Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Qba.

Hi-Fi stereo

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Undziak napisał(-a):

 

re-clocking is needed:)

Wiem do czego zmierzasz, że jitter się pogorszył w przewodzie i to słyszę w postacie nieco większej potęgi basu i stonowanych wysokich tonów, tak? :)

Tylko nawet w teorii jest to mało prawdopodobne dla krótkich przewodów (u mnie 0.75 m) ale możliwe przy dłuższych typu 5m i więcej. 

Ale w ten sposób można udowodnić, że wszelkie zmiany dźwięku w urządzeniach i przewodach cyfrowych to problemy z jitterem lub inne zakłócenia. Ale w praktyce urządzenia i przewody mają wpływ na brzmienie (oczywiście jeśli je się słyszy).

Nie ma urządzeń idealnych, nawet najlepsze "klocki" prezentują ograniczone parametry, więc idąc powyższym tokiem rozumowania będą ingerować w dźwięk swoją niedoskonałością. Czyżby nadinterpretował? :)

A co z sferą "analagową". Skąd zmiany w dźwięku?

 

Nie w przewodzie - na słabych końcówkach i gniazdach, gdzie są konwertery. Choć sam światłowód może być też marnej jakości.


FS: Zenith A384 | Grand Seiko SBGX093

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że mamy odmienne doświadczenia:) Ale ważne aby każdy cieszył się swoim hobby:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

 

1 godzinę temu, machlo napisał(-a):


Mało który biznes jest tak nieetyczny jak biznes audio.

 

Ten biznes, w przeciwieństwie do tematów okołomedycznych jak wspomniana wcześniej homeopatia, suplementacja czy rynek urządzeń pseudomedycznych, jest na szczęście względnie mało szkodliwy.

 

Nie interesuję się tematem na co dzień, nie jestem targetem, ale zainspirowaliście mnie tą wzmacniaczową dyskusją do krótkiego researchu. Czy istnieją badania (mam na myśli testy z porządną metodologią, a nie tylko opinie entuzjastów), które podważają wnioski zawarte w poniższych artykułach? 

 

https://neutrinoaudio.eu/blog/our-blog-1/post/blind-tests-comparing-high-end-audio-amplifiers-of-different-classes-and-types-tube-vs-solid-state-1

https://audioxpress.com/article/differences-in-amp-sound-whats-the-truth

https://audioxpress.com/article/differences-in-amp-sound-how-do-we-find-the-truth

Edytowane przez hugo012

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aby dać pretekst do testowania podam kolejny ciekawy przypadek.

W 2018 przeprowadziłem się, dostałem nowy router Vodafone i tak grałem na streamerze dobry rok. Coś mi nie pasowało w dźwięku. Kupiłem dobry model FritzBox i podłączyłem. Nieco zdziwiłem się (ale nie byłem jakoś zszokowany) jak z początku dźwięk był bardzo szczupły (mniej basu) i codziennie ten dźwięk się zmieniał.  Po kilku tygodniach dźwięk się ustabilizował i był lepszy jak z poprzedniego routera. Tylko router, ciągle przesył cyfrowy. Nie jestem jedyny z takimi obserwacjami. Warto się przekonać.

 

4 minuty temu, hugo012 napisał(-a):

 

Nie interesuję się tematem na co dzień, nie jestem targetem, ale zainspirowaliście mnie tą wzmacniaczową dyskusją do krótkiego researchu. Czy istnieją badania (mam na myśli testy z porządną metodologią, a nie tylko opinie entuzjastów), które podważają wnioski zawarte w poniższych artykułach? 

 

https://neutrinoaudio.eu/blog/our-blog-1/post/blind-tests-comparing-high-end-audio-amplifiers-of-different-classes-and-types-tube-vs-solid-state-1

https://audioxpress.com/article/differences-in-amp-sound-whats-the-truth

https://audioxpress.com/article/differences-in-amp-sound-how-do-we-find-the-truth

 

Tutaj mamy do czynienia z psychoakustyką.

