Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, trollu napisał(-a):

M760Li - cudo. Jak 7er jakoś do mnie nie trafiają, wolę qp to M760Li jest w czołówce na mojej liście marzeń:P Dzisiaj to już dobra inwestycja, ostatnie V12 BMW, zamyka pewną epokę. M70 w e32 było pierwszym powojennym V12 niemców, tutaj jest ostatnie. MB zdaje się, że w poprzedniej generacji S skończył z V12, o W12 w Audi już chyba wszyscy dawno zapomnieli  a słyszy się, że Bentley i Aston też będą żegnać 12 cylindrowce. RR lansuje elektrycznego Spectre... Jakość materiałów to jedno ale w M760Li chyba właśnie chodzi o to co pod maską. 6 cylindrowce są w wielu markach, V8 tak samo - kiedyś wyznacznikiem luksusu było 12 cylindrów pod maską - dlatego też Audi na początku miało problem dogonić w mentalności 750i czy S600. Przypuszczam, że samo odpalanie V12 powoduje banan na twarzy. Chyba jedyna 7er stworzona dla kierowcy a nie dla pana na tylnym fotelu 

 

Aston chce dalej oferować v12 m.in. w nowym DBS:

https://autogaleria.pl/aston-martin-v12-dbs-przyszlosc

 

Merc jeszcze ma v12 w Maybachu oficjalnie w sprzedaży. 

 

Bentley kończy z W12 na rok modelowy 2024 wspaniałą serią edition 12 - dla mnie to pomnik motoryzacji spalinowej moich czasów:

https://www.autoexpress.co.uk/bentley/flying-spur/360667/new-bentley-flying-spur-speed-edition-12-review-pictures?_gl=1*1pq6m18*_ga*SmwteEttNlh3Ui1WdFBLTThubzJ3b0tMeHJScU9PRWRxdnpnaE80Wm4wVTg5QmVlQ2JBZEMySmwwNzFwU1lzdw..

 

Rolls oczywiście jeszcze jakiś czas będzie miał w ofercie v12.

 

Najlepiej byłby mieć 2 pomniki, niby 2 sedany premium, a takie inne ;)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, StaryWilk napisał(-a):

 

Są na to jakieś dowody, konkretne opracowania w internecie itp. ? 

Bo dbanie o przedmioty jest bardziej eko ;)

Dowody to przedstawia prokurator w sądzie.

Są opinie m.in. od dealerów danej marki. Kupując Mustanga pytałem również, czy znacząco się różni od wersji amerykańskiej. I tak różni się. Czy mówił prawdę, nie wiem bo nigdy nie użytkowałem auta zza oceanu.

Są natomiast opinie w internecie, dużo opinii, które się powielają.

https://samochodyusa.pl/samochody-z-usa-i-europy-roznice/

https://www.autobaza.pl/page/auto-ekspert/jakie-cechy-charakterystyczne-maja-auta-z-usa/

https://www.wyborkierowcow.pl/auta-z-usa-samochod-ze-stanow-roznice/

https://motofakty.pl/auto-z-usa-fakty-i-mity-kompendium-wiedzy/ar/c4-16281913

Nie chce mi się wklejać więcej.

Wynika to ze specyfikacji zarówno dróg jak również oczekiwań klientów na starym kontynencie oraz tych żyjących w Ameryce.

Gdzieś tam spotkałem się z opinią, że auta  w Ameryce są lepiej doposażone, więc ich wnętrza są lepsze. A to już kompletna bzdura.

https://moto.infor.pl/testy-aut/poradniki-kupujacego/318300,Samochod-z-USA-i-Europy-roznice.html

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Lynx27 napisał(-a):

Niedaleko pada jabłko.. G30 jest na płycie G11 więc Twoja limuzyna to wciąż piękny, długi ( i duży! ) sedan. Pozdr 👍

jeśli chodzi o jakość materiałów , design i miejsce z przodu, to faktycznie podobnie do G30 LCI , ale jeśli chodzi o miejsce na nogi z tyłu, oraz dopieszczanie pasażera siedzącego z tyłu , to daleko , bardzo daleko pada to jabłko 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

Dowody to przedstawia prokurator w sądzie.

Są opinie m.in. od dealerów danej marki. Kupując Mustanga pytałem również, czy znacząco się różni od wersji amerykańskiej. I tak różni się. Czy mówił prawdę, nie wiem bo nigdy nie użytkowałem auta zza oceanu.

Są natomiast opinie w internecie, dużo opinii, które się powielają.

https://samochodyusa.pl/samochody-z-usa-i-europy-roznice/

https://www.autobaza.pl/page/auto-ekspert/jakie-cechy-charakterystyczne-maja-auta-z-usa/

https://www.wyborkierowcow.pl/auta-z-usa-samochod-ze-stanow-roznice/

https://motofakty.pl/auto-z-usa-fakty-i-mity-kompendium-wiedzy/ar/c4-16281913

Nie chce mi się wklejać więcej.

