Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rekomendowane odpowiedzi

POST DOTYCZĄCY SERWISU GWARANCYJNEGO ZEGARKÓW MECCANICHE VENEZIANE.

 

Gdzieś około połowy zeszłego roku zakupiłem zegarek MV Ardesia u kolegi Lincoln Six Echo/AEON. Sikor stał się natychmiast jednym z moich ulubionych.

Świetne wykonanie, piękny sposób pokrycia PVD imitujący długie użytkowanie. Zjawiskowy pasek. Luma tak mocna, że trzy razy droższe zegarki w mojej kolekcji nie mają co do niej startować.

Niestety, nieopatrznie zabrałem zegarek na urlop zimowy. Pewnego dnia w środku podróży do Laosu, koronka została mi w ręku. Absolutnie nie przypominam sobie żebym gdzieś zegarkiem przywalił. Nie spadł mi nigdzie. ALE. Po całotygodniowym trekingu, cholera wie. Lotnisko, walizki. Transort publiczny, ścisk itp. Latanie po tych wszystkich świątyniach, tysiącach schodów czy targowiskach - who knows. Do dnia dzisiejszego nie wiem czy to moja wina czy zegarka.

Po powrocie, na samym początku lutego, zwłoki zegarka wysłałem do Sprzedawcy AEON. Pomyślałem, że nawet gdyby naprawa była na mój koszt - zapłacę. Zegarek absolutnie wart jest tego. Dwa tygodnie temu zapytałem co z moim zegarkiem. W międzyczasie trafiłem na to forum. Czytając to forum, dowiedziałem się, że są opóźnienia. Postanowiłem koledze Lincolnowi nie truć d*p.y tylko poczekać jak się rozwinie temat. Nie był to w końcu mój jedyny watch. 

Dziś moja cierpliwość została nagrodzona! Zamiast rozwalonego zegarka poserwisowego, wysłanego w zastępczym pudełku - przyjechała NÓWKA SZTUKA. Cały zestaw. Teraz mam nowy zegarek, z innym numerem seryjnym. Drugie pudełko, a w nim drugi - dodatkowy - pasek. W środku znajduje się NOWA gwarancja, wystartowana od kwietnia 2019. 

 

Cieszę się jakbym dostał nowy rower na komunię. Warto było poczekać. Ja osobiście mogę obiecać, że to nie jest ostatni zakup w AEON. Ah, normalnie swieta trwaja o dzien dluzej!!!!

post-103481-0-18036300-1556047692.jpg

post-103481-0-00746100-1556047707.jpg


 

Wrote @ ZX Spectrum. 16kb RAM, Z80A 3,54 MHzm, res. 256 × 192 - 15 colours. Powered by Sinclair BASIC.  

 

Stored @ geniue MK232P KASPRZAK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pięknie załatwiona sprawa, oby zawsze podejście do klienta tak się kończyło :)

MV po takich wpisach odzyskuje powoli to co utraciła (poprzednia sprawa serwisowa, chyba nie zakończona, oby zakończyła się podobnie) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MV nic nie utraciła, po prostu klient jest niecierpliwy, prawdopodobnie temat jest mu obcy a "piekli się" jak by to była wymiana frytek w MC Donalds :)

Zresztą to teraz norma... Ciskanie się....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ciąg dalszy mojego "ciskania się" - jako że minął kolejny tydzień i nic się nie zmieniło.

 

Status na dzisiaj - nadal ŻADNEJ odpowiedzi od MV poza screenami załączanymi prze L6E w których to MV od kilku tygodni odpisuje że ich "naprawiacz" już się zajmuje sprawą i ASAP:)))) to będzie rozwiązane.

 

Podsumowując:

 - od wysłania zegarka 11 tygodni

 - od dotarcia zegarka do Włoch 9 tygodni

 

@Master Yoda - naprawdę uważasz że się "ciskam"?

