Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Degustatorr Noir

Klub Miłośników Zegarków OMEGA

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko, że ja nigdzie nie pisałem, że ktoś ma zrezygnować z targowania itd. Pisałem tylko, że są ludzie, którzy kupią w butikach przy cenach salonowych i będą zadowoleni.

Ja sam się targuję przy zakupach zegarkowych, ale nie należę do bogatych ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i dobrze...my będziemy mieli swoje rabaty a SG butik dla " nietargujących się"

PS Krystian, mnie jest łatwiej , nie jestem przywiązany do żadnej marki ; )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja najbardziej lubię Omegę, ale też przywiązany nie jestem i jak mi coś nie będzie pasować po prostu zrezygnuję.

Mechanizmy Omega ma na pewno ciekawsze niż Rolex, ale zakorzenione przekonania i tak nakazują niektórym myśleć inaczej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Butik powstał, bardzo dobrze. Zmniejszenie liczby dystrybutorów, również bardzo dobrze. Zakup zegarka, mam na myśli miejsce - butik czy inny dystrybutor, nie mówiąc już o zakupie przez internet to tylko otoczka produktu, który cenimy. Jeśli butik będzie działał i utrzymywał kontakt z pasjonatami dla których ważne są stricte zegarki, marka, historia, dziedzictwo - to możemy usprawiedliwiać ich politykę "zero rabatów". Jeśli nie, to sorry, ale taki mamy klimat - wolny rynek i nie widzę potrzeby dorabiania ideologii "niech zarobi butik". Ostatecznie zarabia producent. 

Miło słyszeć opinie, że podejście mają profesjonalne do klientów, wiedzę o tym co sprzedają. Nawet jeśli nie przyszedłeś kupić tego dnia, tylko zobaczyć jak ten wymarzony model wygląda na nadgarstku, na żywo, szczegóły, które na ogromnym powiększeniu na ekranie monitora wyglądają jednak inaczej w rzeczywistości. 

Moim zdaniem nie ma większej nagrody dla marki jak odbiorcy, którzy są pasjonatami, mają wiedzę, świadomie kupują, bo liczy się dobry produkt.

100% cukru w cukrze i 100% zegarka w jego cenie.  ;)  Niestety tak dużo nie będzie, ale niech będzie jak najbliżej tych 100%.

 

A to mały dowód, że Omega cieszy po pięćdziesięciu latach. :) 

 

post-44038-0-29631700-1414974687_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile będzie trudniej Omege kupić o tyle zwiększy się jej prestiż :-) . Tak rozumuje zarząd SG

Edytowane przez irekm

Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co w tym jest dobrego? Obecnie dostępność i tak jest słaba, w dużych miastach jak Kraków czy Katowice były 2-3 punkty z Omegami. Poza dużymi miastami to już teraz jest niewykonalne. Takie ograniczanie dystrybucji zegarków jak i części jest głupią próbą podnoszenia elitarności na siłę. Niech robią lepsze zegarki i w ten sposób zwiększają prestiż i ceny, bo obecna polityka to śmiech na sali. Na razie biznes idzie dobrze, ale mam nadzieję że taka polityka im się jeszcze odbije czkawką.

Porównajmy cal. 8500 vs 2500, jest progres?

Osobiście nie byłem w butiku w Warszawie. Minie jeszcze dużo czasu zanim wyrobi sobie dobrą, bo ja podchodzę ostrożnie do tego. Miałem kilka razy okazję rozmawiać ze sprzedawcami nt. oferowanych zegarków i byłem niemile zaskoczony. Nie wpływa to pozytywnie na wizerunek firmy.

Chcę kupić zegarek za 15-30 tysięcy złoty lub więcej, czy on naprawdę musi być w każdym mieście? Tak, wygodniej dla kupującego, zgadzam się.

Dla Nas prestiż ma rosnąć produktem, a nie otoczką w postaci dystrybucji.

 

Tak się zastanawiam, jak to wyglądało na przestrzeni minionych dekad na dojrzałych rynkach, bo w Polsce oczywiście nie ma o czym mówić. Chodzi mi o politykę dystrybucji i sprzedaży na tle rynku i innych marek. Dajmy na to zegarek, który przed chwilą pokazałem. Chodzi mi liczbę dystrybutorów np. na terenie Niemiec lub Francji w latach sześćdziesiątych vs dzień dzisiejszy. Na takie pytanie chyba nikt nie jest w stanie niestety odpowiedzieć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W psychiatrii nazywane jest to myśleniem magicznym. 

 

Edytowane przez Centurio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech robią lepsze zegarki i w ten sposób zwiększają prestiż i ceny, bo obecna polityka to śmiech na sali.

Nie robią? Większość patrzy tylko na ceny i dalej klepie to co gdzieś usłyszeli, że Omega podnosi prestiż przez wyższe ceny i otwarcie butiku.

Czy Wy na prawdę się interesujecie zegarkami?

Taki np. Master Co-axial wprowadzany do coraz większej ilości Omeg mówi Ci coś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się już z kilkoma egzemplarzami Seamasterów (PO i 300) z krzywa osadzonym wkładkami bezeli. Na ogól niewielkie odchylenia, ale widoczne, nawet przeze mnie (gdzie ja zbokiem w temacie nie jestem). Mowa o wersjach ceramicznych.

