Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Yakovlev

Podziwiam to zacięcie do samodzielnych napraw. Naprawdę SZACUN.

Zrozumiał bym jeszcze jakiś zegarek będący pamiątką rodzinną, który powinien zostać w miarę oryginalnym zestawieniu, ale reanimacja trupa ?
Chyba, że to tylko sfera poznawcza i nauka samodzielnych napraw?

Nawet w tym przypadku to... no dobra, nie napiszę, co o tym naprawdę myślę.

 

Jednak co najmniej dziwna jest usilna próba uruchomienia / regulacji tego typu mechanizmu, podmiany części, itp.

Żeby nie było - nic nie mam do Pobiedy, sympatyczny i wdzięczny mechanizm, ale czy wart aż tylu zabiegów?

Przecież za kilka zł można kupić działający mechanizm i nie bić piany. Poza tym w przypadku radzieckich mechanizmów (może nie Pobiedy, ale tych późniejszych) niewskazana jest wymiana niektórych elementów pojedynczo, a należy wymieniać cały zespół, bo tak został dobrany fabrycznie.

Jeśli ktoś się bawi w samodzielne naprawy, to na zdrowie, tylko jest jeszcze jeden aspekt.

Kwestia porad osób znających się na rzeczy i tych domorosłych amatorów. Np. Ritter vs reszta. (bez obrazy)

Mam nadzieję, że mówicie tym samym językiem, rozumiecie się nawzajem i stosujecie się do porad ?

 

Dla jasności - ja nie prowadzę samodzielnych napraw. Oczy nie te, drewniane ręce, brak wiedzy. No i mój majster nie po to się uczył żeby wymieniać bateryjki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam to zacięcie do samodzielnych napraw. Naprawdę SZACUN.

Zrozumiał bym jeszcze jakiś zegarek będący pamiątką rodzinną, który powinien zostać w miarę oryginalnym zestawieniu, ale reanimacja trupa ?

Chyba, że to tylko sfera poznawcza i nauka samodzielnych napraw?

Nawet w tym przypadku to... no dobra, nie napiszę, co o tym naprawdę myślę.

 

Jednak co najmniej dziwna jest usilna próba uruchomienia / regulacji tego typu mechanizmu, podmiany części, itp.

Żeby nie było - nic nie mam do Pobiedy, sympatyczny i wdzięczny mechanizm, ale czy wart aż tylu zabiegów?

Przecież za kilka zł można kupić działający mechanizm i nie bić piany. Poza tym w przypadku radzieckich mechanizmów (może nie Pobiedy, ale tych późniejszych) niewskazana jest wymiana niektórych elementów pojedynczo, a należy wymieniać cały zespół, bo tak został dobrany fabrycznie.

Jeśli ktoś się bawi w samodzielne naprawy, to na zdrowie, tylko jest jeszcze jeden aspekt.

Kwestia porad osób znających się na rzeczy i tych domorosłych amatorów. Np. Ritter vs reszta. (bez obrazy)

Mam nadzieję, że mówicie tym samym językiem, rozumiecie się nawzajem i stosujecie się do porad ?

 

Dla jasności - ja nie prowadzę samodzielnych napraw. Oczy nie te, drewniane ręce, brak wiedzy. No i mój majster nie po to się uczył żeby wymieniać bateryjki ;)

Wiesz to jest tak że takie okiełznanie uszkodzonego werku daje naprawdę dużo zadowolenia z siebie, z własnych umiejętności pozwala rozwijać się i kształcić. To jest jak wygrana w maratonie tylko przeciwnikiem nie jest inny człowiek tylko maszyna a dokładniej werk. Jasne, że można kupić za parę groszy inny werk, można też kupić inny zegarek ale w takim postępowaniu nie ma tego czynnika zwanym satysfakcją. 


KUPIĘ - TROCHĘ WOLNEGO CZASU ! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam to zacięcie do samodzielnych napraw. Naprawdę SZACUN.

Zrozumiał bym jeszcze jakiś zegarek będący pamiątką rodzinną, który powinien zostać w miarę oryginalnym zestawieniu, ale reanimacja trupa ?

Chyba, że to tylko sfera poznawcza i nauka samodzielnych napraw?

