Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
Sign in to follow this  
Ulan

Roczniaki, 400 days anniversary clocks, Jahresuhr

Recommended Posts

Czerralf nie pomoge bo mie zatkalo:

 

Piekny Grivolas, piekny ze az strach:

 

schatz20tm201900.jpg

By ulan65 at 2012-01-04

 

kgrhqvhjbke7rvwpykboufz.jpg

By ulan65 at 2012-01-04

 

kgrhqvhjse7yelvvyoboufc.jpg

By ulan65 at 2012-01-04

 

kgrhqzhjboe7yjmvjeboufz.jpg

By ulan65 at 2012-01-04

 

kgrhqnhjdee7zhg5iyboufe.jpg

By ulan65 at 2012-01-04

kgrhqnhjbce7u7icn4boufo.jpg

By ulan65 at 2012-01-04

 

 

A wszystkim Roczniakowcom w Nowym Roku zycze dlugowiecznosci oraz wywazenia roczniakow.

No i zeby stac bylo nas na takie sztuki!!!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Poprzedni byl ladny, no bardzo ladny.

 

A ten jest po prostu.....bardzo, bardzo...unikalny.

 

Bo wyobrazcie sobie polaczenie napedu roczniaka z odwroconym mechanizmem wiedenczyka w wiedenskiej skrzyni z ok 1885 roku, nie mozecie sobie wyobrazic?

 

To zerknijcie tutaj!

 

http://mb.nawcc.org/showthread.php?81878-Post-your-LFS-clocks-here/page2

 

 

Zmieniam zdanie o LSF!!!!!!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mnie rozbiły (nomen omen) te szklane kulki wahadła posrebrzone od wewnątrz i wypełnione ołowiem...To jest zegar bombkowy !!

Jak ta zawieszka i włos są "podłączone" do osi koła wychwytowego - nie rozumiem za bardzo...


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mnie rozbiły (nomen omen) te szklane kulki wahadła posrebrzone od wewnątrz i wypełnione ołowiem...To jest zegar bombkowy !!

Jak ta zawieszka i włos są "podłączone" do osi koła wychwytowego - nie rozumiem za bardzo...

 

No te kule sa swietne, jak to przetrwalo tyle lat, mimo ze wypelnione olowiem?

Tak jak w roczniakach bylo ...trzeba stanac na glowie, i wszystkie elementy sa wydluzone.

Warto be te zdjecia wkleic tu bezposrednio, Tarant spytaj Johna.

 

Dziadek jak to zobaczy ...

Share this post


Link to post
Share on other sites

...to Mu kulki zastukają...


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam,smile.gif noooooo podoba mi się ten zegarek zaje…..cie!!!!!!!!!!! Ups sorry. Jest piękny i ma pare ciekawych rozwiązań. Wskazówka godzinowa z trzeciego koła i pewnie ma przełożenie na kołach w przekładni wskazań 1 do 1. No no, rok zapowiada się ciekawie. Ulan, Twój ''Bandzior'' chyba zmobilizował Hubbiego do pokazania tego mechanizmu. Bo Hubby już wcześniej pochwalił się że go ma, ale poprzednio pokazał go tylko z zewnątrz. Przed ''zejściem'' jak zdąże to chyba sobie podobny zegarek kupie albo sam zrobię, napiszę swoje imię i nazwisko na tarczy i wnuczek będzie miał pamiątkę po dziadku.smile.gif Aczkolwiek wiem kto chce sprzedać podobny zegar tylko innej firmy. Mam takiego niezidentyfikowanego roczniaka który chodzi prawie w każdych warunkach. Odwrócę go i zrobię na nim próby, na początek z krótkim wahadłem. Będzie to trzecie zadanie na ten rok. Tak sobie myślę, przecież z tych najbardziej popularnych to Vosseler robił na wychwycie długi drążek. Wystarczy odwrócić mechanizm i drążek i będzie miał nakręcanie z przodu i na górze, dać mu większą tarczę, zrobić jedną przeróbkę z tyłu i prawie taki sam. Nooo może niezupełnie, będzie miał tylko inną przekładnie wskazań niż w zegarze LFS Johna Hubby. Ale to nic, próby można zrobić i przy okazji sprawdzić czy amatorska wiedza dziadka przełoży się na poprawne działanie zegarka. Przy okazji pochwalę się jeszcze trochę. Zrobiłem sobie prezent na gwiazdkę i kupiłem roczniaka z 1908 roku./Bo zawsze przed świętami można trafić na okazję/. Nie jest to Becker ani wyżej wspomniany LFS, ale jak dla mnie, też jest odjazdowy. Od dwóch tygodni szukam w necie jego braci i jak do tej pory bez skutku, jedyne co mam to zdjęcie w katalogu. Jak go zrobię to dołączę zdjęcia. Tarant, jak będziesz ewentualnie pisał do Johna, to bardzo proszę, poproś go o dodatkowe zdjęcie mechanizmu od tyłu, może przyśle na priv.

