Galeria Gustava Beckera

[Kieszonkowe 733]

Dokładnie tak jak napisał "JASI" płyty składano znaczono na brzegu

i razem wiercono/obrabiano żeby otwory były w tym samym miejscu.

 

Pozdrawiam

Roman

[LESKOS 3470]

3 godziny temu, JASI napisał:

Dziękuję. 

W Endlerze brak oznaczeń na dolnej krawędzi płyt. 

Grubość płyt ta sama. 

Pozdrawiam Jacek 

 

PS 

Myślę, że jak płyty ułożysz inaczej, środek do środka, to wyjdzie duże V. 

Dokładnie , oczywiście masz rację   

[WueM 120]

5 godzin temu, LESKOS napisał:

Jest oznaczenie ... ale płyty wąskie V ok i x się chyba rozjechał ...  

 

Jedną z płyt obróć o 180 stopni i wtedy złóż  😎

[tarant 2971]

14 godzin temu, dziadek napisał:

A czy mógłby ktoś napisać jaka była i jest różnica pomiędzy mechanizmami z oznaczeniem 1Q i 2Q?

 

6 godzin temu, kumite napisał:

Może to po prostu podział na 1 i 2 sort . Jakość może chodziła twórcom po głowie . Nie wiem wg czego byłaby oceniana

 

6 godzin temu, Kerims napisał:

 

No na pewno zegar z mechanizmem 1Q był droższy od zegara z mechanizmem 2Q...😉

A tak na serio, to ciężko będzie ustalić te różnice...

 

Dokładnie. W cenie. Tzn zapewne w ostatecznym wykończeniu werku

 

[JASI 1218]

Ciekawy temat i wcale nie taki stary. 

Jest i "Q", jest 4, a nawet dowcip o jednej Matce Jasia. 

Pozdrawiam Jacek 

[WueM 120]

W moim 4709 2Q grubość płyt to 1,5 mm, jeśli w 7042 1Q jest 2 mm,
to byłoby wskazanie czemu 1Q jest droższy (lepszy). 

Lenzkirch też stosował oznaczenia 1Q i 2Q, ale nie wiem kto wcześniej.

[JASI 1218]

28 minut temu, WueM napisał:

Lenzkirch też stosował oznaczenia 1Q i 2Q, ale nie wiem kto wcześniej.

Lenzkirch stosował 2Q, według tabeli - od 1883 roku. 

 

Pozdrawiam Jacek 

[JASI 1218]

Po zdjęciu płyty w Endlerze - wygląda to tak :

Leszku, jeśli można to proszę do porównania zdjęcie koła wychwytowego od strony zębnika, bo tam jest różnica. 

Nie wiem jak bęben, ale wygląda na to samo. 

Ciekawy też jestem gdzie znalazłeś informację, że Endler kopiował mechanizmy Beckera. 

Szukałem, ale nic takiego nie znalazłem. 

Jeszcze jedno, w moim Endlerze podkład tarczy wygląda jakby był wycięty nożycami. 

Czy u Ciebie jest równo okrągły? 

To chyba wszystko. 

Pozdrawiam Jacek 

[LESKOS 3470]

Stwierdzenie padło podczas dyskusji o tym właśnie mechanizmie 😉 , ale wyjaśnienie jest chyba raczej proste ...

Mechanizm Beckera jest datowany na 1862 rok. Fabryki Endlera - rozpoczęcie działalności datuje się na 1865 rok kiedy to kilku pracowników, w tym H. Endler, postanowili odejść z zakładów Gustawa Beckera i założyć własną spółkę z siedzibą w Pełcznicy (na terenie dzisiejszych Świebodzic). Powodem były znaczne obniżki płac .

Do początku lat 80-tych szacunki podają, że produkcja wynosiła średnio 3800 zegarów roczne czyli zakładając taką liczbę twój zegar powstał w okolicach 1869-1870 roku może ciut póżniej .

Zatem osiem lat różnicy, w okresie kiedy Becker produkował już ponad 5 tyś rocznie zegarów, a za dwa lata podwoił produkcję, był w fazie wzrostu. Pytanie zatem czy wykonywane zegary na dokładnie na  tym samym schemacie produkcyjnym były kopią chodzika produkowanego w zakładach Beckera. Wzór powstał w czasach kiedy to Heinrich Endler był pracownikiem  zakładów Beckera. Czy  Gustav Becker godził się na wykorzystanie wzoru,  czy był o to jakiś spór prawny (poza tym w 1865) ? Tego nie wiem ... trudno mi grzebać w niemieckich archiwach nie znając niemieckiego ... Staram się analizować materiały na naszym forum ale i dane w internecie ... o historii fabryk Endlera fajnie i przystępnie pisze kolega Wietrzyński tu http://www.mojemiasto.swidnica.pl/?p=14787

Zatem kolejność wykonywania modelu mechanizmu w zakładach jest raczej jasna ...  

