Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kotylozaur

Właśnie obejrzałem film...

Rekomendowane odpowiedzi

Staram się nie wiązać osobowości aktora z odtwarzaną przez  niego postacią, ale od pewnego czasu spoglądanie nie twarz Pana Depardieu mogłoby doprowadzić mnie do weryfikacji treści żołądkowej - więc powstrzymam się przed oglądaniem jakichkolwiek zmagań z zawodem aktora tego dumnego "Rosjanina".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdrajca swoją twarzą firmuje aneksję Krymu i dalsze działania putina.

 

 

Wysłane z Tapatalk przez A1457

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staram się nie wiązać osobowości aktora z odtwarzaną przez  niego postacią, ale od pewnego czasu spoglądanie nie twarz Pana Depardieu mogłoby doprowadzić mnie do weryfikacji treści żołądkowej - więc powstrzymam się przed oglądaniem jakichkolwiek zmagań z zawodem aktora tego dumnego "Rosjanina".

Świetny komentarz! Podpisuje się pod nim ręką i nogą, zarówno jako miłośnik dobrego kina, jak i otwartej polityki. 


IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cztery filmy ostatnio:

- "Borgman" - Lynchowski koszmar z Holandii. Potencjał może nie do końca wykorzystany, ale film intryguje. Gdybym był złośliwy to napisałbym, że ten film wyjaśnia wiele z psychiki nielubianych przeze mnie panów w rodzaju Robbena, van Bommela, de Jonga, van Persiego... ;)

- "Więzień Drugiej Alei" - troszkę się rozczarowałem, bo od dawna chciałem obejrzeć ten film. Nie było chyba w historii kina amerykańskiego aktora, który tak dobrze jak Jack Lemmon wcielałby się w role dojrzałych facetów w kryzysie (zawodowym i emocjonalnym). I tu też jest świetny, ale siłę wyrazu osłabiają komediowe wtręty w scenariuszu Neila Simona. Amerykański widz może łapie tę konwencję, u nas chyba jednak przez to film się nieco gubi i irytuje... Ale i tak warto znać.

- "Pianistka" - bardzo lubię Hanekego, ale o dziwo ten film zobaczyłem dopiero wczoraj. I wbił mnie w fotel! Chyba tylko "Ukryte" spośród jego filmów podobało mi się bardziej!

- "Suddenly" z Frankiem Sinatrą. Mam słabość do kina klasy B z lat 40. i 50. Uroczo naiwny, momentami drętwawy (dialogi, które mógłby wpowiadać Leslie Nielsen w "Nagiej broni"), ale jednak - dobra rozrywka, oczywiście dla kogoś, kto lubi takie klimaty. Sinatra naprawdę niezły, a Sterling Hayden odpowiednio - jak na konserwatywnego szeryfa - toporny.

Edytowane przez Edmund Exley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

klasyka za 28 minut :)

Wściekłe psy

Uwielbiam intro -> utwór(muzyka), czarne okulary, gesty i mimika + czarne garniaki i cwaniacki chód - zapowiada dobre kino, choć niekoniecznie dobre kino z rodzaju Ojca Chrzestnego, Das Boot, Listy Schindlera czy Komornika ;) Aczkolwiek kino Tarantino ma w sobie to coś i zawsze będę miał do tych filmów sentyment wraz z Jackie Brown i Pulp Fiction. Podobnie Snatch, Lock Stock i Revolver Guy'a Ritchie. 

