Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

hiob - a jakie czasy na 1/4?

 

Szczerze mówiąc nie pamiętam. Wybrałem się kiedyś na tor, bawiłem się cały dzień, spaliłem sprzęgło, ale to było ładnych kilka lat temu, w 2012 roku.  Powinny to być wyniki w granicach 11,5 sekundy, a na specjalnych oponach może nawet "wysokie dziesiątki".  Nie jest tak prosto ruszyć samochodem, w którym nie ma "launch control". Drobny błąd przy ruszaniu jest nie do nadrobienia, a powtarzalność wymaga wielu godzin treningów. 

 

https://youtu.be/sZ7QINpPOqU?t=905

 

Amatorskie zawody dragsterów mają bardzo ciekawy regulamin: Podaje się swój czas na 1/4 mili i są to zawody "na dochodzenie". ja mam, powiedzmy, 11 sekund, mój rywal 8, więc ja startuję 3 sekundy wcześniej i kto pierwszy przejedzie linię mety, wygrywa. Jeśli jednak ktoś przejedzie wcześniej, niż czas, jaki podał, np. ja w 10,99 to jestem zdyskwalifikowany. Gdy jeszcze swoim mustangiem częściej jeździłem na tor, nigdy tam nie osiągnąłem żadnych sukcesów, z tego właśnie powodu, że nie miałem dobrej powtarzalności wyników, a niektórzy zawodnicy przejeżdżali tor zawsze z dokładnością do setnych części sekundy.

 

Piotrek, miałem w swoim życiu V8 i poza dźwiękiem nie umywała się do 330e ani jakością jazdy, ani rzecz jasna oszczędnością.

 

Co to znaczy "nie umywała się jakością jazdy"? 

Edytowane przez hiob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jedenastki - dobry czas

u nas niestety słaba nawierzchnia powoduje, że liczą się głównie awd, przyjechał do nas na zlot mocno zmodyfikowany Syclone i pozamiatał wszystko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Syclone do teraz jest najlepiej przyspieszającym pickup em, z tego co pamiętam


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy "nie umywała się jakością jazdy"?

Rozkład mocy i momentu, reakcja na dodanie gazu. Przy okazji praca skrzyni biegów i jej współpraca z silnikiem elektrycznym. Niebo a ziemia. Nawet duży wolnossak nie ma szans z dobrze zrobioną hybrydą, O ADEKWATNYCH OSIĄGACH.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozkład mocy i momentu, reakcja na dodanie gazu. Przy okazji praca skrzyni biegów i jej współpraca z silnikiem elektrycznym. Niebo a ziemia. Nawet duży wolnossak nie ma szans z dobrze zrobioną hybrydą, O ADEKWATNYCH OSIĄGACH.

 

Nadal nie do końca rozumiem. Co to znaczy "nie ma szans"? Co to znaczy "o adekwatnych osiągach"? Czy chodzi o to, że np. hybryda mająca 200 KM i setkę w 8 sekund robi subiektywnie lepsze wrażenie na Tobie, niż 200-konny ośmiocylindrowy benzyniak, który też ma setkę w 8 sekund? Ale gdzie teraz znajdziesz 200-konnego  "dużego wolnossaka" z ośmiocylindrowym silnikiem? 

 

Ja mam dwa elektryczne auta. Mógłbym napisać, że "hybryda nie umywa się jakością jazdy do elektryka. Rozkład mocy i momentu, reakcja na dodanie gazu. Przy okazji praca bez skrzyni biegów. Niebo a ziemia. Nawet dobra hybryda nie ma szans z dobrze zrobionym elektrykiem, O ADEKWATNYCH OSIĄGACH."   