Nawet w tym przypadku to... no dobra, nie napiszę, co o tym naprawdę myślę.

 

Oczywiście, za kilka zł można mieć działający werk. Mało tego, za kilka złotych można mieć kwarca, który jest ładniejszy i 100x dokładniejszy a to dokładności oczekujemy od zegarka.

 

Faktycznie jest to tylko Pobieda, żadna pamiątka rodzinna, żaden unikat - właśnie dlatego próbuję naprawić go sam a nie powierzam fachowcowi. Mam 30 lat, dwójkę dzieci, trzecie w drodze. Wiesz jak bardzo zazdroszczę moim dzeciakom tego zacięcia i naturalnej potrzeby poznawania świata? Sam staram się jak mogę, by wraz z wiekiem nie zamierała we mnie na dziecięca ciekawość. Interesuje mnie farmacja, medycyna i tym zajmuję się zawodowo. Poza tym interesuje mnie akwarystyka, astronomia i zegarki mechaniczne - ograniczam się do radzieckich.

 

Co po akwarystyce? Zjeść się przecież tego nie da... ale dzięki akwarystyce nauczyłem się podstaw hydrauliki, by podciągnąć sobie samemu wodę pod zbiornik, nauczyłem się podstaw elektroniki, by zbudować komputer kierujący oświetleniem, filtrami, grzałkami. Naprawa zegarków rozwija Twoje zdolności manualne. Zgłębiasz podstawy mechaniki, fizyki, poznajesz jak niezwykły jest ten świat i o to chodzi. Hobby nie jest po to, by na nim zarabiać, by na nim oszczędzać czas. Hobby daje Ci radość i często sens w życiu. Hobby czyni Cię mądrzejszym, poszerza Twoją wiedzę, uczy cierpliwości - a przecież o to w życiu chodzi - by ciągle się rozwijać:)

 

Poza tym Tytanica budowali fachowcy a arkę wybudował Noe - amator;) Komety też odkrywają amatorzy:)  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Och, nie przypuszczałem, że to tak głęboko metafizyczne.dla niektórych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Raczej cóż za piękna nagana dla oportunizmu :) .

A co jeżeli dłubanie w spokoju nie jest formą podreperowania budżetu ani też zabłyśnięcia kolekcją w "towarzystwie", bo od kiedy pewien prominentny minister "przejechał się" na drogich zegareczkach, temat stał się modny.

A jeżeli dłubanie powstrzymuje tego czy owego od czynów zabronionych albo karalnych np. zaduszenia, znacznego ograniczenia dopływu powietrza, teściowej :) ? Tu nie chodzi zresztą o teściową bo ZUS zapewne odpaliłby premię ;) no i jeszcze spadek ale dzisiaj teściowa a jutro... . Terapia to terapia, dzisiaj Pobieda2603 a jutro... :D . Tak, te zegarki wcale nie muszą dokładnie chodzić, mogą nawet nie chodzić i cóż z tego?

 

Wracając do niepunktualnej Pobiedy26xx, jak wygląda w czasie chodu płaszczyzna spirali włosa? Jest prostopadła do osi? W mechanizmach z włosem spiralnym jest kilka problemów z nim związanych. Dlatego najlepiej jak po czyszczeniu w czasie montażu na półmostku klocek mocujący włos ustawił się niejako samodzielnie w czasie przykręcania śrubki blokującej. Trudno to inaczej opisać ale jest jedno słuszne ideologicznie położenie, niezmienne od np. 50 lat. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dyskusja hobbystyczno-majsterkowo-metafizyczna o życiu i bytach lub nie bytach :)

 

Takie szybkie pytanie - stara koperta to łucza de lux 2209 z 1wszej mińskiej - jaki jest rozmiar szkła? 326?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, posiadam Sekonde, 30 kamieni, automat, lata 70-80. Niestety zegarek przestał chodzić. Czy warto naprawić taki zegarek i jaki będzie koszt czy lepiej sprzedać za parę groszy? Pytanie może laickie ale po prostu mało się na tym znam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, posiadam Sekonde, 30 kamieni, automat, lata 70-80. Niestety zegarek przestał chodzić. Czy warto naprawić taki zegarek i jaki będzie koszt czy lepiej sprzedać za parę groszy? Pytanie może laickie ale po prostu mało się na tym znam.

