Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, pechagto napisał(-a):

 

Nie mam argumentów, mam własne odczucia, nad łóżkiem miałem plakat Corvette, a nie Caprice, nad biurkiem miałem kolejny z F40, a nie z Fiatem Croma. Auto sportowe kojarzy mi się z lekkością prowadzenia, czym cięższe - tym trudniej to uzyskać

 

No bez przesady, po pierwsze samochody przygotowane stricte pod wyścigi są samochodami wyścigowymi ale to nie zmienia faktu, że są oparte na normalnych samochodach. Rozszyfruj skrót DTM, przetłumacz i sam zobaczysz

To zależy co uznać za sport samochodowy - jeśli tylko wyścigi to zgoda, jeśli też rajdy to czterodrzwiowe sedany nie były tam kiedyś rzadkością, żeby wspomnieć Sierrę Cosworth, Lancery Evo czy Subaru Imprezy.

Rozumiem jednak tok myślenia, czym innym jest konstrukcja typowo sportowo-torowa budowana od początku na takich założeniach a czym innych podrasowanie modelu rodzinnego czy użytkowego, w parze Aventador-Urus albo 911-Cayenne ręka by mi zadrżała gdybym miał napisać że te drugie to auta sportowe 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, pechagto napisał(-a):

Dla mnie ideałem jest klasyka silnik z przodu, napęd na tył, 2 drzwi, 2 siedzenia, manual

 

Jedno z lepiej prowadzacych sie aut, Porsche Boxster, wg tej klasyfikacji nie jest autem sportowym. Karkolomna teza.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że włożenie 600 konnego (lub więcej) silnika do limuzyny nie czyni z niej auta sportowego. Miałem M5, byłem nim na torze nie raz, to sie w ogole do jazdy sportowej nie nadaje. Jest zbyt ciężkie, skrzynia biegów wpada w jakies tryby awaryjne, auto sie grzeje. Super samochód ale nie do sportu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, cordi7 napisał(-a):

 

Jedno z lepiej prowadzacych sie aut, Porsche Boxster, wg tej klasyfikacji nie jest autem sportowym. Karkolomna teza.

 

To nie jest żadna teza, nie musisz się ze mną zgadzać, napisałem co ja uważam za ideał, po prostu nie leżą mi proporcje aut z silnikiem umieszczonym z tyłu lub centralnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Toho napisał(-a):

Wydaje mi się, że włożenie 600 konnego (lub więcej) silnika do limuzyny nie czyni z niej auta sportowego. Miałem M5, byłem nim na torze nie raz, to sie w ogole do jazdy sportowej nie nadaje. Jest zbyt ciężkie, skrzynia biegów wpada w jakies tryby awaryjne, auto sie grzeje. Super samochód ale nie do sportu.

Jasne GT3 RS tak jak GT4 RS, bardziej się nadają do zbliżania się na granicy przyczepności, ale nie umniejsza to tym pojazdom charakteru, ze względów, które cechują te pojazdy.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki oto (nie)sportowiec mi blokował pas kilka dni temu dając po oczach silnikiem z tyłu 🫣

 

 

F355.png

32 minuty temu, cordi7 napisał(-a):

 

Jedno z lepiej prowadzacych sie aut, Porsche Boxster, wg tej klasyfikacji nie jest autem sportowym. Karkolomna teza.

 

Bo to fajne daily, sprawdza sie latem na zakupy w Lidlu i to takie fest obszerne, weekendowe 🫠

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Jasne GT3 RS tak jak GT4 RS, bardziej się nadają do zbliżania się na granicy przyczepności, ale nie umniejsza to tym pojazdom charakteru, ze względów, które cechują te pojazdy.

Nawet wystarczy zwykla Carrera, 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Valygaar napisał(-a):

Bo to fajne daily, sprawdza sie latem na zakupy w Lidlu i to takie fest obszerne, weekendowe 🫠

 

A to akurat prawda, Boxster w porownaniu do np. SLK jest o wiele praktyczniejszy :) No, moze troche przesadzam - dluga trasa w SLK dalo sie spokojnie zrobic, w 718 ograniczamy sie do 3-4 godzin jazdy, za glosno i za twardo. Ale poza tym ... :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, cordi7 napisał(-a):

 

A to akurat prawda, Boxster w porownaniu do np. SLK jest o wiele praktyczniejszy :) No, moze troche przesadzam - dluga trasa w SLK dalo sie spokojnie zrobic, w 718 ograniczamy sie do 3-4 godzin jazdy, za glosno i za twardo. Ale poza tym ... :)

 

Nie miałem okazji jechać dłużej niż 4h ciągiem. Dałbym radę, ale to nie o to chodzi. Planuje od 3 lat pętlę Austria-Włochy i mam rozpiskę po 300-400km na dzień poza autostradami, cruising, zwiedzanie, jedzenie itp. Ale zawsze jakiś inny pomysł turystyczny wygrywa. Więc zostaje Lidl 🤷‍♂️

Mój patent na komfortowe zawieszenie w 718 jest prosty. Przełaczam na pół h tryb zawieszenia na "beton" a potem wracam do standardu i mam wrażenie, że płynę pontonem 🤪