Ale podam jeden przykład: jesteś w stanie w sklepie z perfumami powąchać 10 wód toaletowych/perfum i powiedzieć, która się podoba? Myślę, że po 3-5 wszystko się wymiesza. Tak samo z audio - jak ktoś będzie co chwilę przełączał między wzmacniaczami to też się pomiesza. Ale jeśli posłuchasz w spokoju 1 godzine na jednym a potem na drugim, bez słuchania opinii, będziesz mógł powiedzieć, który się bardziej podoba.

Słuch też można wytrenować aby lepiej wychwytywać pewne zmiany.

Na końcu i tak chcemy słuchać muzyki a nie dźwięków.

Myślę, że ciężko będzie znaleźć jakieś ciekawe artykuły tłumaczące te zjawiska.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zatęskniłem za ciszą w tym temacie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Undziak napisał(-a):

Jedna grupa wierzy, że przesył cyfrowy to 0 i 1 i nic nie testuje. Druga grupa testuje i słyszy różnice.

Też byłem sceptykiem. Ale jak zacząłem z ciekawości testować to się zdziwiłem jakie zmiany słychać. Parę lat temu kupiłem przewód optyczny pod Blu Ray VDH the Optocupler i nie wiedząc czego się spodziewać (czyli żadna autosugestia) od razu usłyszałem większą potęgę dźwięku (potężniejszy bas) i lekko złagodzona góra. 

W przesyle cyfrowym nie ma perfekcyjnego 0 i perfekcyjnej 1. To są stany z pewnym zakresem napięć dla 0 i innym zakresem napięć dla 1. Mamy różne zakłócenia, jitter itp. To są informacje ogólnie dostępne. To teoria ale warto potestować.

Gdyby świat cyfrowy był tak perfekcyjny to każdy odtwarzacz CD czy Streamer grałby tal samo - no bo przecież mamy tylko 0 i 1 :) A jednak grają różnie.

 


No ale w tym wpisie do którego odniósł się @Bugs jest "mowa" o patchcordach. Jestem dość wyrozumiałym audiofilem i muzykę zawsze biorę "na słuch", ale nie obrażajmy swojej inteligencji. Jeżeli goście z Soundrebels próbują udowadniać, że skrętka 5 czy 6 kategorii poprawia im muzykę z plików, to ja odpadam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Undziak napisał(-a):

Aby dać pretekst do testowania podam kolejny ciekawy przypadek.

W 2018 przeprowadziłem się, dostałem nowy router Vodafone i tak grałem na streamerze dobry rok. Coś mi nie pasowało w dźwięku. Kupiłem dobry model FritzBox i podłączyłem. Nieco zdziwiłem się (ale nie byłem jakoś zszokowany) jak z początku dźwięk był bardzo szczupły (mniej basu) i codziennie ten dźwięk się zmieniał.  Po kilku tygodniach dźwięk się ustabilizował i był lepszy jak z poprzedniego routera. Tylko router, ciągle przesył cyfrowy. Nie jestem jedyny z takimi obserwacjami. Warto się przekonać.

 

Czekaj, czekaj, czy ja dobrze rozumiem, że "wygrzanie" routera wpłynęło na jakość przesyłania sygnału cyfrowego po sieci (kabel czy wifi?) do streamera? Jeśli dobrze zrozumiałem, to grubo. 🍿

W między czasie nie zapraszałeś księdza, żeby wyświęcił mieszkania? ;)


FS: Zenith A384 | Grand Seiko SBGX093

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli router, który steruje ruchem ramek w obrębie domen kolizyjnych, dzieli sieć na domeny rozgłoszeniowe i utrzymuje tablice routingu, to jeszcze dodatkowo poprawia dźwięk, jak się wygrzeje? 🙂 Istne cuda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja odpadam z tego działu, nie pasuje tutaj chyba:) Jest wiele tematów do przedyskutowania, które wynikają z testowania a nie czytania.

Nadmienię, że wiedza z ogólnie pojętej fizyki pochodzi z badań empirycznych, wystarczmy sięgnąć do pamięcią do szkoły średniej. Jeśli ktoś wierzy, że wiedza w tym zakresie jest już pełna i wszystko wiadomo to nie mam na to rady. Pozostanę przy dyskusjach o zegarkach, tam przynajmniej docieranie lub zacieranie można łatwo wytłumaczyć:) Udanego weekendu i odsłuchów muzyki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Undziak napisał(-a):

Panowie, ja odpadam z tego działu, nie pasuje tutaj chyba:) Jest wiele tematów do przedyskutowania, które wynikają z testowania a nie czytania.

