Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie nie gniewajcie się ale mam wrażenie, że w tej dyskusji raczej chodzi nie o nasze zdrowie a o własne ego. Bo przecież muszę udowodnić publicznie , że jestem mądrzejszy i bardziej elokwentny od kolegi. Coś mi się wydaje, że gdyby tylko mogli czytać ten wątek , te kilka osób co tu piszą o covidzie to pisanie skończyłoby się na dwóch wpisach. Wyglada to trochę , jak walka o to , kto ma większego . A przecież wiemy , że to moderatorzy mają największe Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Brzoza2 napisał(-a):

Panowie nie gniewajcie się ale mam wrażenie, że w tej dyskusji raczej chodzi nie o nasze zdrowie a o własne ego. Bo przecież muszę udowodnić publicznie , że jestem mądrzejszy i bardziej elokwentny od kolegi. Coś mi się wydaje, że gdyby tylko mogli czytać ten wątek , te kilka osób co tu piszą o covidzie to pisanie skończyłoby się na dwóch wpisach. Wyglada to trochę , jak walka o to , kto ma większego . A przecież wiemy , że to moderatorzy mają największe emoji848.pngemoji50.pngemoji23.png Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowiaemoji847.png

 

Ależ to oczywiste, że mój jest największy bo najmojszy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
4 minuty temu, Brzoza2 napisał(-a):

Panowie nie gniewajcie się ale mam wrażenie, że w tej dyskusji raczej chodzi nie o nasze zdrowie a o własne ego. Bo przecież muszę udowodnić publicznie , że jestem mądrzejszy i bardziej elokwentny od kolegi. Coś mi się wydaje, że gdyby tylko mogli czytać ten wątek , te kilka osób co tu piszą o covidzie to pisanie skończyłoby się na dwóch wpisach. Wyglada to trochę , jak walka o to , kto ma większego . A przecież wiemy , że to moderatorzy mają największe emoji848.pngemoji50.pngemoji23.png Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowiaemoji847.png

Spojrzenie na coś z boku jest zawsze interesujące.

W wątku mamy naprawdę sporo ciekawych informacji ważnych dla ogółu np. dlaczego nie musimy mieć wysokiego poziomu przeciwciał by przejść przez kolejną próbę wjazdu na imprezę wirusa w miarę suchą nogą. To znaczy, 38.5C przez dwa dni, lekkie osłabienie i nic poza tym. Umiejętność posługiwania się termometrem ... bezcenna :) .

Tu nie chodzi o największego a o to by przejść przez ten cyrk w miarę suchą nogą i nie zbzikować :) . Do tego, w moim skromnym przekonaniu, wystarczy połączyć kilka ważnych punktów rzeczywistości i tyle. To nie jest epidemia co kosi 30% a 3% populacji. dlatego nie dajmy się zwariować. Wystarczy, że pozostaniemy pośród 97%, którzy przeżyją w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej. Reszta nie jest ważna bo po, każdy pójdzie w swoją stronę. Bez ideologii i partyjnych dogmatów od tak, bo życie będzie toczyło się dalej.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Brzoza2 napisał(-a):

Panowie nie gniewajcie się ale mam wrażenie, że w tej dyskusji raczej chodzi nie o nasze zdrowie a o własne ego. Bo przecież muszę udowodnić publicznie , że jestem mądrzejszy i bardziej elokwentny od kolegi. Coś mi się wydaje, że gdyby tylko mogli czytać ten wątek , te kilka osób co tu piszą o covidzie to pisanie skończyłoby się na dwóch wpisach. Wyglada to trochę , jak walka o to , kto ma większego . A przecież wiemy , że to moderatorzy mają największe emoji848.pngemoji50.pngemoji23.png Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowiaemoji847.png

Trafiłeś w sedno…wiadomo że tych 3-4 się nie przekona ale chodzi o to by czytającym nie robić wody z mózgu przynajmniej w ważnych sprawach …bo jak wszyscy wolą Seiko to już nie  mój problem 😉 

 

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MasterMind, odporność stadna osiągnięta metodą na żywioł oznacza śmierć mnóstwa ludzi w krótkim czasie, już zapomniałeś o pierwotnych planach w UK?

