Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
MasterFan

Klub Miłośników Zegarków SEIKO

Rekomendowane odpowiedzi

Jest to przypadłość tego mechanizmu - tak wychodzą z fabryki i mamy zegarek jak się trafi. Mieści się to w deklaracji producenta. Oczywiście można korygować, czy teraz czy za 2 lata i więcej to już twoja decyzja! ja również jak @ptaku na NIE

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek ma stabilny chód , to ważne , spróbować można, tylko taka regulacja nie jest na zawsze.

Na noc odkladales go w rożnych pozycjach ?, to może niwelowac odchylki przy stabilnym chodzie.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega z FB o inicjałach T.P. pokusił się posklejanie informacji w taką całość - zamieszczam w jego imieniu bo na prawdę szkoda, żeby zmarnowało się:

 

Tradycja konstruowania zegarów w Japonii sięga 1600 roku. Czasomierze te jednak różniły się od swoich europejskich odpowiedników, ponieważ były oparte nie o czas słoneczny a księżycowy. Sytuacja uległa zmianie około roku 1872, kiedy to wprowadzono do powszechnego użytku zachodni system opierający się na czasie słonecznym.
W tym właśnie wydarzeniu upatrywał swojej szansy osiemnastoletni wówczas Kintaro Hattori, który od 1877 roku zajmował się naprawą zachodnich zegarów sprowadzanych do Japonii. Fabryka K. Hattori R.Co.Ltd została założona w 1881 roku stając się początkiem Seiko. Hattori nazywał swoją fabrykę Seikosha (gdzie Seiko oznacza wyborny, udany, miniaturowy natomiast końcówka Sha jest odpowiednikiem domu). Z początku zajmowano się w niej naprawą zegarów i ich sprzedażą a z czasem ruszyła również produkcja zegarów stojących oraz zegarów ściennych (około roku 1892). Drugim z założycieli a jednocześnie głównym inżynierem był wieloletni przyjaciel Hattoriego – Tsuruhiko Yoshikawa. W pierwszym okresie fabryka zatrudniała czterdzieści osób, a jej produkcja na koniec 1893 roku wynosiła już 23 700 sztuk. Zadowolony z postępów Kintaro postanowił uczynić kolejny ważny krok na drodze rozwoju swojej firmy i rozpoczął prace nad stworzeniem zegarka kieszonkowego. Zegarek nazwany po prostu „Czasomierz” ujrzał światło dzienne już w niecałe trzy lata po rozpoczęciu projektu (1895) i był pierwszym takim zegarkiem stworzonym w Japonii.

W roku 1899 rozpoczęto produkcję budzików, jednak Hattori był świadomy różnicy jakościowej dzielącej jego produkty od zachodnich odpowiedników, dlatego podjął decyzję o dwóch wyprawach do Europy w latach 1898 oraz 1906, gdzie zakupił nowoczesne maszyny oraz obserwował metody produkcji. W 1902 roku rozpoczęła się produkcja zegarów z kurantem. Doświadczenia zdobyte w Europie pozwoliły Kintaro na podwyższenie standardów w firmie czyniąc jej produkty bardziej atrakcyjnymi dla klientów za granicą. Do roku 1908 produkcja samych budzików wynosiła 170 000 sztuk. Firma zaczęła również produkować maszyny oraz narzędzia na własny użytek dzięki czemu uzyskano doświadczenie, które wytyczyło nowy kurs dla firmy na przyszłość.

Kintaro zdał sobie sprawę, że jedynym sposobem na wyprzedzenie konkurencji i zbudowanie zegarka naręcznego jest wytwarzanie własnych podzespołów do zegarków. W roku 1910 firma zbudowała pierwsze koło balansowe, a w roku 1913 rozpoczęto wytwarzanie tarcz. W tym samym roku stworzono również pierwszy japoński zegarek na rękę, który nazwano Laurel (Wawrzyn), którego wszystkie części zostały wytworzone w K. Hattori R.Co.Ltd (z początku możliwe było montowanie jedynie trzydziestu sztuk dziennie).
Okres Pierwszej Wojny Światowej ( w której Japonia była sprzymierzeńcem Anglii, Francji oraz USA) był bardzo owocny dla rozwoju firmy, która wyeksportowała przeszło 800 000 sztuk swoich produktów. Dynamiczny rozwój pociągał za sobą również większe zapotrzebowanie na kapitał, dlatego w 1917 firma została przekształcona w przedsiębiorstwo z ograniczoną odpowiedzialnością z kapitałem w wysokości dziesięciu milionów jenów. Zwiększono również zapotrzebowanie na personel (około 300 pracowników stanowiło trzon fabryki). Około roku 1921 produkcja zegarów wynosiła już blisko1 000 000 sztuk natomiast zegarki kieszonkowe wytwarzano w ilości 320 000.