 

Polecam The Score z DeNiro, Marlonem Brando i Edwardem Nortonem - świetne kino akcji o złodziejach dzieł sztuki, choć nie tak perfekcyjne jak Gorączka / The Heat

 

Polecam również ostatnie 4 odcinki serii oraz ostatni Finalny(zakańczający serię z ostatniego ćwierćwiecza) Poirot Aghaty Christie z Davidem Suchetem w roli głównej - fantastyczna scenografia, klimat z lat 20/30, piękne kobiety bez tony tapety, fantastyczna muzyka, dobre zegarki ;) 

Edytowane przez Jakub Mróz

IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nawet ciekawy, średni, ale fajny. Najlepszy numer to początek, akcja w Warszawie i Kurt Russel w kryminale we Wronkach  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam intro -> utwór(muzyka), czarne okulary, gesty i mimika + czarne garniaki i cwaniacki chód - zapowiada dobre kino, choć niekoniecznie dobre kino z rodzaju Ojca Chrzestnego, Das Boot, Listy Schindlera czy Komornika ;) Aczkolwiek kino Tarantino ma w sobie to coś i zawsze będę miał do tych filmów sentyment wraz z Jackie Brown i Pulp Fiction. Podobnie Snatch, Lock Stock i Revolver Guy'a Ritchie. 

 

Polecam The Score z DeNiro, Marlonem Brando i Edwardem Nortonem - świetne kino akcji o złodziejach dzieł sztuki, choć nie tak perfekcyjne jak Gorączka / The Heat

 

Polecam również ostatnie 4 odcinki serii oraz ostatni Finalny(zakańczający serię z ostatniego ćwierćwiecza) Poirot Aghaty Christie z Davidem Suchetem w roli głównej - fantastyczna scenografia, klimat z lat 20/30, piękne kobiety bez tony tapety, fantastyczna muzyka, dobre zegarki ;)

 

Jakubie, czołówka "Wściekłych psów" to dla mnie idealny przykład na to, że u Tarantino montaż i stylizacja pozwalają na to, by doskonale brzmiało nawet coś takiego jak George Baker Selection ;)

 

"Rozgrywka" to akurat dla mnie film banalny i powierzchowny. "Gorączka" natomiast - arcydzieło gatunku, bez dyskusji. Jak lubisz - i inni Forumowicze - kino o nietuzinkowych przestępcach, to polecam "W kręgu zła" Melville'a z wielkim aktorskim kwartetem w rolach głównych: Yves Montand, Gian Maria Volonte, Alain Delon (z zegarkiem Cartiera) i przede wszystkim Bourvil.

 

A Poirot - moim zdaniem Suchet to jego najlepsze wcielenie, mimo że przecież belgijskiego detektywa grali też Peter Ustinov i Albert Finney! Ale Suchet jest bezkonkurencyjny, tak jak Jeremy Brett jako Holmes.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nawet ciekawy, średni, ale fajny. Najlepszy numer to początek, akcja w Warszawie i Kurt Russel w kryminale we Wronkach  ;)

 

No to ,to muszę zobaczyć :D -kogo to teraz do Wronek "rzucili".... :D

Jakubie, czołówka "Wściekłych psów" to dla mnie idealny przykład na to, że u Tarantino montaż i stylizacja pozwalają na to, by doskonale brzmiało nawet coś takiego jak George Baker Selection ;)

 

"Rozgrywka" to akurat dla mnie film banalny i powierzchowny. "Gorączka" natomiast - arcydzieło gatunku, bez dyskusji. Jak lubisz - i inni Forumowicze - kino o nietuzinkowych przestępcach, to polecam "W kręgu zła" Melville'a z wielkim aktorskim kwartetem w rolach głównych: Yves Montand, Gian Maria Volonte, Alain Delon (z zegarkiem Cartiera) i przede wszystkim Bourvil.

 

A Poirot - moim zdaniem Suchet to jego najlepsze wcielenie, mimo że przecież belgijskiego detektywa grali też Peter Ustinov i Albert Finney! Ale Suchet jest bezkonkurencyjny, tak jak Jeremy Brett jako Holmes.

"Gorączka" już pisałem kiedyś -najlepszy kryminał jaki widziałem....

"Rozgrywka"-gdyby nie obsada nawet bym zapomniał że widziałem.....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dobrych paru latach obejrzałem TO. To nie jest kraj dla starych ludzi i to nie jest kino dla wszystkich.