Zdecydowanie naprawiać


KUPIĘ - TROCHĘ WOLNEGO CZASU ! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, posiadam Sekonde, 30 kamieni, automat, lata 70-80. Niestety zegarek przestał chodzić. Czy warto naprawić taki zegarek i jaki będzie koszt czy lepiej sprzedać za parę groszy? Pytanie może laickie ale po prostu mało się na tym znam.

 

Wrzuć zdjęcie, zobaczymy co to jest (możesz dodać wciskając "Więcej opcji" i tam wybierasz załącznik).

Poza tym co się stało - chodził wcześniej i przestał? upadł? grzebałeś? 


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek chodził tylko nagle przestał więc próbowałem go delikatnie nakręcić i pochodził jeszcze trochę i jak stanął tak stoi do teraz.

Edytowane przez Progfan_87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli sam z siebie przestał to pewnie syf gdzies w srodku. Nie raz i nie dwa sciagalem wlosy okrecone na gornym czopie wychwytu. Jesli upadł no to moze jaki czop sie ulamal i sprawa prosta.

 

wypassportowane z tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Żadnych nożyczek ani innych tymczasowych narzędzi. To z praktyki źle się kończy. Albo coś robimy na serio albo wcale.

Wyjścia są dwa, jak masz chęć to możesz za pewien czas sam go postawić na dobry chód. A jak nie to poszukaj adresu przyzwoitego majstra i oddaj do postawienia. To nie będzie duży wydatek a zegarek będzie działał następne ćwierć wieku. Przy okazji dołożysz się do budowy rynku usług rzemielśniczych, to bardzo ważna sprawa, poszerzysz rynek.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Nożyczki nie do naprawy, a tylko do odkręcenia dekla, jeśli nie ma klucza lub suwmiarki, coby pochwalić sie mechanizmem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

To zapewne Poljot na 30 kamykach, Rakieta 2627H ma o jeden kamyk mniej a Seconda to zwykle mechanizmy od tych wytwórców. Także chciałbym zerknąć i coś doradzić ale nie ma tak dobrze. Lepiej niech zostanie tak jak jest z nieporysowanym deklem i niepokaleczonym gwintem pierścienia mocującego. Jak otwierasz musisz zrobić...

 

Edit:

Zetknąłem i to Poljot na najlepszym poljotowskim mechanizmie automatycznym czyli zaprojektowanym jako automat od początku a nie manual z rozszerzeniem o naciąg automatyczny.

Jak pokręcisz mechanizmem to balans przez chwilę pracuje? Jeżeli tak to będzie konieczna najprawdopodobniej jest jedynie konserwacja. "Ruda" go nie tknęła, całe szczęście.

Do zegarmistrza z nim.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie. Jak pokręce to balans pracuje przez 2,3 sekundy i staje.

Panowie a jesteście w stanie określić wiek zegarku i ilość kamieni? Mam jeszcze Pobiede jeszcze po dziadku, z tym że na tarczy nie ma podanej ilości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie. Jak pokręce to balans pracuje przez 2,3 sekundy i staje.

Panowie a jesteście w stanie określić wiek zegarku i ilość kamieni? Mam jeszcze Pobiede jeszcze po dziadku, z tym że na tarczy nie ma podanej ilości.

Na wahniku wybite 30 jewels, to raczej 30 kamieni.

Pobieda 15 камней

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez Brat Pit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Przekładnia chodu sprawna, wychwyt nie zablokowany... Będzie z niego sprawny automat.

Zdjęcie mechanizmu Pobiedy wielce wskazane. Wybierz sobie 15, 16, 17 kamyków, tyle miały wersje mechanizmów 26xx.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

15 kamyków najpóźniejsza wersja P2602 mała ochydka "hardcore" ;) . Wartością jest jedynie to, że po dziadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziadek kupił to chyba u ruskich na targu o ile się nie mylę jakoś jak komuna upadła ale wartość sentymentalna jest. Zegarek wymaga oliwienia i czyszczenia jak mniemam, bo zegarmistrza to on widział chyba raz jak miał szkiełko i koronkę wymieniane. Ile powinien chodzić na pełnym nakręceniu? 35-40 godzin?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.