Gość maritimeeng #29476 Napisano 1 Czerwca 2020 24 minuty temu, mario1971 napisał: Masz prawo wyrażać swoją irytację na głos - to jest forum publiczne Tak - mam powyżej 200KM pod maską. Na moje szczęście i ku Twojemu pewnie zadowoleniu - w dieslu. Bardzo oszczędnie... I tylko pytanko dodatkowe: jakie roczne przebiegi robi ten Twój Mieczysław? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 68605 #29477 Napisano 1 Czerwca 2020 5 minut temu, maritimeeng napisał: I tylko pytanko dodatkowe: jakie roczne przebiegi robi ten Twój Mieczysław? Ok. 25K km. 0 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng #29478 Napisano 1 Czerwca 2020 1 minutę temu, mario1971 napisał: Ok. 25K km. To nie wiem, czy był sens kupować z silnikiem od traktora. Zwłaszcza jak robisz krótkie przeloty (najgorzej zimą). Aczkolwiek nie wiem jakie benzyny wkładali do Twojego modelu. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 68605 #29479 Napisano 1 Czerwca 2020 (edytowane) 16 minut temu, maritimeeng napisał: To nie wiem, czy był sens kupować z silnikiem od traktora. Zwłaszcza jak robisz krótkie przeloty (najgorzej zimą). Aczkolwiek nie wiem jakie benzyny wkładali do Twojego modelu. Benzyna trochę ponad 200KM kosztowała ok. 30k PLN więcej. Ja wybrałem silnik 170KM w dieslu + chip podnoszący moc do 207KM i moment obrotowy do 460Nm. Wyszło taniej przy tej samej mocy no i oszczędniej na spalaniu Edytowane 1 Czerwca 2020 przez mario1971 0 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng #29480 Napisano 1 Czerwca 2020 1 minutę temu, mario1971 napisał: Benzyna trochę ponad 200KM kosztowała ok. 30k PLN więcej. Ja wybrałem silnik 170KM w dieslu + chip podnoszący moc do 207KM i moment obrotowy do 460Nm. Wyszło taniej przy tej samej mocy no i oszczędniej Rozsądny wybór. Niestety odeszli od fajnych silników benzynowych na rzecz malutkich turbo benzynek - popierdułek ???? A jakaś duża i mocna benzyna - to znów horrendalne koszty zakupu... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krist-off 4702 #29481 Napisano 1 Czerwca 2020 6 godzin temu, maariusz napisał: Jezdzilem raczej spokojnie, bez korkow. Trasa podmiejska. Jadac przepisowo na trasie 90kmh spalanie wyniosilo ok 9-10l. Mimo wszytko dużo jak na 2l. Ale mało, jak na 300+ koni. Wszystko ok. Jak się ludziska naczytają "propagandy" z ulotek to później zdziwienie. Ciężko też porównać trasę "podmiejską" z inną podmiejską. Najlepiej porównać z innym autem, którym jeździmy na codzień i z konkretną trasą. Mi zdarza się trasę miejską zrobić z wynikiem 8 ale i 12-13... I to każdym autem do 2 litrów w benzynie, jakim jeździłem. Jak koledzy piszą... Cudów nie ma. Silniki 2.0 300KM nie palą 6,5. Trzycylindrowe 1.2 120KM nie pali w mieście 4l tylko bliżej wyniku 2.0 wolnossącego o tej samej mocy itp. Itd. "Mamusię oszukasz, tatusia oszukasz, ale natury nie oszukasz..." 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tommly 11871 #29482 Napisano 1 Czerwca 2020 8 godzin temu, maariusz napisał: Jezdzilem raczej spokojnie, bez korkow. Trasa podmiejska. Jadac przepisowo na trasie 90kmh spalanie wyniosilo ok 9-10l. Mimo wszytko dużo jak na 2l. Dużo, to paliła mi RAV4 2.0 Pb - 14,5-15l na 100km, no ale tam był stały napęd 4x4 0 ..."Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu"... Dan Brown Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Keniutek 325 #29483 Napisano 2 Czerwca 2020 (edytowane) 21 godzin temu, maariusz napisał: Koledzy, czy ktos z was ma moze Volvo V60 T5/T6 i moglby podzielic się opinia odnosnie tego auta. Zastanawiam sie nad nim, ale dotychczas kompletnie nie mialem kontaktu z autami Volvo. Jazda probna b. przyjemna, wielkość auta generalnie OK, jedynie spalanie spore. Wyszlo mi ok 11l/100km - mowimy o wersji T6. Tylko 11 litrów? V90cc (T6) pali 17-18 (średnia z 65k km). Edytowane 2 Czerwca 2020 przez Keniutek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maariusz 408 #29484 Napisano 2 Czerwca 2020 No właśnie troche tego obawiam sie. W korkach zrobi sie spalanie 15-16l, zasieg 300-350km. Czyli wychodzi, ze bede musial tankowac 1-2 razy w tygodniu. Jednak konkurencja jest sporo oszczedniejsza w tym przypadku. Czy jestes zadowolony z V90? Miales jakies powazniejsze usterki? