Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rekomendowane odpowiedzi

No i efekt zdziwienia osiągnięty :)

 

Pompka w w tym wypadku to tzw. Szybką zmiana daty. Działa w ten sposób że odciągając koronke z pozycji nastawu godzin powinny przeskakiwac dni tygodnia. Sprawdź. Oodciagnij i puśc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i efekt zdziwienia osiągnięty :)

 

Pompka w w tym wypadku to tzw. Szybką zmiana daty. Działa w ten sposób że odciągając koronke z pozycji nastawu godzin powinny przeskakiwac dni tygodnia. Sprawdź. Oodciagnij i puśc.

 

Próbowałem ale nie działało. Niestety wyszła kolejna wada, prawdopodobnie w momencie zmiany daty coś blokuje mechanizm i Rakieta staje.. muszę pomyśleć co dalej robić z tą Rakietą, raczej skłaniam się ku jej sprzedaży bądź zamianie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem ale nie działało. Niestety wyszła kolejna wada, prawdopodobnie w momencie zmiany daty coś blokuje mechanizm i Rakieta staje.. muszę pomyśleć co dalej robić z tą Rakietą, raczej skłaniam się ku jej sprzedaży bądź zamianie.

Jeśli ta Rakieta Ci się podoba, to lepiej zasugeruj swojemu zegarmistrzowi, aby zrobił jej pełną konserwację - tzn. czyszczenie + oliwienie. Natomiast "pompka" może i działa - ale trzeba dość mocno pociągnąć za koronkę, ale oczywiście jej nie wyrwać. Z pozycji "nakręcanie" do pozycji "przestawianie wskazówek" koronka przeskakuje łatwiej niż przy dalszym wyciąganiu w celu przestawienia daty. A wrócić powinna na swoje miejsce sama.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

..., raczej skłaniam się ku jej sprzedaży bądź zamianie.

 

Jasne, bo po cholerę naprawiać. Lepiej sprzedać, zamienić, oddać, wyrzucić.

A najlepiej kupić sobie QQ za dychę, jak się zepsuje nie będzie żal wywalić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, bo po cholerę naprawiać. Lepiej sprzedać, zamienić, oddać, wyrzucić.

A najlepiej kupić sobie QQ za dychę, jak się zepsuje nie będzie żal wywalić.

 

Warto naprawiać, wszystko jest kwestią ceny. Każdy swoje finanse zna najlepiej, każdy też potrafi indywidualnie ocenić sens pewnych działań. Zwróć uwagę, że inwestując kolejne pieniądze w naprawę tego zegarka dokonałbym jego przewartościowania. Niestety nie jestem zegarmistrzem, a jedynie hobbystą, nie potrafię samodzielnie dokonać takiej naprawy, co wiąże się z kolejnymi kosztami. Obecnie zegarek kosztuje mnie 50zł przy zakupie, 25zł za spasowanie wałka, oraz trochę nerwów ;) wiem, że może nie jest to majątek, nie mniej jednak też są to jakieś pieniądze, które też "nie spadły mi z nieba". Pytanie: ile wyniósłby koszt dalszego serwisowania tej Rakiety, i czy w tych wszystkich pieniądzach łącznie nie dałoby się nabyć czegoś lepszego ?

Jest to kwestia indywidualnej oceny i decyzji, którą podejmę sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie zasada jest jedna bazar czy inny plac rowna sie konieczny serwis. koniec kropka he he

 

 

 

 

Warto naprawiać, wszystko jest kwestią ceny. Każdy swoje finanse zna najlepiej, każdy też potrafi indywidualnie ocenić sens pewnych działań. Zwróć uwagę, że inwestując kolejne pieniądze w naprawę tego zegarka dokonałbym jego przewartościowania. Niestety nie jestem zegarmistrzem, a jedynie hobbystą, nie potrafię samodzielnie dokonać takiej naprawy, co wiąże się z kolejnymi kosztami. Obecnie zegarek kosztuje mnie 50zł przy zakupie, 25zł za spasowanie wałka, oraz trochę nerwów ;) wiem, że może nie jest to majątek, nie mniej jednak też są to jakieś pieniądze, które też "nie spadły mi z nieba". Pytanie: ile wyniósłby koszt dalszego serwisowania tej Rakiety, i czy w tych wszystkich pieniądzach łącznie nie dałoby się nabyć czegoś lepszego ?