Wynika to ze specyfikacji zarówno dróg jak również oczekiwań klientów na starym kontynencie oraz tych żyjących w Ameryce.

Gdzieś tam spotkałem się z opinią, że auta  w Ameryce są lepiej doposażone, więc ich wnętrza są lepsze. A to już kompletna bzdura.

https://moto.infor.pl/testy-aut/poradniki-kupujacego/318300,Samochod-z-USA-i-Europy-roznice.html

 

Dzięki za linki. Nie czepiajmy się słówek, pisząc dowody chodziło mi o wiarygodne opinie, chciałbym podyskutować. 🙂

 

Zupełnie nie chodziło mi o ogólniki i wiadome różnice typu - oświetlenie symetryczne vs asymetryczne, jednostki na wskaźnikach. Nie chodziło oczywiście o różnice w wersjach silnikowych, które były oferowane na rynki USA i Europy. Nie chodziło też o modele, które się różnią konstrukcyjnie i wizualnie, a tak samo nazywają np. Passat, czy nasz Accord (ichni odpowiednik można było szukać w portfolio acury, a nie hondy). Nie chodziło też o różnice w modelach produkowanych w różnych fabrykach np. gdzieś w Europie na Europę i w USA/Meksyku czy Kanadzie na rynek USA. 

 

Chodziło mi, czy są jakieś i jakie różnice w autach wyprodukowanych w tej samej fabryce, w tej samej wersji silnikowej na różne rynki. Weźmy np. tego mustanga 6 gen. 5.0 GT. Czy da się znaleźć info co tam się dokładnie różni. Czy np. w silniku są inne elementy, materiały. Czy w zawieszeniu chodzi o ew. zmianę nastawów, czy konkretne różnice konstrukcyjne i materiałowe. Czy wnętrza tych pojazdów są zmontowane z taką samą starannością i z tych samych materiałów czy innych. 

 

Możemy też rozszerzyć dyskusję o to czy są różnice jakościowe (w tym materiałowe) między autami na "rynki Europy zachodniej" i wschodniej w tym Polskę - bo i z takimi opiniami się spotkałem, ale nie znalazłem konkretnego potwierdzenia. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, StaryWilk napisał(-a):

Aston chce dalej oferować v12 m.in. w nowym DBS:

https://autogaleria.pl/aston-martin-v12-dbs-przyszlosc

 

Merc jeszcze ma v12 w Maybachu oficjalnie w sprzedaży. 

może z tym Astonem to były tylko pogłoski, jakiś czas temu o tym słyszałem i ciężko było mi uwierzyć że Aston miałby pozbyć się V12, jakby nie było jest na szczycie arystokracji. A Maybach rzeczywiście, dalej z V12, a już się bałem, że ostatnimi bastionami zostaną Ferrari, Lambo i zupełne rodzynki z silnikami Coswortha 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, StaryWilk napisał(-a):

Dzięki za linki. Nie czepiajmy się słówek, pisząc dowody chodziło mi o wiarygodne opinie, chciałbym podyskutować. 🙂

 

Zupełnie nie chodziło mi o ogólniki i wiadome różnice typu - oświetlenie symetryczne vs asymetryczne, jednostki na wskaźnikach. Nie chodziło oczywiście o różnice w wersjach silnikowych, które były oferowane na rynki USA i Europy. Nie chodziło też o modele, które się różnią konstrukcyjnie i wizualnie, a tak samo nazywają np. Passat, czy nasz Accord (ichni odpowiednik można było szukać w portfolio acury, a nie hondy). Nie chodziło też o różnice w modelach produkowanych w różnych fabrykach np. gdzieś w Europie na Europę i w USA/Meksyku czy Kanadzie na rynek USA. 

 

Chodziło mi, czy są jakieś i jakie różnice w autach wyprodukowanych w tej samej fabryce, w tej samej wersji silnikowej na różne rynki. Weźmy np. tego mustanga 6 gen. 5.0 GT. Czy da się znaleźć info co tam się dokładnie różni. Czy np. w silniku są inne elementy, materiały. Czy w zawieszeniu chodzi o ew. zmianę nastawów, czy konkretne różnice konstrukcyjne i materiałowe. Czy wnętrza tych pojazdów są zmontowane z taką samą starannością i z tych samych materiałów czy innych. 

 

Możemy też rozszerzyć dyskusję o to czy są różnice jakościowe (w tym materiałowe) między autami na "rynki Europy zachodniej" i wschodniej w tym Polskę - bo i z takimi opiniami się spotkałem, ale nie znalazłem konkretnego potwierdzenia. 