Dla wielbicieli kina akcji będzie za wolny,

Dla wielbicieli dramatów egzystencjonalnych, którzy rzekomą wiedzę o dobrym kinie czerpią z recenzji u wujka Googla będzie z kolei za płytki.

Dla lubiących kino będzie w sam raz chociaż jak nigdy przyczepiłbym się do paru nielogiczności.

Dobry film, dobrzy aktorzy i dobrze spędzony czas. Innymi słowy 3D. ;)

 

post-60300-0-77704600-1398813373.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem kilka lat temu,zapamiętam go ......a najbardziej butlę :)

Edytowane przez cook

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Baaardzo klimatyczny film, lecz faktycznie nie dla każdego. Javier niezłego psychola tu wykreował swoją grą :D

 

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ,to muszę zobaczyć :D -kogo to teraz do Wronek "rzucili".... :D

 

 

Niestety Wronki nie są prawdziwe tylko takie jak się twórcą filmu wydaje, że pasują do ogólnego obrazu Polski.  ;)

 

Obejrzałem też "13 grzechów", dobry film.

Był film o podobnej tematyce chyba hiszpański, bez takiego rozmachu, gdzie bohaterowie siedzieli przy stole i przekraczali kolejne granice własnej moralności. Niestety nie pamiętam tytułu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej ja w tym tygodniu obejrzałem parę ciekawych filmów niektóre już nie raz oglądałem mianowicie:

Ojciec chrzestny

Navy Seals

Dr. Strangelove - polecam

Ucieczka z Los Angeles

Ida - film krajowy najbardziej mnie rozczarował

Hobbit - Pustkowie Smauga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Konsekwencje miłości" (w Polsce znany - ale słabo - jak "Skutki miłości") w reżyserii Paolo Sorrentino, obecnie najciekawszego moim zdaniem europejskiego reżysera. Film sprzed dekady, urzeka stylem (zdjęcia, muzyka i montaż - mistrzostwo!) i zaskakiwaniem widza. Sama historia wydaje się być niepozorna, ale jak się już ją "przetrawi" i poukłada wszystko, to efekt mocny, A w roli głównej oczywiście Toni Servillo. Jak zwykle bezbłędny.

 

Prawie nie oglądam natomiast seriali, ale zacząłem "Detektywa". Kilka osób gorąco mi go polecało i faktycznie - zainteresował mnie.

 

A jutro postaram się obejrzeć "Detour" Edgara Ulmera - w ramach eksplorowania fascynujących "bocznych dróg" kina amerykańśkiego lat 40. i 50. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Wielkie piękno" - bardzo mi się spodobał - 2 razy oglądałem i polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicolas Cage starzeje się i coraz gorsze zegarki nosi , a film taki sobie ... jak się nie ma co się lubi...

 

Nowy_obraz.png
upload images free


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Specyficzny i w pewnym sensie "dziwaczny" film (z 2002r.). Na dodatek chyba biały kruk  ;) bo nawet nie wyobrażam sobie skąd miałby go wytrzasnąć ktoś kto chciałby go obejrzeć (ja dość raczej kolekcjonersko nabyłem go na DVD). 

Można go nawet traktować jako połączenie etiudy filmowej, filmu obyczajowego i elementów tego czegoś co nazywamy kinem niezależnym. Nie jest to czar PRLu ale raczej coś oparte na tym motywie i to w sposób częściowo pobieżny a częściowo "trampolinowy". Niemniej jednak ważna jest ogólna konkluzja - ten film mnie osobiście oglądało się sympatycznie. Nie jest to wielkie kino ale w sobie coś ma. Ten film to dla mnie trochę taki cwaniak, brat łata, który swoje braki nadrabia prostą czy nawet prymitywną sympatią i z którym można usiąść i niezobowiązująco spędzić trochę czasu.