Okres sielanki zakończył się pierwszego września 1923 roku, kiedy to potężne trzęsienie ziemi o sile 8.3 stopnia w skali Richtera nawiedziło Tokio. W jego wyniku zginęło 140 000 ludzi, a wzniecony ogień strawił wiele budynków w tym biuro i fabrykę Seikosha. Pomimo zaawansowanego wieku (64 lata) Kintaro podjął decyzję o ponownym rozpoczęciu produkcji, która w kilka miesięcy później ruszyła w budynkach opuszczonych baraków. Po trzęsieniu ogień strawił nie tylko samą fabrykę ale i 1 500 zegarków, które znajdowały się w niej w celu naprawy. Hattori zdecydował, że w ramach rekompensaty pierwsze 1 500 stworzonych w nowej fabryce zegarków zostanie wysłanych bezpłatnie do pechowców, których czasomierze uległy zniszczeniu w pożarze. Ta troska o klienta przeszła do legendy firmy. Od 1924 roku na tarczy zegarków zaczęła się pojawiać nazwa Seiko.

Przedsiębiorstwo ponownie wkroczyło na drogę rozwoju i do roku 1937 wyprodukowano ponad dwa miliony czasomierzy. Kintaro był dumny patrząc na swoje dzieło. Niestety w 1934 roku zmarł w wieku 75 lat przekazując władzę swoim dwóm synom Genzo i Shoji, którzy rozwinęli firmę tworząc w miejscowości Suwa jej drugą fabrykę.

Okres Drugiej Wojny Światowej zmusił Seikoshe do zmiany profilu działalności. Zamówienia rządowe wymogły na niej zredukowanie liczby produkowanych zegarków na rzecz zapalników i chronometrów morskich, co doprowadziło do zahamowania rozwoju. 9 marca 1945 roku, po zbombardowaniu, główna fabryka uległa całkowitemu zniszczeniu zmuszając przedsiębiorstwo do drugiego już w dwudziestodwuletniej historii odbudowywania firmy. Jednak rodzina Hattori ponownie stawiła czoło temu wyzwaniu i produkcja zegarków ruszyła w sierpniu 1946 roku, pozwalając w krótkim czasie na odzyskanie statusu lidera na japońskim rynku. Do tego stanu przyczyniło się również stworzenie naręcznego, trójwskazówkowego zegarka z centralnym sekundnikiem nazwanego Super (stworzonego w 1948). Ponownie innowacje stały się elementem przewodnim w filozofii firmy. Nowe produkty zaczęły pojawiać się bardzo często co było wynikiem rywalizacji głównej fabryki z fabryką w Suwa. Ta pierwsza stworzyła zegarek cieńszy o 0.3 mm od każdego innego na japońskim rynku natomiast druga w 1956 zaprezentowała zegarek Marvel, który wyznaczył nowe standardy dokładności (co było wynikiem zwiększenia automatyzacji zakładu, oraz ciągle zwiększającej się jakości produkowanych w nim części). Rok wcześniej (1955) wyprodukowano pierwszy japoński zegarek z naciągiem automatycznym. Do roku 1960 Seiko stało się firmą która zaczęła się w bardzo dużym stopniu liczyć na światowym rynku.
Od późnych lat czterdziestych aż do 1970 roku Seiko stało się rozpoznawalne za swoje umiejętności w tworzeniu czasomierzy. Było to również wynikiem uczestnictwa w wielu liczących się konkursach zarówno na arenie krajowej jak i za granicą. Jednak rozpoznawalność nie była jedynym rezultatem tych konkursów, gdyż konkurencja w jeszcze większym stopniu pobudzała postęp, co pomogło stworzyć w firmie Seiko całkowicie nowe standardy. Od roku założenia (1943) fabryka Suwa Seikosha (obecnie Seiko Epson Corporation) dążyła do osiągnięcia sukcesu, którym było stworzenie idealnego czasomierza i stała się wielkim zwolennikiem konkursów ustanowionych przez Japoński Instytut Miar i Wag. W owym czasie w Japonii panujące standardy były bardzo nierówne, czego wynikiem był fakt że na 180 zgłoszonych do pierwszego konkursu zegarków (1948) aż 62 zatrzymały się podczas testów. Wszystkie firmy wyciągnęły wnioski z tej lekcji i zaczęły wprowadzać usprawnienia dzięki którym jakość wytwarzanych zegarków stale rosła, jednak dopiero w roku 1958 dokonał się prawdziwy przełom. W tym roku Seiko, z różnymi wersjami swojego zegarka Marvel, zajęło wszystkie miejsca od pierwszego do dziewiątego, nie pozostawiając cienia wątpliwości kto produkuje najdokładniejsze zegarki w Japonii. Taki stan rzeczy spowodował niestety spadek zainteresowania konkursami, które zostały zawieszone w 1960 roku. W takiej sytuacji fabryka Suwa na czele ze swym prezesem Tsuneya’ą Nakamur’ą postanowiła zawiesić poprzeczkę jeszcze wyżej i wziąć udział w konkursach organizowanych przez obserwatorium Neuchatel, które to z wielką radością zaprosiło japońskiego producenta. Gra się rozpoczęła. W 1963 roku Seiko było pierwszą japońską firmą która wzięła udział w takiej imprezie. Rezultat był zadowalający gdyż Seiko zajęło dziesiąte miejsce w kategorii morskich chronometrów, w której wystawiono zegar kwarcowy nazwany Kryształowym Chronometrem. Początki były co najmniej dobre.
W kolejnym roku (1964) obydwie fabryki Seiko (Suwa i Daini) przystąpiły do konkurencji w kategorii zegarków naręcznych. Rezultat był prawdziwym szokiem, gdyż najlepszy z zaprezentowanych modeli zajął odległe 144 miejsce! Dotknięty tym wynikiem prezes Shoji Hattori wdrożył w życie projekt „zrób to”, którego celem było wykrycie przyczyn niedokładności i ich wyeliminowanie. Badania wykazały, że winowajcą był materiał z którego wykonano mechanizmy, który w bardzo dużym stopniu był podatny na działanie pól magnetycznych. W rezultacie postanowiono wykorzystać całkiem inne materiały do produkcji oraz transportować zegarki do Szwajcarii droga wolną od silnego działania magnetycznego, które działało na północnej półkuli. Skonstruowano również bardzo „szybkie” mechanizmy które działały z częstotliwością 50 uderzeń na sekundę. Kolejnym problemem na który się natknięto była korozja. Inżynierowie Seiko postanowili wypełnić koperty wodorem co miało przeciwdziałać utlenianiu.
Od początku lat sześćdziesiątych Seiko poczyniło ogromny postęp. Do roku 1967 na konkurs w Neuchatel wysłano 45 różnych mechanizmów, z których dwa osiągnęły wielki sukces zdobywając drugie i trzecie miejsce. W roku 1968 stworzono jeszcze lepszy mechanizm, jednak konkurs niespodziewanie odwołano.
Seiko przeniosło się na konkursy organizowane w Genewie i w roku 1968, zegarki tej marki zajęły wszystkie miejsca od czwartego do dziesiątego, dzięki czemu Seiko zdobyło pierwsze miejsce w kategorii producentów. W zaledwie pięć lat firma zdołała wspiąć się z odległego 144 miejsca na sam szczyt. Pan Nakamura określił to zdaniem „Zastanawiam się czy to nie konkursy w obserwatoriach zrodziły tego ducha współzawodnictwa, który stał się sensem istnienia Seiko”