 

Nie wiem czy będę dobrym interlokutorem, bo nie mam "twardych danych". Opinię zaczerpnąłem od innych opiniodawców z różnych źródeł. Te zazwyczaj się pokrywały. Nie mam zielonego pojęcia, czy faktycznie np. w fabryce Forda we Flat Rock wciskają swoim gorsze hamulce, aniżeli nam. Chociażby ze względu na specyfikę dróg krajowych.

Kiedyś usłyszałem taką pocieszną opinię, że Amerykanin jak jedzie 500 kilometrów, to później skręca w lewo... Lub w prawo, a czasem dalej jedzie prosto. Dalsza historyjka brzmiała tak, że w VI gen. nareszcie amerykanie zastosowali w pełni niezależne zawieszenie, bo wcześniej jak kierowca jechał mustangiem i chciał wejść w zakręt, to mustang się wypierniczył już przed nim :D

A opinie o gorszych materiałach stosowanych w tych samych samochodach wysyłanych w różne strony Świata potwierdzają handlarze ściągający pojazdy zza wielkiej wody. Ale z ręką na sercu nie robiłem badań materiałowych. Więc powielam jedynie opinię zaczerpniętą z wielu źródeł.

12 godzin temu, trollu napisał(-a):

V12 w takich limuzynach to wg mnie auto dla bardzo specyficznego kierowcy. Bo dla wielu topowy model powinien być najszybszy i najbardziej hardcorowy - to też wielu się dziwiło dlaczego nie ma oznaczenia M7 a wcale nie o prędkość max czy urywanie 0.1s do setki chodzi. Bąk z caroserii gdy testował Bentleya Flying Spur V8 mówił - po co komu W12 skoro V8 jest lżejsze, ma lepszy rozkład masy, mniej pali a odpycha się tak samo. Pertyn za to zwrócił uwagę na obroty w S Maybach przy chyba 130km/h - tutaj jest magia v12 wg mnie

V12 to prestiż i ogromna kultura pracy. Kojarzysz ten film z V12 BMW gdzie postawili monetę na rancie? Nawet nie drgnęła, chyba że ją przykleili ;)

Mam

 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź n/t różnic materiałów znają pewnie tylko księgowi. 


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jechałem po krajówkach, 10,5. Jak miasto pod 18. Wypadkowa poniżej, przebieg mieszany  . Nie ma krzywdy.
IMG_9288.thumb.jpeg.a7a1d96bac956184c7255af9f9d09505.jpeg

Średnia 14, to lepiej niż dobrze, w moim łośku mam 13,5 :)
A auto piękne i jeszcze „mój” kolor, gratulacje

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Lawnowerman napisał(-a):


 

Transporter?

Właściciel nazyw sie Statham przypadkiem?

Być może , jakiś czas temu był opisywany passat z podobnym przebiegiem - jeśli dobrze kojarzę to taxi Berlin Szczecin na 2-3 zmiany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

V12 to prestiż i ogromna kultura pracy. Kojarzysz ten film z V12 BMW gdzie postawili monetę na rancie? Nawet nie drgnęła, chyba że ją przykleili ;)


W latach 80-tych był taki australijski program “Beyond 2000” i pamiętam jak w 1988 roku prezentowali nową (rewolucyjną na tamte czasy) wersję Mercedesa SL. Położyli pełną szklankę wody na silniku V8, włączyli go i ani kropla ze szklanki się nie wylała. To był szok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

Od lat 7mki były stonowane, teraz są jeszcze bardziej ascetyczne.

Np."Kredensowatość" Mercedesa S skończyła się wraz z wprowadzeniem modelu W222, natomiast wprowadzenie W/V223 było znacznym przeskokiem konkurencji. Ja osobiście byłem zachwycony, ale mi przeszło.

Audi od modelu D3 w porównaniu z pozostałą dwójką było bardziej futurystyczne, panel środkowy jak i konsola robiły na mnie ogromne wrażenie również w zestawieniu z E65 i słynnym I Drive, które w zgodnie z przepowiednią Ch. Bangle dziś zaczynają się podobać ;) kolejna generacja D4 pociągnęła to dalej, ale zmiany były kosmetyczne. Obecne D5 przez "szklane panele" różni się trochę od poprzednich; jednakże jest to auto już leciwe i nie zachwyca tak jak D3 w porównaniu z D2, w którym byłem zakochany, to pewnie m.in. dzięki filmowi Ronin. 

BMW ma nową platformę, która nie dzieli się już na zwykłą i long. Jest jeden wymiar i to kolosalny bo liczy niespełna 5.4m długości.

Pojazd pomimo zafajdanych tabletów wygląda rewelacyjnie i wykonany jest z materiałów o doskonałej jakości. Na niemieckim kanale Autogefuhl również to potwierdzili.