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odnoszę wrażenie że określenie -sportowe auto- zmierza się tylko i wyłącznie do jednej kategori : wjeżdżasz z podporządkowanej na aleje Pod Lipami w Berlinie , i dajesz w rurę na odległość 100m , jeśli przychodnie i ludzie siedzących w kawiarniach zwrócą uwagę,  to znaczy że masz sportowego auta , a jeśli zaczną robić fotki komórką to znaczy że masz hiper car 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Krakus1 napisał(-a):

odnoszę wrażenie że określenie -sportowe auto- zmierza się tylko i wyłącznie do jednej kategori : wjeżdżasz z podporządkowanej na aleje Pod Lipami w Berlinie , i dajesz w rurę na odległość 100m , jeśli przychodnie i ludzie siedzących w kawiarniach zwrócą uwagę,  to znaczy że masz sportowego auta , a jeśli zaczną robić fotki komórką to znaczy że masz hiper car 😅

 

Koenigsallee w Dusseldorfie tez sie kwalifikuje :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa dzisiaj spotkane „chyba” sportowe
0c429520156420c96411e0165ab80676.jpg
42f80b558f60c1b44f1c2bda436fcd2e.jpg


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W weekend miałem okazję przejechać się tym Ferrari po torze Poznań. Wrażenia super, instruktor zachęcał żeby cisnąć mocniej i mocniej, a jednak mając z tyłu głowy, że koszty rozbicia takiego auta pokrywam z własnej kieszeni, podszedłem z ogromnym respektem. Pięknie brzmi, super było przejechać się Ferrari z V8 w kabinie, ja dostałem w prezencie, niestety jest to droga zabawa w stosunku do długości trwania.

IMG_8982.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Ceteth napisał(-a):

W weekend miałem okazję przejechać się tym Ferrari po torze Poznań. Wrażenia super, instruktor zachęcał żeby cisnąć mocniej i mocniej, a jednak mając z tyłu głowy, że koszty rozbicia takiego auta pokrywam z własnej kieszeni, podszedłem z ogromnym respektem. Pięknie brzmi, super było przejechać się Ferrari z V8 w kabinie, ja dostałem w prezencie, niestety jest to droga zabawa w stosunku do długości trwania.

IMG_8982.jpeg

Dostałem i nie chce mi się nawet z tego skorzystać. To jest takie złodziejstwo, że szkoda słów. 700 - 800 kółko z jakimś paziem z boku.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Autor1984 napisał(-a):

Dostałem i nie chce mi się nawet z tego skorzystać. To jest takie złodziejstwo, że szkoda słów. 700 - 800 kółko z jakimś paziem z boku.

Ja jeździłem Ferrari na Monzy i muszę przyznać że we Włoszech jest …. taniej. No ale Włochy to kraj który się już praktycznie nie rozwija, a Polska jest na fali wznoszącej😂. Niemniej, gdzie tor w Poznaniu a gdzie Monza, żeby sobie takie ceny strzelać? 
 

A’propos owego „pazia”: masz na myśli to że jeździ się z profesjonalnym kierowcą/pilotem obok i to nie jest fajne? Ze mnie żaden kierowca, więc jechanie po torze z kimś kto go zna na pamięć i mówi z jaką prędkością wjeżdżać w zakręty i gdzie przyspieszać/zwalniać było super pomocą. Inaczej to bardziej bym człapał po torze niż miał zabawę. Może jakbym jeździł tam kilkadziesiąt razy swoim autem jak mój znajomy, to wtedy miałbym frajdę  jeżdżąc samemu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Dostałem i nie chce mi się nawet z tego skorzystać. To jest takie złodziejstwo, że szkoda słów. 700 - 800 kółko z jakimś paziem z boku.

Tutaj muszę powiedzieć, że dzięki instruktorowi na pasażerze pozwoliłem sobie na dużo więcej niż bym to zrobił sam :) stwierdzam, że ciężko jeździć wolnossakiem na torze ze skrzynią w automacie. Może ten egzemplarz tak miał, ale skrzynia bardzo długo zastanawiała się co zrobić jak obroty spadły. Pewnie po paru kółkach mógłbym się przerzucić na manetki i odczucia byłyby inne. Z kolejnych pozytywnych rzeczy, doceniam swojego małego diabła nawet bardziej po tym przejeździe za odczucia jakie dostarcza na co dzień :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Ceteth napisał(-a):

W weekend miałem okazję przejechać się tym Ferrari po torze Poznań. Wrażenia super, instruktor zachęcał żeby cisnąć mocniej i mocniej, a jednak mając z tyłu głowy, że koszty rozbicia takiego auta pokrywam z własnej kieszeni, podszedłem z ogromnym respektem. Pięknie brzmi, super było przejechać się Ferrari z V8 w kabinie, ja dostałem w prezencie, niestety jest to droga zabawa w stosunku do długości trwania.

