Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Qba.

Hi-Fi stereo

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Szymon. napisał(-a):


No nie. Piec gitarowy to nie jest głośnik. To jest wzmacniacz z głośnikiem, tyle że zabudowany w jedno pudło. Kabel gitarowy podpinasz jako sygnałowy do wzmacniacza w tym wypadku i dlatego to działa. I to próbuje Ci wskazać @mariusz9a
W pasywnym głośniku nie ma to absolutnie racji bytu.


Nie rozumiemy się. Podałem konkretny przykład uzasadniający sens stosowania oznaczeń na kablu w postaci strzałek. Co więcej, dodałem, że...
 

W dniu 19.08.2024 o 21:48, McIntosh napisał(-a):

 Oczywiście zupełnie odrębną sprawą jest to, jak firmy audiofilskie to wykorzystały i jakie są następstwa tych działań wśród audiofilów i nieaudiofilów.


W ogóle nie odnosiłem się do kabli głośnikowych. Poza tym, co do wiosła czyli połączenia gitara - piec, wystarczy użyć kabla symetrycznego i wówczas strzałki też nie będą potrzebne. Warto czytać to, co ktoś faktycznie napisał, a nie to, co chce się widzieć. Pisałem o piecu gitarowym, którego masa elektryczna połączona jest z glebą poprzez kołek uziemienia, a tymczasem Mariusz do dyskusji wprowadza "głośnik".  Zdaję sobie sprawę z absurdów świata audio, ale dla mnie to tylko dobra zabawa i muzyka, którą uwielbiam. Jeżeli kogoś tak bardzo irytują nieuczciwe praktyki biznesowe, to mamy XXI wiek i nie trzeba urządzać "polowania na czarownice". Wystarczy zgłosić sprawę do UOKiK. To tyle. Miłego dnia wszystkim życzę. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, McIntosh napisał(-a):

W ogóle nie odnosiłem się do kabli głośnikowych.

Bije się w pierś - gdzieś w toku dyskusji nastąpiła moja nadinterpretacja w kierunku kabli głośnikowych, może nawet i niekoniecznie z Twojej wypowiedzi.

Ale nie ma tego złego - przynajmniej dyskusja potoczyła się tak, że może ktoś coś z tego wyniesie i zrozumie bezsens czegoś takiego (czytaj takich kabli głośnikowych, chociaż w przypadku fanatyków to wątpię).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieliście możliwość odsłuchu audioquest rocket88? Jeśli tak to jakie mieliście wrażenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlaśnie przyszło do mnie gramofonowe ramiączko Roksan Tabriz, na zastępstwo starej Regi 250. Zobaczymy, jak będzie się sprawować. Rega była nieco za ciężka dla wkładki AT ART9.

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ramię przyszło z jakąś generyczną, nieco obdartą tasiemką, więc dokupiłem mu niestety kabel Cardasa. No, teraz się zacznie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 30.08.2024 o 23:37, Sierżant Julian napisał(-a):

Ramię przyszło z jakąś generyczną, nieco obdartą tasiemką, więc dokupiłem mu niestety kabel Cardasa. No, teraz się zacznie 🙂

Wariat... normalnie świr...😎

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Valygaar napisał(-a):

 

Wariat... normalnie świr...😎

Może tego typu:

 

FB_IMG_1725222565473.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

🤔

image.png.6a4ab0d9bae2743c55092a1885eb5520.png

 

 

Edytowane przez Valygaar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.09.2024 o 11:32, Valygaar napisał(-a):

 

🤔

image.png.6a4ab0d9bae2743c55092a1885eb5520.png

 

 


Oglądałem na YT fragment materiału video o japońskich audiofilach. Oni kwestię zasilania porównali do krwiobiegu twierdząc, że skażona krew sprawia, iż ludzki organizm nie funkcjonuje właściwie i tak samo prąd pełen zakłóceń negatywnie wpływa na pracę systemu audio, co przekłada się na dźwięk. Pomijając to barwne porównanie uważam, że nie należy lekceważyć kwestii prądu o czym już wcześniej pisałem. Oczywiście warto podejść do tematu metodycznie i nie popadać w obłęd. 

A przy okazji, co myślicie o kondycjonerach, które prąd przemienny z gniazdka zmieniają w prąd stały, eliminują zakłócenia po czym ponownie prąd stały zmieniają na prąd przemienny? Hit czy kit? 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, McIntosh napisał(-a):


(...)