25 grudnia 1969 roku nastąpiła prawdziwa rewolucja – Seiko zaprezentowało pierwszy zegarek kwarcowy.
Pierwszą osobą która wytłumaczyła zjawiska, które zapoczątkowały drogę do stworzenia zegarka kwarcowego był Pierre Curie, który w 1880 roku zaobserwował, że kryształy kwarcu pod naciskiem wytwarzają ładunek elektryczny. Zjawisko to nazwano piezoelektryzmem a wykorzystał je Kanadyjczyk Warren Morrison pracujący dla telefonicznych zakładów Bell’a, który poszukiwał sposobu na wygenerowanie stałej częstotliwości elektrycznej. To doprowadziło do stworzenia pierwszego zegara, w którym wykorzystano kwarc jako wzorzec czasu.
Niestety pomimo dużej dokładności, zegar Morrisona był olbrzymi (zajmował cały pokój) i potrzebował sporej ilości energii. Jednak proces miniaturyzacji i wynajdywania efektywniejszych źródeł zasilania następował w sposób zauważalny. Na początku lat sześćdziesiątych ważne kroki zostały podjęte przez firmy Bulova oraz Hamilton jak również przemysł wytwarzający źródła zasilania. Seiko także prowadziło własne badania i już w 1958 roku stworzyło zegary kwarcowe dla rozgłośni radiowych, a pierwszy kwarcowy chronometr okrętowy stworzono w 1963. Pomimo znacznego zmniejszenia rozmiarów zegarów kwarcowych, nierozwiązanym problemem pozostało, jak wykorzystać tę technologię w zegarkach naręcznych.
W roku 1968 Shoji Hattori zażądał od swoich inżynierów dostarczenia mu działających produktów w przeciągu dwunastu miesięcy. Zadanie było niezmiernie trudne, gdyż projektowanie należało zacząć niemal od zera. Mimo to udało się i nowy mechanizm ujrzał światło dzienne. Projekt był tak zaawansowany, że żaden z zegarmistrzów poza zakładami Seiko nie był w stanie zająć się jego serwisem.
Polecenie Shoji’ego zostało spełnione – 25 grudnia 1969 limitowana seria stu zegarków nazwanych Astron trafiła do sklepów (niestety cena tego wynalazku była dla wielu zaporowa, gdyż suma 450 000 jenów stanowiła równowartość średniej klasy samochodu). Nowy rozdział w dziedzinie produkcji zegarków został otwarty. Dominującą pozycję Seiko w tym segmencie potwierdziły również kolejne dokonania: stworzenie pierwszego damskiego zegarka kwarcowego (1972) oraz pierwszego zegarka z wyświetlaczem LCD na sześć cyfr (1973).
Po wynalezieniu zegarka elektronicznego firma zdała sobie sprawę, że warto szukać innych dróg prezentacji czasu niż tylko poprzez tradycyjne wskazówki. Na początku 1968 roku Masatoshi Tohyama (późniejszy dyrektor jednej z fabryk) spotkał profesora Fergusona z Kent State University, z którym przedyskutował problem wykorzystania ciekłych kryształów w zegarku. Pod koniec tego samego roku doktor Tohyama uznał, że projekt jest możliwy do zrealizowania i rozpoczęto nad nim prace. Do roku 1970 Seiko było już w mocno zaawansowanym stadium projektu, gdy nagle ze Stanów Zjednoczonych przyszła wiadomość, że firma Hamilton zaprezentowała swój pierwszy zegarek z wyświetlaczem stworzonym w oparciu o diody LED. Cały przemysł był zafascynowany tą technologią i również prace Seiko nad wyświetlaczem LCD straciły na dynamice. Mimo początkowego wprowadzenia technologii LED firma uznała wkrótce, że jej zastosowania są zbyt ograniczone i ponownie skupiono się na wdrożeniu technologii LCD. Pierwszy zegarek wykorzystujący taki wyświetlacz stworzyła firma Microma, jednak to Seiko wprowadziło zegarek wykorzystujący technologię FED (Field Effect Mode) zaproponowaną przez profesora Fergusona oraz grupę inżynierów z Tohoku University w Japonii. To dzięki FEM’owi rozpoczęła się prawdziwa „era cyfrowych wyświetlaczy”. Pierwsze modele zegarków zostały nazwane 05LC oraz 06LC. Pomimo futurystycznego wyglądu były to czasomierze bardzo trudne w produkcji, jednak lawina ruszyła.
W 1975 roku Seiko stworzyło pierwszy chronograf LCD a w 1982 pierwszy zegarek z wyświetlaczem na którym można było oglądać telewizję. Połączenie technologii kwarcowej z wyświetlaczami LCD pozwoliło zrewolucjonizować rynek poprzez tworzenie dostępnych dla wszystkich tanich i dokładnych zegarków.

