Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
PRGreg

RENOWACJA SKRZYŃ STARYCH ZEGARÓW

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, kumite napisał(-a):

Witam!

 

Zapytam doświadczonego Koleżeństwa , czy dużym ryzykiem jest odklejenie tych cyfr i czy warto. Cel poprawienie lakierowania, ale nie koniecznie.

 

Pozdrawiam

piotr

Pieszyce1.jpg

 

Jaki fajny ☺️.

Powłoka wymaga poprawiania? Może samo czyszczenie - mycie wystarczy? Mój pieszycki "świńtuch", który był zapaćkany mazią, pod spodem miał nieźle zachowaną powłokę fabryczną, wystarczyło zawoskować, a znaki zabezpieczyć przed czernieniem.

Moim zdaniem szkoda rwać cyferki..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez lata mojego i nie mojego posiadania okres tych sądzę 60 lat coś tam naruszył,ale jak piszesz, nie warto. Często czyszczenie dookoła cyferek powoduje , że widać inną kierunkować przetarć dookoła nich. Ot takie patrzenie dłuższe. Przecieram od czasu do czasu FORNITEM z zapachem leśnym i podtrzymuje świeżość. Takie rozważania nad tym co posiadam, ale ryzyko jak piszesz nieopłacalne. Cyferki nie srebrzone, to dają radę, ale człeka ciągnie żeby coś zepsuć.

 

Dzięki za opinię

 

ps. wysłałem   zdjęcia do Pieszyc, pisali jakby coś, ktoś ciekawego miał, to się chwalić,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, dziadek napisał(-a):

Zrobienie mechanizmu kwadransowego jako pierwszego w nowym hobby

Powstało pewne przekłamanie. 

To mój pierwszy kwadransowy mechanizm, natomiast miałem już "zwykłych" sztuk kilka w rozbiórce-po złożeniu chodziły - jest więc jakaś mała szansa, że i tu sobie poradzę, choć może zbyt ufam sam sobie..

Jakby co - wiem gdzie dopytywać i dręczyć o wiedzę ;)

Ten będzie wyjątkowy - bo pierwszy w kwadransie. Muszę zaplanować sobie rozbiórkę i metodę oznaczeń zazębień kółek tak, żeby możliwe było złożenie w identycznej konfiguracji (żeby nie zagrał po wszystkim lambady albo disco-polo..) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, kumite napisał(-a):

Przez lata mojego i nie mojego posiadania okres tych sądzę 60 lat coś tam naruszył,ale jak piszesz, nie warto. Często czyszczenie dookoła cyferek powoduje , że widać inną kierunkować przetarć dookoła nich. Ot takie patrzenie dłuższe. Przecieram od czasu do czasu FORNITEM z zapachem leśnym i podtrzymuje świeżość. Takie rozważania nad tym co posiadam, ale ryzyko jak piszesz nieopłacalne. Cyferki nie srebrzone, to dają radę, ale człeka ciągnie żeby coś zepsuć.

 

Dzięki za opinię

 

ps. wysłałem   zdjęcia do Pieszyc, pisali jakby coś, ktoś ciekawego miał, to się chwalić,

 

No właśnie manipulowanie wokół cyferek to pięta Achillesowa - to tam zbiera się brud, a przy malowaniu - tam tworzą brzydkie smugi. W środku "brzuszków" cyferek 0, 9, 7, 8 tak się mi zapiekło wszystko, że odpuściłam sobie jakieś drakońskie czyszczenie. Nie widać zbytnio więc się poddałam 😌.

 

Zaraz, zaraz - zdjęcia do Pieszyc??

Że jak? Zdjęcia zegarów? 😳🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Dział promocji miasta napisał , aby się chwalić zegarami i pisać do nich . W sumie wysłałem i nic poza tym się nie zadziało.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, kumite napisał(-a):

 Dział promocji miasta napisał , aby się chwalić zegarami i pisać do nich . W sumie wysłałem i nic poza tym się nie zadziało.

Pozdrawiam

 

Zdziwiło Cię to?

 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można za pierwszym razem potraktować sprawę na serio. Potem , to już nic nie dziwi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej chyba tytułowe "Ciemno" z Janem Kobuszewskim 🤪

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Jak/czym zmyć (nie zdrapać) farby - i z obudowy metalowej, i z podstawy drewnianej, aby później pozostała nieporysowana (np papierem ściernym) a gładka „złota” obudowa, oraz czysta gładka i wolna od farby podstawa o strukturze drewna - a tę polakierować po zmyciu tejże farby - czy to na mat czy też na połysk?

Poradźta! 

E1C4881B-339C-4991-8BE8-11850A527774.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim musisz zabezpieczyć to "zzłote", np. oklejając taśmą malarską...

 a potem zmywacz do powłok lakierniczych .. np. 3W1


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw to trzeba rozebrać. Czyścisz, zmywasz , lakierujesz zawsze osobne detale... 

 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak! Tego, że trza to rozebrać/oddzielić od innych części to jestem świadom! Głównie chodzi mi o poradę - jaki środek do zmycia farby z tego metalu a jaki - z drewna! Czyściłem z zabrudzeń, ale Nigdy nie pozbywałem się farb/lakierów z takich powierzchni. Nie chciałbym po moim jakimś nietrafionym wyborze środka zmywającego, usłyszeć/przeczytać od Was: „a mogłeś zmyć to tym a nie tym!”

