Tatuaże

[arbito 4]

Podobaja mi się tatuaże. Sam sobie raczej nie zrobię ponieważ.... boję się igieł ( chociaz niektóre osoby twierdzą, że to co innego....). Czasami jednak ogladam sobie tatuaze u rożnych osob na mieście i tak naprawdę to mało kto ma fajnie i profesjonalnie zrobiony tatuaż. U wiekszości linie są nieostre, tatuaże straciły ostrość, linie są rozmyte. Bardziej szpecą niż zdobią. 

https://rodzinazdrowia.pl/tatuaz-ozdoba-czy-fanaberia-szpecaca-cialo

Edytowane 30 Sierpnia 2017 przez arbito

[Remy 316]

U facetów to jeszcze jakośc wygląda.

Ale u kobiet?

Jakieś drobne to jeszcze ujdą, ale teraz widzę na przedramionach sobie robią...

Dramat jakiś.

 

Jestem ciekaw na ile można usunać tatuaż.

To że wyjdą z mody to kwestia czasu.

Wtedy będą takie wydziarane wyśmiewać i wyzywać od... 

[Gość Wywar]

Eeeeeetam, nie znasz sie

Edytowane 29 Sierpnia 2017 przez Wywar

[to tamto 260]

Podstawa to profesjonalne wykonanie, ale pamiętajmy że ciało człowieka się zmienia a z nim i sam tatuaż dlatego prace czasem wyglądają... słabo, niestety mało osób myśli o tym podczas wyboru motywu dla siebie.

[Ravensheart 3]

Niektóre tu pokazane sa fajne,ale nosić coś takiego przez całe życie? (30-40-60lat?). To tak jak bym miał ulubione ubranie (a może zegarek ) i nie zmieniał  go do końca życia.

   Pomyślcie,że wybraliście super zegarek i MUSICIE go nosić przez całe swoje życie. Na tej samej ręce,na tym samym pasku.Oczywiscie mozna założyć drugi fajny zegarek obok,albo na drugą rękę - ale jak założycie to tez na zawsze.

  Dlatego tym bardziej nie rozumiem kobiet z tatuażami - 100 par butów,bielizna,bluzki biżuteria,zmiany fryzur,paznokci itp , a tatuaż ten sam.

[Remy 316]

Eeeeeetam, nie znasz sie

Dla mnie to jest patologia...

 

Poza tym za kilka lat pojawią się jakieś sterowane mikrocząsteczki zmieniające kolor itd.

O ile tatuaż nie będzie wtedy objawem wiochy.

[to tamto 260]

Drodzy koledzy, cokolwiek by tutaj pisać że tatuaż jest ładny/brzydki, dobrze wykonany/źle wykonany itp. itd. to pamiętać należy o jednej podstawowej kwestii.

Nikt nikogo nie zmusza do dekorowania własnego ciała w ten czy inny sposób, tatuaż powinien przede wszystkim podobać się noszącemu a opinia "zewnętrzna" to opinia wtórna czy to się komuś podoba czy nie. Odrębną kwestią jest czy został dobrze "technicznie" wykonany, dobrze dobrany pigment (by np. czarny był czarnym, a nie zielonym lub niebieskim), zachowane odpowiednie proporcje motywu do ciała/postury noszącego.

 

Szczerze, to na moim przykładzie mogę napisać iż to co noszę podoba mi się, sam wybrałem, miałem wpływ na proces twórczy i jest dokładnie taki jaki chciałem, wykonany przez profesjonalistę z zachowaniem wszystkiego czego oczekiwałem, a czy to się komuś innemu podoba ... ?, zazwyczaj słyszę pochlebne opinie, ale tak naprawdę to mało mnie to obchodzi - mi się podoba i taki był główny cel który został osiągnięty.

Roztrząsanie przez osoby postronne czy to wygląda dobrze, czy mi pasuje, jak będzie wyglądało na starość - to nie moje zmartwienia, szkoda mi na takie pierdoły czasu.