Swoją drogą ciekawe - na początku pandemii w Kielcach samobójstwo popełnił zaszczuty medialnie lekarz bo okazało się że nieświadomy zakażenia przyjmował pacjentów, teraz koledzy dumnie opowiadają że niezaszczepieni bez maseczki podróżują transportem publicznym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
13 minut temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Ciekawe, czy wirus przedsiębiorczości dotarł już i do nas... :lol:

 

Można? Można! !10 dawek i żadnego NOP-a :) .

10 minut temu, Bugs napisał(-a):

Swoją drogą ciekawe - na początku pandemii w Kielcach samobójstwo popełnił zaszczuty medialnie lekarz bo okazało się że nieświadomy zakażenia przyjmował pacjentów, teraz koledzy dumnie opowiadają że niezaszczepieni bez maseczki podróżują transportem publicznym.

Odnoszę wrażenie, że w obie strony jest spore przegięcie. Nad wieloma sprawami nie panujemy. Możemy zrobić ile możemy a reszta już nie zależy od nas. Zwykle gdy zrobimy to co można, to wystarczy bo musi. Dlatego nie bardzo rozumiem lekarza a Kielc? Wychodzi na to, że za bardzo się przejmował.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Ritter napisał(-a):

Wychodzi na to, że za bardzo się przejmował.

Ciekawe jakbyś się czuł, gdyby większość "środowiska" mówiła CI cały czas, że jesteś winny śmierci wielu osób...i traktowała Ciebie, jak trendowatego..

Bardzo łatwo oceniać z fotela i z klawiatury...

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
17 minut temu, mkl1 napisał(-a):

Ciekawe jakbyś się czuł, gdyby większość "środowiska" mówiła CI cały czas, że jesteś winny śmierci wielu osób...i traktowała Ciebie, jak trendowatego..

Bardzo łatwo oceniać z fotela i z klawiatury...

Na tego typu krytykę zawodową wykształciłem odporność. Rozumiem o czym piszesz i nie jest to łatwe. Poza tym trudno mi zanurzyć się w lekarskim środowisku czyli to co napisałem jest uproszczeniem z mojego punktu widzenia. Dla mnie jak liczby i element wykonalności się trzyma to czego by nie mówili, niech się bujają. Najzwyczajniej mi szkoda człowieka, który zamiast ich olać, całą tą cho.tę, zrobił coś niewyobrażalnie irracjonalnego. Jeżeli człowiek nie wiedział o infekcji to znaczy, że nie miał wyboru i tyle. Postępował w dobrej wierze, z przekonaniem opartym o wiedzę i dobrze rozumiane poświęcenie. To w mojej ocenie wystarczy by nie mieć do niego pretensji bo w realnym życiu nie wszystkie operacje się udają nawet najszlachetniejszych chęci.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może był lekarzem???

 na nie "lekarzem"?

których to jest więcej... i nie wytrzymał, najazdu "nowobogackich"

 

o pseudo lekarzach piszę z własnego doświadczenia...

( rodzinno-środowiskowego)

 Zbyt dużo słyszałem..

 Mam większe zaufanie do lekarzy z przychodni, niż do utytuowanych ( utytłanych)

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
5 minut temu, mkl1 napisał(-a):

Może był lekarzem???

 na nie "lekarzem"?

których to jest więcej... i nie wytrzymał, najazdu "nowobogackich"

Wychodzi na to, że w tamtych rejonach można spotkać takich "bez grzechu" co pierwsi rzucą kamieniem. Mi jest to pojęciowo obce.