Moim skromnym zdaniem wraz z modelem G70 w końcu przeskoczyli konkurencję ze Stuttgartu. I jest to podobny ruch jak z wprowadzeniem E65 za E38.

 

Mojego komentarza nie kieruję bezpośrednio do Ciebie, jedynie posłużyłem się tym postem, bo pasuje częściowo do moich przemyśleń.

 

Od dziecka interesuję się motoryzacją, szczególnie tą premium - bo tam "się dzieje" oraz są wyznaczane trendy na kolejne lata dla niższych segmentów.
Ostatnio jednak noszę się z myślą zaprzestaniu śledzenia premier. 
Na moje poczucie estetyki, to "coś", co mnie w motoryzacji kręci zakończyło się jakiś czas temu, a osiągnęło szczyt tak gdzieś w poprzednich wypustach szlagierów premium (mam tu na myśli beemki, merce, audi czy inne Lexusy, czy inne tego typu auta). Teraz co jedna premiera to "lepsza" - kastracja, atrapizacja, tabletyzacja, udziwnianie i komplikowanie na siłę, opasłość, plus cięcie kosztów i windowanie cen...
Brak rur wydechowych (tzn ukryte, a na zewnątrz atrapy), atrapy wlotów powietrza, atrapa dźwięku silnika: z głośników coś leci, mnóstwo plastiku piano black itd.
Stopień komplikacji technicznej tych nowych  spalinówek, ze względu na ekologię, dochodzi do granic absurdu, chyba to wszystko po 8-10 latach pójdzie na śmietnik? Kto kupi taką 5-kę, czy 7-mkę jako auto 10 letnie, z przebiegiem ponad 200 kkm i będzie w stanie zadbać o jej nienaganną kondycję i maintenance? Atrapy skóry (ach ta weganza 🥴), wyświetlacze dla pasażera - może gdyby smartfona z domu zapomniał 🤔
Tak wygląda wnętrze nowej e-klasy (majstersztyk?):
spacer.png
A np. tak było jeszcze parę lat temu:
spacer.png
naturalne drewno, skóra, ekran wkomponowany lub chowany w deskę, pokrętła, przyciski, zapach i dźwięk...
 
I jeszcze przykładowa recenzja i wpadki jakościowe jakie zostały pokazane w tej recenzji nie napawają mnie optymizmem na przyszłość:
 
Jestem za postępem w motoryzacji - bo widać jaki postęp się dokonał na przestrzeni lat (fajne porównanie passata B1 vs B9 w aktualnym "Motorze"). Jednak dzisiejszy rozwój przypomina mi zdanie, które przeczytałem na temat stylu barokowego - "ślepa uliczka, z której można tylko się wycofać". Takie same zdanie mam o nowej i7, m.in. po obejrzeniu tego testu:
A podobnie jak interesują mnie zegarki mechaniczne, tak smartwache wcale, smartcary też nie bardzo...
 
Ja osobiście nie odnajduję w tym kokpicie ascezy: 
spacer.png
spacer.png
 
dlatego pomnikami motoryzacji, w klasie sedanów, moich czasów pozostają bentley flying spur, czy rolls royce ghost - ten styl i smak właśnie mi pasuje jako TOP lux. 
 
 
Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Była stara Ferarka na śniegu, czas na jeszcze starsze Lambo. 🙂

 

 

 

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, StaryWilk napisał(-a):

 

Mojego komentarza nie kieruję bezpośrednio do Ciebie, jedynie posłużyłem się tym postęp, bo pasuje częściowo do moich przemyśleń.

 

Od dziecka interesuję się motoryzacją, szczególnie tą premium - bo tam "się dzieje" oraz są wyznaczane trendy na kolejne lata dla niższych segmentów.
Ostatnio jednak noszę się z myślą zaprzestaniu śledzenia premier. 
Na moje poczucie estetyki, to "coś", co mnie w motoryzacji kręci zakończyło się jakiś czas temu, a osiągnęło szczyt tak gdzieś w poprzednich wypustach szlagierów premium (mam tu na myśli beemki, merce, audi czy inne Lexusy, czy inne tego typu auta). Teraz co jedna premiera to "lepsza" - kastracja, atrapizacja, tabletyzacja, udziwnianie i komplikowanie na siłę, opasłość, plus cięcie kosztów i windowanie cen...
Brak rur wydechowych (tzn ukryte, a na zewnątrz atrapy), atrapy wlotów powietrza, atrapa dźwięku silnika: z głośników coś leci, mnóstwo plastiku piano black itd.
Stopień komplikacji technicznej tych nowych  spalinówek, ze względu na ekologię, dochodzi do granic absurdu, chyba to wszystko po 8-10 latach pójdzie na śmietnik? Kto kupi taką 5-kę, czy 7-mkę jako auto 10 letnie, z przebiegiem ponad 200 kkm i będzie w stanie zadbać o jej nienaganną kondycję i maintenance? Atrapy skóry (ach ta weganza 🥴), wyświetlacze dla pasażera - może gdyby smartfona z domu zapomniał 🤔
Tak wygląda wnętrze nowej e-klasy (majstersztyk?):
spacer.png
A np. tak było jeszcze parę lat temu:
spacer.png
naturalne drewno, skóra, ekran wkomponowany lub chowany w deskę, pokrętła, przyciski, zapach i dźwięk...
 
