Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
PRGreg

RENOWACJA SKRZYŃ STARYCH ZEGARÓW

Rekomendowane odpowiedzi

A tak przy okazji, pokaż cały zegar, tj skrzynię i wnętrze.


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shreq, dzięki za odpowiedź.

Masz na myśli barwiony tlenkami metali celuloid?

Tak mi to wyglądało.

Z tego co pamiętam. celuloid był po to wynaleziony aby zastąpić kość słoniową, głównie w klawiszach fortepianów, pianin i innych instrumentów. Kiedyś to była sporej wielkości branża.

 

Anansi, w tej chwili mam po ręką tylko takie (sorry za stan, jeszcze nie wyczyszczony)

IMG_20220401_134321_2.thumb.jpg.97d713e1bbff74e23ba768b13876da62.jpg

 

IMG_20220330_145936_9.thumb.jpg.30369b91d11783af76cfa9eb79f976f2.jpg

 

IMG_20220401_134321_2.jpg

Edytowane przez Wojtek796

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Wojtek796 napisał(-a):

 

Masz na myśli barwiony tlenkami metali celuloid?

...yy kolorowy papier jako podkład?😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poniał.

Dzięki.

 

Celuloid zawsze mi się kojarzył z mlecznobiałym i nieprzeźroczystym tworzywem, spotykanym na klawiszach starych fortepianów, i ping-pongiem.

Edytowane przez Wojtek796

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarant! Gdzieżeś bywał ...

 

Niestety nie widzę żadnych oznaczeń.

Mechanizm jest jednak w zadziwiająco dobrym, wręcz idealnym, stanie - nie licząc kilkudziesięcioletniego brudu i pająków (martwych).

Chyba, że źle szukam.

Brak niestety wag i wahadła, ale myślę, że z tym nie będzie problemu.

Muszę znaleźć równie rustykalne.

 

Za to w komplecie dostałem klucz...

Edytowane przez Wojtek796

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi to pachnie LFS - em. 

Z tyłu na skrzyni nie ma jakiś resztek naklejki... 

 

Pozdrawiam Jacek 


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Wojtek796 napisał(-a):

Tarant! Gdzieżeś bywał ...

 

Niestety nie widzę żadnych oznaczeń.

Mechanizm jest jednak w zadziwiająco dobrym, wręcz idealnym, stanie - nie licząc kilkudziesięcioletniego brudu i pająków (martwych).

Chyba, że źle szukam.

Brak niestety wag i wahadła, ale myślę, że z tym nie będzie problemu.

Muszę znaleźć równie rustykalne.

 

Za to w komplecie dostałem klucz...

 

Jaki tarant? Nie ma, nie pisze.

Drewniaki są rozpoznawalne czasem np. po mostku kotwicy...


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, niech i tak będzie.

 

Obfotografuję i wkleję, ale jutro, bo zegar gdzie indziej.

W sumie to nie sądziłem, że jest szansa coś o nim powiedzieć, i się, nie poweim, bardzo z tego cieszę.

Sprzedający określał miejsce powstania jako, przepraszam za wulgaryzm, raszjan empaja.

Tak mi się zdawało, że to nie ta empaja (chociaż ta sama banda).

 

Dzięki wielkie i pozdrowienia dla wszystkich (tych, co ich nie ma, też).

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia mechanizmu.

Dużo ręcznej roboty, dużo śladów po trasowaniu.

Skrzynka, oprócz toczonych i frezowanych elementów, też tak od siekierki.

IMG_20220402_122126_4.thumb.jpg.0dae9ccfee55d123c1eef6b30d9e9b5b.jpgIMG_20220402_122043_1.thumb.jpg.ff126055a346a6a9db94c0cd0d7dd6c9.jpgIMG_20220402_122013_3.thumb.jpg.74d5ebd665f68fde96ea7027369ad264.jpgIMG_20220402_122008_9.thumb.jpg.c8f4bd616ab7e2ac6c0eaba67370e69c.jpgIMG_20220402_121935_4.thumb.jpg.0f95a03dd1e00a81ab5b5c1966060dc3.jpgIMG_20220402_121845_6.thumb.jpg.d29d042ee014dbcfc77319325d68500b.jpgIMG_20220402_121656_9.thumb.jpg.ce783f8f0598061d474efbd09c4c1349.jpg

Tutaj szyba. Ciekawie wyglądają krawędzie - jakby była wylana w tym kształcie, a nie wycięta. Przy krawędziach pod palcem czuć menisk.