Od momentu wprowadzenia kwarcu, inżynierowie Seiko marzyli o stworzeniu zegarka, w którym nie istniałaby potrzeba wymiany baterii. Patent na technologię Kinetic pojawił się już w 1971 roku, jednak zadanie wdrożenia go do produkcji było jeszcze zbyt trudne. Projekt podjęto ponownie w roku 1983 (na jego czele stanął Masahito Yoshino). Owoce tych prac można było zobaczyć już trzy lata później na salonie w Bazylei gdzie zaprezentowano prototyp pod nazwą AGS (Automatic Generating System).
Inżynierom udało się stworzyć całkiem nowy mechanizm, który wykorzystywał jedynie ułamek energii potrzebnej do zasilania zwykłego zegarka kwarcowego, połączonego z bardzo wydajnym generatorem mocy oraz systemem jej przechowywania. Początkowo obawiano się, że nowy mechanizm nie przyjmie się ze względu na swoją grubość (wówczas w Europie panowała moda na ekstremalnie cienkie zegarki). Pierwsze zegarki trafiły na rynek niemiecki w kwietniu 1987 roku. Sukces nie nastąpił od razu, lecz po pewnym czasie ludzie zaczęli sobie zdawać sprawę z korzyści tego rozwiązania. W połowie lat dziewięćdziesiątych zegarki z mechanizmami Kinetic zaczęły się sprzedawać bardzo dobrze, zwłaszcza w Europie, która zwracała uwagę na ekologiczność takiego rozwiązania. Postępowała miniaturyzacja i obecnie nie ma juz takich zadań których zegarki Kinetic nie mogłyby wykonać równie dobrze jak tradycyjne kwarce (do produkcji wprowadzono juz modele z wiecznym kalendarzem oraz takie które wykorzystują oscylatory sześć razy szybsze niż standardowe – dzięki czemu uzyskano dokładność 20 sekund na rok). Kolejną innowacja jest technologia Kinatic Auto Relay, która wyłącza niepotrzebne funkcje zegarka, gdy ten nie jest używany, co pozwala w znacznym stopniu oszczędzić energię.
Seiko Spring Drive
W roku 1999 Seiko zaprezentowało Spring Drive – rozwiązanie łączące tradycyjny mechanizm z „elektronicznym mózgiem” (polega ono na tym, że tradycyjna sprężyna zasila układ scalony w którym kryształ kwarcu reguluje szybkość rozwijania sprężyny co zwiększa dokładność zegarka, do poziomu zegarków kwarcowych, pozostawiając wszystkie zalety tradycyjnych mechanizmów).