 

ja cały czas przestrzegam przed MV - i nadal twierdze że kupowanie od nich zegarka to loteria - na moim przykładzie widać jak może się to skończyć.

 

Następny update za tydzień.

 

Szuler

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ciąg dalszy mojego "ciskania się" - jako że minął kolejny tydzień i nic się nie zmieniło.

 

Status na dzisiaj - nadal ŻADNEJ odpowiedzi od MV poza screenami załączanymi prze L6E w których to MV od kilku tygodni odpisuje że ich "naprawiacz" już się zajmuje sprawą i ASAP:)))) to będzie rozwiązane.

 

Podsumowując:

 - od wysłania zegarka 11 tygodni

 - od dotarcia zegarka do Włoch 9 tygodni

 

@Master Yoda - naprawdę uważasz że się "ciskam"?

 

ja cały czas przestrzegam przed MV - i nadal twierdze że kupowanie od nich zegarka to loteria - na moim przykładzie widać jak może się to skończyć.

 

Następny update za tydzień.

 

Szuler

Nie wiem czy masz świadomość, ale mało kogo interesują Twoje "update", załatw  sprawę do końca , póżniej ją opisz, a nie raz w tygodniu wylewasz "gorzkie żale" na forum... ;)  :)

A co jak się okaże że to Ty zepsułeś zegarek, bo upadł, albo w inny nieprawidłowy  sposób był użytkowany?

 

Też co tydzień będziesz przepraszał? ^_^

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe co piszesz - nie wiedziałem że reprezentujesz wszystkich użytkowników forum i jesteś ich głosem.

 

To że ciebie nie interesują nie znaczy że innych użytkowników też nie.

Co do załatwienia sprawy do końca to raczej piłka jest po stronie MV a nie mojej - ja właśnie oczekuje na załatwienie sprawy i przedstawiam sytuacje możliwie jak najobiektywniej tak aby dać innym użytkownikom pełen obraz sytuacji.

Pracujesz dla MV???? - bo jakoś mocno jednostronnie komentujesz.

 

Może ochłoń trochę i popatrz na sprawę obiektywnie bo trochę za bardzo się emocjonujesz.

 

Szuler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe co piszesz - nie wiedziałem że reprezentujesz wszystkich użytkowników forum i jesteś ich głosem.

 

To że Ciebie nie interesują nie znaczy że innych użytkowników też nie.

Co do załatwienia sprawy do końca to raczej piłka jest po stronie MV a nie mojej - ja właśnie oczekuje na załatwienie sprawy i przedstawiam sytuacje możliwie jak najobiektywniej tak aby dać innym użytkownikom pełen obraz sytuacji.

Pracujesz dla MV???? - bo jakoś mocno jednostronnie komentujesz.

 

Może ochłoń trochę i popatrz na sprawę obiektywnie bo trochę za bardzo się emocjonujesz.

 

Szuler

Nie, nie reprezentuje wszystkich, ale ile można czytać te żale?

Jak piłka jest po stronie MV to cierpliwie czekaj, a na koniec, finalnie opisz sprawę, a nie "jojczysz" raz w tygodniu że zegarek Ci się popsuł- nie Tobie pierwszemu i nie ostatniemu.

Nie pracuje dla MV, ani się nie emocjonuję, więc nie mam potrzeby by ochłonąć...

 

Ty go używałeś?, bo może się zatrzymywał z braku naciągnięcia sprężyny? :D ,  już na forum byli tacy co uważali że jak kupili "automat" to sam się będzie nakręcał i reklamowali usterkę :lol:

 

 

Napiszę trzeci raz, co jak się okaże że usterkę Ty spowodowałeś złym użytkowaniem?

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymamy kciuki za Twoje dalsze niepowodzenia, Kolego szuler :)


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe co piszesz - nie wiedziałem że reprezentujesz wszystkich użytkowników forum i jesteś ich głosem.

 

To że ciebie nie interesują nie znaczy że innych użytkowników też nie.