 

​Jazda samochodem elektrycznym, nawet tak słabym jak LEAF, daje wiele radości, ale porównywanie 330e do M3 to jakieś nieporozumienie. Jeżeli coś do czegoś się nie umywa, to jedynie w drugą stronę. Lekko przesadzając można by powiedzieć, że dla niektórych ludzi jazda bolidem F1 nie umywałaby się do jazdy  Golfem III - i byłaby to prawda. Na co dzień Golf III bije na głowę Wiliamsa pod niemal każdym względem. Ciągle jednak, uważam, takie stwierdzenie jest dość dziwne, zwłaszcza, gdy padnie w gronie entuzjastów motoryzacji.  :unsure: 

Edytowane przez hiob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hiob, Gustaw pała miłością platoniczną do swojej hybrydy i stwierdza zachowania i reakcje, których jego znajomi jeżdżący jego autem nie są w stanie zaobserwować (n.p. ja). Także patrzyłbym przez delikatny filtr na jego opinie... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwa elektryczne auta. Mógłbym napisać, że "hybryda nie umywa się jakością jazdy do elektryka. Rozkład mocy i momentu, reakcja na dodanie gazu. Przy okazji praca bez skrzyni biegów. Niebo a ziemia. Nawet dobra hybryda nie ma szans z dobrze zrobionym elektrykiem, O ADEKWATNYCH OSIĄGACH."

 

​Jazda samochodem elektrycznym, nawet tak słabym jak LEAF, daje wiele radości, ale porównywanie 330e do M3 to jakieś nieporozumienie.

No tak, adekwatnych osiągów elektryk jest lepszy w jeździe od hybrydy, też tak uważam.

 

Przecież ja nie porównuję 330e z M3.

 

Z adekwatnych osiągów aut, które miałem osobiście a nie tylko jeździłem - porównuję e39 540i 286 KM 4,4l do f30 330e 252 KM 2,0l. Ta hybryda miażdży napędem to V8.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napęd to także jego przeniesienie, czyli skrzynia. Nie porównuj zabytkowej z E39 z nowoczesnym ZF8.

Tak naprawdę najwięcej zależy od zestrojenia napędu. Od jadowitej reakcji bp w Mini JCW po skrajnie leniwą w obecnych dieslach V6 Audi (A6, A7 czy Q8). Audi taką reakcję tłumaczy normami emisji spalin, ale nie jestem w stanie zrozumieć związku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napęd to także jego przeniesienie, czyli skrzynia. Nie porównuj zabytkowej z E39 z nowoczesnym ZF8.

Tak naprawdę najwięcej zależy od zestrojenia napędu. Od jadowitej reakcji bp w Mini JCW po skrajnie leniwą w obecnych dieslach V6 Audi (A6, A7 czy Q8). Audi taką reakcję tłumaczy normami emisji spalin, ale nie jestem w stanie zrozumieć związku...

Gadałem ostatnio z Zacharem i też powiązał turbodziurę z WLTP. Ospałość na gaz z lepszymi wynikami emisji wiązałbym z obsługą stanów nieustalonych za pomocą bogatszej mieszanki, oprogramowanie tego w sposób łagodniejszy daje jakieś możliwości na tym polu.

 

W porównaniu e39 540i oraz f30 330e rzeczywiście karty mocno rozdaje skrzynia biegów. Ale testując ostatnio porównywalne do 330e i mocniejsze benzyny turbo ( nie miałem możliwości przetestować współczesnego auta z dużym V8 ), utwierdziłem się w przekonaniu, jak kosmiczną pracę wykonuje wespół z benzyną, zwłaszcza turbo - mocny silnik elektryczny.

 

Ale szukałem porównania z V8 bo odnosiłem się do nalepki, opublikowanej wcześniej :)


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem Mustangiem GT z manualną skrzynią. Tam reakcja na gaz jest absolutnie natychmiastowa, porównywalna z elektrykiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzekłbym, zbliżona. Porównywalnej reakcji do elektryka nie ma żaden silnik spalinowy. No i przy hybrydzie, oprócz reakcji lepszej niż dla wolnossaka i miażdżąco lepszej niż dla turbo - masz nieosiągalny przy wolnossaku płaski wykres momentu w bardzo szerokim zakresie.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoria sobie, a życie sobie. Dobrze wiesz, że jeździłem 330e i mam inne odczucia - dla mnie on jeździ tak jak 330i i nic więcej.