Skoro wyjaśnili o co chodzi i co jest przyczyną? To powinni na tym poprzestać i kropka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koniec moich wpisów w tych COVIDOwych teoriach...

  to się kupy nie trzyma...

 A... chodzi o ŻĄDZę władzy..  zniewolenie,, sprawdzenie przez władzę na ile tak naprawdę można "władać" społeczeństwem, jednostką, a nie o próbę wyjścia z tego Covidowego g###na

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

Koniec moich wpisów w tych COVIDOwych teoriach...

  to się kupy nie trzyma...

 A... chodzi o ŻĄDZę władzy..  zniewolenie,, sprawdzenie przez władzę na ile tak naprawdę można "władać" społeczeństwem, jednostką, a nie o próbę wyjścia z tego Covidowego g###na

 

 

 


Wiele się musi zmienić, aby wszystko zostało po staremu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mkl1 napisał(-a):

Koniec moich wpisów w tych COVIDOwych teoriach...

  to się kupy nie trzyma...

 A... chodzi o ŻĄDZę władzy..  zniewolenie,, sprawdzenie przez władzę na ile tak naprawdę można "władać" społeczeństwem, jednostką, a nie o próbę wyjścia z tego Covidowego g###na

Czy Ty naprawdę wierzysz w to co napisałeś powyżej?  Czy uważasz że władza w Polsce robi wszystko by w pełni "władać" jednostką? 

Czytam to głośno i nie dowierzam w to co słyszę.:) Chyba żyjesz w innej rzeczywistości niż ja. :D


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, dziadek napisał(-a):

Czy Ty naprawdę wierzysz w to co napisałeś powyżej?  Czy uważasz że władza w Polsce robi wszystko by w pełni "władać" jednostką? 

Czytam to głośno i nie dowierzam w to co słyszę.:) Chyba żyjesz w innej rzeczywistości niż ja. :D

A czy Ty żyjesz w świadomośći, że władza stara się wszelkimi dostępnymi metodami działać na rzecz dobrobytu obywatela którego nie znają?(pomijam polityków i ich rodziny).

Ja uważam, że władza pracuje przede wszystkim nad tym, żeby mieć władzę - gdyby było to możliwe bez udziału wyborców, to nie widzieliby w tym nic złego..

Po prostu mają nas w swoich politycznych du...ach.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, zadra napisał(-a):

A czy Ty żyjesz w świadomośći, że władza stara się wszelkimi dostępnymi metodami działać na rzecz dobrobytu obywatela którego nie znają?(pomijam polityków i ich rodziny).. 

Tak myślę i w takiej świadomości żyję, że Pan Morawiecki razem z Panem Kaczyńskim w pełni działają na moją rzecz, pomimo że się osobiście nie znamy i nie jesteśmy skoligaceni rodzinnie. :)

Osobiście bardzo cenię Pana Morawieckiego za między innymi jego ogromny altruizm. 

Bardzo cenię również "antyszczepów", bo oni również działają na moją korzyść i odnoszę wrażenie że większość z nich też robi to bezinteresownie.  

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, dziadek napisał(-a):

Tak myślę i w takiej świadomości żyję, że Pan Morawiecki razem z Panem Kaczyńskim w pełni działają na moją rzecz, pomimo że się osobiście nie znamy i nie jesteśmy skoligaceni rodzinnie. :)

Osobiście bardzo cenię Pana Morawieckiego za między innymi jego ogromny altruizm. 

Bardzo cenię również "antyszczepów", bo oni również działają na moją korzyść i odnoszę wrażenie że też robią to bezinteresownie.  