Poza osiągnięciami technologicznymi Seiko szczyci się również innymi sukcesami.
W roku 1960 prezes Seiko Shoji Hattori wysłał telegram do Saburou Inoue (dyrektora fabryki Seikosha), którego treść brzmiała następująco „Tokio będzie gospodarzem następnej olimpiady, postarajcie się wywiązać z zadania pomiaru czasu”. To krótkie zdanie zmieniło Seiko na zawsze. Inoue był przerażony, gdyż zdawał sobie sprawę jak złożone zadanie przed nim postawiono. Starał się nawet odwieźć prezesa od tej decyzji, czym tylko doprowadził go do furii. Jak to niemożliwe? Za tydzień wracam. Masz być gotowy do tego czasu – brzmiała odpowiedź. Saburou chcąc nie chcąc zabrał się za przygotowania. Wraz ze swoim zespołem doszedł do wniosku, że głównym problemem jest pomiar czasu podczas zawodów lekkoatletycznych. W rezultacie stworzono nowy stoper, który w 1962 roku w Belgradzie zaprezentowano komisji olimpijskiej. Dokładność tego urządzenia została przetestowana osobiście przez przewodniczącego Paulena. Rezultat (dokładność 1/10 sekundy na godzinę) zadecydował o przyznaniu Seiko zaszczytu pomiaru czasu podczas olimpiady w Tokio w 1964 roku. To wydarzenie po raz kolejny potwierdziło wysoką pozycję firmy, która wywiązała się z zadania wzorowo i od tego czasu bardzo często odmierzała czas na licznych imprezach sportowych (od 1987 Seiko odmierza czas na wszystkich mistrzostwach świata w lekkiej atletyce)
Seiko i lekkoatletyka
Seiko wciąż podejmuje nowe wyzwania i nie boi się patrzeć w przyszłość nie zapominając równocześnie o bogatej przeszłości. Poza tradycyjnymi zegarkami z linii Seiko, tworzone są również modele Seiko Credor oraz postrzegane jako topowe w całej ofercie Grand Seiko, które swą złożonością i wykonaniem nie ustępują najlepszym szwajcarskim manufakturom.
Podobnie do najznamienitszych marek wszystkie elementy wykorzystywane w zegarkach oraz pomysły mechanizmów pochodzą wyłącznie z tej japońskiej fabryki. Seiko udowadnia, że potrafi tworzyć zarówno proste i niedrogie zegarki dla przeciętnego człowieka jak i wspaniałe dzieła sztuki dla koneserów zegarkowej pasji za co wszyscy powinni być jej wdzięczni.
1881 – Założenie firmy K. Hattori R.Co.Ltd (protoplasty Seiko),
1892 – Uruchomienie fabryki Seikosha produkującej zegary ścienne,
1895 – Seikosha tworzy swój pierwszy zegarek kieszonkowy,
1913 – Rozpoczęcie produkcji zegarka Laurel (Wawrzyn) – pierwszego japońskiego zegarka naręcznego,
1929 – Zegarki kieszonkowe Seiko zostają wybrane jako oficjalne czasomierze wykorzystywane w japońskiej kolei,
1941 – Rusza produkcja kieszonkowego chronografu,
1953 – Seiko produkuje pierwszą japońską reklamę telewizyjną,
1959 – Seiko dostarcza serię zegarów kwarcowych wykorzystywanych w stacjach nadawczych,
1960 – Seiko wprowadza linię Grand Seiko,
1964 – Seiko prezentuje pierwszy na świecie przenośny zegar kwarcowy QC-951,
1964- Seiko zostaje wybrane oficjalnym chronometrarzystą Igrzysk Olimpijskich w Tokio i dostarcza na tę imprezę 1278 stoperów,
1968 – Seiko osiąga najlepszy wynik w konkursie w Genewie i otrzymuje tytuł „Najlepszego mechanicznego chronometru naręcznego”,
1969 – Wprowadzenie kalibru 6139 – pierwszego na świecie chronografu z automatycznym naciągiem wyposażonego w koło kolumnowe i poziome sprzęgło,
1969 – Premiera pierwszego (produkowanego na większą skalę) naręcznego zegarka kwarcowego (Seiko Quartz Astron opartego o kaliber 3500),
1972 – Seiko jest odpowiedzialne za pomiary czasów podczas Zimowej Olimpiady rozgrywanej w Sapporo,
1973 – Zaprezentowanie pierwszego na świecie naręcznego zegarka kwarcowego z wyświetlaczem LCD na sześć cyfr (kaliber 0614),
1975 – Seiko wprowadza do produkcji pierwszy na świecie wielofunkcyjny zegarek elektroniczny pracujący na kalibrze 0634,
1975 – Na rynek trafia pierwszy na świecie tytanowy zegarek dla nurków, wodoszczelny do 600M (kaliber 6159),
1983 – Seiko prezentuje pierwszy na świecie zegarek umożliwiający oglądanie telewizji (kaliber T 001),
1983 – Na rynek trafia pierwszy na świecie zegarek z rejestratorem dźwięku (kaliber M516),
1984 – Seiko wprowadza na rynek pierwszy na świecie zegarek z funkcjami komputera (kaliber UC-2000),
1987 – Seiko zapewnia pomiar czasu podczas drugich Międzynarodowych Zawodów Lekkoatletycznych w Rzymie,
1988 – Seiko przedstawia pierwszy na świecie zegarek „A.G.S” oparty o kaliber 7M42 (przemianowany później na „Kinetic”),
1990 – Na rynek trafia pierwszy na świecie skomputeryzowany zegarek dla nurków („Scubamaster” oparty o mechanizm M726),
1991 – Seiko zapewnia pomiar czasu podczas trzecich Międzynarodowych Zawodów Lekkoatletycznych w Tokio,
1992 – Seiko mierzy czas podczas Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie,
1992 – Do sprzedaży trafia pierwszy analogowy, kwarcowy chronograf Seiko mierzący czas z dokładnością 1/100 sekundy (kaliber 7T59),
1993 – Seiko zapewnia pomiar czasu podczas czwartych Międzynarodowych Zawodów Lekkoatletycznych w Sztutgarcie,
1994 – Seiko mierzy czas podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Lillehammer,
1994 – Seiko prezentuje zegarek pokryty masą LumiBrite (substancją nieradioaktywną),
1995 – Seiko zapewnia pomiar czasu podczas piątych Międzynarodowych Zawodów Lekkoatletycznych w Goteborgu,
1997 – Seiko zapewnia pomiar czasu podczas szóstych Międzynarodowych Zawodów Lekkoatletycznych w Atenach,
1998 – Seiko mierzy czas podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano,
1998 – Seiko prezentuje zegarek z wiecznym kalendarzem napędzany najmniejszym na świecie mikro-motorem (kaliber 8F32),
1998 – Na rynek trafia pierwszy na świecie zegarek termo-elektryczny (Seiko Thermic – kaliber 6C12),
1999 – Seiko zapewnia pomiar czasu podczas siódmych Międzynarodowych Zawodów Lekkoatletycznych w Sewilli,
1999 – Na rynku pojawia się pierwszy zegarek typu Spring Drive (kaliber 7R68 z ręcznym naciągiem),
1999 – Premiera zegarka Ultimate Kinetic Chronograph (kaliber 9T82),
1999 – Premiera zegarka z mechanizmem typu Kinetic Auto Relay (Kaliber 5J22),
2001 – Seiko mierzy czas podczas dziewiątych międzynarodowych mistrzostw w pływaniu rozgrywanych w Fukuoka w Japonii,
2001 – Seiko zapewnia pomiar czasu podczas ósmych Międzynarodowych Zawodów Lekkoatletycznych w Edmonton,
2002 -Seiko mierzy czas podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City,
2003 – Seiko zapewnia pomiar czasu podczas dziewiątych Międzynarodowych Zawodów Lekkoatletycznych w Paryżu,
2004 – Seiko otrzymuje nagrodę Instytutu Inżynierów Elektryków i Elektroników (Institute of Electrical and Electronics Engineers) dla zegarka Astron za wkład w rozwój technologii,
2005 – Na rynek trafia zegarek Seiko Kinetic Perpetual (z wiecznym kalendarzem) oparty o kaliber 7D48,
2005 – Seiko prezentuje zegarek Seiko Spring Drive z automatycznym naciągiem (kaliber 5R65 i 5R64),
2005 – Seiko zapewnia pomiar czasu podczas dziesiątych Międzynarodowych Zawodów Lekkoatletycznych w Helsinkach,
2006 – Seiko prezentuje pierwszy na świecie trzyzakresowy zegarek sterowany falami radiowymi (7B26),
2006 – Seiko wdraża do produkcji pierwszy na świecie zegarek z wyświetlaczem z e-papieru (kaliber G510),
2006 – Na rynek trafia zegarek Credor Spring Drive Sonnerie (kaliber 7R06),
2006 – Seiko prezentuje zegarek Spring Drive z fazami Księżyca (kaliber 5R67),
2007 – Premiera zegarków Kinetic Direct Drive (kaliber 5D44 oraz 5D22),
2007 – Na rynek trafia Seiko Spring Drive Chronograph (kaliber5R86 z kołem kolumnowym),
2007 – Seiko zapewnia pomiar czasu podczas jedenastych Międzynarodowych Zawodów Lekkoatletycznych w Osace,
2008 – Podczas targów w Bazylei następuje prezentacja zegarka Seiko Spring Drive Spacewalk.