[JASI 1218]

Dziękuję Leszku.
To wszystko co napisałeś znam dokładnie. Znam historię obu firm. Znam dokładnie materiały Rafała Wietrzyńskiego i korzystam z nich często - zwłaszcza w przypadku firm świebodzickich. Ba, mam nawet Jego książkę z dedykacją, o której zresztą pisałem w odnośnym temacie.
Wszystko to wiem.
Mechanizm mojego Endlera był dokładnie opisany w temacie o Endlerze i przez Tatyanę był tam datowany na rok 1868/1869.
Myślałem, że jak napisałeś, że Endler kopiował mechanizmy Beckera 1:1, to przeczytałeś to w jakimś konkretnym dokumencie.
Myślę, że Endler specjalnie zastosował drobne zmiany aby uniknąć odpowiedzialności karnej. Dlatego też próbuję znaleźć podobieństwa i różnice w tych mechanizmach.
Do porównań brakuje mi jeszcze koło wychwytowe i ewentualnie bęben, jeśli masz zdjęcia, to bardzo proszę.
Trochę się dziwię, że nikt więcej nie włączył się do dyskusji na ten temat i nie próbuje znaleźć jeszcze innych różnic. Widocznie dla innych Endler to Endler, a Becker to Becker.
Pozdrawiam Jacek

[LESKOS 3470]

Jasne , mechanizm rozebrany , jutro go umyję , na czysto zrobię komplet zdjęć oczywiście i pokażę 😉

[LESKOS 3470]

Mechanizm umyty więc przyszło wstawić troszkę zdjęć ... na początek zacznijmy od płyt i po kolei .

ciekawostką jest koło wychwytowe i jeszcze parę detali  ... 

Edytowane 18 Września 2020 przez LESKOS

[LESKOS 3470]

Udało się zredukować ślad pęknięć na tarczy między IIII a V ... 

Wszystko zaskoczyło idealnie ... Teraz tylko oksydowanie wskazówek i werk do poczekalni 😉

 

[Tom777 11]

Leszek, a gdzie recepturka ?  😀

[tarant 2971]

Obawiam się, że ma ich mniej niż zegarów 🤔

[Yodek 2548]

😆😆🤣🤣🖐️

[LESKOS 3470]

Nie 😉  dałem radę ... na dowód zdjęcie z poczekalni 

[JASI 1218]

Dziękuję Leszku. 

Przepraszam, że dopiero teraz, ale miałem zwariowany dzień. 

W Endlerze płyty wyglądają praktycznie tak samo. 

Jest dodatkowy otwór na bolec, ja to nazwałem ogranicznikiem dźwigni MPZ. 

Bęben też właściwie to samo. 

Koło wychwytowe, tak jak wcześniej zauważyłem, ma zębnik odsunięty od koła i ciekawie jest mocowane na osi. 

W Endlerze jest tradycyjnie, zębnik przy kole. 

Kotwica wygląda tak samo, tyle że jest trochę inaczej osadzona na osi. 

Drążek kotwicy w Endlerze ma dłuższe spłaszczenia. 

Mostek kotwicy ma bolce po zewnętrznej stronie śrub. 

W Beckerze - po wewnętrznej. 

 

Największą ciekawostką jest podkład tarczy, wygląda identycznie, też jest wycięty jakby to ktoś zrobił nożycami do blachy. 

W Endlerze tak to wygląda. 

To na dzisiaj tyle. 

Przepraszam wszystkich za to, że pokazuję brudne części mechanizmu. 

Pozdrawiam Jacek 

Edytowane 18 Września 2020 przez JASI

[LESKOS 3470]

Jeśli się przyjrzysz dokładnie to we wszystkich elementach są od drobnych do całkiem sporych różnić w wykonaniu. Od rozmieszczenia kołków w mostku , połączeń drążka z osią i wychwytu z osią. Mechanizm MPZ w kole , ciut inna długość sprężyny, inaczej kołkowany jest półmostek w przeładni godzinowej. Zębnik na osi wychwytowej inaczej osadzony. Poza tym wszędzie koła w twoim są 5-cio ramienne a u mnie 4-ro... Pomimo iż koła są "mniej podparte (w czterech miejscach ) to grubość obręczy jest mniejsza - być może ze względu na lepszy/bardziej sprężysty  materiał (1Q). 

Taka zabawa "znajdź 10 szczegóły różniących ..." 😉

Dzięki za materiał porównawczy 😉

 

[JASI 1218]

W sumie takie krótkie podsumowanie chciałem napisać jutro (właściwie już dzisiaj), ale skoro już to zrobiłeś to dobrze. Tyle, że ja wyliczyłem wcześniej większość tych różnic w poprzednich postach, może niektóre inaczej nazwałem (bolce - kołki). Przyznaję, nie zauważyłem innego rozmieszczenia kołków w półmostku.
Ok, może być i tak.
Dziękuję również za materiał porównawczy i myślę, że na tym możemy zakończyć tą zabawę w wyliczanie różnic.
Pozdrawiam Jacek

[LESKOS 3470]

taka ciekawostka ... polerowanie i oksydowanie ... lubię w błękicie .

Dobrze oksydowane na wprost są czarne , kolor widać tylko pod odpowiednim kątem... 😉

Ps. widać też ręce na koniec dnia i na początek  

Edytowane 19 Września 2020 przez LESKOS

[dziadek 1295]

Zegar jak zegar, zrobiony przez Ciebie wygląda bardzo ładnie, ale w tym zegarze ramka jest najładniejsza ze wszystkich ramek.

[PM1122 1785]

24 minuty temu, dziadek napisał:

Zegar jak zegar, zrobiony przez Ciebie wygląda bardzo ładnie, ale w tym zegarze ramka jest najładniejsza ze wszystkich ramek.

Nooo , ramka jest super.

Myśliwski G. Becker z 1881r

Ale ma grube drzwi ... widać , że z jednego kawałka . Mechanizm z biciem ,,Patent,,

[mkl1 5945]

Chce taką skrzynię

 wsadzę tam nawet  Metrona

Edytowane 19 Września 2020 przez mkl1

[Wagro56 108]

Zegar jest piękny. Tak sobie myślę, że jeżeli GB wbudowywał mechanizmy do rzeźbionych skrzyń, to może i ta moja korona też jest częścią oryginalnie złożonej całości, a nie - jak sugerowali koledzy z Forum i pewien snycerz z Wrocławia - pochodzi z jakiegoś mebla i została wtórnie dołożona do skrzyni.

Pozdrawiam. Waldek