 

Mój tata ma powiedzenie - jakiś stary, takiś głupi

I nie chodzi mi o to jaką partie wyznajesz, ale o to ze wierzysz w to , że oni - kimkolwiek są - to chca Twojego dobra :)

Roz.....ś mnie bardziej niż z tymi antyszczepionkowcami

 

No chyba ze to była ironia,  to przepraszam Cię serdecznie, nie zrozumialem

 

Teraz juz to pewnie bedzie nierealne do wykonania, ale zapoznaj się z programami wyborczymi wszystkich parti z ostatnich 30 lat,

Ale zrób sobie zestawienie, jedne koło drugich - zdziwisz sie co odkryjesz

 

Ale pełen szacun dla Ciebie..za wiare i przekonania /nie myl tego z wiarą duchową/

Edytowane przez -mrovka-
wykropkownie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, -mrovka- napisał(-a):

 

Mój tata ma powiedzenie - jakiś stary, takiś głupi

I nie chodzi mi o to jaką partie wyznajesz, ale o to ze wierzysz w to , że oni - kimkolwiek są - to chca Twojego dobra :)

Roz.....ś mnie bardziej niż z tymi antyszczepionkowcami

 

No chyba ze to była ironia,  to przepraszam Cię serdecznie, nie zrozumialem

 

Teraz juz to pewnie bedzie nierealne do wykonania, ale zapoznaj się z programami wyborczymi wszystkich parti z ostatnich 30 lat,

Ale zrób sobie zestawienie, jedne koło drugich - zdziwisz sie co odkryjesz

 

Ale pełen szacun dla Ciebie..za wiare i przekonania /nie myl tego z wiarą duchową/

Pamiętaj, zawsze myśl pozytywnie niezależnie od tego czy jesteś młody i mądry czy stary i głupi. Taka postawa jest mniej stresująca i zdecydowanie wydłuża życie w dobrym zdrowiu i dobrobycie. 

No i covid przechodzi się zdecydowanie łagodniej.:) 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, dziadek napisał(-a):

Pamiętaj, zawsze myśl pozytywnie niezależnie od tego czy jesteś młody i mądry czy stary i głupi. Taka postawa jest mniej stresująca i zdecydowanie wydłuża życie w dobrym zdrowiu i dobrobycie. 

No i covid przechodzi się zdecydowanie łagodniej.:) 

 

No tym postem wylałeś na mnie beton, bo nie mogę się z Tobą nie zgodzić..

Tu masz racje - dobrze piszesz i to jest pisane bez ironii z mojej strony.

Już wspominał o tym Sokrates, Platon, Aureliusz czy nawet Grudżijew -  tu się z Tobą napije browara, a nawet moze być mleko, bo też bardzo lubie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszę z punktu widzenia osoby, która od początku wahała się czy szczepić się czy nie,  nie neguję żadnej ze stron (tych zaszczepionych jak i nie) w myśl zasady, że każdy powinien mieć prawo wyboru i decydować czy chce się szczepić czy nie, bez jakiegokolwiek przymusu.

Zaszczepiłem się dwiema dawkami, jak jeszcze była aktualna retoryka, że szczepienia chronią przed zakażeniem (przed szczepieniem przeszliśmy wszyscy COVID, łagodnie).

Ale nie dziwię się obecnie ludziom, którzy nie chcą się szczepić.

Sam powinienem przyjąć trzecią dawkę, niemniej, gdy aktualnie wiadome, że szczepieni zarażają się, nawet lądują w szpitalu, wcale mnie do tej trzeciej dawki nie spieszno. Tym bardziej widząc dane z państw, gdzie poziom wyszczepienia jest duży, a liczba testów pozytywnych nie zmniejsza się, słysząc, że może zaraz potrzebna będzie czwarta dawka, może ta trzecia działa na Omikron, a może nie? Także biorąc pod uwagę, że sporo moich znajomych, którzy po dwóch dawkach nie mieli większych problemów poszczepiennych, po trzeciej dawce reagują organizmy bardzo źle na szczepionkę.

Dlatego czekam, na jakiekolwiek dane czy trzecia dawka działa na Omikron czy nie, czy będzie potrzebna zmodyfikowana szczepionka.