IMG_20220402_122632_5.thumb.jpg.f30ab5178a3747f53feae698bfa7cb3a.jpgIMG_20220402_122341_8.thumb.jpg.bd47cc4b953615b33b09f60599dadc2a.jpgIMG_20220402_122217_9.thumb.jpg.453b5d914dc6e1618b05691fdceae73f.jpgIMG_20220402_122159_2.thumb.jpg.55e11d63bc705964debc84736d03a485.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super !   całkiem nieźle wygląda ten mechanizm. :)

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

A coś więcej?

To nie wygląda na fabrykę, obawiam się. Ale właściwie to o rękodzieło mi chodziło i nie powiem, że byłbym niekontent.

 

Nic to - był w w niedzielę w Świdnicy i wagi zakupił.

Mają pełne oczka do szwarcwaldzkich haczyków na łańcuszkach, ale czy masa będzie OK - nie wiem.

A wahadła wyszły - za późno przyjechałem.

A a propos - ktoś by coś podpowiedział co do długości wahadła?

Czy będę zmuszony liczyć zęby?

 

IMG_20220404_115211_4.thumb.jpg.89497956a74655df84423e7356ad2cf8.jpgIMG_20220404_115234_8.thumb.jpg.3e34e9432b80f159581661b576df7aff.jpg

 

No dobrze, ale wracając do zasadniczej kwestii - czym ja mam wypełnić te intarsje. Można gdzieś dostać taki kolorowy celuloid? A może można to zastąpić czymś innym, mniej trywialnym od polipropylenu. Może żywica? Politura barwiona?

Kiedyś uzupełniłem czarne indeksy w mosiężnej tarczy politurą zmieszaną z sadzą - taki byłem.

 

Edytowane przez Wojtek796

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu wolę nie wypowiadać się..... za mała wiedza, by się wymądrzać. 

Ale chyba pomidorami nie oberwę, jak powiem, że owszem takie mechanizmy były tanie w budowie i często robione przez małe zakłady - czyli rękodzieło. 

Co do wahadła, to powiem, że były długaśne - może ktoś coś podpowie. A jak nie, to tylko próby. 

Co do malunków, to leżę ...... ale politurę z sądzą, to znamy,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem się trochę za ten zegar, wzięcie zacząłem od korony, i zaskoczenie, przynajmniej dla mnie, wszystkie elementy, nawet drobne, są zamocowane gwoździami.

Oczywiście nie mam tu na myśli dość bezceremonialnej naprawy z pierwszego zdjęcia. Jest tak rozczulająca, że chyba tak zostawię - w końcu oryginał.

 

Szoruję to wszystko wodą z mydłem, ale ciężko idzie (ale idzie).

 

Maniana

IMG_20220408_161731_9.thumb.jpg.11314c56c896f86c725eacb12d2684f6.jpg

 

Po zdjęciu ozdobnego pierścienia

IMG_20220408_161740_5.thumb.jpg.0893a0e880c1d1c2fc7701f958a8d177.jpg

 

Mały guzik - w środku widoczny otworek pod gwóźdż.

IMG_20220408_163937_1.thumb.jpg.b7b5e44228284ef67de516390101ccbe.jpg

 

A co do mechanizmów z drewnianymi płytami - nie rozumiem tego z prostotą czy taniością (pewnie tak było, ale tego nie czuję). Koła i reszta bardzo solidne - nie prościej, zamiast pracochłonnego spasowywania tych deszczek, byłoby powiercić dwie blachy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj z wodą, bo może zaszkodzić ! 