Co do załatwienia sprawy do końca to raczej piłka jest po stronie MV a nie mojej - ja właśnie oczekuje na załatwienie sprawy i przedstawiam sytuacje możliwie jak najobiektywniej tak aby dać innym użytkownikom pełen obraz sytuacji.

Pracujesz dla MV???? - bo jakoś mocno jednostronnie komentujesz.

 

Może ochłoń trochę i popatrz na sprawę obiektywnie bo trochę za bardzo się emocjonujesz.

 

Szuler

Nie denerwuj się. Na pewno MV z troską pochyla się nad Twoim zegarkiem. Na pewno kiedyś otrzymasz odpowiedź na nurtujące cię pytania. Na pewno będzie pan zadowolony. :wacko: Edytowane przez Jędrula.wawa

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahahaha

 

 

PS

Ja z zaciekawieniem, ale i żalem czytam cotygodniowe apdejty - kiedyś bardzo kibicowałem MV...

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez Szyszkops

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim, powtórzę taki może mało istotny szczegół, ale...

 

Szuler nie zakupił zegarka ani bezpośrednio od Meccaniche Veneziane, ani ode mnie, ani od żadnego autoryzowanego sprzedawcy - nabył go jako zegarek UŻYWANY, bodajże (jeżeli dobrze pamiętam), od Fidelio.

 

Zważywszy na fakt, iż firma mogła teoretycznie odrzucić reklamację, a właściwie od razu - jako wyraz MOJEJ (bo ich o to poprosiłem) i swojej dobrej woli ją zaakceptowała - nawet bez wcześniejszej analizy usterki i jej możliwych przyczyn - to pozostaje jedynie kwestia czasu. Rozumem, że irytująca, ale przecież sami znamy przypadki kilkumiesięcznego oczekiwania w przypadku marek należących do globalnych korporacji z serwisami all over the world.

 

Ja już wyjaśniałem "nieświadomym", że mikrobrandy mają swoje ograniczenia - których często nie mają duże firmy. Jednak podkreślam również kolejny raz, że omawiany tutaj przypadek, to JEDEN JEDYNY tak "pechowy" w dotychczasowej historii sprzedaży zegarków MV.

 

Szuler, wymieniwszy ze mną na tamten moment 2-3 emaile, i mimo że nie zakupił zegarka ani bezpośrednio od Meccaniche Veneziane, ani ode mnie, ani od żadnego autoryzowanego sprzedawcy, domagał się w niegrzeczny sposób (padały epitety pod moim adresem) wymiany zegarka na nowy. Być może i do tego dojdzie - szkoda tylko, że zamiast poczekać nieco (MV zawsze - patrz wyżej - rekompensuje w miły sposób klientom, którzy zmuszeni byli zaczekać, ich czas oczekiwania), Szuler usiłuje tu rozpętać kampanię przeciwko mnie i MV.


POST DOTYCZĄCY SERWISU GWARANCYJNEGO ZEGARKÓW MECCANICHE VENEZIANE.

 

Gdzieś około połowy zeszłego roku zakupiłem zegarek MV Ardesia u kolegi Lincoln Six Echo/AEON. Sikor stał się natychmiast jednym z moich ulubionych.

Świetne wykonanie, piękny sposób pokrycia PVD imitujący długie użytkowanie. Zjawiskowy pasek. Luma tak mocna, że trzy razy droższe zegarki w mojej kolekcji nie mają co do niej startować.

Niestety, nieopatrznie zabrałem zegarek na urlop zimowy. Pewnego dnia w środku podróży do Laosu, koronka została mi w ręku. Absolutnie nie przypominam sobie żebym gdzieś zegarkiem przywalił. Nie spadł mi nigdzie. ALE. Po całotygodniowym trekingu, cholera wie. Lotnisko, walizki. Transort publiczny, ścisk itp. Latanie po tych wszystkich świątyniach, tysiącach schodów czy targowiskach - who knows. Do dnia dzisiejszego nie wiem czy to moja wina czy zegarka.

