Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Luzik, przynajmniej była okazja samemu coś pokombinować :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po założeniu baterii do Łucza elektro-mechanicznego balans delikatnie się waha, tak jakby "chciał a nie mógł"

https://youtu.be/LsBWDHz_4tk

Myślałem że wyjmę balans w sposób jak w mechanicznych odkręcając górny półmostek, ale tutaj koło balansu jest podwójne, a pomiędzy kołami płytka.

Co robić dalej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Koncepcyjnie to Junghans 600.10 :) :

http://watchguy.co.uk/repair-service-elgin-electronic-105-calibre-250-junghans-600-10-ato-chron/

Problem raczej nie leży w mechanice a w układzie elektrycznym. Rozebrać się da i to tak by nie uszkodzić cewki a właściwie cewek wewnątrz podwójnego koła balansowego z magnesami. Lecz to wymaga mocnego rozbebeszenia mechanizmu. Bez odkręcenia płytki elektroniki nie uniesiesz balansu tak by nie uszkodzić czopów jego osi.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za podpowiedź. Wg strony z podanego linka, rozbiórka takiego sikora nie jest aż tak bardzo skomplikowana. Pewnie spróbuję, wiele do stracenia nie mam. Wg mnie tutaj problem może być w mechanice, bo coś mi tu nie gra przy poruszeniu kołami zębatymi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za podpowiedź. Wg strony z podanego linka, rozbiórka takiego sikora nie jest aż tak bardzo skomplikowana. Pewnie spróbuję, wiele do stracenia nie mam. Wg mnie tutaj problem może być w mechanice, bo coś mi tu nie gra przy poruszeniu kołami zębatymi...

Zobacz w temacie" bezduszne ruski" tam chyba Sthool fotoreportaż z rozbiórki tego werku robił.

Lepiej umrzeć na zawał w pełnym słońcu, niż z powodu braku tlenu wciemnej d*pie, w którą się ochoczo wchodziło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz w temacie" bezduszne ruski" tam chyba Sthool fotoreportaż z rozbiórki tego werku robił.

Dzięki. Juz znalazłem. Świetny opis ale i skomplikowana sprawa. Chyba się nie podejmę próby naprawy we własnym zakresie :) Może cewki uda mi sie sprawdzić...

 

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poljot był znowu u zegarmistrza i chyba wykazał się swoją duszą bo po tym jak u mnie późnił 20 minut w dobę u zegarmistrza noszony w kieszeni zgubił przez dwa dni 2 minuty... Kolejna regulacja i w ciągu dwóch dni zegarek przyspieszył o 5 minut. Dałem mu stanąć aby ustawić godzinę po nastawieniu w ciągu 3 godzin znowu zgubił 2 minuty....  Efekt taki że zegarek po pradziadku który miał tylko dwie rysy na kopercie coraz bardziej porysowany a jak chodził jak chciał tak dalej chodzi jak chce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Poljot był znowu u zegarmistrza i chyba wykazał się swoją duszą bo po tym jak u mnie późnił 20 minut w dobę u zegarmistrza noszony w kieszeni zgubił przez dwa dni 2 minuty... Kolejna regulacja i w ciągu dwóch dni zegarek przyspieszył o 5 minut. Dałem mu stanąć aby ustawić godzinę po nastawieniu w ciągu 3 godzin znowu zgubił 2 minuty....  Efekt taki że zegarek po pradziadku który miał tylko dwie rysy na kopercie coraz bardziej porysowany a jak chodził jak chciał tak dalej chodzi jak chce...

 

Skoro jest po dziadku to zostaw go jak jest. Kolejne zdejmowanie wskazówek może okazać się dla nich jak i tarczy nie najlepsze w skutkach.

Można go doprowadzić do stanu punktualny chód lecz wymagałoby to zapewne większego zaangażowania zegarmistrza. Prawie na pewno straciłby bardziej lub mniej na oryginalności.

Tego typu problemy w Poljot-ach zwykle świadczą o chytrze-przebiegłej usterce. To nie żadna "dusza" tylko np. ukruszony kamień w łożysku.

 

Jeżeli chcesz używać tego zegarka a i tak nie będzie raczej w pełni oryginalny po naprawie to jedynym szybkim i skutecznym sposobem jest nabycie takiego samego mechanizmu, zlecenie jego przeglądu i doprowadzenia do stanu punktualności a następnie na pewniaka przełożenie. Stary, oryginalny mechanizm wpakujesz do małego pudełka i na półkę.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest po dziadku to zostaw go jak jest. Kolejne zdejmowanie wskazówek może okazać się dla nich jak i tarczy nie najlepsze w skutkach.

Można go doprowadzić do stanu punktualny chód lecz wymagałoby to zapewne większego zaangażowania zegarmistrza. Prawie na pewno straciłby bardziej lub mniej na oryginalności.

Tego typu problemy w Poljot-ach zwykle świadczą o chytrze-przebiegłej usterce. To nie żadna "dusza" tylko np. ukruszony kamień w łożysku.