Jest to kwestia indywidualnej oceny i decyzji, którą podejmę sam.


KUPIĘ - TROCHĘ WOLNEGO CZASU ! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Warto naprawiać, wszystko jest kwestią ceny. Każdy swoje finanse zna najlepiej, każdy też potrafi indywidualnie ocenić sens pewnych działań. Zwróć uwagę, że inwestując kolejne pieniądze w naprawę tego zegarka dokonałbym jego przewartościowania. Niestety nie jestem zegarmistrzem, a jedynie hobbystą, nie potrafię samodzielnie dokonać takiej naprawy, co wiąże się z kolejnymi kosztami. Obecnie zegarek kosztuje mnie 50zł przy zakupie, 25zł za spasowanie wałka, oraz trochę nerwów ;) wiem, że może nie jest to majątek, nie mniej jednak też są to jakieś pieniądze, które też "nie spadły mi z nieba". Pytanie: ile wyniósłby koszt dalszego serwisowania tej Rakiety, i czy w tych wszystkich pieniądzach łącznie nie dałoby się nabyć czegoś lepszego ?

Jest to kwestia indywidualnej oceny i decyzji, którą podejmę sam.

Ach, jesteś hobbystą. Przepraszam Cię bardzo. W takim razie to ja jestem idiotą, który w starą, niesprawną, niemal 100 letnią Bulovę kupioną za "piątaka" włożył ponad trzy stówy szukając części po świecie, za morzami i oceanami, finalnie doprowadzając ją do stanu używalności, nosząc i ciesząc się z tego niezmiernie. Z ruskimi mam to samo. Tylko czasami potrzeba czasu i cierpliwości,

Ale idioci tak mają. .

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ach, jesteś hobbystą. Przepraszam Cię bardzo. W takim razie to ja jestem idiotą, który w starą, niesprawną, niemal 100 letnią Bulovę kupioną za "piątaka" włożył ponad trzy stówy szukając części po świecie, za morzami i oceanami, finalnie doprowadzając ją do stanu używalności, nosząc i ciesząc się z tego niezmiernie. Z ruskimi mam to samo. Tylko czasami potrzeba czasu i cierpliwości,

Ale idioci tak mają. .

 

Pozdrawiam.

 

Myślę że niepotrzebnie się irytujesz. Każdy sam indywidualnie podejmuje decyzje, ja nie mówię Tobie co masz czynić ze swoim budżetem, proszę abyś Ty także nie decydował za mnie. Uszanujmy wzajemnie nasze stanowiska :)

Podziwiam Twoje działanie na rzecz reanimacji tamtej Bulovy, jednakże proszę abyś rozróżnił te 2 przypadki: Bulova a Rakieta, 100 lat a 30 lat, "piątak" na wejściu a 50zł na wejściu.. Ponadto gdy nabywałeś tamten zegarek za owego "piątaka", byłeś świadomy że wymaga on renowacji. Ja nabywając Rakietę byłem przekonany że jest ona sprawna, tym bardziej mogę czuć się "delikatnie" niezadowolony ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Myślę że niepotrzebnie się irytujesz. Każdy sam indywidualnie podejmuje decyzje, ja nie mówię Tobie co masz czynić ze swoim budżetem, proszę abyś Ty także nie decydował za mnie. Uszanujmy wzajemnie nasze stanowiska :)

Podziwiam Twoje działanie na rzecz reanimacji tamtej Bulovy, jednakże proszę abyś rozróżnił te 2 przypadki: Bulova a Rakieta, 100 lat a 30 lat, "piątak" na wejściu a 50zł na wejściu.. Ponadto gdy nabywałeś tamten zegarek za owego "piątaka", byłeś świadomy że wymaga on renowacji. Ja nabywając Rakietę byłem przekonany że jest ona sprawna, tym bardziej mogę czuć się "delikatnie" niezadowolony ;)

Ależ ja się wcale nie irytuję. Nie oczekuję również podziwu i oklasków.

Dziwie się tylko tym, którzy kupując za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt zł na targach staroci, bazarkach, jarmarkach czy tez aukcjach internetowych UŻYWANY zegarek NIBY NA CHODZIE, w NIE WIADOMO jakim stanie i myślą, że ten zakup przekażą wnukom.