I jeszcze przykładowa recenzja i wpadki jakościowe jakie zostały pokazane w tej recenzji nie napawają mnie optymizmem na przyszłość:
 
Jestem za postępem w motoryzacji - bo widać jaki postęp się dokonał na przestrzeni lat (fajne porównanie passata B1 vs B9 w aktualnym "Motorze"). Jednak dzisiejszy rozwój przypomina mi zdanie, które przeczytałem na temat stylu barokowego - "ślepa uliczka, z której można tylko się wycofać". Takie same zdanie mam o nowej i7, m.in. po obejrzeniu tego testu:
A podobnie jak interesują mnie zegarki mechaniczne, tak smartwache wcale, smartcary też nie bardzo...
 
Ja osobiście nie odnajduję tym kokpicie ascezy: 
spacer.png
spacer.png
 
dlatego pomnikami motoryzacji, w klasie sedanów, moich czasów pozostają bentley flying spur, czy rolls royce ghost - ten styl i smak właśnie mi pasuje jako TOP lux. 
 
 

I ja Ciebie rozumiem. Dla mnie pewien etap minął i teraz będzie kolejny wyścig.

Nie chcę usilnie bronić pewnych następstw, które muszą po sobie nastąpić, bo w naturalnym porządku są kolejnym etapem rewolucji przemysłowej.  Tak to wygląda od zawsze. Roczniki 30'te tęsknią do motoryzacji powojennej, roczniki 50'te do tej za żelazną kurtyną, 60-70 - 80'te za motoryzacją amerykańską -challengery, chargery, mustangi, etc. Pasjonaci luksusu wskażą na RR Phantoma z końcówki lat 50, następnie RR Silver Shadow z lat 70'tych. To nie ubłagana kolej rzeczy.

Co do nowej g70 cóż, jestem w patowej sytuacji bo bronię wyboru, którego dokonałem. Responsywną listwę możesz wyłączyć. Ekranu nie musisz zamawiać i w zestawieniu z nowościami również tańszymi staje się to całkiem fajne auto, nieprzeładowane dla "szpanu". Można nawet wyłączyć ten "remizowy" Iconic Glow. Można zamówić wersję bez M pakietu - dla mnie jedyna właściwa dla tego modelu i założę się o prawie każde pieniądze, że po latach to właśnie te będą poszukiwane.

 

A dla przykładu zdjęcie G11 i G70. W nowej masz nawet ukryte nawiewy, a ich manualna kontrola jest prawie niezauważalna, brak przycisków i świetnie stonowane wnętrze stanowią o luksusie tego pojazdu(to oczywiście moje subiektywne zdanie). Mnie też drażnią trochę tablety, ale nic na to nie poradzimy. Tak to ma wyglądać. Mogę tylko szczerze przyznać, że BMW się postarało i nie czuć, że jest to tani "ciang ciong".

Nowa E klasa, w pewnym momencie chodziła mi po glowie, ale dokładając opcję kwota robi się jak na ten segment; przynajmniej dla mnie, niedopuszczalna.

Co do wersji elektrycznej i7 - i wszystkich modeli z bateriami. Tego odcinka autowizji nie oglądałem, bo tak drogie elektryki nie są w kręgu mojego zainteresowania. I po raz pierwszy musze przyznać, że diesel w 7mce to na prawdę doskonała opcja(jak nie najlepsza).

Wiele testów wskazało, że ciężkie i7 prowadzi się fatalnie, a już na pewno nie jak BMW.

Co do Luksusów takich ze szczytu piramidy, nowy Phantom II jest świetnie zrównoważony i dla mnie jest idealnym harmonicznym połączeniem nowoczesności i tradycji.

 

g11g70.jpg

Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

W latach 80-tych był taki australijski program “Beyond 2000” i pamiętam jak w 1988 roku prezentowali nową (rewolucyjną na tamte czasy) wersję Mercedesa SL. Położyli pełną szklankę wody na silniku V8, włączyli go i ani kropla ze szklanki się nie wylała. To był szok.

 

Beyond2000 oglądałem, ale znacznie później :)

 

I jeszcze wnętrze G70 bez M pakietu. Mi się podoba!

EDIT: pomyłka!