 

Przy okazji mam pytanie do Kol. Piotra Ratyńskiego. Jak posrebrzyć szkło czystym srebrem? Za nieboszczki komuny pracowałem jakiś czas w centralnym laboratorium fabryki kineskopów i robiliśmy tam próby srebrzenia metodą napylania próżniowego. W przypadku tu omawianego wahadła, ta metoda w tym czasie nie mogła być stosowana. Pytanie może banalne, ale chemik ze mnie jak z kozła ogrodnik.

 

Przeczytałem temat jeszcze raz i chyba się nie zgodzę z John Hubby w kwestii kompensacji temperatury na wahadle skrętnym. Bo według mnie, to pierwsze próby kompensowania temperatury na wahadle skrętnym, podjął Harder u Beckera lub z Beckerem w Świebodzicach, już kilka lat wcześniej niż w 1892 roku. Są na to dowody, w postaci wyprodukowanych zegarów z wahadłem skrętnym uwzględniającym kompensację temperatury. Ale może tego nieopatentowali. Co by nie było, to mam również w posiadaniu wahadło opatentowane przez JJ Meister w 1892r i gołym okiem widać że się różni od tych wyprodukowanych u Beckera czy Willmanna, ale tylko jeżeli chodzi o wygląd, natomiast nie różni się zasadą działania. Pozdrawiam

Edited by dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Coś zamierzacie budować ? Fajne tematy mają szansę się zacząć ;)

 

 

Dziadku - ze srebrem to sprawdź Próba Tollensa

Większy problem to zabezpieczenie potem powłok :lol:


Pozdrawiam Mariusz

Share this post


Link to post
Share on other sites

A Philip Hauck z kompensacja termiczna? Klasyka!:

 

kgrhqzlye65oomuboycfwpq.jpg

By ulan65 at 2012-01-09

 

kgrhqvoee63wyo7sboycril.jpg

By ulan65 at 2012-01-09

 

kgrhqrhge7khyomhboydezj.jpg

By ulan65 at 2012-01-09

 

kgrhqznce63t1vfrboydjtf.jpg

By ulan65 at 2012-01-09

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jest do kupienia ? :)

 

Ten zostal sprzedany na ebay-u, zbieram na cos podobnego :) .

Share this post


Link to post
Share on other sites

A teraz w UK jest do kupienia Becker w dębie i całkiem fajny inny zdekompletowany lekko .

Chyba nie podajecie linków do aukcji, więc zrobimy to w inny sposób :

 

VINTAGE ANTIQUE DRGM TORSION 400 DAY ANNIVERSARY CLOCK FOR RESTORATION

 

:D

 

Dziadku - co o nim sądzisz ?

 

A tak przy okazji :)

D.R.G.M. 484408 i 502714. ?

To wyzwanie dla zapaleńców B)

 

Edit

 

Trochę mi się zakręciło :)

Dziadku - kto dla kogo robił ? Andreas Huber dla Kienzle ? ... tak wychodzi :)

Edited by Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Share this post


Link to post
Share on other sites

A teraz w UK jest do kupienia Becker w dębie .......

 

Pisałem już o nim w tym temacie (9 grudnia). To ten z numerem 1 946 427.

Share this post


Link to post
Share on other sites

A tak przy okazji :P

D.R.G.M. 484408 i 502714. ?

To wyzwanie dla zapaleńców ;)

 

 

DRGMs:

484408 "Drehpendel Uhrwerk mit Stiftenankergang, Andreas Huber, 10 października 1911.

502714 "Jahresuhrwerk mit Hohltrieben und Stiftenhemmung" , Andreas Huber, 11 marca 1912.

Edited by tarant

Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dziadku - kto dla kogo robił ? Andreas Huber dla Kienzle ? ... tak wychodzi cool.gif

 

 

Witam, to Andreas Huber robił dla Kienzle, ale i dla innych też robił. Dość długo robił np. dla Badische. Mam gdzieś zapisane w których latach robił dla Kienzle. Jak Ci bardzo zależy to mogę to odszukać. Pozdrawiam

Edited by dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Terwilliger chyba sugerował, że Kienzle robił dla Hubera, a on składał.

Wczoraj, gdy grzebnąłem w patentach wyszło inaczej np ze wzgledu na daty ( Kienzle od 1918 robił ? )

 

Tyle, że w późniejszym okresie mogło być odwrotnie.


Pozdrawiam Mariusz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam, według mojej wiedzy, Kienzle rozpoczął seryjną produkcję roczniaków od połowy 1906r i produkował do roku 1929. Większość wyprodukowanych przez siebie zegarów rocznych numerował. Pod koniec 1929 roku Kienzle sprzedał produkcję roczniaków spółce Kern & Link. Spółka ta produkowała roczniaki do roku 1932, które w większości były takie same jak wcześniej produkował Kienzle. W roku 1932 spółka Kern & Link się rozpadła i Kern rozpoczął produkcję roczniaków sam, pod nazwą Kern Uhrenfabrik i produkował do roku 1937. W roku 1937 Kern założył nową spółkę z synami, o nazwie Kern & Sohne. I od tego momentu zaczęli wprowadzać nowe modele roczniaków.