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale za to zdobędziesz doświadczenie... czasami bolesne ale własne... nie należy się bać porażki tylko wyciągać z niej właściwe wnioski 😉


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, LESKOS napisał(-a):

Ale za to zdobędziesz doświadczenie... czasami bolesne ale własne... nie należy się bać porażki tylko wyciągać z niej właściwe wnioski 😉

 

Miałem coś napisać odnośnie takich porad, ale się powstrzymam i przemilczę dla dobra forum...

 

Gdzieś wyżej był wpis Yodka o produktach 3V3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Preparat 3V3 stosuje do skrzyń z delikatnym fornirem.

Ale w przypadku obudów metalowych idę na skróty! 😆.

Po chemicznym usunięciu starej farby powierzchnie są chropowate, są rysy od wieloletniego użytkowania, czasem nalot rdzy. I tak trzeba oblecieć papierem żeby wyrównać powierzchnię. 

Więc drodzy Państwo - idę na łatwiznę! Chromolę świątobliwe celebrowanie ręcznego polerowania. Posiłkuje się mechanizacją pracy ręcznej - starej farby nie usuwam chemicznie - lecę maszyną - tyle ile wymaga tego dana obudowa. Czasem wypełniam głębsze wżery po rdzy. Odpylić, odtluścić i można malować. Trochę wprawy i powierzchnia jest idealnie (no prawie) gładka.

To tylko część budzików z których usuwałam mechanicznie stare powłoki farby ☺️

IMG_20210518_201642.jpg

IMG_20210518_201611.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, zadra napisał(-a):

 

Miałem coś napisać odnośnie takich porad, ale się powstrzymam i przemilczę dla dobra forum...

Jasne ... ja też ... 😉


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup zmywacz w aerozolu firmy Troton, ale ostrożnie go stosuj, bo działa piorunująco również na skórę i oczy...

image.png.36f76977ea6d82183e730b0aaf80bb28.png


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W skrzyni , którą ostatnio robiłem , zostało jeszcze parę drobiazgów do zrobienia , no i trzeba pomału to zrobić .

Zwieńczenie - korona dębowa , ma dwa pęknięcia . Z lewej , to trochę się rozlazło i pośrodku , gdzie jest niemal na styk .

Pytanie do znawców i praktyków .... dociągnąć ( bo jest to możliwe ) , czy jednak , z uwagi na naprężenia , nie dociągać , a wypełnić szczelinę ?

Przy dociąganiu , to myślę , że być może za jakiś czas , pęknie na nowo , ale po przeciwnej stronie.

 

IMG_8145.JPG

IMG_8146.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wygląda na dębinę . Można to naprawić, moim zdaniem na trzy sposoby na trzy sposoby:

- zostawić wypełnić szczelinę kitem dębowym , dobarwić bejcą , nasycić twardym woskiem i wykończyć powierzchnię jak całej reszty. z czasem miejsce z racji różnicy materiału będzie stawać się coraz bardziej widoczne. ale można podbarwić ... itd...

- skleić na ścisk mocny - ostrożnie na styk , licząc że nie pęknie - mała ingerencja - kreseczka praktycznie - długie lata nie będzie praktycznie widoczne , ale jest ryzyko powtórnego pęknięcia za jakiś czas ... a to już trudJak jest można niejsza dprawa bo przy doczyszczaniu szczelina się powiększy.

- skleić na ścisk ale wcześniej, ale w połączeniu  zastosować wewnętrznie małe kołeczki. Ja do tego stosuję bambusowe patyczki do szaszłyków. 2,5-3 mm i osadzam tak około 1-1,5 cm w obu częściach (oczywiście też na klej) delikatne a jednak bardzo wytrzymałe. Jak nawiercić idealnie w dwóch częściach żeby nie było przesunięcia ? Po nawierceniu wstawiam kawałek gwoździa naostrzony na szpic , ale tyle żeby wystawał 1 mm po czym dopasowując ściskam i mam idealny punkt do nawiercenia.

No to teraz możesz wybierać ... wg "chciejstwa" i woli użytkownika 😉 

Jeśli zastosujesz klej akrylowy to dokładnie wytrzyj krawędzie z nadmiaru kleju (ostatecznie przecierając wielokrotnie  pół suchym pędzelkiem) . Pamiętaj że sam klej dość trudno się barwi na trwale ...


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :)

Myślałem o dwóch sposobach, a tu jeszcze trzeci :)

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3xTAK 😉

 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czemu tak się dzieje, ale czasem automatycznie, zapis wiadomości, robi się po kilkakroć. 

Muszę wówczas edytować i kasować zdublowane zdania. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wina certyfikatu albo zapory na kompie ... nie przejmuj się większość tak ma .

😉

 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodź temat był już poruszany w innych wątkach to nie znalazłem dokładnej odpowiedzi , dlatego pytam.

Czy zegar w okleinie dębowej można politurować na "gładko" , tzn z usunięciem (zasklepieniem) wszystkich porów?

Nie robi się tego bo się nie da ? bo brzydko wygląda?

Jeśli się da to tylko pumeks z politurą czy są inne metody?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że się da! Więcej pumeksu, więcej czasu, i gotowe. Problem leży w technice nakładania politury, zbyt szybko nakładana politura wygląda jak ,,ulepiona".

Osobiście, dębinę wolę woskowaną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.