 

Jeżeli chcesz używać tego zegarka a i tak nie będzie raczej w pełni oryginalny po naprawie to jedynym szybkim i skutecznym sposobem jest nabycie takiego samego mechanizmu, zlecenie jego przeglądu i doprowadzenia do stanu punktualności a następnie na pewniaka przełożenie. Stary, oryginalny mechanizm wpakujesz do małego pudełka i na półkę.

Poljot był znowu u zegarmistrza i chyba wykazał się swoją duszą bo po tym jak u mnie późnił 20 minut w dobę u zegarmistrza noszony w kieszeni zgubił przez dwa dni 2 minuty... Kolejna regulacja i w ciągu dwóch dni zegarek przyspieszył o 5 minut. Dałem mu stanąć aby ustawić godzinę po nastawieniu w ciągu 3 godzin znowu zgubił 2 minuty.... Efekt taki że zegarek po pradziadku który miał tylko dwie rysy na kopercie coraz bardziej porysowany a jak chodził jak chciał tak dalej chodzi jak chce...

Jak wygląda opór przy ustawianiu godziny? Jest luz czy czujesz jednak pewien opór?

 

Wydeptane mi5s

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś słaby ten zegarmajster skoro nie może sobie z tym poradzić

Albo mu się nie chce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No chyba zostawię tak jak jest. Poljot nie miał być zegarkiem codziennym tylko na "ważniejsze acz nieformalne okazje"  Nosiłem go na razie codziennie bo chciałem dojść do w miarę normalnego chodu(normalny czyli niechby już nawet te dwie minuty dziennie były) ale żeby w tym była jakaś regularność a nie losowość że raz spieszy 5 a raz późni 20 minut i to nawet nie na dobę tylko skokowo. Akurat mam 5 zegarków gdzie trzeba ustawiać wskazówki i opór w Poljocie nie odbiega od oporu w innych które mają po te 5 - 20 sek rozjazdu na dobę ale w jedną stronę (jego równolatki bądź starsze). Trochę też irytuje że w chińczyku którego kupiłem do codziennego użytkowania za 50 zł (automat) zegarek jak sam ruszył od machania nim przy skracaniu bransolety tak chodził z 20 minut po odłożeniu a Poljota nie dało się wystartować od "machania" bo stawał i trzeba było nakręcać na rozruch. Fakt że chińczyk po pół dnia ma 0.5 sek spóźnienia dowodzi też że jednak da się to osiągnąć w tego typu mechanizmie i to nawet nie najwyższych lotów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wyciągnąć wałek koronki z tego kwarca ?

Trzeba odgiąć tąblaszkę?

post-105283-0-87266100-1549185843_thumb.jpg

post-105283-0-74752300-1549188485_thumb.jpg

Edytowane przez Rosomak1337

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Jak nie znajdziesz, opis był nie tak dawno, poniższe zdjęcie, sekwencja wiele wyjaśni. Robisz to na odciągniętej koronce, wyłączonym elektrycznie mechanizmie. Pincetą łapiesz między krawędzią krzywki a kołkiem i lekko ściskasz. Górne zdjęcia odblokowywanie wałka, dwa dolne blokowanie.

post-29981-0-16230200-1549197895_thumb.jpg

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Część , pytanko z dzisiaj jaka jest częstotliwość unitasa 6375N? ef754be25fc9883fe01228e138c411d0.jpg

 

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Część , pytanko z dzisiaj jaka jest częstotliwość unitasa 6375N?

 

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

21600

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21600

Dzięki

 

 

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

No to włos do prostowania. 9c4c9b6b2d4ba7d2b9d93d38c526bc01.jpg

 

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości rozkręciłem zegarek (poljot 23 kamieni) o którym wcześniej pisałem. Pobawiłem się samemu dzwigienką do regulacji i się okazało że czy skrajne położenie w jedną stronę czy skrajne w drugą zegarek późni tyle samo (ok 2-3 sek na min). Dziwne o tyle że dzwigienka w widoczny sposób zmienia zakres "pracującej" sprężyny. Da się na tej podstawie stwierdzić co jest nie tak a umyka mojemu zegarmistrzowi ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegrek był w naprawie bo po prawie 20 letnim postoju nie ruszył. Zgodnie ze sztuką chyba powinno to być zrobione jednak nie pytałem o szczegóły. Na oko wszystko wydaje się czyste no ale to chyba niezbyt miarodajne sprawdzenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Na początek należy upewnić się, że neutrum balansu jest ustawione poprawnie czyli nastawy tej przesuwki, którą zabrania się ruszać. Druga sprawa to amplituda wychyleń balansu. Trzecia to metaliczny przydźwięk w czasie chodu? Od ilu pokręceń koronką rusza mechanizm, mierząc od całkowitego spuszczenia naciągu? Trzeba puknąć, ruszyć czy sam ochoczo rusza i prawie od razu wchodzi na pełne obroty, wychylenia? Sprawdzając "na ucho" cyka tak samo w obu pozycjach, cyferblatem do góry i do dołu?