Nadmienię, że wiedza z ogólnie pojętej fizyki pochodzi z badań empirycznych, wystarczmy sięgnąć do pamięcią do szkoły średniej. Jeśli ktoś wierzy, że wiedza w tym zakresie jest już pełna i wszystko wiadomo to nie mam na to rady. Pozostanę przy dyskusjach o zegarkach, tam przynajmniej docieranie lub zacieranie można łatwo wytłumaczyć:) Udanego weekendu i odsłuchów muzyki:)

 

Nawet jeśli obserwacje, które opisałeś, to nie była autosugestia czy urojenie, to postawiona hipoteza, gdzie jest źródło tych zmian w brzmieniu chybiona -> dlatego wiedza techniczna jest potrzebna - co i jak działa - żeby nie poruszać się jak dziecko we mgle i mieć szanse wywęszyć prawidłowy trop do źródła zjawiska. Same eksperymenty nic nie dadzą, jak nie rozumiesz, co zaobserwowałeś. Nie jest to łatwe, jak jest tak wiele czynników wpływających na odbiór, a w tym najbardziej zmienny i skomplikowany czynnik - sam słuchacz. :)


FS: Zenith A384 | Grand Seiko SBGX093

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Undziak napisał(-a):

Panowie, ja odpadam z tego działu, nie pasuje tutaj chyba:) Jest wiele tematów do przedyskutowania, które wynikają z testowania a nie czytania.

Nadmienię, że wiedza z ogólnie pojętej fizyki pochodzi z badań empirycznych, wystarczmy sięgnąć do pamięcią do szkoły średniej. Jeśli ktoś wierzy, że wiedza w tym zakresie jest już pełna i wszystko wiadomo to nie mam na to rady. Pozostanę przy dyskusjach o zegarkach, tam przynajmniej docieranie lub zacieranie można łatwo wytłumaczyć:) Udanego weekendu i odsłuchów muzyki:)


Nie obrażaj się. Forum jest od tego, żeby dyskutować. Ja też jestem audiofilem, ale robi mi się niedobrze, kiedy wytwórcy traktują nas jak osłów. Oni mają w tym swój interes, ale my powinniśmy "zagłosować" swoimi pieniędzmi i kazać im spadać na drzewo. Wracając do tematu... Jest dokładnie tak, jak napisał @machlo. Pomyślałem o tym samym. Nie przeczę, że zauważasz jakieś różnice w brzmieniu tylko prawdopodobnie źle identyfikujesz ich źródło. Upraszczając i spłycając temat, router to taki trochę bardziej zaawansowany przełącznik warstwy trzeciej. A co robi przełącznik? Ano zarządza ruchem pakietów w sieci i wpływ na właściwą realizację tego procesu ma konfiguracja urządzenia, a nie jego wygrzanie. Plik nie zabrzmi lepiej od tego, że router złapie jakąś tam temperaturę pracy. Tu nie ma abolutnie żadnych logicznych podstaw, które mogłyby wyjaśnić to zjawisko. Po prostu nie ma w kontekście routera rzecz jasna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Panowie zejdźmy na ziemię. W moim 25 letnim amplitunerze Sony (wybrałem, bo podobały mi się ich trzy tryby kina) padły mi kanały: środkowy i surround, tzn raz się załączały, drugi raz nie, a teraz już nic się nie dzieje. Z przednimi już to samo się dzieje, ale jeszcze grają.

 

Pytania:

¹ czy jest sens naprawy, koszty niewspółmierne?

² czy kupić nowy, co polecicie do 1000zł, żeby i kino było fajne, i do stereo się nadał?

 

Edytowane przez GostRado

=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Godzinę temu, GostRado napisał(-a):

Panowie zejdźmy na ziemię. W moim 25 letnim amplitunerze Sony (wybrałem, bo podobały mi się ich trzy tryby kina) padły mi kanały: środkowy i surround, tzn raz się załączały, drugi raz nie, a teraz już nic się nie dzieje. Z przednimi już to samo się dzieje, ale jeszcze grają.

