło po usunięciu dodatkowego napisu?

 

No i odkłaniam się za Narcyza. Piękny jest! :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.