Nie wiem co polecić, bo trzeba najpierw spróbować na małym skrawku , czy nie szkodzi.... może benzyna lakowa, nafta, terpentyna.. no, byle nie rozpuściła farby. Wacikiem, a jak dobrze idzie, to lekko zwilżoną szmatką. 

Co do płyt, to zdaje się, że mosiądz był kiedyś drogi. A nawet stalowe, to problem, bo nie mam pojęcia w temacie XIX-wiecznych wiertarek, a do tego małych wiertełek .... Chyba nie były z HSS, lub węglików spiekanych.... Ciekawe, czy któryś z kolegów się w tym orientuje ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam. Tylko i wyłącznie stosuję wodę suchą.

Żartuję, nie mam takiej.

A poważnie, to robię to ostrożnie. Szoruję mały fragment i osuszam. Efekt za wielki nie jest, ale woda w miseczce czarna.

Zdjęcia już po tym wstępnym praniu. Stan. stwierdzam, niepogorszony.

 

Dodam zdjęcia z dziś.

 

"Góźdź żelazny?! Skąd tu góźdź?!"

IMG_20220409_121648_6.thumb.jpg.0dba4beca18ec0a3e3081014b393dee9.jpg

 

To samo miejsce po 2 minutach czyszczenia za pomocą nowatorskiego środka - pasty polerskiej do lakieru samochodowego.

IMG_20220409_122248_5.thumb.jpg.a3eac8784808d10cb1ae5844beca614f.jpg

 

To przebarwienie niestety jest w/pod politurze/politurą.

 

Te gwoździe siedzą naprawdę mocno. Ciężko jest to zdemontować i nie uszkodzić detali. Są ręcznie kute w stożek - zgodnie z logiką - nie tak, jak współczesne.

Myślę, że ktoś przewidywał wilgoć i nie polegał na kleju.

Zardzewiałe mocno, co świadczy o warunkach w jakich czas spędzał zegar, i niemal zespolone z drewnem

 

Edycja 20.04.22.

Postanowiłem jednak porozbierać trochę tę górkę, co wiązało się głównie z wyrywaniem gwoździ, a nie było to proste. Na szczęście nic nie uszkodzone. Ktoś się nieźle namęczył - każdy, kto próbował się z taką metodą montażu, wie, że jest to (bez uszkodzeń elementów) dość trudne.

IMG_20220414_135817_6.thumb.jpg.e8c04658ce6a1154f8feecf300f45d96.jpg

 

Tu się, naprawiając, natomiast nikt już nie przemęczał.

Miałem to zostawić, ale ten gwoździng tak śmierdział postępem technicznym, że jednak to rozmontowałem. Gwoździe wyglądają współcześnie i pewnie dlatego łatwo się dały wybić, mimo, że też zardzewiałe.

IMG_20220414_135754_4.thumb.jpg.d42b623dca9ead513f6b0a060b249d93.jpg

 

Ja tego nie uszkodziłem. Pękło na pół, gdy jakiś ...  ktoś wbił centralnie pierwszy gwóźdź (i pewnie się zdziwił, że pękło). Następne to ratowanie sytuacji przez jeszcze większą masakrę.

 

IMG_20220420_134121_7.thumb.jpg.3340b468fd74d74d12f106a232ab9337.jpg

 

Dlatego, z jakichś powodów, lubię oglądać robotę starych majstrów.

 

Edycja 30.04.

Górka zrobiona (w zakładanym zakresie: maksimum tego, co było, minimum od siebie, niezbędna doza wpływu czasu) i czeka na poskładanie.

Czeka, bo się prostuje, właściwie próbuje, bo z profilu wyglądała tak

IMG_20220421_123657_4.thumb.jpg.a1c205f19999bc8739b841e9085c2b35.jpg

W rzeczywistości jest jeszcze bardziej krzywa.

 

Wziąłem się więc za skrzynkę, konkretnie drzwiczki, i częściowo mechanizm.

Zdemontowałem, również, a jakże, przygwożdżone półtoczenia- kolumienki i, biorąc pod uwagę z jaką siłą siedzą te gwoździe i jak delikatne są to elementy, że są w całości, uważam to za osobisty sukces.