A przy okazji, co myślicie o kondycjonerach, które prąd przemienny z gniazdka zmieniają w prąd stały, eliminują zakłócenia po czym ponownie prąd stały zmieniają na prąd przemienny? Hit czy kit? 🙂

Pytasz o urządzenie, które sprawia, że trafo nie buczy? 🤔 Jeśli tak, to dla mnie hit. Tzn. działa. Ale u mnie to jest na tyle nieuciążliwe, że zarzuciłem zakup z powodu konieczności kombinowania z szafką żeby ten klocek ukryć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Valygaar napisał(-a):

Pytasz o urządzenie, które sprawia, że trafo nie buczy? 🤔 Jeśli tak, to dla mnie hit. Tzn. działa. Ale u mnie to jest na tyle nieuciążliwe, że zarzuciłem zakup z powodu konieczności kombinowania z szafką żeby ten klocek ukryć.


Myślałem o urządzeniu określanym jako regenerator prądu. PS Audio wykonuje tego typu sprzęt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, McIntosh napisał(-a):

Oczywiście warto podejść do tematu metodycznie i nie popadać w obłęd. 

 

9 godzin temu, McIntosh napisał(-a):

PS Audio wykonuje tego typu sprzęt.

Zakup sprzętu od PS Audio to podejście metodyczne i czy już obłęd?

 

https://www.q21.pl/ps-audio-directstream-power-plant-p20.html

 

Cytat

Zasilanie sieciowe w domach i mieszkaniach ma fatalną jakość
Prąd, który „wychodzi” z gniazdka w ścianie nie jest czystym prądem zmiennym. Często jest zniekształcony i ma niewłaściwe napięcie. W takich warunkach nawet najznakomitszy sprzęt będzie brzmiał słabo. Na poprawę tej sytuacji nie wpłynie radykalnie żaden kondycjoner, ani filtr sieciowy. Potrzebna jest całkowita regeneracja zasilania i tym właśnie zajmuje się Power Plant. Urządzenie to zamienia najpierw prąd zmienny na prąd stały, aby następnie z powrotem wytworzyć prąd zmienny. Po tej operacji na wyjściu Power Plant'a pojawia się idealna fala sinusoidy o niskich zniekształceniach, czego nie jest w stanie osiągnąć żaden kondycjoner. Słuchanie muzyki za pośrednictwem systemu zasilanego bez użycia Power Plant'a jest równoznaczne z nieznajomością jego rzeczywistych możliwości.

 

image.png.6b89a1102be002731c12d6af42219b95.png


1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że kupienie zasilacza laboratoryjnego jest tańsze.  I pewnie zrobi on lepszą robotę niż to owiane legendami urządzenie😆
Chciałbym zobaczyć pomiary oscyloskopowe porównujące prąd z gniazdka i prąd z tego cuda. 


Instagram: @my.nickname.was.taken || FS: Titoni Seascoper 300, H.G.P. Diver 200m Automatic, Certina Blue Ribbon '74

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Szymon. napisał(-a):

Podejrzewam, że kupienie zasilacza laboratoryjnego jest tańsze.  I pewnie zrobi on lepszą robotę niż to owiane legendami urządzenie😆
Chciałbym zobaczyć pomiary oscyloskopowe porównujące prąd z gniazdka i prąd z tego cuda. 

 

Prościej kupić UPS "on-line", za 1/10 (1/20) ceny zaczarowanej skrzyneczki :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, nicon napisał(-a):

 

Zakup sprzętu od PS Audio to podejście metodyczne i czy już obłęd?

Metodyczne i zdroworozsądkowe. Kupujesz coś takiego i już nie musisz kolejnej kasy wydawać na sprzęt audio, muzyki też już nie trzeba słuchać. Po prostu wpatrujesz się w potencjometry czy masz cały czas stabilnie i czekasz na pik.

42 minuty temu, Mike.77 napisał(-a):

 

Prościej kupić UPS "on-line", za 1/10 (1/20) ceny zaczarowanej skrzyneczki :).

Tak, to coś tam może pomóc, ale też już się legendy w koło tego tworzą. Trzeba mieć w chacie fotowoltaikę i inne falowniki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Szymon. napisał(-a):

Podejrzewam, że kupienie zasilacza laboratoryjnego jest tańsze.  I pewnie zrobi on lepszą robotę niż to owiane legendami urządzenie😆
Chciałbym zobaczyć pomiary oscyloskopowe porównujące prąd z gniazdka i prąd z tego cuda. 