7mkanoM.jpg

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem problem z przesiadką ze starej szkoły (BMW G30) na nową (G80). Po pół roku uważam, że poza regulacją ogrzewania i wentylacji foteli nie ma kompletnie żadnej funkcji, w której doskwierał by mi brak fizycznych przycisków, a postęp w jakości ekranu jest wręcz gigantyczny i nie mówię tu o wielkości. Mam oczywiście zastrzeżenia do wyglądu zegarów, ale to wina projektu graficznego a nie samej idei. Kilka poprawek programowych i właściwie nie miałbym żadnych zastrzeżeń, bo kwestię wentylacji i ogrzewania foteli też można rozwiązać lepiej, co pokazuje już system 8.5, który jednak u mnie niestety nie zawita...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do tych, którzy mają najnowsze wypusty BMW czy Mercedesa w topowych wersjach: czy to okropne oświetlenie wnętrza, co to się mieni i świeci jak dyskoteka można wyłączyć? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pytanie do tych, którzy mają najnowsze wypusty BMW czy Mercedesa w topowych wersjach: czy to okropne oświetlenie wnętrza, co to się mieni i świeci jak dyskoteka można wyłączyć? 

Jeśli pytasz o oświetlenie ambiente, to w klasie A (wiem, to nie jest top ;-) ), oczywiście tak. Ilość opcji do ustawienia jest imponująca, ale można też całkowicie wyłączyć.

I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, lukebor napisał(-a):


Jeśli pytasz o oświetlenie ambiente, to w klasie A (wiem, to nie jest top 😉 ), oczywiście tak. Ilość opcji do ustawienia jest imponująca, ale można też całkowicie wyłączyć.

To dobrze, bo ja bym chyba nie umiał jeździć taką choinką w nocy - wszystko by mnie rozpraszało. A o wersję top pytałem, bo nie wiedziałem że nawet klasa A ma to „cudo”. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To dobrze, bo ja bym chyba nie umiał jeździć taką choinką w nocy - wszystko by mnie rozpraszało. A o wersję top pytałem, bo nie wiedziałem że nawet klasa A ma to „cudo”. 

To opcja, którą możesz wrzucić chyba do każdego modelu.

I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, beniowski napisał(-a):

To dobrze, bo ja bym chyba nie umiał jeździć taką choinką w nocy - wszystko by mnie rozpraszało. A o wersję top pytałem, bo nie wiedziałem że nawet klasa A ma to „cudo”. 

To zależy od ustawień m.in. trybu jazdy.

Ja czekam na odbiór, a testując przyznam szczerze skupiłem się głównie na tym, na czym powinienem.

Sądzę, że idiotycznym rozwiązaniem byłaby niemożliwość dezaktywacji "świątecznej choinki".

Jeżeli chodzi o listwę to jestem prawie na 100% przekonany o możliwości dezaktywacji. Reszta jak wspomniałem wyżej, pewnie też da się uśpić.

 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W BMW G80 jest tylko cienka linia świetlna idąca przez drzwi i deskę pod dekorami, można zmieniać jej kolor, intensywność, albo całkiem ją wyłączyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, beniowski napisał(-a):

To dobrze, bo ja bym chyba nie umiał jeździć taką choinką w nocy - wszystko by mnie rozpraszało. A o wersję top pytałem, bo nie wiedziałem że nawet klasa A ma to „cudo”. 

 

Prosssszę. Co by miało Ciebie tutaj niby rozpraszać. Bez przesady 🤪

 

2073514109_Screenshot2023-11-25at17_55_12.thumb.png.8e9b05b53c392bfaebf3e2f99f38471f.png

 

 

Zawsze możesz kupić starszego Saaba i włączyć tryb Night Panel dla deski rozdzielczej. 🙂

 

4754eb5bcf79fb7189784da493ec0692.jpg.9946b39a1e798622ffe7f32b16d4271c.jpg

 

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

V12 to prestiż i ogromna kultura pracy. Kojarzysz ten film z V12 BMW gdzie postawili monetę na rancie?

najlepszy jest ten

odpalanie, wejście na wyższe obroty i gaszenie. Moneta wzdłuż silnika więc teoretycznie bardziej podatna na przewrócenie gdy silnik bujnie na bok. Za to gdy moneta jest ustawiona w poprzek na przodzie silnika to visco może ją zdmuchnąć ;)

Na tą sztuczkę podobno sprzedawcy łapali niezdecydowanych kupujących już w czasach e32, najodważniejsi podobno zamykali obrotomierz. Co do V8 i szklanki wody - czysto teoretycznie można zupełnie wyważyć każdy silnik, pytanie tylko ile będzie to kosztować.  W praktyce (chyba wszystkie bo nie jestem pewny co do VR6 i W12) silniki z wykorbieniami wału co 120st są idealnie wyważone a V12 stoi na szczycie jeśli chodzi o taką budowę wału korbowego (R3, R6, B6, B12, V12). 