Po powrocie, na samym początku lutego, zwłoki zegarka wysłałem do Sprzedawcy AEON. Pomyślałem, że nawet gdyby naprawa była na mój koszt - zapłacę. Zegarek absolutnie wart jest tego. Dwa tygodnie temu zapytałem co z moim zegarkiem. W międzyczasie trafiłem na to forum. Czytając to forum, dowiedziałem się, że są opóźnienia. Postanowiłem koledze Lincolnowi nie truć d*p.y tylko poczekać jak się rozwinie temat. Nie był to w końcu mój jedyny watch. 

Dziś moja cierpliwość została nagrodzona! Zamiast rozwalonego zegarka poserwisowego, wysłanego w zastępczym pudełku - przyjechała NÓWKA SZTUKA. Cały zestaw. Teraz mam nowy zegarek, z innym numerem seryjnym. Drugie pudełko, a w nim drugi - dodatkowy - pasek. W środku znajduje się NOWA gwarancja, wystartowana od kwietnia 2019. 

 

Cieszę się jakbym dostał nowy rower na komunię. Warto było poczekać. Ja osobiście mogę obiecać, że to nie jest ostatni zakup w AEON. Ah, normalnie swieta trwaja o dzien dluzej!!!!

 

Dziękuję, Artur, za cierpliwość i miłe słowa. :)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kampanię przeciwko MV i @LSE ?? Ostro! Kolejny chce zniszczyć włoską firemkę

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co przyjmowałeś zegarek na reklamację . Klient powinien reklamować tam gdzie kupił, albo bezpośrednio u gwaranta . 

Chciałeś pomóc a jesteś kopany . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tego też nie rozumiem.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Feliks

Czyli jeżeli pan nr 1 kupił zegarek w firmie mv a potem go sprzedał panu nr 2 , to gwarantem jest pan nr 1 a kilkuletnia gwarancja w firmie mv już nie obowiązuje ?  Tak pytam z ciekawości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Miałem się nie wypowiadać, ale wypowiem się. Kolega @szuler faktycznie kupił zegarek ode mnie, jako w pełni sprawny. I będący ciagle jeszcze na gwarancji producenta, czyli MV. A w polskim prawie jest tak (są na to także wypowiedzi SN), że:

 

1. żaden przepis nie zabrania kupującemu zbycia ruchomości (w tym przypadku zegarka) w czasie, gdy ruchomość jest na gwarancji;

2. gwarancja co do zasady idzie za RZECZĄ i nie jest przypisana do konkretnej OSOBY, w szczególności pierwszego nabywcy, którym faktycznie ja byłem:

3. odstępstwa od reguły wskazanej w pkt 2 muszą wynikać z dokumentu gwarancyjnego i takie ograniczenia z wydanych mi przez Jarka dokumentów gwarancyjnych, pochodzących od MV nie wynikały;

4. w całej tej sprawie nikt nie ma wątpliwości, że chodzi właśnie o zegarek MV.

 

Mając to na uwadze nie mogę się zgodzić z Tobą Jarku, że firma mogła odrzucić reklamację zegarka, który Ty przecież mi sprzedałeś, na prawie polskim, bo w końcu zegarek kupowałem w naszym pięknym kraju, za Twoim pośrednictwem, a nie bezpośrednio od MV. Tyle ode mnie, a co do reszty to nie mam wątpliwości, że sprawa zakończy się po myśli Kolegi @szuler. Kończę więc przystanek i jadę dalej do Darłowa :-)

Czyli jeżeli pan nr 1 kupił zegarek w firmie mv a potem go sprzedał panu nr 2 , to gwarantem jest pan nr 1 a kilkuletnia gwarancja w firmie mv już nie obowiązuje ?  Tak pytam z ciekawości.