21 wiek, ale nigdzie nie znalazłem pomiarów, we wszystkich recenzjach to samo lanie wody: "nie jestem inżynierem, ale słyszę" - ciśnie się jedynie słowo na k... - "no k..."

A co na to fizyka ? Czy to może działać - może, ale gdzie prosta odpowiedź, czy działa!

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - urządzenie które ma z prądu stałego zrobić ponownie 230V czysty sinus bez zakłóceń samo w sobie jest źródłem makabrycznych zakłóceń elektromagnetycznych. Przecież tam pracuje co najmniej kilka przetwornic impulsowych do zasilania elektroniki i sam falownik też jest "nieliniowy" więc z założenia jest źródłem zakłóceń EM. Nie widzę z punktu zasady działania takich urządzeń korzyści po stronie zmniejszenia jakichkolwiek zakłóceń w zasilania a wręcz może to pogorszyć sytuację (silne zakłócenia EM sieją po całej okolicznej infrastrukturze audio)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, nicon napisał(-a):

Zakup sprzętu od PS Audio to podejście metodyczne i czy już obłęd?


Nie testowałem sprzętu PS Audio w swoich warunkach domowych. Firma prezentuje dość ciekawe podejście do kwestii zasilania, ale bez testów trudno ocenić, jak to się przekłada na jakość dźwięku. Ja ufam przede wszystkim swoim uszom, a do testów staram się przystępować z "wyczyszczoną" głową tzn. bez żadnych założeń. Oceniam to, co słyszę i tyle. Widzę, że podkreśliłeś cenę urządzenia. To może szokować, choć na naszym forum dziwić nie powinno. Ceny zegarków już tak odjechały, że te 55 tysi szału obecnie nie robi. Ja kiedyś kupiłem Royal Oak'a na werku 3120  za 9000 euro, a dziś? Można zapomnieć. Zresztą to zawsze kwestia optyki. Przed chwilą sprawdziłem cennik Gryphona i złożyłem "sobie" podstawowy zestaw - wyszło 427 900,00 zł. Przy takiej kwocie te 55 tysi nie wygląda już oszałamiająco. Co innego, gdybyś miał np. Rotela albo Marantza. Wówczas taka kwota faktycznie mogłaby szokować. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmieniając temat. Ostatnio obserwuję straszny wysyp zarówno firm produkujących kolumny jak i samych modeli, które wypuścili i to z bardzo krótką historią i dorobkiem. Jest tego tyle, że nie nadążam już czytać recencji i nawet mi się nie chce.

Gdybym teraz kupował kolumny czy chciał zmienić to chyba zacząłby od wygladu, rozmiarów i przedziału cenowego. Dopiero wtedy odsłuch i ewntualna recenzja. A przed zakupem doktorat z ceny czy nie próbują nabić mnie w butelkę, bo jest to tak chory przemysł, że nawet za kolumnę o reaktywnej wartości pod względem użytych przetworników, materiałów czy nawet analizy widma producent może sobie zaśpiewać 10x tyle i dopiero po kilku latach człowiek może dowiedzieć się jak bardzo został nabity w butelkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Burns napisał(-a):

Zmieniając temat. Ostatnio obserwuję straszny wysyp zarówno firm produkujących kolumny jak i samych modeli, które wypuścili i to z bardzo krótką historią i dorobkiem. Jest tego tyle, że nie nadążam już czytać recencji i nawet mi się nie chce.

Gdybym teraz kupował kolumny czy chciał zmienić to chyba zacząłby od wygladu, rozmiarów i przedziału cenowego. Dopiero wtedy odsłuch i ewntualna recenzja. A przed zakupem doktorat z ceny czy nie próbują nabić mnie w butelkę, bo jest to tak chory przemysł, że nawet za kolumnę o reaktywnej wartości pod względem użytych przetworników, materiałów czy nawet analizy widma producent może sobie zaśpiewać 10x tyle i dopiero po kilku latach człowiek może dowiedzieć się jak bardzo został nabity w butelkę.