Wśród licznych nagród i wyróżnień jakie otrzymała na przestrzeni lat firma Seiko znalazły się między innymi:

1968 – Najlepszy, naręczny chronometr wystawiony na zawodach w Obserwatorium Genewskim,
1980 – Grand Prix at Prix de la Ville de Geneve,
1983 – Wpis do Księgi Rekordów Guinnessa (najmniejszy odbiornik telewizyjny na świecie),
1990 – Grand Prix at Prix de la Ville de Geneve,
2000 – Zegarek roku magazynu Die Presse (Austria) za zegarek Sportura SLQ007J1 (chronograf oparty o mechanizm Kinetic)’
2004 – Nagroda Instytutu Inżynierów Elektryków i Elektroników (Institute of Electrical and Electronics Engineers) dla zegarka Astron za wkład w rozwój technologii,
2005 – Tytuł zegarka roku portalu TimeZone.com dla zegarka Seiko Spring Drive SNR005,
2006 – Nagroda Grand Prix d’Horlogerie de Geneve w dziedzinie zegarów elektronicznych za wyświetlacz oparty o technologię e-papieru,
2006 – Nagroda za projekt zegarka Spring Drive SNR005 przyznana przez magazyn Watch Time (USA),
2008 – Nagroda Złotego Koła przyznana przez niemiecki Uhren Magazin dla zegarka Seiko Spring Drive SNR011,
2008 – Nagroda zegarka roku dla modelu Spring Drive Chronograph SPS001 przyznana przez holenderskie pismo Horloges Magazine.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szacun,ale to tylko seiko :) Większość manufaktur szwajcarskich może pozazdrościć.Osobiście od dziecka lubię i szanuję tanie,solidne bezawaryjne seiko!

Edytowane przez akism

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko Seiko, bo tej historii w porównaniu do Swiss nie ma tyle stuleci, to oni uczyli się od tych drugich. Jednak gdy Seiko podwyższało pułap przez pracę to Swiss również przez Seiko go obniżało - oczywiście w danym segmencie i przedziale cenowym, czyli na dosyć duży poziomie uogólnienia.