5 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Co do Luksusów takich ze szczytu piramidy, nowy Phantom II jest świetnie zrównoważony i dla mnie jest idealnym harmonicznym połączeniem nowoczesności i tradycji.

 

flying%20spur%20mulliner%20gallery%203%2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

I ja Ciebie rozumiem. Dla mnie pewien etap minął i teraz będzie kolejny wyścig.

Nie chcę usilnie bronić pewnych następstw, które muszą po sobie nastąpić, bo w naturalnym porządku są kolejnym etapem rewolucji przemysłowej.  Tak to wygląda od zawsze. Roczniki 30'te tęsknią do motoryzacji powojennej, roczniki 50'te do tej za żelazną kurtyną, 60-70 - 80'te za motoryzacją amerykańską -challengery, chargery, mustangi, etc. Pasjonaci luksusu wskażą na RR Phantoma z końcówki lat 50, następnie RR Silver Shadow z lat 70'tych. To nie ubłagana kolej rzeczy.

 

Co do nowej g70 cóż, jestem w patowej sytuacji bo bronię wyboru, którego dokonałem. Responsywną listwę możesz wyłączyć. Ekranu nie musisz zamawiać i w zestawieniu z nowościami również tańszymi staje się to całkiem fajne auto, nieprzeładowane dla "szpanu". Można nawet wyłączyć ten "remizowy" Iconic Glow. Można zamówić wersję bez M pakietu - dla mnie jedyna właściwa dla tego modelu i założę się o prawie każde pieniądze, że po latach to właśnie te będą poszukiwane.

 

A dla przykładu zdjęcie G11 i G70. W nowej masz nawet ukryte nawiewy, a ich manualna kontrola jest prawie niezauważalna, brak przycisków i świetnie stonowane wnętrze stanowią o luksusie tego pojazdu(to oczywiście moje subiektywne zdanie). Mnie też drażnią trochę tablety, ale nic na to nie poradzimy. Tak to ma wyglądać. Mogę tylko szczerze przyznać, że BMW się postarało i nie czuć, że jest to tani "ciang ciong".

Nowa E klasa, w pewnym momencie chodziła mi po glowie, ale dokładając opcję kwota robi się jak na ten segment; przynajmniej dla mnie, niedopuszczalna.

Co do wersji elektrycznej i7 - i wszystkich modeli z bateriami. Tego odcinka autowizji nie oglądałem, bo tak drogie elektryki nie są w kręgu mojego zainteresowania. I po raz pierwszy musze przyznać, że diesel w 7mce to na prawdę doskonała opcja(jak nie najlepsza).

Wiele testów wskazało, że ciężkie i7 prowadzi się fatalnie, a już na pewno nie jak BMW.

Co do Luksusów takich ze szczytu piramidy, nowy Phantom II jest świetnie zrównoważony i dla mnie jest idealnym harmonicznym połączeniem nowoczesności i tradycji.

 

Odnośnie rewolucji przemysłowej w motoryzacji: 

Motoryzacja najwyraźniej zmierza w kierunku tej autonomicznej i obecne generacje topowych pokazują ten trend, jakiś etap przejściowy. Zapewne trudniej byłoby się odnaleźć w aucie autonomicznym, bez kierownicy i pedałów, bez przycisków, ze sterowaniem głosowym, kilkoma ekranami dotykowymi itd, komuś kto lubi analogowe doznania i przeskoczyłby bezpośrednio z kokpitu np. bmw e39 niż z najnowszej 7-mki. 

 

Mi się po prostu ten trend nie podoba, bo lubię motoryzację taką jaka była powiedzmy od lat 40-tych do premier mniej więcej do 2020. Chyba po 2020 nic mnie nie rozgrzało przy premierze tak jak bywało kiedyś (mówię o mainstream-owych markach premium, są jakieś fajne projekty indywidualne oczywiście). Mam często wrażenie, że wszystko co najlepsze już było...

Pomijam auta dla zwykłego Kowalskiego, który nie interesuje się motoryzacją, doznaniami itd. - np. Dacia Jogger jest pod wieloma względami lepsza od Lodgy, podobnie nowa corrola jest znacznie lepsza od poprzednich w większości aspektów - ale te auta nie wyznaczają trendów.

 

Zdawałem sobie sprawę, że jakość i długotrwałość coraz bardziej kuleje, od powiedzmy 2007/8 - kiedy ekologia zaczynała grać pierwsze skrzypce, a pazerność koncernów narastała...ale DESIGN wciąż był ok, Auta stawały się coraz doskonalsze technicznie, bezpieczniejsze, wydajniejsze, pozostając dalej dość analogowe, z kokpitami wykończonymi skórą, drewnem, klikającymi pokrętłami itd-  nie chcę się powtarzać, bo o tym wcześniej pisałem. 