Mam podobne odczucia, dlatego trzymam się firm, o których czytałem w prasie audio ponad ćwierć wieku temu, kiedy zaczynałem przygodę z pasją audiofilską. Niektóre z nich mają doświadczenie związane z rynkiem pro i studiami nagraniowymi, jak np. ATC. Zresztą moim zdaniem ATC to jedna z najlepszych relacji ceny do oferowanego dźwięku zwłaszcza jeżeli lubisz brak zniekształceń, neutralność, precyzję i szczegółowość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.09.2024 o 11:32, Valygaar napisał(-a):

 

 

🤔

image.png.6a4ab0d9bae2743c55092a1885eb5520.png

 

 

 

Biorąc pod uwagę wiek tego pana - nawet mając na względzie wyjątkowość Japończyków - ma takie ubytki słuchu, ze nie ma opcji by usłyszał "eletrical interference". 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie kupię taką podpórkę pod pięty ? 🤣😎😉

 

FB_IMG_1725829891072.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Burns napisał(-a):

Gdzie kupię taką podpórkę pod pięty ? 🤣😎😉

 

FB_IMG_1725829891072.jpg


Co tam podpórka. 😀 Na focie źródło dCS Rossini, piecyki McIntosha i kolumny Wilson Audio. Jest moc i jest czego posłuchać. Zwłaszcza, że to są Maki nowszej generacji, a dzisiejszy McIntosh to już inne brzmienie niż kiedyś. Kiedyś Maki grały mocnym, ale misiowatym basem, wypchniętą, nasyconą średnicą i zaokrągloną górą, a obecnie nadal mają swój charakter lecz są już blisko neutralności. W niektórych zestawieniach potrafią zachwycić. 👍

Dodam jeszcze, że dCS to znakomity wybór do tego zestawienia. Wybitne urządzenie zarówno jako streamer oraz "cedek" i dające efekt synergii z Makami. Widać, że właściciel zestawu wie, co robi albo ktoś jemu dobrze doradził.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, McIntosh napisał(-a):


Co tam podpórka. 😀 Na focie źródło dCS Rossini, piecyki McIntosha i kolumny Wilson Audio. Jest moc i jest czego posłuchać. Zwłaszcza, że to są Maki nowszej generacji, a dzisiejszy McIntosh to już inne brzmienie niż kiedyś. Kiedyś Maki grały mocnym, ale misiowatym basem, wypchniętą, nasyconą średnicą i zaokrągloną górą, a obecnie nadal mają swój charakter lecz są już blisko neutralności. W niektórych zestawieniach potrafią zachwycić. 👍

Przecież to było dla odwrócenia uwagi, czyli dla jaj. Chętnie bym to potestował dłużej, po pierwszym efekcie, że jest pierdalnięcie. Niepokoją mnie drzwi z tyłu.

Zastanawiam się nad kolejnym "farmazonem" że dodanie aktywnych subów odciąża moc wzmaka. Inżynierem nie jestem w tej dziedzinie, ale na chłopski rozum, wzmak pcha tyle samo mocy na główne kolumny. 😉 ?  ( Mowa o podłączeniu pod końcówki wyjść na głośniki)

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Burns napisał(-a):

Przecież to było dla odwrócenia uwagi, czyli dla jaj. Chętnie bym to potestował dłużej, po pierwszym efekcie, że jest pierdalnięcie. Niepokoją mnie drzwi z tyłu.

Zastanawiam się nad kolejnym "farmazonem" że dodanie aktywnych subów odciąża moc wzmaka. Inżynierem nie jestem w tej dziedzinie, ale na chłopski rozum, wzmak pcha tyle samo mocy na główne kolumny. 😉 ?  ( Mowa o podłączeniu pod końcówki wyjść na głośniki)


Mnie bardziej niepokoi odległość miejsca odsłuchu od zestawu audio w kontekście tego, co widać na focie. Kolumny Wilson Audio są tu w zupełności wystarczające i nie potrzebują dopalenia w postaci sprzętu REL'a. Może te subwoofery to pozostałość po jakichś wcześniejszych zakupach i nie są podłączone? No bo po jasną cholerę? Bas powinien być obecny, selektywny, dobrze rozciągnięty pasmowo, bogaty w barwy, konturowy i powinien nadążać za biegiem wydarzeń w średnicy. Nie o ilość tu więc chodzi tylko o jakość. Zresztą miałem okazję posłuchać Wilsonów w zestawieniu z monoblokami oraz przedwzmacniaczem Boulder i w basie nie brakowało niczego - był doskonały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.