 

Inna sprawa szczepienie dzieci, sam mam nastolatków 11 i 13 lat i nie dziwię się rodzicom, którzy tak jak ja wahają się od września, gdy już była możliwość, czy szczepić czy nie (starszej pociechy). Tym bardziej, że znam przypadek nastolatki, która zmarła u nas w przychodni tuż po szczepieniu. Może miało ono wpływ, może nie. Któz z nas szarych pacjentów może to wiedzieć? Tak, że dzieci nie szczepię. Przynajmniej na tą chwilę. Ot takie luźne przemyślenia.

 

 

 

Edytowane przez johndeacon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę do znudzenia - odróżniajcie zakażenie od zachorowania a zwłaszcza od śmierci.
W raportach kolegów z weekendu najczęstszym wpisem jest „brak miejsc w OIT”.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

Koniec moich wpisów w tych COVIDOwych teoriach...

  to się kupy nie trzyma...

 A... chodzi o ŻĄDZę władzy..  zniewolenie,, sprawdzenie przez władzę na ile tak naprawdę można "władać" społeczeństwem, jednostką, a nie o próbę wyjścia z tego Covidowego g###na

W to że rząd, polski czy jakikolwiek inny, chce rządzić obywatelami, to akurat nikt nie wątpi. Mamy zresztą czasownik „rządzić”. Natomiast niezmiennie mnie dziwi tutaj postulowanie przez kolegów owych teorii że chcą nas zniewolić, odebrać nam podmiotowość, jakiś Bildelbergi, spiski, rządy światowe takich czy owakich. Ot, dorwą się do władzy to chcą mieć jej dużo, przy okazji ustawić się i swoich pociotków. Jakieś tam próby wprowadzania swojej ideologii polski rząd podejmuje, ale naprawdę wierzyć że ci nieudacznicy mają jakiś plan (w znaczeniu dalekosiężny) to mnie pusty śmiech ogarnia. Tak jakby zostanie ministrem powodowało że mamy jakichś nadludzi, uczestniczących w czymś o czym maluczcy pojęcia nie mają; popatrzcie na tych osobników, posłuchajcie co mówią, robią i zastanówcie się czy ci „wybitni” ludzie są częścią przemyślanej układanki mającej na celu stworzenie nowego społeczeństwa. No c’mon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

W to że rząd, polski czy jakikolwiek inny, chce rządzić obywatelami, to akurat nikt nie wątpi. Mamy zresztą czasownik „rządzić”. Natomiast niezmiennie mnie dziwi tutaj postulowanie przez kolegów owych teorii że chcą nas zniewolić, odebrać nam podmiotowość, jakiś Bildelbergi, spiski, rządy światowe takich czy owakich. Ot, dorwą się do władzy to chcą mieć jej dużo, przy okazji ustawić się i swoich pociotków. Jakieś tam próby wprowadzania swojej ideologii polski rząd podejmuje, ale naprawdę wierzyć że ci nieudacznicy mają jakiś plan (w znaczeniu dalekosiężny) to mnie pusty śmiech ogarnia. Tak jakby zostanie ministrem powodowało że mamy jakichś nadludzi, uczestniczących w czymś o czym maluczcy pojęcia nie mają; popatrzcie na tych osobników, posłuchajcie co mówią, robią i zastanówcie się czy ci „wybitni” ludzie są częścią przemyślanej układanki mającej na celu stworzenie nowego społeczeństwa. No c’mon.

