Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

bercikk5

gdzie leży granica cenowa?

Rekomendowane odpowiedzi

Zalozyciel tematu zadał konkretne pytanie-roznica w cenie przy tym samym mechanizmie ( ETA modyfikowana przez róznych producentow) a tu koledzy 'wyjeżdzacie' z super koplikacjami....

Nie na temat.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze McIntosh, nie zamierzam się bezcelowo spierać, bo biorąc pod uwagę kontekst Twoich wypowiedzi, w zasadzie zgadzam się. 

 

Po prostu operujemy w trochę innych kategoriach. Ja w kategoriach cen podstawowych modeli Seiko (i mój słownik to odzwierciedla), Ty w kategoriach AP i VC stąd zgrzyt w komunikacji między nami.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze McIntosh, nie zamierzam się bezcelowo spierać, bo biorąc pod uwagę kontekst Twoich wypowiedzi, w zasadzie zgadzam się. 

 

Po prostu operujemy w trochę innych kategoriach. Ja w kategoriach cen podstawowych modeli Seiko (i mój słownik to odzwierciedla), Ty w kategoriach AP i VC stąd zgrzyt w komunikacji między nami.

  

Zalozyciel tematu zadał konkretne pytanie-roznica w cenie przy tym samym mechanizmie ( ETA modyfikowana przez róznych producentow) a tu koledzy 'wyjeżdzacie' z super koplikacjami....

Nie na temat.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Myślę, że główne ziarno niezgody leży w użytym przeze mnie słowie horrendalne. Być może powinienem użyć innego, lżejszego przymiotnika :)

Myślę, że tak. Poza tym, poruszamy się w obrębie określeń względnych. Każdy z nas ma gdzieś w głowie określoną granicę cenową i sam sobie ustala ile jest w stanie wydać maksymalnie na zegarek. Ja, na własny użytek, nazywam to punktem oporu. To trochę tak, jak z audiofilami. Jeden wyda 30000 zł na kondycjoner sieciowy, drugi za taką kasę kupi cały system odsłuchowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tyle ze granica jest tak żeby kupić zegarek i nie bać się go nosić.Wszystko zależy od finansów.Ktoś bogaty to i z Rolexem będzie tyrał po lasach tak jak ja z Casio.Ale faktem jest że duuuuużo płacimy za logo.To taki magnes.I firmy to zręcznie wykorzystują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy zegarek, w którym jest zwykła ETA 2824 (nie elabore/top/chrono) lub sellita jest rzeczywiście wart 7-10 tyś zł? Te mechanizmy można kupić w zegarkach już od nawet 1600 zł, więc co taki TAG oferuje za 10 tyś. oprócz swojej historii i znanej nazwy co nie oferuje zegarek za 2 tyś?

@McIntosh zejdź na ziemię, a nie bezczelnie wrzucasz, że ktoś pisze bzdury bo w kontekście tego o czym rozmawia autor czynisz to samo. Czytałeś pierwszy wpis?

Poza tym https://dobryslownik.pl/slowo/horrendalny/16953/1/206783/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie trochę to w złą stronę idzie. Chciałem poruszyć luźny temat, nie wzbudzając aż tylu emocji.

 

Tak jak koledzy wyżej napisali, temat rozchodzi się o różnice cenowe zegarków z tym samym mechanizmem. Nie porównuje ety 2824 z mechanizmem z tourbilonem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

@McIntosh zejdź na ziemię, a nie bezczelnie wrzucasz, że ktoś pisze bzdury bo w kontekście tego o czym rozmawia autor czynisz to samo. Czytałeś pierwszy wpis?

Poza tym https://dobryslownik.pl/slowo/horrendalny/16953/1/206783/

Wiem co oznacza słowo horrendalny więc nadal podtrzymuję wszystko to, co wcześniej napisałem. Poza tym, nie odnosiłem się do wpisu autora tematu tylko do dodatkowego wątku, który się tu pojawił. Na koniec - nie musisz czytać moich postów, nie ma takiego obowiązku.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem co oznacza słowo horrendalny więc nadal podtrzymuję wszystko to, co wcześniej napisałem. Poza tym, nie odnosiłem się do wpisu autora tematu tylko do dodatkowego wątku, który się tu pojawił. Na koniec - nie musisz czytać moich postów, nie ma takiego obowiązku.