 

OK, Twój zegarek, Twoje pieniądze, Twoje zmartwienie. Zrobisz z nim co zechcesz.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ach, jesteś hobbystą. Przepraszam Cię bardzo. W takim razie to ja jestem idiotą, który w starą, niesprawną, niemal 100 letnią Bulovę kupioną za "piątaka" włożył ponad trzy stówy szukając części po świecie, za morzami i oceanami, finalnie doprowadzając ją do stanu używalności, nosząc i ciesząc się z tego niezmiernie. Z ruskimi mam to samo. Tylko czasami potrzeba czasu i cierpliwości,

Ale idioci tak mają. .

 

Pozdrawiam.

Nie kumam takich wpisów :wacko:

Chcesz nam powiedzieć że kolekcjoner czy hobbysta nie powinien się liczyć z kosztami napraw i brnąć do końca niezależnie od kwoty naprawy???

czasem coś się po prostu nie opłaca - po co ładować w zegarek 60-80 czy 100zł jeśli można taki sam sprawny nabyć za 4dychy

Uszkodzony sprzedajesz opisujesz co nie działa i ewentualny kupujący jak potrafi to sam sobie naprawi i nie powieli kosztów zakupu

 

szukając części po świecie, za morzami i oceanami

Daj spokój :lol:  :lol:  :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja się wcale nie irytuję. Nie oczekuję również podziwu i oklasków.

Dziwie się tylko tym, którzy kupując za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt zł na targach staroci, bazarkach, jarmarkach czy tez aukcjach internetowych UŻYWANY zegarek NIBY NA CHODZIE, w NIE WIADOMO jakim stanie i myślą, że ten zakup przekażą wnukom.

 

OK, Twój zegarek, Twoje pieniądze, Twoje zmartwienie. Zrobisz z nim co zechcesz.

Pozdrawiam.

 

Uważam, że w tej cenie, a nawet niższej da się kupić równie ciekawy i SPRAWNY zegarek. Przykładem może być mój Start z początków lat 60-ych, który działa wspaniale, a kosztował mnie...  24 złocisze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam przeczytałem książkę "Nowoczesny Zegarmistrz" H.Jendritzki kupiłem parę budzików rozebrałem złożyłem,coś popsułem coś naprawiłem nabrałem wprawy i teraz radze sobie z prostymi naprawami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Uważam, że w tej cenie, a nawet niższej da się kupić równie ciekawy i SPRAWNY zegarek. Przykładem może być mój Start z początków lat 60-ych, który działa wspaniale, a kosztował mnie...  24 złocisze ;)

No cóż. Tylko pogratulować. Jedni kupują Poljota 3133 za 500 zł i więcej, inni (np. ja) za 180 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

W Rakiecie, przynajmniej mojej, "pompka" działa w ten sposób, że po przełączeniu w tryb nastaw wskazówek należy jeszcze lekko odciągnąć koronkę i puścić co powoduje przeskok pierścienia dnia tygodnia i powrót koronki do pozycji nastawy wskazówek.

Również jestem za tym by nie inwestować w tę Rakietę. Alternatywą jest samodzielna naprawa/przegląd. Mechanizm pojedynczego kalendarza oraz układ nastawczy w Rakiecie jest prosty i nie trzeba wielkiego doświadczenia by sobie z nim poradzić.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojciech1500

Czy da się coś zrobić z odbarwieniami (nie przetarciami) złocenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można próbować z kąpielami w płynie do czyszczenia biżuterii (u jubilera za 10zł).

Chciałem wyczyścić kopertę w rakiecie wieczny kalendarz. O ile z wyjęciem koronki do ustawiania czasu nie ma problemu, to nie wiem jak wymontować koronkę kalendarza  :wacko: Rozumiem, że aby wyjąć mechanizm muszę również zdjąć pierścień mocujący szkiełko?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz wyjąć pierścień ze  szkiełkiem a koronka od kalendarza zostaje w kopercie. Nie trzeba jej wyjmować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że wiem ale dla pewności zapytam; gdy wskazówki przedstawiają się z coraz większym oporem, należy zdjąć ćwiertnik z osiminutowej, wyczyścić i nasmarować?