Jakiej ideologii… każdy temat który podejmują przeliczają na głosy w wyborach…albo przykrywają nim najliczniejsze w dziejach afery. A tematy dostosowują do poziomu intelektualnego  i wrażliwości swoich wyborców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, beniowski napisał(-a):

W to że rząd, polski czy jakikolwiek inny, chce rządzić obywatelami, to akurat nikt nie wątpi. Mamy zresztą czasownik „rządzić”. Natomiast niezmiennie mnie dziwi tutaj postulowanie przez kolegów owych teorii że chcą nas zniewolić, odebrać nam podmiotowość, jakiś Bildelbergi, spiski, rządy światowe takich czy owakich. Ot, dorwą się do władzy to chcą mieć jej dużo, przy okazji ustawić się i swoich pociotków. Jakieś tam próby wprowadzania swojej ideologii polski rząd podejmuje, ale naprawdę wierzyć że ci nieudacznicy mają jakiś plan (w znaczeniu dalekosiężny) to mnie pusty śmiech ogarnia. Tak jakby zostanie ministrem powodowało że mamy jakichś nadludzi, uczestniczących w czymś o czym maluczcy pojęcia nie mają; popatrzcie na tych osobników, posłuchajcie co mówią, robią i zastanówcie się czy ci „wybitni” ludzie są częścią przemyślanej układanki mającej na celu stworzenie nowego społeczeństwa. No c’mon.

 

Poważnie ? To idąc tą retoryką, ja nie wierze w powietrze i w wirusy bp ich nie widze.

Odnosze sie do Twoich słów na temat grupu Bildberg.

Czyli rozumie ze w spotkania w Davos tez nie wierzysz .

 

Pamiętaj, wszystko krązy w dzisiejszych czasach koło pieniądza, a tym bardziej politycy....a politycy nie mają pieniędzy tylko bankierzy, prezesi miliardowych spółek, firm itp. - - - - więc kto rozdaje karty ? 

Dużo ta grafika Ci nie powie, ale dużo zobrazuje.

DOBRA JAKOSC.jpg

Edytowane przez -mrovka-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, -mrovka- napisał(-a):

 

Poważnie ? To idąc tą retoryką, ja nie wierze w powietrze i w wirusy bp ich nie widze.

Odnosze sie do Twoich słów na temat grupu Bildberg.

Czyli rozumie ze w spotkania w Davos tez nie wierzysz .

 

Pamiętaj, wszystko krązy w dzisiejszych czasach koło pieniądza, a tym bardziej politycy....a politycy nie mają pieniędzy tylko bankierzy, prezesi miliardowych spółek, firm itp. - - - - więc kto rozdaje karty ? 

Dużo ta grafika Ci nie powie, ale dużo zobrazuje.

DOBRA JAKOSC.jpg

Łoj tak, tak. Morawiecki lub Tusk ustalający zasady dzielenia się władzą i kontrolą nad narodami na świecie w Davos, rili? A jak przegra wybory to co? Wciąz jest w tych tajnych kręgach władzy trzymającej świat w garści? 

 

Grafika, powiadasz. No więc napiszę ci tak: moja żona pracowała na bardzo wysokim stanowisku dla jednej z największych firm którą tu wykazujesz, a teraz pracuje dla mniejszej, ale rodzina będąca właścicielami tej firmy to także jedna z najbogatszych familii w USA. Żona, z racji stanowiska, od czasu do czasu ma spotkania z członkami owej familii, która powinna wg różnych teorii, potajemnie rządzić światem - nie wiem zatem jak nim rządzą, bo nie potrafili np. zwalczyć ceł nałożonych na ich firmę przez różne kraje, w tym także małe. Coś słabo knują chyba.

Prezes spółki, nawet miliardowej, ma tak naprawdę niewiele władzy (w spółce o czywiście, nie nad światem). Sam byłem świadkiem jak po zmianie właściciela, nowy odwołał prezesa, wydawałoby się wszechpotężnego, w mojej firmie w ciągu kilku dni, pomimo faktu że pan prezes bardzo odwołany być nie chciał. Za dużo filmów oglądasz, gdzie prezesi siedzą w skórzanych fotelach, ćmią cygara i knują. Prezes bardzo często, a widzę to na codzień, zajmuje się bardzo prozaicznymi rzeczami, nie rządzeniem światem.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.