 

Natomiast Andreas Huber, rozpoczął produkcję roczniaków prawdopodobnie na początku 1896r na bazie patentów które wykorzystywał JUF i produkował je do roku 1927. W okresie całej swojej produkcji wprowadził i opatentował kilka zmian w konstrukcji samego mechanizmu i wahadła. Opatentował między innymi wspomnianą wcześniej przez Taranta kołkową kotwice i palcowe zębniki, ale i np. wahadło talerzowe z kompensacją rtęciową czy górną zawieszkę włosa. Produkował zegarów rocznych dość dużo i współpracował prawie że wszystkimi fabrykami produkującymi w tym czasie roczniaki. W różnych okresach kupowali i sprzedawali sobie nawzajem, między innymi Huber kupował roczniaki od Beckera. Ten model roczniaka do którego link dołączyłeś w poprzednim poście, Huber produkował między innymi dla Kienzle / Mariusz Tobie idzie to lepiej, jak możesz to po zakończonej aukcji dołącz zdjęcia tego roczniaka /. Zegar ten został wyprodukowany około roku 1918-1920 przez Andreasa Hubera, który se wystukał na nim dwa numery własnych patentów. Jeżeli chodzi o Andreasa Hubera to mogę się pochwalić tym, że mam roczniaka logowanego kotwicą Beckera i mającego w swojej konstrukcji dwa patenty Andreasa Hubera smile.gif . Pozdrawiam

 

PS. Mariusz, jeżeli chodzi o książkę 400 DAY CLOCK REPAIR GUIDE, to ma ona dość dużo błędów zwłaszcza w datach przy skanach płyt.

Edited by dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak się domyślasz moje zainteresowanie Huberem jest związane z roczniakiem tym "moim ostatnim" .

Spokojnie uznałem na własne potrzeby, że to Kienzle składany przez Hubera, ale na prawdę bym wolał by tak nie było :)

post-32-0-49624500-1326236850_thumb.jpg

post-32-0-94600700-1326236866_thumb.jpg


Pozdrawiam Mariusz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak ma kołkową kotwicę i palcowe zębniki to Huber robił dla Badische.

A jak ma normalną kotwicę i normalne zębniki to Kienzle zrobił dla Badische.

Pozdrawiam


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak ma kołkową kotwicę i palcowe zębniki to Huber robił dla Badische.

A jak ma normalną kotwicę i normalne zębniki to Kienzle zrobił dla Badische.

Pozdrawiam

 

Mimo sygnatury HUBER UHREN ? ( pod górna prawą śrubą na plecach )


Pozdrawiam Mariusz

Share this post


Link to post
Share on other sites

zapomniałem... słaba jakość ale to nie przeze mnie robione zdjęcia.

post-32-0-36511000-1326239671_thumb.jpg


Pozdrawiam Mariusz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Istnieje taka możliwość, że ten zegar wyprodukował Kienzle dla Hubera około roku 1920. Ponieważ ma wiele cech podobnych do zegarów Kienzle. To znaczy, ma osłonkę włosa, z podwójnymi otworami w płycie na dole i na górze, wahadło kulkowe Kienzle, grube płyty i przykręcaną koronę, wspornik i zawieszka też są Kienzle tylko z tych wcześniejszych modeli. Pozdrawiam.

 

PS. Koła i kotwica są normalne i nie powinno być w Twoim zegarze z przodu pod tarczą na osi kotwicy mostka.

Edited by dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Share this post


Link to post
Share on other sites

PS. Koła i kotwica są normalne i nie powinno być w Twoim zegarze z przodu pod tarczą na osi kotwicy mostka.

 

Zżera mnie ciekawość, ale doświadczenie mówi spokojnie - będzie czas to rozłożysz, wyczyścisz ...

Na pierwszy rzut niezbyt już sprawnego oka wygląda, że mostek jest .

Dwa otwory od śrub po obu stronach osi na przedniej płycie są.

 

Nie wiem co z tego wynika, ale trochę dziwnie się robi, bo mając zegar w ręku zamiast go rozebrać gdybamy i to z mojej winy.

Mnie się rozmawia z dużą przyjemnością, ale gdybym odwrócił sytuację i ktoś miałby zegar napisałbym - nie gdybaj, tylko rozłóż i sprawdź sobie, albo pokaż zdjęcia.

Proponuję odłożyć rozmowę do czasu rozebrania go, choć każde uwagi są teraz dla mnie mile widziane :)

Edited by Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam, jeżeli z przodu na osi kotwicy jest mostek, to jego produkcję należy datować nieco wcześniej niż rok około 1920. Pozdrawiam

Edited by dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wygląda na to, że to jest prawo serii. Pojawił się znowu na zagranicznej aukcji roczniak w drewnianej, przeszklonej skrzynce. Tym razem nie jest ona mahoniowa, lecz dębowa. Mahoniowe są częściej spotykane. Więc jest to rzadko spotykany egzemplarz. Nr mechanizmu: 1 946 427. Nr na skrzyni: 400. Cena.......... cóż, ale można go kupić od ręki.

 

Oops. Ktoś go właśnie kupił. I po jaką (....) mu taki zegar ?


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
Sign in to follow this  

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.