 

post-60300-0-94671900-1399334072_thumb.jpg

 

Jestem przekonany, że wiele osób film może dosłownie wkurzyć czy zirytować (nawet jest za co). Jest dużo scen, które są wręcz słabe - ale patrzy się na nie z pobłażaniem.

Edytowane przez Gregorian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W długi majowy weekend obejrzałem sobie sporo filmów.

 

"Detektyw" - to akurat serial, polecany mi gorąco przez kilka osób. Dobra rozrywka, choć w pewnym momencie (gdy pojawiły się gangi motocyklowe i strzelanki w domach afroamerykanów) zaczął mnie lekko nużyć. Ale 5. odcinek przyniósł pozytywny zwrot.

 

"Nad złotym stawem" - trudno w to uwierzyć, ale wcześniej nigdy nie widziałem tego filmu. Ma swój urok, ale jednak spodziewałem się czegoś więcej, niż familijnej, niedzielnej opowieści w stylu Disneya. Zabrakło mi tu dramatu - wielki film zrobił o tym niedawno Haneke. A 10 nominacji do Oscara dla "Nad złotym stawem" mówi więcej nie tyle o samym filmie, co o regresie kina amerykańskiego lat 80. w porównaniu z poprzednią dekadą.

 

"Detour" - uwielbiam takie filmy! Jak ktoś nie widział i ma ochotę, poniżej link:

No i bezcenny polski akcent w 6 minucie i 33 sekundzie filmu :)

 

"Kobieta w oknie" - jak wyżej, tylko w głównym nurcie. W roli głównej Edward G. Robinson - i wszystko jasne :) Całość poniżej:

 

A z nowości "Smak curry" - pomysłowe, naprawdę urocze, sympatyczne i mądre kino.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przerzuciłem się całkowicie na dokumenty.

 

Na pierwszy ogień "Blackfish", orki w niewoli. Moim marzeniem było jechać do parku wodnego i zobaczyć orki z trenerami. Było to dla mnie coś niesamowitego. Już nie jest. Historia walenia pojmanego w latach 70-tych, jest odpowiedzialny za śmierć trzech osób. Niesamowita historia o niesamowitych zwierzętach 

 

Drugi. "Jak zarobić pieniądze na handlu narkotykami". Pozornie łatwa i lekka forma, ale sprawa dość poważna. W sumie nic nowego, bo każdy średnio rozgarnięty człowiek wie jak funkcjonuje narkobiznes, ale warto zobaczyć.

 

Edytowane przez pablo122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Palbo, zobacz sobie serię dokumentów NatGeo pt. Narkotyki - o mecie, amfie, kokainie i marihuanie oraz Cocaine Cowboys - polecam! 

 

Polecam film Gran Torino - doskonały Clint Eastwood - jako aktor pierwszoplanowy i reżyser oraz scenarzysta. Spisał się doskonale - fantastycznie zrealizowany film, z pozoru familijny - bardzo dobrze ukazana mentalność konserwatywnego Amerykanina, który dotąd uznawał jedynie Fordy, białych ludzi i smak suszonej wołowiny za jedyne słuszne atrybuty Ameryki. Film z pozoru prosty i lekki, okazuję się bardzo życiowy, prawdziwy i zapada na długo w pamięci. Bardzo zgrabnie przekazuje widzowi politykę tolerancji, dzięki Bogu bez Conchity Wurst i podobnych ;)

 

Polecam również trzy polskie filmy wojenne i powojenne - "Prawo i pięść" z Gustawem Holoubkiem - prawdziwy polski western, realia powojenne w Polsce - ulubiony film mojego ojca. "Zamrożone błyskawice" - szpiegowski z Leonem Niemczykiem - o operacji na Penemunde ws. rakiet V2 i V1. "Potem nastąpi cisza" - świetna obsada aktorska, historia młodych żołnierzy ruchu oporu, którzy pod koniec wojny muszą zdecydować po której są stronie - nowopowstałej władzy komunistycznej czy opozycji.


IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.