 

Skocz pobiegać po targach zegarkowych, pozbieraj kilka katalogów i breloków ... i grzecznie wróć, bo teraz błyszczysz niczym kapsel od mleka:  ;)

mlekostskrzynka.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszę po raz drugi bo jakaś awaria była.Powiedzmy że np.trzy firmy np.citizen omega i patek dostały taki sam projekt ,mechanizm, części itd. do wykonania zegarka.Nic o sobie nie wiedząc.Nawet i te same narzędzia do wykonania zegarka.Mają to być trzy takie same zegarki tylko każdy będzie miał logo swojej firmy.Na ile sobie je wycenią? ja myślę że citizen powiedzmy 3-4k, omega 15-20k, a patek może i ponad 50k. Tak działa historia , prestiż i logo firmy .Bo nie uwierzę że patek wyceni swój zegarek tak jak citizen chociaż będzie taki sam jak w pysk strzelił. Jak się mylę to mnie poprawcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idealny przyklad z tym Pamem, jak dzięki dętej historii o nurkach najgorszej armii swiata, owinąć gó...o papierkiem i sprzedać jak złote cyganskie kolczyki.

Są tacy jak widać wyzej że za znaczek zaplacą ile zarzadają,

Wiec ceny są jakie są....

 

 

Same zegarki wizualnie ciekawe, dobrze wykonane, a firma mocno się rozwija 'mechanicznie".

I dobrze.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idealny przyklad z tym Pamem, jak dzięki dętej historii o nurkach najgorszej armii swiata, owinąć gó...o papierkiem i sprzedać jak złote cyganskie kolczyki.

 

 

Celnie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Piszę po raz drugi bo jakaś awaria była.Powiedzmy że np.trzy firmy np.citizen omega i patek dostały taki sam projekt ,mechanizm, części itd. do wykonania zegarka.Nic o sobie nie wiedząc.Nawet i te same narzędzia do wykonania zegarka.Mają to być trzy takie same zegarki tylko każdy będzie miał logo swojej firmy.Na ile sobie je wycenią? ja myślę że citizen powiedzmy 3-4k, omega 15-20k, a patek może i ponad 50k. Tak działa historia , prestiż i logo firmy .Bo nie uwierzę że patek wyceni swój zegarek tak jak citizen chociaż będzie taki sam jak w pysk strzelił. Jak się mylę to mnie poprawcie.

 

Nie będzie. Posłużę się przykładem odnoszącym do Twojego zestawienia Patek - Omega.

 

Wspólny mechanizm, Lemania 2310, a jakże różne podejście do wykonania.

 

patek_lemania2310.jpg

 

omega_lemania2310.jpg

Patek Philippe to nie jest puste logo na tarczy. Stoi za tym konkretne zegarmistrzostwo, a jakość kosztuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla jednych gówno dla innych nie, sami daliście się nabrać na jakąś historię i chętnie posłucham jaką, no chyba że już przerzuciliście się na Casio.

 

 

By rozmawiać trzeba doczytać, a nie powielać zasłyszane ochy i achy...

Casio?, jakoś nie widzę zwiazku..

 

 

Nie będzie. Posłużę się przykładem odnoszącym do Twojego zestawienia Patek - Omega.

 

Wspólny mechanizm, Lemania 2310, a jakże różne podejście do wykonania.

 

Patek Philippe to nie jest puste logo na tarczy. Stoi za tym konkretne zegarmistrzostwo, a jakość kosztuje.

Pomyłka.

W zakladanym budzecie obie firmy wykonały mechanizmy wg własnej potrzeby.