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Keniutek 325 #29485 Napisano 2 Czerwca 2020 (edytowane) Usterek brak (dziura w wężyku przy dolocie... ale to miałem chyba w 3 albo 4 Volvo już). Ogólnie przyjemne auto... choć sprawia wrażenie muła przy takich parametrach na papierze. Czasem dosiadam Stelvio 280km i wydaje się żwawsza. Edytowane 2 Czerwca 2020 przez Keniutek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tommaso 2412 #29486 Napisano 2 Czerwca 2020 12 godzin temu, tommly napisał: Dużo, to paliła mi RAV4 2.0 Pb - 14,5-15l na 100km, no ale tam był stały napęd 4x4 A od kiedy to RAV4 ma stały napęd na cztery koła? Tam jest haldex i tył dołącza się tylko gdy wykryje poślizg przodu. Takie spalanie to masakra IMO. Mam samochód z silnikiem benzynowym 3.0R6, moc ponad 300 KM, prawdziwie stałym napędem na 4 koła i spalanie średnie z 27 tys. km to 12,4. A jeżdżę dość dynamicznie, ponad połowa dystansu w mieście. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vvv 2443 #29487 Napisano 2 Czerwca 2020 Wszystko zależy o której wersji RAV4 mowa. Chyba w pierwszej generacji był jeszcze stały napęd 50:50. Ja jeździłem III z silnikem 2.0 benzyna i spalanie było absurdalne... nie dochodziłem do 15l ale 12l to była norma. Warto tutaj wspomnieć, że przy podobnym stylu jazdy avensis z 1.8 benzyna palił mi ok. 8l średnio. Tak jak piszesz napęd dołączał się w razie poślizgu, był też przycisk na desce 4wd lock (50:50), tylko działał do 40km/h, potem napęd znowu był dołączany. Biorąc pod uwagę to co auto oferowało i ile paliło, wyleczyło mnie na długi czas z SUVów. 2 Pozdrawiam,Janek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 68605 #29488 Napisano 2 Czerwca 2020 (edytowane) 26 minut temu, vvv napisał: Wszystko zależy o której wersji RAV4 mowa. Chyba w pierwszej generacji był jeszcze stały napęd 50:50. Ja jeździłem III z silnikem 2.0 benzyna i spalanie było absurdalne... nie dochodziłem do 15l ale 12l to była norma. Warto tutaj wspomnieć, że przy podobnym stylu jazdy avensis z 1.8 benzyna palił mi ok. 8l średnio. Tak jak piszesz napęd dołączał się w razie poślizgu, był też przycisk na desce 4wd lock (50:50), tylko działał do 40km/h, potem napęd znowu był dołączany. Biorąc pod uwagę to co auto oferowało i ile paliło, wyleczyło mnie na długi czas z SUVów. Mierzysz wszystko jedną miarą, czy miałeś ma myśli Toyotę? Edytowane 2 Czerwca 2020 przez mario1971 0 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafi87 585 #29489 Napisano 2 Czerwca 2020 RAV4 I gen i II gen ma stały napęd. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tommly 11871 #29490 Napisano 2 Czerwca 2020 2 godziny temu, Tommaso napisał: A od kiedy to RAV4 ma stały napęd na cztery koła? Tam jest haldex i tył dołącza się tylko gdy wykryje poślizg przodu. Takie spalanie to masakra IMO. Od początku produkcji, w jedynce był stały napęd 4x4 nie rozłączany. 0 ..."Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu"... Dan Brown Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tommaso 2412 #29491 Napisano 2 Czerwca 2020 Macie racje, starszych wersji nie znałem. Co nie zmienia tego, że spalanie tego dychawicznego silnika wolnossącego jest koszmarnie wysokie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vvv 2443 #29492 Napisano 2 Czerwca 2020 mario1971 Jeździłem Ravką 10lat temu, więc dużo się zmieniło, ale mały uraz został mi do teraz Osobiście najbardziej zraziło mnie spalanie, mając podobnej klasy sedana spodziewałem się różnicy ok. 1-2l/100km. Nie ma co tego przekładać na obecne realia bo jednak samochody bardzo ewoluowały, w tym segment SUV. W moim przypadku przednionapędowy SUV ma więcej wad niż sedan/kombi: spalanie, zasięg, szumy na autostradzie, dynamika, mniejsza prędkość maksymalna, inaczej zestrojone zawieszenie. Wiele z nich wynika po prostu z budżetu, inne ze sposobu użytkowania, ostatnio rozważałem q3 sportback, ale byłoby właśnie w wersji 150KM z przednim napędem, dlatego zdecydowałem się na a4. BTW. Mój dealer i leasing nabrali wody w usta. Auto zamówione w styczniu, miało być w kwietniu, w międzyczasie wiadomo co się stało i tak się nie odzywają, a ja też nie mam serca ich ścigać. Mimo to dalej marzy mi się SUV na drugie auto 0 Pozdrawiam,Janek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tommly 11871 #29493 Napisano 2 Czerwca 2020 14 minut temu, vvv napisał: Jeździłem Ravką 10lat temu, więc dużo się zmieniło, ale mały uraz został mi do teraz No ja też gdzieś coś koło tego Miło wspominam to autko, bo było strasznie pocieszne i dziarskie, lekkie, szybkie, a do tego zwinne, wszędzie wjechało. Niestety praktycznie brak bagażnika i to spalanie to były bolączki, . Plusem dodatnim były jeszcze ściągane oba szyberdachy, ech to były czasy ???? 