 

Pytania:

¹ czy jest sens naprawy, koszty niewspółmierne?

² czy kupić nowy, co polecicie do 1000zł, żeby i kino było fajne, i do stereo się nadał?

 

Może procesor DSP, może końcówki mocy, może kondensatory wyschły, a może zimne luty się porobiły - wróżenie z fusów.

Przede wszystkim podaj model. Poza tym sam poczytaj jakie są opinie o nim i obecna cena.

Jeżeli to wtedy był budżetowy model a teraz chodzi po 300zł to rzecz jasna naprawa tylko z sentymentu. Jezeli to jakiś kultowy zadbany model to rzecz jasna warto.

Za 1000zł nic ciekawego obecnie nie kupisz, to zaledwie budżet budżetowego soundbara a gdzie tu mówić o amplitunerze. Z drugiej strony do filmów jak ma tylko dźwięki z różnych stron głośników dawać to nietrzeba wielkiego i drogiego sprzętu. Namiastkę kina domowego można tanio.

Niektóre rzeczy czasem muszą naturalnie odejść, no i trochę czasu miałeś uzbierać na nowy sprzęt.

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak raz się załącza raz nie to prawdopodobnie przekaźnik się zużył. 

Wymiana prosta tania szybka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Burns napisał(-a):

Przede wszystkim podaj model.

Sony STR DE545.

5 minut temu, jakubos napisał(-a):

Jak raz się załącza raz nie to prawdopodobnie przekaźnik się zużył. 

Wymiana prosta tania szybka. 

Dzięki. Jeśli to ten problem, to by było warto.


=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, jakubos napisał(-a):

Jak raz się załącza raz nie to prawdopodobnie przekaźnik się zużył. 

Wymiana prosta tania szybka. 

Przekaźnik jak nie chcą grać wszystkie kanały ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
12 minut temu, Burns napisał(-a):

Przekaźnik jak nie chcą grać wszystkie kanały ?

Jak przód nie gra, to gwałtownie przekręcam gałkę głośności i zaskakują. Tak samo było z tylnymi i środkowym... do czasu, aż definitywnie padły. Albo włączam i wyłączam przyciski  A i B => też zaskakuje. Komedia 🤦‍♂️

20250830_205002.jpg

Edytowane przez GostRado

=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, GostRado napisał(-a):

Jak przód nie gra, to gwałtownie przekręcam gałkę głośności i zaskakują. Tak samo było z tylnymi i środkowym... do czasu, aż definitywnie padły. Albo włączam i wyłączam przyciski  A i B => też zaskakuje. Komedia 🤦‍♂️

20250830_205002.jpg

Rozumiem co piszesz, coś gdzieś nie styka i znalazłeś sposób na mechaniczne wymuszenie.

Po pierwszym poście myślałem, że gdy urządzenie jest włączone i gra w systemie powiedzmy 5.0 to któryś kanał jest na stałe martwy.

Nie mniej przelecenie całego urządzenia przez elektronika to kilka słów (300?). Bo nawet jak znajdzie jeden zimny lut, posmaruje płynem kontakt, wymieni jeden kondensator tylko po to, żeby tanio był,o to po 25 latach bez kompleksowego serwisu to będzie pudrowanie, po prostu wyjdzie prędzej czy później w innym miejscu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Poszukam coś nowego. 


=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
W dniu 29.08.2025 o 14:50, Lemax napisał(-a):

Jeszcze nie istnieje chyba odtwarzacz (czytaj napęd) CD który gra. On tylko wysyła strumień danych cyfrowych do reszty sprzętu - to ta reszta gra.

 

A napęd może być dowolny byle sprawny - przekaże ten sam zestaw danych co każdy inny.

 

Co do perfekcyjnego 0 i 1 to po to są protokoły transmisji żeby były one perfekcyjne - i są.  Od kabla to nie zależy.

 

 

Odtwarzacz czy napęd? Napęd to czytnik laserowy, a odtwarzacz to odczyt cyfrowy, przetwornik, filtracja cyfrowa i analogowa oraz analogowy stopień wyjściowy. Więc stosowanie tych pojęć zamiennie jest poważnym błędem.