 

A teraz co? Jestem fanem m.in. sedanów klasy wyższej - weźmy nowe BMW G60 - kolejna premiera, która mnie strasznie rozczarowała - większe, bardziej opasłe, ale nie przestronniejsze. ponoć nie prowadzi się lepiej od poprzednika, silników (tych spalinowych) też już nie da się podkręcić bardziej, żeby było czuj rewolucję, względem poprzednika. Design wewnątrz mnie odstręcza - dlaczego? Opisywałem w poprzednim poście, zaraz do tego też nawiąże. NA DOMIAR ZŁEGO - zagubione proporcje - karykatura eleganckiej limuzyny, która przede wszystkim, dla mnie, wygląda pięknie kiedy ma odpowiednie proporcje... (takie miała wg mnie każda poprzednia 5ka.

Mam wrażenie, że ktoś zmienił coś, aby na siłę zmienić. Ja wolę jak nie zmienia się czegoś co było dobre, pod warunkiem, że nowe jest lepsze. 

 

spacer.png

 

Odnośnie proporcji - nie nikt mi nie wmówi, że E65 była piękna - nie była nigdy (dla mnie) tak jak E38. 

 

Taki flying spur ma wg. mnie proporcje sedana idealne i przepięknie nawiązuje do protoplasty:

spacer.png

spacer.png

P.S. fajne porównanie z galerią - nowoczesny vs oldskulowy - a oba z dużym smakiem:

https://www.topgear.com/car-news/retro/bentley-s1-continental-flying-spur-vs-new-flying-spur

 

Z mniejszych s, bardziej przystępnych sedanów np. Seria 3 G20 też jest piekna moim zdaniem:

spacer.png

Oby następna nie stał się podobny do 2-ki sedan - właśnie nowa G60 - przypomina mi 2-kę nieco:

spacer.png

 

Toyota (Lexus) trzymała poziom pod względem tej ukrytej jakości (też trwałości, prostoty rozwiązań itd.), dłużej niż Niemieckie, dlatego wycofanie GS-a mnie osłabiło :(Aktualny ES pod wieloma względami nie jest w stanie zastąpić GS-a (nie mówiąc, że to fwd a nie rwd), i nawet kolega z pracy, użytkownik i fan marki, mówi, że  to już nie to samo pod wieloma względami, włączając w to nawet poziom wyciszenia (synonim lexusa).  

 

Cyfryzacja jest w wielu aspektach bardzo ok - np. załatwianie wielu spraw online, w tym możliwość kontaktu i pracy z kimś, z drugiego końca globu. 

Ale tabletyzacja społeczeństwa od maleńkości, przypuszczam, będzie miała marne skutki w przyszłości.

 

Żeby lepiej zrozumieć mój gust i punkt widzenia - podam kilka przykłady z innej (nie moto) beczki:

- Bardziej podoba mi się sprzęt audio wykończony w metalu, z solidnymi gałkami, niż panelem dotykowym w piano black...

- wystarczy mi telewizor 40", bo rzadko oglądam, a większy zaśmieca wizualnie moją przestrzeń w salonie,

- W pracy (inżyniering) mamy zmieniane laptopy co ok. 2 lata, jakoś nie kręci mnie to, że dostałem nowszy model laptopa - dla mnie to przede wszystkim narzędzie pracy, nie widzę większego postępu technologicznego i wydajności w porównaniu do poprzednich 2 generacji, na programach, którymi operuję...

- smartfon wystarcza mi ze średniej (niższej) półki - nie jarają mnie najnowsze wypusty iphone, samsung - w ogóle tego nie śledzę. Tutaj widzę, jak wydajność się zmienia po kilku latach i jak szybko się to psuje, rozbija, dziadzieje, zamula, trafia do kubła, starą nokię mam dalej w szufladzie na pamiątkę i da się ją uruchomić.  

- do dziś nie przekonują mnie smartwache, trudno mi coś doradzić dorastającemu synowi, który pyta co warto wybrać...

 

Myślę, że współczesne auta stają się jednorazówkami, podobnie jak smartfony/ smartwatche,  które później trudno będzie odbudować (tak jak to się robi obecnie z klasykami).

 

Po dziestu latach interesowania się motoryzacją - myślę poważnie o zmianie hobby. ;)

Choć może jeszcze będzie jakiś odwrót? Kto wie, kiedyś tez myślano, że zegarki mechaniczne pójdą do lamusa, a dzisiaj mają się świetnie, mimo smartwachów, i to we wszystkich klasach: od tanich tissotów, jeszcze tańszych chińczyków, po hiper luksusowe modele.  

 

P.S. 2 - Phantom, o którym wspomniałeś ma fajne proporcje - również nawiązujące do historii, wg mnie to wspaniałe, auto - ale nie koniecznie dla kierowcy - w przeciwieństwie do nowego ghosta:

spacer.png

Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.