 

Mam wrażenie, że Seiko od 2015 (oczywiście już nawet kilka lat wcześniej) jedzie na tym samym wózku co Swiss, czyli idą za mocno po bandzie, żeby wytrzymać następstwa globalizacji.

I jak nie pójdą po rozum do głowy z nowymi koncepcjami to popłyną, bo ile można odcinać kupony od tego samego dla przykrywki zmieniając kolorki... 

 

Nie widzę obecnych kamieni milowych, które mogłyby zostać dopisane do chronologii (Chyba, że Astron z GPS!, ale Casio i Citizen były z tym wcześniej)

 

Wszystko inne to odgrzewane kotlety w wydaniu gorszym niż było.

 

Niby jako pokaz, że potrafią wskoczył 8 dniowiec, tourbillon i Repetier, ale ...

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o technologię to spring drive jest rewolucyjnym krokiem w konstrukcji zegarków,zresztą doceńionym przez świat zegarmistrzowski .Co do kwestii dizajnu uważam,że taki GS jest pod tym względem b.powściągliwy,np b.skromnie powiększa średnice swoich kopert oraz kolorystykę tarcz(jedynie krótkie jubileuszowe serie ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam wrażenie, że masz GSa i postrzegasz teraz świat przez jego pryzmat mimo, że czasem coś wtrącisz "Osobiście od dziecka lubię i szanuję tanie,solidne bezawaryjne seiko! "

 

Nie samym GS'em człowiek żyje a Seiko to nie sam GS (a podobno nadal nisza).

 

SpringDrive chronologii jest zapisany.

 

Tanie Seiko trącają chińszczyzną co widać, słychać i czuć!

Brakuje wielu ciekawych mechanizmów, które mieli a które nie wiedzieć czemu uśmiercili.

To co zostało przenieśli do GS'a (również SpringD)

Nie mają teraz średniej i owocnej półki.

 

przykłady można mnożyć na potęgę:

 

spring1a.jpg

imgrc0067878027.jpg

saen001.jpg

 

było tak:

 

Seiko_Automatic-19g_zpsea610c33.jpg

lseikofm91.jpg

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie patrzę na seiko przez pryzmat GS a ,mam też arcturę kinetica ,którą lubię.Tej linii zresztą nie wiedzieć czemu nie produkują.Seiko chcąc dotrzeć do każdego klienta musi produkować tam gdzie jest tania siła robocza ,aby być atrakcyjnym cenowo.Zresztą chińska produkcja nie jest zła,jakościowo nie ma tragedii,a zegarki w tej strefie cenowej nie mają wielu konkurentów(jest citek). Gorzej gdyby taki GS był produkowany w Chinach,wtedy to byłby dowód,że firma kieruje się tylko rachunkiem ekonomicznym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na tle Swiss ratuje ich jeszcze to, że to są ich fabryki a nie podwykonawcy ...

ale i tak jest słabo

 

seiko_prospex_scuba_200_6R15B_closeup.jp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oficjalnie mój pierwszy Seiko zawitał na nadgarstku

plan był taki że szukam Sumo, jednak im więcej oglądałem zdjęć tym bardziej kierowałem się w stronę Żółwia... głównie ze względu na wygląd, idealne proporcje, klasyczny wygląd, wskazówki i 22mm bransoletę

Miał być Turtle Padi, ale wiązało to się z zamówieniem z zagranicy - generalnie wszystko do ogarnięcia, ale nadal nie miałem okazji obejrzenia żadnego na żywo.

Znalazłem gdzieś wpis gdzie mogą mieć Seiko we Wrocku, więc wybrałem się do Magnolii rzucić okiem :)

Dostępny był Sumo i Żółw, oba w niebieskim kolorze.

Zdecydowanie żółw wygrał, jedynie plan był taki, że będzie Padi, ale wyszło jak wyszło... na żywo niebieski do mnie przemówił i stwierdziłem że nie ma co czekać :D

Jak tylko gdzieś pojawi się Padi to chętnie dokupię.

Bardzo fajnie bo przymierzyłem sobie od razu odłożonego dla kogoś SKX'a 007 i też bardzo mi podpasował mimo obaw że może być za mały, przy 18,5 nadgarstku leży bardzo fajnie i czuję, że za moment zawita u mnie skx 009 do kompletu :D

Nigdy nie byłem fanem Seiko, z japońców mam jedynie gshocka rangemana a wcześniej gulfmastera... ale to zegarki typowe do sportu, na codzień jednak preferuję szwajcarskie (taga, certine, doxe...) 

znowu za bardzo się rozpisałem, generalnie mega pozytywne wrażenia z nurkami Seiko, wiadomo że nie ma co porównywać wykonania np. co taga carrery, ale to zupełnie inne zegarki, inne budżety, ale absolutnie seiko nie odstaje pod względem przyjemności z użytkowania

 

Bransolety strapcode są już gdzieś dostępne w europie czy trzeba zamawiać przez stronę?

 

2017-02-02%2014.55.54.jpg

Edytowane przez PiTT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja myślałem mocno nad żółwiem Padi, a ponieważ w sklepach ceny są z kosmosu, to wyglądałem niebieskiego (jak Ty), a w końcu kupiłem niebieskie Sumo :lol: 

Mam nadzieję, że paczuszka wkrótce dotrze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja czekam na niebieskie Sumo bez "x".Jeśli Poczta nie zawiedzie jutro zawita do mnie. To moja przesiadka z skx. Ciekaw jestem różnic w wykonaniu. Padi bardzo fajny.