 

 

W dniu 29.08.2025 o 17:30, machlo napisał(-a):

 

Nie można wymagać od typowego kowalskiego, że rozumie technikalia - typowy klient łyka każdy marketingowy bełkot, a jak jeszcze "niezależna" prasa pocmoka w "rzetelnej" recenzji, to już klient urobiony. ;) 
Mało który biznes jest tak nieetyczny jak biznes audio.
Ekspertem nie jestem, ale parę hobbystycznie zrobionych przedmiotów z dziedziny przetwarzania sygnałów fonicznych na studiach wyleczył mnie z pościgu za "idealnym" dźwiękiem.

 

 

Cóż, niektórzy zaś twierdzą, że każdy dźwięk jest idealny, bo każde urządzenie musi grać tak samo, bowiem gwarantują to jakieś prawa fizyki. Nie podzielam tej opinii i przychylam się do przeciwnej - że dźwięk idealny nie istnieje.

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Specjalnie napisałem napęd w nawiasie żeby była jasność o którym elemencie mówię. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój system miał poprawne brzmienie*, ale z kiepskim basem. Dokładnie to w moim odczuciu basowi brakowało kopa. Zamiast tego było włóczące się za tempem buczenie, brak kontroli, rezonanse. Ewidentnie brakowało mocy wzmacniacza, wyrafinowania zespołom głośnikowym i akustyka pomieszczenia wymagała poprawy (* przynajmniej tak mi się wydawało). Tęskniłem do brzmienia detalicznego ze świetną separacją pozornych źródel dźwięku. Takie jak np. w słuchawkach B&O H95, gdzie na nowo mogłem odkrywać utwory, które myślałem, że znam na wskroś. Ale z lepszym, szybszym basem takim jak np w B&W  PX8. No i z szeroką i głęboką sceną. Brzmieniowo bardzo do gustu przypadły mi Pylon Jasper 25 MK2. Może z małym "ale" na sam dół pasma, ale z niczym czego nie da się skorygować ustawieniem i ewentualnie delikatnym przytłumianiem ilości powietrza pracującego w kanale bass reflex. Za to góra i średnica jest dokładnie taka jaką lubię najbardziej.

Zespoły głośnikowe są jeszcze w produkcji. Ale co z resztą pasma pomyślałem. Tu zaczyna się historia. Po kilkudniowym researchu, czytaniu i oglądaniu recenzji przyszła pora na odsluchy. Ostatecznie do domu trafiła Nu-Vista 800.2 w połączeniu z Eversolo DMP-A8. Po podpięciu do moich Tannoy Revolution XT 6F doznałem szoku.

Pierwszy raz w Cold cold heart  Norah Jones kontrabas grał tak jak powinien, nie zajmował połowy pokoju, nie dostawałem pudłem rezonansowym co chwilą po twarzy, za to schodził do samego dołu bez spadku głośności. A już myślałem, że to jest tak beznadziejnie zrealizowane już w studio. Dzisiaj była kolej na klasykę. 

24 Préludes, Op. 28: 24. In D Minor Chopina sprawiło, że miły dreszcz podniósł włosy na rękach, a w kulminacyjnym momencie łezka zakręciła się w oku. Dynamika, osadzenie w przestrzeni, cichość ciszy i atak głośności, tak brzmi fortepian na żywo.

W Teqiah z Filmworks VIII Johna Zorna uderzenia strun w podstrunnice brzmiały sugestywnie, skrzypce momentami na granicy nieprzyjemnej ostrości, ale nigdy jej nie przekraczające. Kontrabas mięsisty, mocny, ze znakomitym wybrzmieniem, ale bez karykaturalnych rozmiarów. 

W tym wszystkim niesamowite jest to, że okazało się że pomieszczenie ma całkiem poprawną akustykę.

Wyszło na to, że to nie Tannoy miał skopany, efekciarski bas, ale Marantz PM8006 miał za małą moc by w pełni kontrolować ten zakres.

No i ta góra.