IMG_20220421_122218_7.thumb.jpg.2950a2722c11ecd9082c16484dff5499.jpg

 

IMG_20220421_122151_2.thumb.jpg.6c01627700b5dc0d2b7b1c34a6967be0.jpg

 

Dwie oryginalne sterczynki mam, brakuje górnej, tzn. jest, ale raczej nie jest od kompletu - jest za duża.

IMG_20220421_131223_3.thumb.jpg.042ba0f4e544aec983b0733398076e86.jpg

 

I przekładnia wskazań po zdjęciu tarczy.

IMG_20220422_150623_5.thumb.jpg.217e53ef169948359a70aa6dfaee1d79.jpg

 

A tarcza jak przymocowana do mechanizmu? Kto zgadnie? Nikt?

Bo odpowiedź nieoczywista: zamocowana była gwoździami.

 

A wyobraźcie sobie, że te kolorowe wstawki intarsji, to nie, jak i ja sądziłem, jakieś tworzywo (sztuczne w sensie), a pomalowana metalowa blaszka.

Cynk, albo coś...

Przyłożę jeszcze do tego omomierz, ale ewidentnie - zarysowane błyszczy, sztywne, plastyczne i ciężkie.

IMG_20220505_111753_4.thumb.jpg.eab0e6b97d197a5192ad8b091e9525e7.jpg

Edytowane przez Wojtek796

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie takie informacje były podawane na forum, ale ja jakoś nie znalazłem -:)
Mam podzieloną ramę od zegara... ramowego
Jakim klejem ją połączyć?
Jakim materiałem uzupełnić ubytki (bo takowe na pewno będą)?
Mam wrażenie, jakby łączeniu towarzyszyły metalowe "spinacze"
Poproszę o poradę.

ramowy-001.jpg

ramowy-002.jpg

ramowy-003.jpg

ramowy-004.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na klej kostny , inaczej zwany ,, perełka " z uwagi na charakterystyczne granulki . Widzę też , że była ona łączona jakimiś śrubami i całość była sztywna. 

No , ale ja takich ram jeszcze nie składałem , więc radzę poczekać na fachową poradę . Grunt , to fachowo się za to zabrać !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posiadłem skrzynkowego francuza "kareciaka". Werk absolutnie w porządku, ale skrzynia w stylu "chinoiserie" jest w gorszym stanie. Motywy (są wypukłe nawet na 1 mm) sobie chyba daruję, ale tło mam chęć poprawić. To jakiś lakier czy laka? Czy już ktoś z forumowiczów robił coś takiego? On i tak jest piękny, ale może coś by się dało poprawić?20220718_180534.thumb.jpg.cfc271633afc9c52135a65b4536658ef.jpg20220718_180618.jpg.7570b7a050714367829929effaff87b4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękna obudowa 🙂. Z takimi nigdy sie nie spotkałam więc się nie wypowiadam, nasz LES może miec w tym zakresie wiedzę...

🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nic nie ruszał, bo można tylko spie@ić.

Lepsze jest wrogiem dobrego...


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nic nie zrobi to, po mału jak staruszek będzie tracił po kolei wszystko, należało by podejść jak do obrazu tak zabezpieczyć by było to odwracalne i za jakiś czas można będzie znowu przeprowadzić konserwację. Popytać zadzwonić  do konserwatorów ludzie sądzę chętnie podpowiedzą jak i czym zabezpieczyć na pewno nie politurą! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Pisząc "nic nie ruszał"  miałem na myśli tylko zabezpieczyć.. nie dorabiać, domalowywać  itp...

Masz rację  ktoś kto zajmuję się konserwacją coś wymyśli i podpowie...


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Nysie jest PWSZ i wydział konserwacji zabytków. Złożyłem zapytanie ofertowe i czekam na szacunkowy koszt. Ciekawe, ile policzą.😮

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, erzlot napisał(-a):

W Nysie jest PWSZ i wydział konserwacji zabytków. Złożyłem zapytanie ofertowe i czekam na szacunkowy koszt. Ciekawe, ile policzą.😮

 

Dobry pomysł ! 

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.