️+Seiko bez x = spełniony dwuzegarkowiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ogladalem dzisiaj 3 sztuki, turtle, sumo i skx

sumo chyba najsolidniejszy i bardzo ladnie wykonany, dla mnie zbyt "sumowate" :)

skx tez bardzo fajny, co prawda ogladalem 007 a ja bym bral 009

szkoda ze do sumo dali 20mm bransolete bo jednak widac roznice pomiedzy ta co jest w zolwiu.

sumo ma nieco inny odcien niz zolw, osobiscie spodobal mi sie bardziej zolwiowy, ale jak nie ma bezposredniego porownania to kazdy wyglada dobrze ;)

 

ab726cc511b6f8d57dc9ab74ef0f9992.jpg

Edytowane przez PiTT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sumo, żółw, SKX. Same fajne zegareczki, Panowie. Osobiście nie przepadam za ich bransoletami, ale od czego są inne opcje kajdanowe i paskowe.

Gratuluję nowych zakupów.

 

Cześć. Chciałem sie poradzić kolegów. Od ca 2 miesiecy noszę nowego SARB033. I dzień w dzień zegarek spieszy sie ca 16 sek. Wiec wydaje mi się że mogłbym wybrać się z nim do regulacji? Jakie jest wasze zdanie, czy warto i taka regulacja bedzie skuteczna? Uzyskam coś ca -5sek/ dobe? Ew gdzie w Warszawie umieją regulować ten mechanizm? Pozdrawiam

 

Jeśli codziennie odchyłka jest prawie identyczna, to ja bym podregulował, bo jest duża szansa doprowadzić go do niezłej dokładności za niewielkie pieniądze. Do kogo się wybrać, to może lepiej koledzy z Warszawy podpowiedzą.

Edytowane przez Mirosuaw

Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesiadlem się z sarba 017 na recrafty.

00475945e20583499820c295856ea7be.jpg


Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesiadlem się z sarba 017 na recrafty.

 

Podobaja mi sie te z zielona tarcza (i ten kierunek wydawalby sie naturalny do przesiadki z Alpinista), ale rozmiarowo to giganty:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobaja mi sie te z zielona tarcza (i ten kierunek wydawalby sie naturalny do przesiadki z Alpinista), ale rozmiarowo to giganty:-)

zielony jest gdzieś na liście zakupowej, więc w przyszłości też będzie

alpinist własnie m.in. przez swój wizualnie mały rozmiar nie podszedł mi. recraft cieszy mnie dużo bardziej


Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

14:02

 

Zegarek musi mieć historię, bo inaczej właściciel nie będzie czuł się wyjątkowo. Dla mnie to zabawne. Zawsze myślałem, że to człowiek czyni zegarek szczególnym, nie odwrotnie. A może to ja jestem głupi i nic nie rozumiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież to jest jakiś pajac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w innym filmie zachwala SKX'a i twierdzi że nigdy go nie sprzeda... w sumie tak bo po co sprzedawać zegarek mniej warty niż skórzany pasek na zamówienie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14:02

 

Zegarek musi mieć historię, bo inaczej właściciel nie będzie czuł się wyjątkowo. Dla mnie to zabawne. Zawsze myślałem, że to człowiek czyni zegarek szczególnym, nie odwrotnie. A może to ja jestem głupi i nic nie rozumiem?

 

Dla mnie Federico to samozwańczy guru youtube'owy, który przykleił się ostatnio do TGV (który chociaż nie udaje, że się na wszystkim najlepiej zna, tylko cały czas się uczy). W temacie o Panerai wkleiłem filmik, jak pan F. pokazuje swojego PAMa który na 99% był podróbką :P

 

Posłuchać można, nawet i głupca, byleby wyciągnąć coś z tego i nie zarazić się głupotą.

 

Mi lepiej słucha się gościa z kanału Theo and Harris (ASKTNH ) - mówi z prawdziwą pasją w głosie i na niewymuszonym luzie.

Edytowane przez MasterMind

ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Burns - wielkie dzięki za post z historią Seiko.

Przyznaję, że dowiedziałem się nowych rzeczy :)


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w innym filmie zachwala SKX'a i twierdzi że nigdy go nie sprzeda... w sumie tak bo po co sprzedawać zegarek mniej warty niż skórzany pasek na zamówienie ;)

 

To właśnie jest w najlepsze w SKX, zniszczy się lub zepsuje to kupi się drugi. Prawdziwy tool watch ;)

 

qbLAoIg.jpg


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to także wpływa na fenomen tego modelu, którego spora część użytkowników forum nie rozumie.

Nie musisz się nim zbytnio przejmować :)


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie rozumiem tej gadki o nie przejmowaniu się zegarkiem (na zasadzie rozwalę to kupię kolejny, co tam...), a na hasło tool watch już w ogóle mnie z lekka na śmiech zbiera. Albo wszyscy sracie kasą, albo nie macie do niej szacunku. Nie wiem... (bez ciśnień tylko).

Edytowane przez Krygo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.