Gdyby Omega w swej strategii przewidywala ceny na poziomie Patka pewnie wykonala by ten mechanizm z takim samym kunsztem.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest grupa filozofów/rewolucjonistów z misją uświadamiania. A prawda jest taka jak koledzy pisali - granica jest w głowie. Zegarek kupujemy bo nam się podoba, lubimy markę, odpowiada nam specyfikacja. Oczywiście, że Tudor jest dużo lepiej wykonany niż Certina - ale czy 8 razy lepiej? Penie nie. Jak to zmierzyć?Jednak koledzy kupują Tudory - i to nie żółtodzioby tylko doświadczeni i "oblatani" forumowicze. I co to - jelenie, "gówno" kupili? Nie - podoba im się zegarek i już. I nic do tego żadnemu z nas......

Chce Taga - bo lubię, mam kasę to kupuję - i koło tyłu lata mi czy dla kogoś zakpienie Ety w opakowaniu Tag jest nie racjonalne z punktu widzenia zastosowanych mechanizmów, technologii itp. Dla jednych kupił "gówno" dla siebie świetny zegarek, który chciał. 

Kupowanie zegarka rozkładając go na czynniki pierwsze jest tak samo głupie jak wybór biżuterii na podstawie zawartości złota. Kupuje się np żonie pierścionek taki jak się jej PODOBA, czy taki który ma najlepszą cenę do wagi i rodzaju złota i najlepiej wyceniony kamień? 

Oczywićei sa pewne granice, gdzie dojdziemy do absurdu. Ale to nadal kwestia zasobności portfela i kaprysu. Granica jest wyłącznie u każdego w głowie.

 

Niestety zegarki to nie jest świat zbudowany z kontynentów racjonalności i funkcjonalności i dlatego resztę płacisz za emocjonalną część tego produktu czyli prestiż marki i modelu.

 

W 2006 roku na klubowym spotkaniu prof. Mrugalski nawiązał do filatelistyki, że to hobby mniej więcej tak samo sensowne i racjonalne jak zbieranie zegarków :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Pomyłka.

W zakladanym budzecie obie firmy wykonały mechanizmy wg własnej potrzeby.

Gdyby Omega w swej strategii przewidywala ceny na poziomie Patka pewnie wykonala by ten mechanizm z takim samym kunsztem.

Nie wiem co zrobiłaby Omega. Opieram się na faktach. Znaczenie Patek Philippe nie wzięło się znikąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez Casio miałem na myśli że przerzuciliście się na rozsądek i racjonalność.Inna sprawa, wszystkich szokuje te 16 000zł za luksusowy zegarek, podczas gdyby to przeliczyć to wychodzi ile? Dwie pensje niemieckiego magazyniera? Ceny owszem poszły do góry, ale nie są horrendalnie wysokie, tylko raczej Polacy są horrendalnie biedni. Do tego ustalane są w CHF, a to że złotówka jest gówno warta to nie wina Szwajcarów.

Wystarczy zobaczyć jakie zegarki prezentujemy by nic nie ujmujac Casio zobaczyć że Twoje pytanie jest bezasadne.

 

Radze przeczytac uwaznie watek-nikogo nie szokuje cena sama w sobie, a róznice ( spore) w cenach zegarków na podobnym poziomie zaawansowania technicznego i wyglądu.

 

I przestan proszę juz nazekać kiedy i gdzie się da na Polskę, Ci wspaniali szwajcarzy, jak dobrze pamietam to nawet jednostki monetarnej nie potrafili wymyslec i Napoleon to za nich zrobił w 1799 roku :)

 

P.S Nowa polska waluta ( złoty)powstala w 1924 roku i została oparta na parytecie złota, wartość 1 złotego ustalono na równoważną 0,2903 grama złota. Jeden złoty był równy frankowi szwajcarskiemu.

Nie wiem co zrobiłaby Omega. Opieram się na faktach. Znaczenie Patek Philippe nie wzięło się znikąd.

Wzieło się od motto założyciela.