Ale faktem jest, że jeśli komuś nie przeszkadza mały bagażnik i użeranie się z kabelkami to przynajmniej tańszy w eksploatacji niż 320d, nie mówiąc o 330i.

Chociaż biorąc pod uwagę spalanie to kolega Mikołaj miałby tu coś więcej do powiedzenia...  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby zestawić CVT z V8 nikt by nie narzekał.

 

Stare amerykańskie skrzynie miały zaledwie trzy biegi do przodu i pracowały niemal jak skrzynia bezstopniowa. Jednostajny pomruk niskich tonów w trakcie przyspieszania dawał wrażenie nieskończonej mocy i potęgi.

 

Problemem dziś jest tylko i wyłącznie zaniedbanie inżynierów odpowiedzialnych za dźwięk.

 

W nowym Lexusie UX200H Fsport jest sprytny tryb zagłuszania wycia slnika dźwiękiem zmienianych przełożeń z głośników. Działa to ponoć super tym bardziej, że Lexusy są dobrze wyciszone i zagłuszenie jednostajnego wycia jest dosyć łatwe. Problem w tym, że ten system zagłuszający jest dostępny tylko w wersji FSport a w innych konfiguracjach nie można go domówić nawet jako opcję. Tutaj kłania się japońska filozofia która zupełnie nie jest zrozumiała dla Europejczyków. Ten system niemal każdy by tutaj zamawiał do każdej wersji.

Nie mniej jednak Toyota/Lexus zauważyła problem i być może ten system pojawi się także w innych autach koncernu.

Edytowane przez QuadrifoglioVerde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, Pertyn o tym mówił dość szczegółowo. Wychodzi na to, że sam koncern Toyoty zauważył, że jednostajne wycie to problem.

System na razie dostępny tylko w UX250H F-Sport, ale sądzę, że będzie się powoli pojawiał w kolejnych, nowych modelach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hiob, Gustaw pała miłością platoniczną do swojej hybrydy i stwierdza zachowania i reakcje, których jego znajomi jeżdżący jego autem nie są w stanie zaobserwować (n.p. ja). Także patrzyłbym przez delikatny filtr na jego opinie... ;)

 

:D

 

No tak, adekwatnych osiągów elektryk jest lepszy w jeździe od hybrydy, też tak uważam.

 

Przecież ja nie porównuję 330e z M3.

 

Z adekwatnych osiągów aut, które miałem osobiście a nie tylko jeździłem - porównuję e39 540i 286 KM 4,4l do f30 330e 252 KM 2,0l. Ta hybryda miażdży napędem to V8.

 

Ja nie neguję Twoich subiektywnych wrażeń, ja mam jedynie pewien problem ze stwierdzeniami typu "miażdży", "nie umywa się", "niebo a ziemia", czy "nie ma szans". W moim subiektywnym odczuciu niszczysz swoje własne argumenty stosując takie hiperbole językowe. Hybryda ma swe zalety, ale gdyby tak miażdżyła, jak mówisz, to miałaby znacznie lepsze wyniki sprzedaży, a tymczasem wcale tego nie widać. 

 

Rzekłbym, zbliżona. Porównywalnej reakcji do elektryka nie ma żaden silnik spalinowy. No i przy hybrydzie, oprócz reakcji lepszej niż dla wolnossaka i miażdżąco lepszej niż dla turbo - masz nieosiągalny przy wolnossaku płaski wykres momentu w bardzo szerokim zakresie.

 

Płaski wykres momentu zawsze jest dobrą cechą, ale istotne jest też jaki duży jest ten moment. Ja na wykres momentu w moim M3 nie narzekam:
 
IMG.jpg
A turbodziura to także coraz bardziej jest już "czas przeszły, dokonany". Turbodziurę to miałem w swoim Saabie 9000 turbo. W BMW 328i reakcja jest niemalże natychmiastowa. Jasne, że "niemalże" to nie to samo, co "natychmiast", ale z praktycznego punktu widzenia nie robi to żadnej istotnej różnicy.
 