Jak widzisz sporo jest do sprawdzania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek Rakieta 16 kamieni, 2609. Niezależnie od ustawienia "wajchy", czy to na plus, czy na minus zegarek późni się. Początkowo dźwignia była ustawiona w położeniu neutralnym  i wtedy zegarek późnił ok 1,5 minuty na dobę. Zaniosłem go do zegarmistrza, żeby go obejrzał - myślałem, że trzeba go np. nasmarować itp. Stwierdził, że nic nie trzeba robić, skoro chodzi i wygląda dobrze. Położył go na swoim przyrządzie, nie wiem co tam zobaczył, ale przestawił dźwignię w stronę plusa jak mu powiedziałem, że się późni. No i kazał obserwować i jakby co to przyjść znowu. Nic to jednak nie dało, bo zegarek nadal się późnił, tylko o dziwo trochę bardziej. Dla eksperymentu, żeby sprawdzić co się będzie działo,   przestawiłem dźwignię w stronę minusa, prawie na max. Zegarek zaczął się solidnie spóźniać bo ok. 6 min na dobę.

Czy coś można na to poradzić? Zmienić zegarmistrza? Choć ten jest polecany przez mnóstwo osób i sam uważam, że  jest bardzo dobry.  Czy może jednak trzeba rozebrać zegarek? A może już nie ma na to rady i zegarek będzie się zawsze późnił?

Dziękuję za wszelkie sugestie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

W obu pozycjach, cyferblatem do dołu i do góry cyka tak samo? To pochodna Pobieda2603 ze zwykłym czy trójkątnym półmostkiem przekładni chodu, ma układ przeciwwstrząsowy balansu? W obu przypadkach balans ma włos spiralny a to oznacza, że zegarmistrz przy nim dłubał nie będzie. Szukanie przez niego dawcy jest także obarczone bezsensem biorąc pod uwagę wartość zegarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaka to odmiana mechanizmu. Załączam zdjęcie. Natomiast jest chyba przeciwwstrząsowy, bo na deklu ma taki napis. Cykanie jest równomierne, wyraźne, regularne w obu pozycjach. Zegarek grubo ponad rok leżał nienakręcany. Jak ruszył to początkowo późnił się ok, 1,5 min na 24h. Wtedy dźwignia była ustawiona w położeniu neutralnym. Zaniosłem go do zegarmistrza, bo myślałem, że należy się zegarkowi jakiś przegląd. No i po przestawieniu dźwigni zaczął już solidnie się spózniać, mimo że zegarmistrz przestawił dźignię w stronę plusa (6 min na 12h). I teraz już tak jest niezależnie od położenia dźwigni. Nie znam się na tym, ale moim zdaniem widać jak przestawianie dźwigienki powoduje przesuw drugiego końca po włosie spiralnym (?). Co może być przyczyną, że nie ma żadnej reakcji na zmianę ustawienia tego regulatora? Jeszcze mam zamiar wybrać się do innego zegarmistrza, może uda mi się go namówić do głębszego wniknięcia do wewnątrz zegarka.

post-97276-0-09382300-1549434909.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaka to odmiana mechanizmu. Załączam zdjęcie. Natomiast jest chyba przeciwwstrząsowy, bo na deklu ma taki napis. Cykanie jest równomierne, wyraźne, regularne w obu pozycjach. Zegarek grubo ponad rok leżał nienakręcany. Jak ruszył to początkowo późnił się ok, 1,5 min na 24h. Wtedy dźwignia była ustawiona w położeniu neutralnym. Zaniosłem go do zegarmistrza, bo myślałem, że należy się zegarkowi jakiś przegląd. No i po przestawieniu dźwigni zaczął już solidnie się spózniać, mimo że zegarmistrz przestawił dźignię w stronę plusa (6 min na 12h). I teraz już tak jest niezależnie od położenia dźwigni. Nie znam się na tym, ale moim zdaniem widać jak przestawianie dźwigienki powoduje przesuw drugiego końca po włosie spiralnym (?). Co może być przyczyną, że nie ma żadnej reakcji na zmianę ustawienia tego regulatora? Jeszcze mam zamiar wybrać się do innego zegarmistrza, może uda mi się go namówić do głębszego wniknięcia do wewnątrz zegarka.

Napisz proszę czy czujesz opór podczas nastawy godziny? Czyli odciągasz koronkę i ustawiasz godzinę. Jak to wygląda? Bo może ćwiertnik trzeba ściągnąć. Nieraz tak miałem gdy wszystko pięknie zrobione a zegarek późni. Jeśli brak oporu lub minimalny to ćwiertnik do poprawy.

 

Wydeptane mi5s

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisz proszę czy czujesz opór podczas nastawy godziny? Czyli odciągasz koronkę i ustawiasz godzinę. Jak to wygląda? Bo może ćwiertnik trzeba ściągnąć. Nieraz tak miałem gdy wszystko pięknie zrobione a zegarek późni. Jeśli brak oporu lub minimalny to ćwiertnik do poprawy.

 

Wydeptane mi5s

Żadnego oporu nie ma. Przeciwnie, mam wrażenie, że wskazówka obraca po odciągnięciu koronki nawet za luźno, tak że dość trudno ją utrzymać w miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.