Tak. Tzn. to dotyczy przede wszystkim "klasycznych" ćwiertników osadzanych na osi minutowej (centralnej). Niekiedy jest zamiast tego boczne sprzęgiełko (np. w Wostokach 2209/2214 czy precyzyjnych/Wołnach/Ałmazach) albo też cienkie koło mosiężne osadzane wciskowo na osi minutowej (w Slavach 24xx czy kwarcach rodziny 23xx). Teoretycznie we wszystkich przypadkach konieczne jest oczyszczenie połączenia ciernego i jego nasmarowanie. Ale z praktyki wiem, że boczne sprzęgiełka w Wostokach są odporne na zatarcia i chyba tylko raz rozbierałem i czyściłem takie sprzęgiełko. Ale z centralnymi ćwiertnikami nie ma zmiłuj - trzeba rozebrać i nasmarować ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak. Tzn. to dotyczy przede wszystkim "klasycznych" ćwiertników osadzanych na osi minutowej (centralnej). Niekiedy jest zamiast tego boczne sprzęgiełko (np. w Wostokach 2209/2214 czy precyzyjnych/Wołnach/Ałmazach) albo też cienkie koło mosiężne osadzane wciskowo na osi minutowej (w Slavach 24xx czy kwarcach rodziny 23xx). Teoretycznie we wszystkich przypadkach konieczne jest oczyszczenie połączenia ciernego i jego nasmarowanie. Ale z praktyki wiem, że boczne sprzęgiełka w Wostokach są odporne na zatarcia i chyba tylko raz rozbierałem i czyściłem takie sprzęgiełko. Ale z centralnymi ćwiertnikami nie ma zmiłuj - trzeba rozebrać i nasmarować ;)

Dzięki, chodzi o rakietę 2614, więc trzeba będzie znaleźć czas i to zrobić. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mam takie trochę głupie pytanie, czym najlepiej rozcinać teleskopy? Właśnie sobie rozharatałem jedną kopertę przy uszach, bo za nic nie mogłem poradzić sobie z usunięciem starych teleskopów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, chodzi o rakietę 2614, więc trzeba będzie znaleźć czas i to zrobić. :)

 

Uwzględniając Twoje zamiłowanie do Rakiet podejrzewałem, że chodzi właśnie o ćwiertnik w 26xx :) Te sprzęgiełka są bardzo solidne, ale ściąganie ćwiertnika nie należy do łatwych zadań - po prostu ćwiertnik siedzi ciasno. Ja do demontażu używam odpowiednio zaadaptowanego ściągacza do wskazówek.

Czyszczenie nie sprawia większych problemów - oś minutowa jest dość duża i gołym okiem da się dostrzec zanieczyszczenia, które należy usunąć. Natomiast ćwiertnik najlepiej czyścić w środku zaostrzoną wykałaczką.

Co do konserwacji zdania są podzielone - jedni preferują gęstą oliwę, inni wolą stosować smar (np. 8300). Ja wolę ten drugi sposób, przy czym trzeba uważać, aby smar nie dostał się w okolice ułożyskowania osi sekundowej, bo to może zatrzymać mechanizm.

Kolejny etap to montaż sprzęgiełka. Ja najczęściej montażu dokonuje przy rozłożonym zegarku (podczas generalnego czyszczenia) - wtedy jest to prosta czynność. Na złożonym werku trzeba bardziej uważać na oś sekundową oraz na to aby nie wybić kamienia na mostku łożyskującym oś minutową.

Ostatni etap to sprawdzenie momentu tarcia na ćwiertniku - jeśli się okaże, że tarcie jest za małe, to ćwiertnik trzeba zdjąć i bardzo delikatnie zagiąć w odpowiednich miejscach.

 

@papax - do usunięcia starych teleskopów najlepiej użyć zwykłych cążek do drutu. Teleskopy strzelają aż miło :D

Edytowane przez sthool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobre są cążki do cięcia przewodów elektrycznych :)

Ed.

To do kolegi papax :D

 

Sthool - dzięki , już kilka tego typu napraw przeprowadziłem i nawet ostatnie dwie czy trzy nie popsułem ;), ale twoje rady zawsze są cenne i wiele pomagają. :)

Edytowane przez Enkil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i po zabiegu :)

Ćwiertnik oczyszczony u naoliwiony, a przy okazji również dzwigienki "pompki", ponieważ rozsypała mi się przypadkiem gdy wymieniałem wyszczerbioną jak się okazało zębatkę z fotki poniżej. Zegarek obecnie testuję na ręce; jak dotąd działają wszystkie elementy :D

post-68064-0-59650500-1412613975.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.