Patrz mój post, sprawa jest jasna i gwarancja NADAL OBOWIĄZUJE. I nie piszę tego jako laik, tylko jako osoba, która zawodowo zajmuje się także tego typu tematami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie chodziło o to, że firma MV mogła reklamację odrzucić w oparciu o nieprzechodność gwarancji (chociaż tu sprawa nie jest taka prosta, jak Ty piszesz, ponieważ zegarek kupiłeś ode mnie Ty, gwarancja jest gwarancją PRODUCENTA, a DRUGI właściciel zareklamował zegarek u mnie, nie w MV). Chodziło mi o to, że chcąc się wykazać DOBRĄ WOLĄ, ani ja, ani MV nawet nie braliśmy pod uwagę odrzucenia reklamacji na przykład ze względu na usterkę zawinioną przez klienta. Po prostu poprosiłem ich, żeby zegarek od razu przyjęli i albo naprawili albo - jeśli będzie taka możliwość - wymienili. A wiesz dlaczego tak zrobiłem? Skoro się "miałeś nie wypowiadać, a się wypowiedziałeś", to powiem Ci szczerze i wprost ;) - dlatego, że pomyślałem sobie, że fajny kolega Fidelio sprzedał zegarek pewnie też fajnemu koledze, więc nie będziemy nie wiadomo w co wnikać i po prostu sprawę załatwimy bez mega głębokich analiz. Jak widać po przebiegu sprawy, nie ulega wątpliwości, że "żaden dobry uczynek nie zostanie ci nigdy wybaczony." :lol: :lol: :lol:


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

(chociaż tu sprawa nie jest taka prosta, jak Ty piszesz, ponieważ zegarek kupiłeś ode mnie Ty, gwarancja jest gwarancją PRODUCENTA, a DRUGI właściciel zareklamował zegarek u mnie, nie w MV).

Tak czytam te dziwy ;) To chyba logiczne że reklamował u polskiego dystrybutora MV u którego zegarek został zakupiony i był na gwarancji. Z jakiej racji miał się kontaktować z MV skoro jesteś na miejscu i reprezentujesz markę tutaj?

Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie napisałem, że nie miał prawa się u mnie reklamować - chociaż, swoją drogą, już kilkakrotnie wyjaśniałem, że nie jestem żadną filią MV w Polsce. Chodziło mi o to, że kwestia przechodniości gwarancji bywa różnie interpretowana, w zależności od konkretnych okoliczności. Ale to spór akademicki, bo ja zegarek przyjąłem i tyle. Poprosiłem jedynie MV, żeby już nie wnikać, czyja to wina, ale żeby reklamację po prostu załatwić pozytywnie i już. Clear?

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siur klir. Ale z tą interpretacją przechodnosci gwarancji to zaskakujesz mnie. Na gwarancji producenta czy też rachunku zakupu jakiegokolwiek produktu nie ma zwykle imienia i nazwiska nabywcy, po prostu jest gwarancja producenta czy rachunek (rękojmia) i na tej podstawie się reklamuje, nikt nigdy ode mnie nie wymagał udowadniania że byłem 1 właścicielem. Oczywiście na gwarancji producenta mogą być różne zapisy ale nie spotkałem się z tym. Pozdrawiam.


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam dokładnie nie pamiętam, w jakim kontekście o tym czytałem, więc może niepotrzebnie poruszyłem ten wątek - nie wymagałem też od klienta udowadniania, że był 1 właścicielem, a jedynie zapytałem o pochodzenie zegarka. Od Szulera zegarek przyjąłem, kiedy tylko powiedział, od kogo kupił, a MV poprosiłem, żeby gwarancję zrealizować bez wielkiego "zagłębiania" się w przyczyny usterki. Tyle.