Jeden robi mało, a na wysokim poziomie, inny duzo-na trochę gorszym, ale kazdy z nich wypelnia niszę...taką drogę wybrał Antoni Patek, inne firmy wybrały swoją filozofie na biznes, nie znaczy ze są gorsi, lub nie potrafią lepiej.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę racji jednak Nicon ma pisząc, że to raczej Polacy są horrendalnie biedni. Jeżeli spojrzymy na ceny nawet średnio drogich (i cenionych na forum) marek w kontekście polskiej mediany płacowej, mogą się jawić jako niemal kosmiczne. Ale już z perspektywy mediany niemieckiej, holenderskiej, brytyjskiej, etc., nie bardzo. 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę racji jednak Nicon ma pisząc, że to raczej Polacy są horrendalnie biedni. Jeżeli spojrzymy na ceny nawet średnio drogich (i cenionych na forum) marek w kontekście polskiej mediany płacowej, mogą się jawić jako niemal kosmiczne. Ale już z perspektywy mediany niemieckiej, holenderskiej, brytyjskiej, etc., nie bardzo.

 

Przypomnę tylko ze rozmawiamy o dobrach luksusowych, a brak środków na takowe nie mozna nazwać "horrendalną biedą"-zegarki w kwocie do 500 zł tez wskazują czas i są w zasiegu Polaka.

Dodatkowo, nie potrzeba forum by się przekonać jakie róznice płacowe wystepują miedzy Polską, a Ukrainą, czy krajami europy zachodniej ;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdą jest, że granica jest tylko i wyłącznie w naszej głowie. I w zasadzie należałoby tu postawić kropkę.

Ale próbując nawet samemu sobie odpowiedzieć na to pytanie, stwierdzam, że w moim przypadku granica obecnie leży w dwukrotności mojej pensji brutto (to punkt referencyjny, nieważne ile zarabiam, nie są to jakieś super kokosy). Przy tym nie ma dla mnie większego znaczenia, czy w zegarku jest eta, czy in-house - jeśli zegarek mnie powalił, to go kupuję i tyle.

Natomiast miałbym problem z przekroczeniem wyżej wspomnianej granicy, choć prawdą jest, że poziom chcąc nie chcąc się sam podnosi, bo z roku na rok jednak zarabiam coraz więcej ;)


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem o tych niskich zarobkach żeby "narzekać" na Polskę tylko stwierdziłem fakt wynikający ze statystyk, chyba że mówienie prawdy to jest szkalowanie narodu :D.

W nadmiarze -tak ;):)

 

A powaznie, temat nie posiada potencjału, i nikomu w niczym nie pomoze :)

Cen tez nie obniży :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są tylko czcze dywagacje. Każdy kupuje to co mu się podoba, i na co go stać. Wszystko zależy od tego czy hobby Cię wciąga, i jak bardzo Ci na danym zegarku zależy. Czasami to kwestia wyrzeczeń a czasami idziesz i po prostu kupujesz. Kiedyś miałem jeden względnie drogi zegarek a teraz mam ich kilka. Nie wiem czy są mi potrzebne, ale z pewnością cieszą oko swoim designem. Z czasem jeśli już masz kolekcję to starasz się ją udoskonalać i tyle  w temacie. Niektóre mają wartość sentymentalną a inne nie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Wzieło się od motto założyciela.

Jeden robi mało, a na wysokim poziomie, inny duzo-na trochę gorszym, ale kazdy z nich wypelnia niszę...taką drogę wybrał Antoni Patek, inne firmy wybrały swoją filozofie na biznes, nie znaczy ze są gorsi, lub nie potrafią lepiej.

Potrafią, nie potrafią. To są dywagacje, które nie mają pokrycia w faktach.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są tylko czcze dywagacje. Każdy kupuje to co mu się podoba, i na co go stać. Wszystko zależy od tego czy hobby Cię wciąga, i jak bardzo Ci na danym zegarku zależy. Czasami to kwestia wyrzeczeń a czasami idziesz i po prostu kupujesz. Kiedyś miałem jeden względnie drogi zegarek a teraz mam ich kilka. Nie wiem czy są mi potrzebne, ale z pewnością cieszą oko swoim designem. Z czasem jeśli już masz kolekcję to starasz się ją udoskonalać i tyle w temacie. Niektóre mają wartość sentymentalną a inne nie :)

– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?

– Nic wielkiego – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika. :P

Potrafią, nie potrafią. To są dywagacje, które nie mają pokrycia w faktach.

 

 

post-48316-0-73300100-1484858157_thumb.jpgpost-48316-0-69897100-1484858167.jpg

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.