 

Niektóre tu pokazane sa fajne,ale nosić coś takiego przez całe życie? (30-40-60lat?). To tak jak bym miał ulubione ubranie (a może zegarek ) i nie zmieniał  go do końca życia.

   Pomyślcie,że wybraliście super zegarek i MUSICIE go nosić przez całe swoje życie. Na tej samej ręce,na tym samym pasku.Oczywiscie mozna założyć drugi fajny zegarek obok,albo na drugą rękę - ale jak założycie to tez na zawsze.

  Dlatego tym bardziej nie rozumiem kobiet z tatuażami - 100 par butów,bielizna,bluzki biżuteria,zmiany fryzur,paznokci itp , a tatuaż ten sam.

Masz prawo tego nie rozumieć , choć przyznam że nie widzę tutaj niczego trudnego do zrozumienia  , każdy jest inny, ot i cała filozofia 

[Adi 4711]

Niby masz we wszystkim odnośnie tematu rację - ale gdyby, przynajmniej cześć, nie robiła tego nie tylko dla siebie - ale dla podziwiania/poklasku/siłą rzeczy do oceny - nie byłoby tego tematu. 

Więc skoro jest temat w którym można się pochwalić i dyskutować, oceniać - to i są opnie różne. W tym niepochlebne. 

Edytowane 30 Sierpnia 2017 przez Adi

[Remy 316]

O ile w przypadku facetów tatuaż i kolejne (bo tak to działa) to kwestia indywidualnej decyzji o tyle w przypadku kobiet chęć przynależności do grupy.

Podobnie jak z paleniem papierosów.

 

Co do tatuaży i wieku, stary kawał.

Czasy głębokiej komuny, do ginekologa przychodzi młoda kobieta i okazuje się że ma tatuaż z twarzą Lenina na jedej piersi i twarz Stalina na drugiej.

Ginekolog zaczyna się cicho śmiać.

Pacjentka oburzona- z czego się pan dr śmieje pyta?

-Już widzę ich twarze za 30lat...

[Gość Blunio]

Powiem jedno. Moda minie, a tatuaże pozostaną. Ale jak wspomniano - to problem posiadacza takiego "dzieła sztuki"

ps. pomijając fakt, że to co pasuje hożej dziewoi czy napakowanemu młodzieńcowi już niekoniecznie koresponduje z pomarszczoną skórą i pochyloną sylwetką.

Edytowane 30 Sierpnia 2017 przez Blunio

[to tamto 260]

Niby masz we wszystkim odnośnie tematu rację - ale gdyby, przynajmniej cześć, nie robiła tego nie tylko dla siebie - ale dla podziwiania/poklasku/siłą rzeczy do oceny - nie byłoby tego tematu. 

Więc skoro jest temat w którym można się pochwalić i dyskutować, oceniać - to i są opnie różne. W tym niepochlebne. 

Adi, każdy ma prawo do swojego zdania niezależnie czy jest pochlebne czy nie, każdy z nas nosi co mu się podoba co niekoniecznie musi podobać się otoczeniu, ale skoro jak kolega wyżej napisał ktoś wykonuje tatuaż który będzie nosił do końca swoich dni dla poklasku, by się komuś przypodobać lub by zadeklarować przynależność do jakiejś grupy to przepraszam ale uważam że sam sobie strzela w kolano bo jak wszyscy wiemy człowiek zmiennym jest  . Dodam iż niestety nie na wszystko wykonując tatuaż mamy wpływ jednak uważam że na dużą większość.

Mi również nie podobają się delfinki,oreczki, różyczki itp. ale co zrobić każdy ma swój rozum, choć patrząc na niektóre dzieła to nie wszyscy go używają 

 

Zmieniając nieco temat, mi osobiście bardzo przypadły do gustu prace niemieckiego tatuatora Petera Aurisch, Corey Divine ale i na naszym podwórku Piotr Szot.

