Jaki zegarek masz dziś na ręku?

[Gość fidelio]

Tak do końca nie bierz ze mnie przykładu, ktoś musi pracować w tym kraju

Spokojnie, mi się ciągle zdarza (pracować) ;-)

[Gość maritimeeng]

He, he Rafał, te garnitury które miałem poszły do lumpexu, nie mam garnituru

Wszystkie imprezy, gdzie był potrzebny garnitur mam zaliczone, została ostatnia impreza, ale w niej będę sztywno uczestniczył, i dynda mi w co mnie ubiorą 

Tak na poważnie, to jak będzie powód to kupię garnitur i zegarek do niego (miałem, ale sprzedałem Seiko SPB059J1), jak na razie nic mi się nie kroi.

W pracy powinienem chodzić w mundurze, ale jestem na etapie że NIC NIE MUSZĘ i świetnie mi się z tym żyje

 

Mam tak samo jak Ty... 

Nawet jak zdarzy mi się zejść do maszyny, to wpadam w klapkach 

Edytowane 17 Maja 2019 przez maritimeeng

[PiotrX 1082]

Spokojnie, mi się ciągle zdarza (pracować) ;-)

Chyba jeszcze lubisz to co robisz?

Mnie to już nie bawi (to co powinienem robić, pracować)

 

Mam tak samo jak Ty... 

Nawet jak zdarzy mi się zejść do maszyny, to wpadam w klapkach 

Ty to jeszcze musisz

[Master Yoda 2171]

Marynarze to fajne chłopaki, i kapitan i maritimeeng

Edytowane 17 Maja 2019 przez Master Yoda

[Gość fidelio]

Chyba jeszcze lubisz to co robisz?

 

Pewnie 

[Gość maritimeeng]

Chyba jeszcze lubisz to co robisz?

Mnie to już nie bawi (to co powinienem robić, pracować)

 

Ty to jeszcze musisz

 

A ty nie chodzisz na manewry??? 

Fotki z dzisiaj w dziale o MarineMasterach

Edytowane 17 Maja 2019 przez maritimeeng

[PiotrX 1082]

Marynarze to fajne chłopaki, i kapitan i maritimeeng

Dziękuje w imieniu pływających za miłe słowa

A ty nie chodzisz na manewry??? 

He, he, chyba jest mała różnica, popijać kawę, palić papierosa i wydawać komendy

W piwnicy jest ciężko, rozumiem

[Gość maritimeeng]

Dziękuje w imieniu pływających za miłe słowa

He, he, chyba jest mała różnica, popijać kawę, palić papierosa i wydawać komendy

W piwnicy jest ciężko, rozumiem

 

W piwnicy można nawet pyfko i wydawać komendy nierobom 

[PiotrX 1082]

W piwnicy można nawet pyfko i wydawać komendy nierobom 

Wystarczy o pracy, to nie ten wątek

 

PS. Nawet nie wiesz co jest w kawce

[Gość maritimeeng]

Wystarczy o pracy, to nie ten wątek

 

PS. Nawet nie wiesz co jest w kawce

 

Wiem, jak wpadam na strych to Stary zawsze mi robi kawę z prundem 

[PiotrX 1082]

Wiem, jak wpadam na strych to Stary zawsze mi robi kawę z prundem 

He, he, chyba traktuje Cię prundem

Zabronione jest spożywanie alkoholu w miejscu pracy.

Nie wierzcie w to co kolega napisał, większość (teraz) statków jest suchych, czyli całkowity zakaz alkoholu na burcie.

Kapitan o tym decyduje i może zrobić szczególne wyjątki i zakupić alkohol.

[dodge66 16041]

W punkt

 

 

[lysolek007 43967]

K o l o r o w o ;]

[jackm 9619]

 

[blut 635]

Niestety są armatorzy u których nawet kapitan nie może zrobić takiego szczególnego wyjątku.

[Brzoza2 5827]

[PiotrX 1082]

Niestety są armatorzy u których nawet kapitan nie może zrobić takiego szczególnego wyjątku.

Prawda, pierwszy po Bogu ma jeszcze innych kontrolerów

[blut 635]

Gdzie się podziały stare dobre czasy.

No, ale i piękne statkowe chronometry też już odeszły w niepamięć.

[Krygo 18773]

Kiedyś to były czasy... Teraz to nie ma czasów...

Edytowane 17 Maja 2019 przez Krygo

[pechagto 1087]

Moonwatch

[PiotrX 1082]

Nie chcę ciągnąć tematu, bo to chyba nieodpowiednie miejsce

Krótko, czasy dla nawigatorów są lepsze, wiedzą zawsze gdzie są, chyba

Przejście z ALP (astronomiczna linia pozycyjna), na mapy elektroniczne, to jak ze średniowiecza w XXI wiek

Chronometry na statku tylko przysparzały dodatkowej pracy

 

Obecnie jest 10% prawdziwej nawigacji i 90% papierologii   

[blut 635]

Widzialność była kiepska, ale to Japonia w oddali.

Nawet te 10% to głównie ekonomia podróży. Nie do końca ważne którędy, byle silnik efektywnie wykorzystać.

Chronometry na statku tylko przysparzały dodatkowej pracy

 

Z tym stwierdzeniem, jako miłośnik zegarków się nie zgadzam.

[4palce 390]

[pawelb29 801]

MO

[wkamil 511]