Ścieżka 43, dynamic drum test z płyty Best of Chesky Jazz and more...tutaj osadzenie poszczególnych talerzy, bębnów sprawiało że doceniłem swoje stare kolumny. 20250830_202412.thumb.jpg.66ed9aeb7e33d95cf357de622d008f8d.jpg

 

20250830_202441.thumb.jpg.6ee54851e5e7a326e8f778eab785467a.jpg

 

20250830_202433.thumb.jpg.1e6360405da3cc068c1f05faadcfe2ae.jpg

 

Oczarowany czekam na Pylony. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Godzina czytnia soczystego opisu, tylko co z tego wynika ?

Przyniosłeś do "chałupy" haubicę dalekosieżną 203mm i na co liczyłeś, że nie będzie efektu, że nikt tego nie zauważył a Ty nie poczujesz różnicy ?

Podejrzewam, że ten wzmak jest w stanie wywalić membrany z tych kolumn w kosmos. To ma pewnie 10x wiecej mocy i kosztuje 10x wiecej niż to co miałeś.

Zdjęcia mówią same za siebie. 

 

Jeżeli to już twój wzmacniacz to gratuluję fajniej krowy pod dachem. Da Ci dużo radości.

Jeżeli jeszcze nie, to może dalsze poszukiwania miniejszego kalbru.

 

P.S. Za te pieniądze można już celować w McIntosh 

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ty tak serio? Godzinę ci zeszło? :)

Tannoy ma znamionowo niskie wymagania prądowe. 25-150 W RMS  i impedację 8 Ω.

Marantz PM8006 ma 70 W przy Ω.

Szukając lepszego zasilania dla Pylonów, które mają analogicznie 120-250 W RMS przy 4 Ω wziąłem to pod uwagę wybierając kandydatów do odsłuchu.

Kolejna kula w płot to "10x więcej mocy", a kolejna "kosztuje 10x więcej".

800.2 to 330 W przy 8 Ω.

Czego się spodziewałem?

Że z Pylonami będzie brzmieniowa doskonałość.

I spodziewałem się, że z Tannoyami będzie lepiej, może nawet poprawnie. 

Nie spodziewałem się, że będzie tak dobrze.

Co do wywalania membran w kosmos to chyba musisz zmienić sposób rozumowania. Tannoy ma dość wysoką sprawność. Tu nie moc wywala membrany, ale zniekształcenia, przesterowanie (clipping) właśnie ze zbyt małej mocy wzmacniacza.

Wzmacniacz ma damping factor > 200.

Właśnie temu zawdzięcza tak fenomenalny bas. Dokładnie taki jakiego szukałem. I nie, nie zamieniłbym na żadnego McIntosha bo to nie moja estetyka.

Przy 150W Tannoy da ponad 110 dB  SPL. To już próg bólu. 

Prędzej krew z ucha pójdzie nim wywali membrany. 

Edytowane przez adiblue2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, adiblue2 napisał(-a):

Ty tak serio? Godzinę ci zeszło? :)

 

A Ty ?

Poważnie liczyłeś, że w chwilę będę zaglądał do specyfikacji TWOICH wzmacniaczy i przeliczał stosunek każdego parametru.

Jeżeli nie zrozumiałeś obrazowych skrótów myśliwych to jeszcze raz.

Miałeś pukawkę, przyniosłeś armatę!

Znam ten model z odsłuchów i nic do niego nie mam. Podoba mi się w salonie. Do mojego domu za duży, wyglądałoby to jak u Ciebie. Cena 50k to też nie to co chciałbym w tym budżecie za własne pieniądze.

Są też jego niezależne pomiary https://www.stereophile.com/content/musical-fidelity-nu-vista-8002-integrated-amplifier-measurements

Podsumujmy. Wybrałeś ten wzmacniacz przyszłościowo, próbowałeś gdzieś z nim Jasperów, sprobujesz czy co jaki jest plan ? A może męczyłeś się z tymi Tannoyami ( co to za model dokladnie jest ? ) i wychodzi teraz na to, że czystym przypadkiem Ci ożyły. Ciekawi mnie też te 110 dB SPL i podłączenie ich z Marntzem. Teraz rzucasz cyferkami a wtedy co, na jakiej zasadzie zostalo dobrane z sobą ?

Ten routerek też jest pewnie ciakwy do dyskusji dla innych 🤭😅, ale o nim to już nie ze mną (żartuje, żeby nie było)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.