Ściemy z mojej strony nie było i nie ma i chciałem i chcę sprawę załatwić jak najlepiej i jak najszybciej. Nawet w tej chwili "cisnę" Alberto, żeby to w końcu sfinalizować. :)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie napisałem, że nie miał prawa się u mnie reklamować - chociaż, swoją drogą, już kilkakrotnie wyjaśniałem, że nie jestem żadną filią MV w Polsce. Chodziło mi o to, że kwestia przechodniości gwarancji bywa różnie interpretowana, w zależności od konkretnych okoliczności. Ale to spór akademicki, bo ja zegarek przyjąłem i tyle. Poprosiłem jedynie MV, żeby już nie wnikać, czyja to wina, ale żeby reklamację po prostu załatwić pozytywnie i już. Clear?

To i ja zadam pytanie, żeby wszystko było jasne. Czy "Ty" sprzedajesz te zegarki jako osoba fizyczna czy jako firma AEON ?

Bo z kontekstu Twoich wypowiedzi zaczynam mieć wątpliwości. Mam nadzieję, że jednak to drugie bo otrzymałem wystawioną fakturę (pro forma co prawda) i jako firma sprzedająca dany produkt chcąc nie chcąc reprezentujesz w/w MV a więc jesteś odpowiedzialny (jako firma) za produkty MV, więc Twoje odżegnywanie się od MV uważam za niezrozumiałe.

I żeby było jasne. Nie jest moją intencją działanie na szkodę MV i sam czekam na produkty tej marki

Edytowane przez gruby2000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja zadam pytanie, żeby wszystko było jasne. Czy "Ty" sprzedajesz te zegarki jako osoba fizyczna czy jako firma AEON ?

Bo z kontekstu Twoich wypowiedzi zaczynam mieć wątpliwości. Mam nadzieję, że jednak to drugie bo otrzymałem wystawioną fakturę (pro forma co prawda) i jako firma sprzedająca dany produkt chcąc nie chcąc reprezentujesz w/w MV a więc jesteś odpowiedzialny (jako firma) za produkty MV, więc Twoje odżegnywanie się od MV uważam za niezrozumiałe.

I żeby było jasne. Nie jest moją intencją działanie na szkodę MV i sam czekam na produkty tej marki

 

Na fakturze jest napisane, kto Ci ją wystawił - jest tez podany NIP. W ogóle nie rozumiem tych "wątpliwości".

 

Nie "odżegnuję" się od MV - ale tłumaczyłem kilkakrotnie, że nie jestem filią, ani oddziałem MV, bo nie mam wpływu na ich decyzje w sensie takim, że nie mogę dzięki swojemu "oddziaływaniu" coś przyspieszyć bardziej niż przypominaniem, prośbą, etc. I tak, jak pisałem, przy ewentualnych problemach, nigdy nie pozostawiliśmy klienta samego sobie.

 

Za produkty odpowiada firma MV - ja nie mam żadnego wpływu na proces produkcyjny, ani tego typu sprawy. Podobnie, jak np.diler Forda z Ostrowa Wlkp. nie ma wpływu na decyzje zarządu w Niemczech, czy USA.   ;) Już może nie przesadzajmy.

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Frozenn
      Witam. Zegarek w świetnym stanie, pełen zestaw sklepowy. Żadnych śladów użytkowania, poza naturalnie występującą patyną. Ode mnie forumowe 8,5-9/10. Zegarek świeżej produkcji i zakupu: 02/2025. Noszony na zmianę z innymi, uszanowany i użytkowany zgodnie ze sztuką. Marki Venezianico raczej przedstawiać nie trzeba. Świetny design, materiały, trwałość i sprawdzone mechanizmy. Ten tutaj, to akurat nie lada gratka dla fanów patyny i szwajcarskich automatów :))
       
      Trochę specyfikacji:
      - 42mm średnicy bez korony
      - 49mm L2L
      - około 13mm grubości
      - koperta, bezel, wkładka, korona z brązu 
      - szkło szafirowe, płaskie 
      - uszczelnienie 30 atmosfer
      - zakręcana, sygnowana korona
      - mechanizm Sellita SW200-1, automat
      - pięknie szlifowane, nakładane indeksy
      - szlifowany, zdobiony dekiel
      - gumowy, bardzo wygodny pasek
       