Dziś coraz więcej producentów zaczyna montować elektryczne silniki w układ napędowy samochodów nie reklamując tego nawet w jakiś szczególny sposób jako "hybrydy" co ma między innymi także zlikwidować jakiekolwiek opóźnienie związane z rozkręcaniem się turbiny. Stosuje to Audi i Mercedes, a także Ram w swoim pickupie i wielu innych producentów. Także elektryczne turbo rozwiązuje problem turbodziury, bo turbina nie jest uzależniona od gazów spalinowych silnika. Z drugiej strony taka turbina to już chyba raczej kompresor. :wacko:  Audi, Volvo i Mercedes też już mają takie rozwiązania w swoich samochodach - czasem łącząc je w jednym pojeździe. Na tym filmie jest ciekawie wytłumaczone jak taka elektryczna sprężarka działa:
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj przy okazji pękniętej sprężyny w aucie, miałem przyjemność obejrzeć na żywo GMC Sierre.

Akurat zakładali kabinę na podwozie, ależ to krowa, normalnie podwozie jak w autobusie :D

Edytowane przez tommly

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba GMC... :rolleyes:


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba GMC... :rolleyes:

Fakt, z rozpędu zegarkowego mi się klikło :D


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoria sobie, a życie sobie. Dobrze wiesz, że jeździłem 330e i mam inne odczucia - dla mnie on jeździ tak jak 330i i nic więcej.

Ale faktem jest, że jeśli komuś nie przeszkadza mały bagażnik i użeranie się z kabelkami to przynajmniej tańszy w eksploatacji niż 320d, nie mówiąc o 330i.

Chociaż biorąc pod uwagę spalanie to kolega Mikołaj miałby tu coś więcej do powiedzenia... ;)

Odczuwam to zgoła inaczej. Tzn w trybie komfort kasowanie turbodziury przez elektromotor nie jest tak agresywne, efektywne jak w trybie sport, ponadto dochodzą zachwiania dostarczania momentu przy załączaniu benzyny, małe bo małe ale też jestem na to wrażliwy, jak na turbodziurę. Przy spokojnej jeździe akceptowalne, przy dynamicznej denerwujące. W takim przypadku wolałbym nawet 330i. Natomiast w trybie sport reakcja, kopanie w plecy elektrykiem i szerokość spektrum obrotów oraz wartość momentu ( większa niż w 335i ) sprawiają, że to zupełnie inne auto. W praktyce 330e w trybie sport oddaje moc prawie jak elektryk, w większości sytuacji.

 

Jak wiesz, jestem po jazdach Arteonami, Stingerami, Passatami, Superbami o mocach 190-245-272-366 KM. W każdym z nich reakcja na gaz jest wręcz ospała w porównaniu do 330e. Oczywiście mam na uwadze powyższe dla 1500-2000 i jeszcze w sporej mierze przy 2500 rpm, im wyżej tym dziura w benzyniaku krótsza. Ale ja nie ukrywam, że nie zamierzam na codzień jeździć w trybie utrzymującym 3k rpm, aby nie mieć turbodziury. Więc rozpatruję także ciąg, reakcję przy obrotach przy jakich auto zwykło jeździć przy umiarkowanej jeździe.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dostałem nowe softy do ecoboosta, z pomocą syna ogarnąłem jak przenieść je na moją zabawkę..

Jeden z softow jest "race tune" oczywiście ten jest wpisany już na ECU

 

Holy shit, tera jedzie :Dbe75818368505f10a9ee459d05a969d3.jpg5839d9b868ce8bd1dc3e80964aad1331.jpgbb5ec8565f7bb078902d95693dd5109b.jpg

 

Sent from my SM-G950W using Tapatalk


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj dtm w Zolder, polecam

22af241022e6042877864f82b431c278.jpg

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co tam się wczoraj stało, że Gosia została zdyskwalifikowana? 

Nie oglądałem, a nie mogę znaleźć żadnego info, nawet Gosia milczy na swoim profilu facebookowym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.