Miałem okazję widzieć dzieło mistrza z polinezjii wykonane tradycyjną metodą i szczęka mi opadła jaki to "koszmarek" wykonał mistrzuniu, po wgryzieniu się w temat okazało się że nie tylko wykonanie się liczy ale i cała otoczka której w odbiorze zewnętrznym nie widać, podobnie podchodzą japońscy mistrzowie sztuki, jednak dla odmiany oni słyną z jakości wykonania.

[dziadek 1332]

[trollu 725]

[Cezar. 174]

[Dorian06 42469]

Bardzo podobają mi się dziary.

Sam mam i będą kolejne.

 

 

Tragedia. Edytowane 17 Września 2017 przez Dorian06

[mayor 225]

  . Dodam iż niestety nie na wszystko wykonując tatuaż mamy 

Można zamiast tatuażu mamy,wykonać tatuaż taty   

[Enkil 7824]

Tragedia.

Zawsze można zgasić światło

[Dorian06 42469]

Zawsze można zgasić światło

Po każdej nocy następuje dzień.

A co się zobaczy to się już nie "odzobaczy".

[trollu 725]

w necie można znaleźć pełno zdjęć mocno wydziaranych lasek, o operacjach plastycznych nie wspominając. niektóre tatuaże są fajne ale czy chciałbym oglądać takie na codzień? No nie wiem

To jak z samochodem, to że jakiś się komuś podoba, nie oznacza że chce go mieć czy nim jeździć 

a tamto foto wpadło mi przypadkowo a że chwilę wcześniej odwiedziłem ten temat to po prostu wrzuciłem 

[Remy 316]

Mnie ciekawi co się będzie działo, jak tatuaże u kobiet wyjdą z mody.

Bogate będą usuwać a za resztą będą wołać "wiocha", "patologia" itd.

[trollu 725]

a kiedy weszły do mody? Widziałem kiedyś fotę siwej kobiety z tatuażami i podpisem "myślisz, że żałuje?" 

ci co gonią za modą zawsze na koniec są w d... Laski co robiły tribale na lędźwiach teraz są wyśmiewane ale te które mają jakiś swój wzór na ramieniu czy udzie niekoniecznie 

[to tamto 260]

Wybaczcie ale zawsze mnie bawiły opinie, typu- a jak moda minie ?, a jak się nosiciel zestarzeje ?, jak się pomarszczy? itp. itd., kolejny raz już napiszę że tatuaż to dekorowanie ciała, decyzja o tym powinna być solidnie przemyślana wieloaspektowo, biorąc pod uwagę również czynnik upływającego czasu, jednak co wynika z moich obserwacji i opinii osób które miałem przyjemność poznać (piszę o konkretnych pracach, nie z "delfinkiem na pośladku, diabełku na ramieniu" itp.) takie osoby nie mają z tym problemu, nie zawracają sobie tym głowy... , to raczej "problemy" ludzi postronnych.

Uważam że skoro ktoś żałuje tego co nosi to popełnił błąd na początku drogi...dlatego moim zdaniem tatuaż powinno się robić w wieku + - 30 roku życia by wiedzieć czego się chce, a czego nie, ale to każdego indywidualna decyzja.

Każdy ma prawo do swojego zdania-zdecydowanie, ale to właśnie dlatego jedni mają litanię na ciele inni jeden motyw/wzór , a inni nic nie mają i też fajnie wyglądają.

à propos tatuaży damskich

A podobny do tego poniżej widziałem, wykonany krwiście czerwonym tuszem, wyglądał mega, prosta czysta forma

Edytowane 19 Września 2017 przez to tamto

[trollu 725]

to tamto, x2

taki w zegarkowym klimacie 

[to tamto 260]

 a może taki 

[trollu 725]

gorzej jak pewnego dnia gość stwierdzi "a może diver?"