      Krótko o mechanizmie: znana i trwała konstrukcja Sellity, napędza większość zegarków w przedziale cenowym 2,5-9k zł, 26 kamieni, 4 cykle na sekundę czyli 28800 bph, wskazówka płynie miło dla oka. Mechanizm ma świetne osiągi, noszony na codzień spieszy się +1 sekundę na dobę, czasem +2, a czasem pójdzie równo bez odchyłki, uśredniając, robi +1. Świetny rezultat, bez mała jak chronometr Nie noszony, odpoczywa w rotomacie, mechanizm nie ma zastojów.
       
      W zestawie znajduje się wszystko to, co otrzymujemy w salonie przy zakupie nowego. Począwszy od pudełek, przez komplet dokumentów: karta cyfrowej instrukcji, dowód zakupu, certyfikat, mapa Wenecji, sklepowa zawieszka, wszystko ująłem na zdjęciach. Dodatkowo dorzucam dokupiony, brązowy pasek skórzany, nigdy nie używany. Fabryczna guma jest świetna!
       
      Obecnie cena nowego w tej konfiguracji waha się w granicach 4800 - 5200 złotych, w zależności od sprzedawcy i jego marży. Kwota jaka mnie interesuje to 3200 3100 2999  REALIZACJA Do niewielkiej negocjacji. Stanowi to około 55% ceny nowego. Koszt paczkomatu po mojej stronie, odbiór własny oczywiście również jest możliwy. Ewentualnie zaproponuj inny sposób dostawy - dogadamy się. 
       
      Zapraszam do galerii poniżej oraz do rozmów.
      Pozdrawiam gorąco,
      Maciej.
       
      PS. Zdjęcia autentyczne, bez fotoszopowania i innych bajerów.






















    • Przez Perpetuum Mobile
      Na sprzedaż trafia Meccaniche Veneziane Redentore. Rozmiar unisex 36 mm. Zegarek kupiony na forumowym Bazarku kilka lat temu dla żony. Żona troszkę w nim pochodziła ale ostatecznie przesiadła się na kwarce Longinesa i zegarek od dłuższego czasu leży nieużywany. Ja nosiłem go potem przez jeden dzień i na męskim nadgarstku też się sprawdził. Zresztą kupiłem go od mężczyzny. To wersja jeszcze pod marką Meccaniche Veneziane (dzisiejsze Venezianico) z datownikiem, przeszklonym deklem i co najważniejsze ze szwajcarskim, ładnie zdobionym mechanizmem hi-beat STP 1-11 (klon ETA 2824). Wahnik z tego co mi wiadomo jest pozłacany. Szkiełko jest szafirowe. Pełen komplet z pudełkiem i z wszelkimi papierami. W komplecie oryginalna bransoleta mesh, oryginalny pasek skórzany (znoszony) oraz nowy pasek skórzany – chiński - dobrej jakości i z teleskopami quick-release.
      Zegarek jest po pełnym serwisie (dwa miesiące temu) w krakowskiej Kwestii Czasu, więc nie wymaga przez najbliższe lata żadnego wkładu finansowego. Według forumowej skali muszę dać 7 bo zegarek był otwierany i serwisowany. Tym niemniej jest w doskonałym stanie wizualnym i technicznym i w praktyce zasługuje na wyższą notę (8-9).
      Cena to 1500 1300 zł z kosztem wysyłki (kurier/paczkomat w kraju) po mojej stronie. Niżej już nie będzie. Niech się już lepiej kręci w rotomacie 😉.
      Zdjęcia z zeszłego roku, ale zegarek wygląda dokładnie tak samo, bo praktycznie nie był noszony. Załączam też kilka zdjęć z ostatniego serwisu.
       


       
       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.