IMG_8982.jpeg

Ale że jak, takie auto nie jest ubezpieczone i klient płaci 100% za ewentualne uszkodzenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Ja jeździłem Ferrari na Monzy i muszę przyznać że we Włoszech jest …. taniej. No ale Włochy to kraj który się już praktycznie nie rozwija, a Polska jest na fali wznoszącej😂. Niemniej, gdzie tor w Poznaniu a gdzie Monza, żeby sobie takie ceny strzelać? 
 

A’propos owego „pazia”: masz na myśli to że jeździ się z profesjonalnym kierowcą/pilotem obok i to nie jest fajne? Ze mnie żaden kierowca, więc jechanie po torze z kimś kto go zna na pamięć i mówi z jaką prędkością wjeżdżać w zakręty i gdzie przyspieszać/zwalniać było super pomocą. Inaczej to bardziej bym człapał po torze niż miał zabawę. Może jakbym jeździł tam kilkadziesiąt razy swoim autem jak mój znajomy, to wtedy miałbym frajdę  jeżdżąc samemu. 

Nie dość, że drogo, to jeszcze Ci balast dokładają...

Godzinę temu, Ceteth napisał(-a):

Tutaj muszę powiedzieć, że dzięki instruktorowi na pasażerze pozwoliłem sobie na dużo więcej niż bym to zrobił sam :) stwierdzam, że ciężko jeździć wolnossakiem na torze ze skrzynią w automacie. Może ten egzemplarz tak miał, ale skrzynia bardzo długo zastanawiała się co zrobić jak obroty spadły. Pewnie po paru kółkach mógłbym się przerzucić na manetki i odczucia byłyby inne. Z kolejnych pozytywnych rzeczy, doceniam swojego małego diabła nawet bardziej po tym przejeździe za odczucia jakie dostarcza na co dzień :) 

Nie no jasne, że kierak z boku pomaga. W zetknięciu z nowym autem, trzeba się trochę wjeździć, a on podpowie gdzie wbijać na awaryjkach przed zakrętem ;)


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Bugs napisał(-a):

Ale że jak, takie auto nie jest ubezpieczone i klient płaci 100% za ewentualne uszkodzenia?

Ekspertem nie jestem, więc spytam. W Polsce ktokolwiek ubezpiecza auta jeżdżące na torze?

 

Podpisujesz oświadczenie, że pokrywasz szkody rozbicia auta. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Nie dość, że drogo, to jeszcze Ci balast dokładają...

Nie no jasne, że kierak z boku pomaga. W zetknięciu z nowym autem, trzeba się trochę wjeździć, a on podpowie gdzie wbijać na awaryjkach przed zakrętem ;)

No ale nie każdy ma okazję wjeździć w auta typu Ferrari, więc dobre chociaż i jeżdżenie z balastem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Ja jeździłem Ferrari na Monzy i muszę przyznać że we Włoszech jest …. taniej. No ale Włochy to kraj który się już praktycznie nie rozwija, a Polska jest na fali wznoszącej😂. Niemniej, gdzie tor w Poznaniu a gdzie Monza, żeby sobie takie ceny strzelać?

 

52 minuty temu, beniowski napisał(-a):

No ale nie każdy ma okazję wjeździć w auta typu Ferrari, więc dobre chociaż i jeżdżenie z balastem.

Tu wszyscy jeżdżą Ferrari, przecież Polska jest na fali wznoszącej ;)


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Ceteth napisał(-a):

Ekspertem nie jestem, więc spytam. W Polsce ktokolwiek ubezpiecza auta jeżdżące na torze?

 

Podpisujesz oświadczenie, że pokrywasz szkody rozbicia auta. 

Ja też nie jestem ekspertem i nie mam pojęcia, zdziwiłem się że to potencjalnie tak kosztowny prezent.

Z regulaminu na ich stronie wynika że za wiele rzeczy można obciążyć Obdarowanego ale że jest też jakieś ubezpieczenie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po co płacić taką kasę za 3 okrążenia w kontrolowanym środowisku jak można sobie wyprzedzić 3 tiry na krajówce i adrenalina kilka razy większa.

 

image.thumb.png.37827e550514841778c14c28d54c69d6.png

 

Pa jak to idzie!
Pa jak to idzie!
To się zatrzymywać nie chce!
No zoba jak to idzie!
Piątkę dopiero wrzucam ale idzie

 

 

Edytowane przez nicon

1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, nicon napisał(-a):

Nie wiem po co płacić taką kasę za 3 okrążenia w kontrolowanym środowisku jak można sobie wyprzedzić 3 tiry na krajówce i adrenalina kilka razy większa.

 

image.thumb.png.37827e550514841778c14c28d54c69d6.png

 

 

No jasne, że lepiej. Taniej.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, nicon napisał(-a):

Nie wiem po co płacić taką kasę za 3 okrążenia w kontrolowanym środowisku jak można sobie wyprzedzić 3 tiry na krajówce i adrenalina kilka razy większa.

 

image.thumb.png.37827e550514841778c14c28d54c69d6.png

 

Pa jak to idzie!
Pa jak to idzie!
To się zatrzymywać nie chce!
No zoba jak to idzie!
Piątkę dopiero wrzucam ale idzie

 

 

I nie trzeba Ferrari, Skoda wystarczy skoro tak idzie 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.