 

Problem dotyczył również mojej 300tki. Oprócz przesunięcia dopatrzyłem się jakiejś skazy w postaci srebrnej kropeczki (srednica niespelna 1mm). Postanowiłem zgłosić się w ramach gwarancji i wymienić wkładkę. Odwiedziłem serwis ma Marynarskiej w Warszawie. Pani zabrała zegarek na zaplecze i zapytała majstra o opinię. Potwierdzili, że w ramach gwarancji, zamówią nową wkładkę.  Po niemal miesiącu dostałem telefon, że wkładka jest i mogę dostarczyć zegarek. Zamówili nawet kuriera po odbiór zegarka. Cisza. Po prawie dwóch tygodniach postanowiłem zadzwonić. Okazało się, że wkładka, która przyjechała, jest od innego modelu.... Zaproponowali mi, że ją zamontują lub mogę poczekać na prawidłową, kolejny tydzień. Wybrałem czekanie :D Zgodnie z obietnicą, zegarek był gotowy 7 dni później.

 

Mimo bardzo długiego czasu, nowa wkładka została zamontowana bardzo dokładnie i idealnie trafia w punkt. Zegarek wrócił w taki stanie w jakim go wysłałem, czyli bez rys, nowych uszkodzeń itd. Dodatkowo dostałem wydruki z testu szczelności i testu pracy mechanizmu. Oczywiście jest też lista wymienionych części (głównie sprężynki i jakieś uszczelki).

 

Ogólnie usługa gwarancyjna wykonana bardzo dobrze, jedynie nieco długi czas oczekiwania.

Edytowane przez kroll_czarli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też widziałem krzywo osadzone pierścienie w Omegach.

Dobrze, że wymienili chociaż czas oczekiwania kiepski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A co do tej sieci dystrybucji, nie wiem jak miłośnik zegarków z forum, który prawdopodobnie o zegarku wie już wszystko bo przeczytał 10 recenzji porównał z 50 innymi modelami i przeprowadził dyskusję w osobnym temacie "co kupić" może się przejmować słabą obsługą w sklepie.

Miłośnik miłośnikiem, ale chyba zdajesz sobię sprawę jaką małą grupę stanowią miłośnicy zegarków wśród ogólnej liczby klientów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to już jeśli o faktach, to faktem jest też, że "laik zegarkowy" nie wie, czy sprzedawca serwuje mu kity, czy mity :) Generalnie nie umie ocenić, czy to dobrze zorientowany sprzedający, czy taki, który leje mu wodę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mistrzami są sprzedawcy w TimeTrend, na pytanie  Taga, Orisa czy IWC w 2 punktach w Bydgoszczy zapytali co to za marki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to już jeśli o faktach, to faktem jest też, że "laik zegarkowy" nie wie, czy sprzedawca serwuje mu kity, czy mity :) Generalnie nie umie ocenić, czy to dobrze zorientowany sprzedający, czy taki, który leje mu wodę.

Pewnie, że nie umie, ale dobrą obsługę doceni. Na prawdę ktoś myśli, że więcej jak 5% posiadaczy zegarków wie coś więcej o nich niż to, czy są ze stali czy ze złota i jaki mają kolor tarczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tym bardziej nie akceptuję punktu bez rabatów. Mam w nosie ich wiedzę, która sam w jakims stopniu posiadam. Z punktu widzenia laika, nie potrafi ocenić tej wiedzy :) W takim wypadku, wolę sobie w ramach ewentualnego rabatu - zrobić wycieczkę do Wiednia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tym bardziej nie akceptuję punktu bez rabatów

Ty nie, ale cały czas tłumaczę, że są tacy którzy zaakceptują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem z jakiego powod zakladasz, ze sa tlumy takich osob. Ja uwazam, ze owszem sa, ale w niewielkiej ilosci. Dodam wiecej. Mam w pracy czesto kontakt z osobami bardzo zamoznymi i sa to osoby, ktore sa niesamowicie zorientowane na cene i negocjuja kazdy grosz. 

Edytowane przez kroll_czarli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krystian, tacy na pewno są, ale w zdecydowanej mniejszości.

Zauważ, że na całym świecie AD oferują rabaty. Myślisz, że robią to z dobrego serca, bo tak kochają klientów?

Nie znam ani jednego posiadacza zegarka powyżej 2 tys. PLN, który nie targował się przy zakupie.

I nie za bardzo umiem wyobrazić sobie jego portret psychologiczny, bo nowobogacki burak, chcący zapłacić jak najwięcej za taki sam przedmiot to taka urban legend - nikt go nigdy nie widział...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie kupiłem zagarka ( ani niczego o podobnej lub większej wartości ) za cenę katalogową...i nigdy nie kupię. I nie dam sobie wmówić ,że kupowanie w butiku jest warte ceny katalogowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Hehe, dobre. Nie slyszalem o tym :)

 

A odnosnie tych klientow, ktorych nie interesuje wydanie kilku k wiecej, w zamian za obsluge i lokalizacje, to nie uwazam, zeby z nich sie taki butik mogl utrzymac. 

Edytowane przez kroll_czarli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie kupiłem zagarka ( ani niczego o podobnej lub większej wartości ) za cenę katalogową...i nigdy nie kupię. I nie dam sobie wmówić ,że kupowanie w butiku jest warte ceny katalogowej.

Ktoś to Robert Tobie wmawia?

Ps. Napisałeś "ani niczego o podobnej lub większej wartości" i to wiele tłumaczy co do tego co pisałem wcześniej :)

Postaw się teraz w sytuacji kogoś, dla kogo zakup takiego zegarka jest tym co dla Ciebie zakup np. telefonu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.