0 ..."Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu"... Dan Brown Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vvv 2443 #29494 Napisano 2 Czerwca 2020 Ja jeździłem nowszą generacją, nie miała już tych zalet co Twoja ???? O taką przed liftem: 0 Pozdrawiam,Janek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krist-off 4702 #29495 Napisano 2 Czerwca 2020 25 minut temu, vvv napisał: Jeździłem Ravką 10lat temu, więc dużo się zmieniło, ale mały uraz został mi do teraz Sporo się zmieniło od czasów RAVki 1-ej, czy drugiej generacji. Dzisiaj suvy nie ustępują osobówkom. I jeśli miałbym wybierać między kombi a SUVem to wybrałbym to drugie. Podobna, praktyczność na codzień. Podobne prowadzenie, spalanie... (Może nieco większe, ale bez tragedii...) Wygodniej wsiąść, zapakować się. Nieco dalej w las wjedziesz. Co do komfortu i wyciszenia... Różnicy nie widzę. Wszystko zależy od jakości wykonania. Chyba, że oczekujesz wrażeń sportowych to tutaj raczej SUV nie przegoni osobówki. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #29496 Napisano 2 Czerwca 2020 Dlaczego zawsze jest tak, że gdy twoje auto już wie, że idzie "do ludzi" to zaczyna się wszystko w nim psuć... ech... Zespół zaworów skrzyni biegów ogarnąłem, wymieniłem piasty przednie, obie półosie kompletne i jeszcze wałek pośredni półosi prawej... teraz zapaliły się kontrolki ABS ESP BAS i BRAKE... ale idzie do ludzi i już... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 68605 #29497 Napisano 2 Czerwca 2020 4 minuty temu, kiniol napisał: Dlaczego zawsze jest tak, że gdy twoje auto już wie, że idzie "do ludzi" to zaczyna się wszystko w nim psuć... ech... Zespół zaworów skrzyni biegów ogarnąłem, wymieniłem piasty przednie, obie półosie kompletne i jeszcze wałek pośredni półosi prawej... teraz zapaliły się kontrolki ABS ESP BAS i BRAKE... ale idzie do ludzi i już... Miałem podobnie w Seacie Toledo. Jak przyjechał klient po odbiór auta, to pech chciał, że akurat wtedy zapaliła mi się kontrolka silnika (robiła to tylko przy dużej wilgotności, i to wg własnego uznania )... 0 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #29498 Napisano 2 Czerwca 2020 W marcu sprzedawałem (i sprzedałem) mój największy życiowy błąd samochodowy czyli VW Touran i zj... się wszystko co mogło się... Na 15 minut przed przyjazdem klienta przepaliła się jeszcze żarówka pozycyjna w tylnej lampie... one tak mają... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
memento mori 2998 #29499 Napisano 2 Czerwca 2020 (edytowane) Godzinę temu, mario1971 napisał: Miałem podobnie w Seacie Toledo. Jak przyjechał klient po odbiór auta, to pech chciał, że akurat wtedy zapaliła mi się kontrolka silnika (robiła to tylko przy dużej wilgotności, i to wg własnego uznania )... A dlaczego "pech chciał"? Nie powiedziałbyś kupującemu, że czasami po deszczu zapala się check engine? W marcu sprzedawałem 4 letnie auto. "Pech chciał", że w pierwszym roku po wyjeździe z salonu, zostało uderzone na parkingu. Była wymieniana przednia lampa (chociaż nowa miała rok produkcji zgodny z autem) i przedni zderzak (na którym czujniki lakieru by nie zadziałały). O jednym i drugim opowiedziałem nowemu właścicielowi, chociaź nigdy by tego nie zauważył. Pokazałem też mu małą wgniotkę na dachu, której też by nie zauważył. Tak wiem, że jestem dziwny ???? Edytowane 2 Czerwca 2020 przez memento mori 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krist-off 4702 #29500 Napisano 2 Czerwca 2020 10 minut temu, memento mori napisał: Tak wiem, że jestem dziwny ???? Nie dziwny, ale uczciwy, a to się chwali. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach