ORIS - jaki poziom dla Was reprezentuje?

[Mikołaj N 446]

Witajcie! Chciałbym, abyście w tym temacie, drodzy koledzy, wyrazili swoje odczucia co do poziomu, prestiżu, marki Oris. Nie chodzi mi o wgłębianie się w historię, ale o proste odczucie w stylu "Oris to dla mnie ten sam poziom co Certina, Tissot itp, tylko troszkę mniej popularny i przez to droższy, ale szału z jakością nie robi".

Powyższe w cudzysłowiu to moje własne zdanie

 

Temat jest sprowokowany zażartą dyskusją, jaką prowadzę z jednym z miłośników i koneserów marki Oris, który próbuje mi udowodnić, że "Oris to Baume&Mercier, Longines i tego typu marki..."

 

Zapraszam, Mikołaj

[bobwoj 20]

No cóż, dla mnie Oris to poziom Longinesa, bardzo blisko Omegi. Zdecydowanie półka wyżej niż Certina,Tissot. Swoje zdanie mogę oprzeć na doświadczeniu. Zaczynałem od Certiny DS-1, poprzez Certinę DS-Podium VJ 7750, później Tissot Le Locle Power Reserve, Oris Artelier Complication, Omega Speedmaster Professional, Oris Oskar Peterson itd. Jakością Oris nie ustępuję Omedze, za to dużo przewyższa Tissota i Certinę, zwłaszcza wykończeniem koperty i mechanizmu, jakością pasków i zapięć.

 

Napisz do kolegi carlito1. Posiada on sporą kolekcję, nie boję się napisać drożych i bardziej prestiżowych zegarków niż ja, on ocenia Orisa bardzo dobrze.

 

Zapraszam do zapoznania się z Tym wątkiem.

[zbyszke 13]

Dla mnie Oris to kolkowce, calkiem fajne zreszta, nie powiem, chcialbym miec kolkowego Orisa certyfikowanego na chronometr.

 

A z nowszych to oczywiscie Orisy z magazynow LOTu .

[Mikołaj N 446]

Bobwoj - doskonale rozumiem Twoją wypowiedź, ale nie w pełni wypowiedziałeś się w temacie Ja znam dość dobrze produkty Orisa i nie muszę pytać o to jak namacalnie się prezentują, a to że nie ustępują jakością omedze to nie jest w chwili obecnej nobilitacja (przy tej jakości Omegi).

[Jaro_swatcH 616]

Temat jest sprowokowany zażartą dyskusją, jaką prowadzę z jednym z miłośników i koneserów marki Oris, który próbuje mi udowodnić, że "Oris to Baume&Mercier, Longines i tego typu marki..."

 

jestem tego samego zdania

mam 2 modele - szału nie robią, ale są przyzwoite; jakościowo lepiej niż Longines

 

"Oris to dla mnie ten sam poziom co Certina, Tissot itp, tylko troszkę mniej popularny i przez to droższy, ale szału z jakością nie robi".

 

gruba przesada... mniejsza/większa popularność nie wpływa na:

- jakość pasków/bransolet

- zapięć (motylkowych, zatrzaskowych, klamer)

- detale wykończenia "zewnętrznego" - koronki, pierścienie, szczotkowanie itp.

 

Certina i Tissot wkłada "standardowe" ETY, za to mechanizmy Orisa w mniejszym lub większym stopniu są jednak modyfikowane (i nie piszę o kolorowym rotorze...) oraz mają dokładane już własnym nakładem sił komplikacje.

 

 

Aaaaaaaaaaaaaa..... Najważniejsze - Oris produkuje TYLKO I WYŁĄCZNIE zegarki mechaniczne.

 

 

Edit. Nie wchodzę w polemikę z Mikołajem, tylko wyrażam swoje zdanie. Reasumując - Oris zdecydowanie stoi wyżej niż Tissot/Certina, choć byłem posiadaczem zegarków także tych firm i przez pryzmat ich ceny nic nie mogę im zarzuć.

[Bujan50 1]

Miałem Certinę,Longinesa,Tissota i śmiało twierdzę że ta trójka może Orisowi buty czyścić.

Oris to piękne i solidnie wykonane zegarki.Jakością wykonania pozostawiają wiele znanych w

tyle.Miałem dwa Orisy Artelier,sprzedałem i żałuję tego bardzo.Teraz mam jednego,kupionego

okazyjnie z wyprzedaży i nie sprzedam.Zegarki Oris podobają się nawet mojej żonie i tego

nie mogę pojąć,znając jej wrogie nastawienie do mojego hobby i tematu zegarków.Trochę ta

firma jest u nas niedoceniona.Mam pytanie do Zbyszka-co to jest kolkowiec.

[piotrkrakow 247]

Niestety kolega ma więcej racji niż Ty

Oris to półka (szeroko rozumiejąc półki) Longinesa, B&M, pod względem prestiżu ustępuje omedze ale pod względem wykonania już niekoniecznie.

[mylof 2720]

Certina i Tissot wkłada "standardowe" ETY, za to mechanizmy Orisa w mniejszym lub większym stopniu są jednak modyfikowane (i nie piszę o kolorowym rotorze...) oraz mają dokładane już własnym nakładem sił komplikacje.

 

Czy możesz podać jakieś własne rozwiązanie konstrukcyjne Orisa dotyczące mechanizmu ? Na czym polega modyfikacja ETY przez firmę Oris ? Pytam z czystej ciekawości, ponieważ nigdy się tymi zegarkami specjalnie nie interesowałem.

[Gość Jash]

Czy możesz podać jakieś własne rozwiązanie konstrukcyjne Orisa dotyczące mechanizmu ? Na czym polega modyfikacja ETY przez firmę Oris ? Pytam z czystej ciekawości, ponieważ nigdy się tymi zegarkami specjalnie nie interesowałem.

 

cal. 645 - Eta 2836-2 - modyfikowana z małą sekundą i pointer day:

http://www.oris.ch/collections/collections_detail.aspx?watchid=86&ln=en

cal. 518 - Eta 2688/2671 - modyfikacja day-date plus 24 godzinne wskazanie czasu:

http://www.oris.ch/collections/collections_detail.aspx?watchid=85&ln=en

Jest jeszcze tego trochę, wszystko na stronie Orisa.

[bobwoj 20]

Podsumowując można stwierdzić, że jeżeli ktoś twierdzi, że Oris to ta sama półka co Tissot, Certina to zbyt daleko posunął się w swoim relatywiźmie. Nikt nie musi jakoś udowadniać, że Oris to poziom co najmniej Longinesa - tak poprostu jest. Ja w swoim kryterium bardziej cenie wyrób niż prestiż, bo to nie zawsze idzie w parze. Omega prestiżem jak napisał Piotrkrakow napewno przewyższa Orisa, ale jakościowo nie ma takiego skoku, a przypomnę że Omega to poziom wyżej niż Longines.

[Jaro_swatcH 616]

Czy możesz podać jakieś własne rozwiązanie konstrukcyjne Orisa dotyczące mechanizmu ? Na czym polega modyfikacja ETY przez firmę Oris ? Pytam z czystej ciekawości, ponieważ nigdy się tymi zegarkami specjalnie nie interesowałem.

 

proszę bardzo

Pierwszy z rękawa przykład - mój BC4 - small second, pointer day, date (specjalnie rozdzieliłem przecinkami, żeby wyróżnić komplikacje).

Podstawa, to ETA 2836-2. Oryginalnie na 25 kamieniach, 3-wskazówkowiec (godzina, minuta, sekunda) + tarczowe wskazanie dnia tygodnia i daty.

ot. np. Tissot za 1500zł (pozostając w temacie):

 

W Orisie - 27 kamieni -dołożone 2 kamienie i chyba 2 tryby ze względu na małą sekundę. Zmodyfikowany wskaźnik dnia tygodnia - zamiast tarczowego wskaźnika - 4. wskazówka, tzw. pointer day.

 

I opisywany Oris:

 

Porównaj - ilość kamieni, rozmieszczenie i rodzaj komplikacji na tarczy. Nie wspominam o rzeczach, których nie widać na zdjęciu i wychodzą przy macaniu:

- jakość paska w Tissocie, to jakość K.REDA za 20zł czy Dilloya za 30zł (nie złe, ale daleko im do chociażby tego Orisa, chociaż w Big Crownie jest właśnie taki jak K.Reda )

- zapięcie motylkowe, zatrzaskowe, na wcisk - w Tissocie (zapięcie za które wołają 250zł, a bez napisu Tissot kupisz za 20zł, masakryczne, potrafi się rozpiąć i zegarek spada z reki), w porównaniu do zapięcia "lotniczego" w Orisie

- koronka - zwykła "wciskana" w tissocie i Orisowa - zakręcana typowo dla Orisa (nie wiem czy to ich patent)

 

Stawianie znaku "=" między tymi zegarkami, to przegięcie... Nie mam nic do tego tissota - jest ładny, porządny, nieźle wykonany - jak na zegarek za 1500zł... ale z Orisem dzieli go przepaść, zarówno jakościowa, jak i niestety cenowa (metkowo x4).

 

 

Edit. Rozwiązania i modyfikacje są porównywane do modyfikacji przeprowadzanych przez Omegę (to zaczerpnięte z artykułów w internecie) - Omega "usprawnia", czy poprawia wprowadzając CO-Axial (mówię o tym mechanizmie 2836-2), a Oris dokłada nowe rozwiązania.

Oczywiście to nie ta półka, bo prestiż, bo historia no i oczywiście fakt, że Oris nie ma inhouse'a, a Omega przecież ma - ETA jej go zbudowała .

[mylof 2720]

Dzięki za informacje dotyczące modyfikowania ETY przez Orisa. Widzę z tego, że pod względem mechaniki Oris to jednak zupełnie inna półka niż Omega. Własne dodatki Orisa do ETY to dalece mniej niż całkowicie od nowa skonstruowane mechanizmy Omegi serii 8500 czy 9300 z wychwytem współosiowym, krzemową sprężyną, dwoma bębnami, 60 h rezerwy chodu itp.

Zegarki to jednak nie tylko mechanizm, a przyznać trzeba, że Orisy są bardzo ładne (szczególnie podobają mi się divery) i z tego co piszecie dobrze wykonane. Ogólnie pozytywnie odbieram tę firmę.

[Jaro_swatcH 616]

Własne dodatki Orisa do ETY to dalece mniej niż całkowicie od nowa skonstruowane mechanizmy Omegi serii 8500 czy 9300 z wychwytem współosiowym, krzemową sprężyną, dwoma bębnami, 60 h rezerwy chodu itp.

 

Musisz wziąć jeszcze tylko pod uwagę, że Oris nie ma w dzisiejszych czasach takiego zaplecza "stajniowego" jak Omega - nie ma takiej ETY, która wyprodukuje mu oddzielny mechanizm "inhouse'owy".

A w ten sposób patrząc, to Certina też ma swój własny "inhose'wy" mechanizm wyprodukowany przez ETĘ tylko i specjalnie dla niej (wczoraj czytałem o tym, nie chcę skłamać modelu, teraz nie pamiętam jaki to), na pewno nie na takim poziomie i o takim stopniu zaawansowania jak 8500, ale zawsze to "swój" mechanizm.

(no może trochę przesadziłem z tym porównaniem swojego mechanizmu Omegi do swojego mechanizmu Certiny )

[ricardo216 125]

...który próbuje mi udowodnić, że "Oris to Baume&Mercier, Longines i tego typu marki..."

nie wiem czy aż na równi z nimi, ale też tak mniej więcej bym Orisa postawił- w każdym bądź razie na pewno wyżej niż Certinkę czy Tissota

[zbyszke 13]

Miałem Certinę,Longinesa,Tissota i śmiało twierdzę że ta trójka może Orisowi buty czyścić.

Oris to piękne i solidnie wykonane zegarki.Jakością wykonania pozostawiają wiele znanych w

tyle.Miałem dwa Orisy Artelier,sprzedałem i żałuję tego bardzo.Teraz mam jednego,kupionego

okazyjnie z wyprzedaży i nie sprzedam.Zegarki Oris podobają się nawet mojej żonie i tego

nie mogę pojąć,znając jej wrogie nastawienie do mojego hobby i tematu zegarków.Trochę ta

firma jest u nas niedoceniona.Mam pytanie do Zbyszka-co to jest kolkowiec.

 

Pin-lever escapement:

 

http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&&2uswk&Oris_581

 

Ale w sumie to jest jakas nobilitacja - Ranfft pokazuje co najmniej kilka mechanizmow in-house od Orisa, nawet jak byly one niskiej jakosci.

[carlito1 66]

Nie no, koledzy, z czym do czego? Tissot i Certina to półka Orisa? To równie dobrze możnaby napisać, że Tissot, to półka Omegi Bo nie uwzględniając mechanizmów, to jakością wykonania Oris nie ustępuje Omedze. Z czałym szacunkiem do Certiny i Tissota, to do Orisa im baaaardzo daleko.

[arturzbsk 3953]

Będąc obecnie właścicielem Orisa a wcześniej Certiny, tylko mogę dołączyć się do wypowiedzi kolegi Michała.

[Dmn 9]

Zawsze zdawało mi się że Oris działa na Sellicie nie na ETA, jak to jest? dwa oni tylko składają te mechanizmy, czy sami wszystko produkują?

[Jaro_swatcH 616]

Zawsze zdawało mi się że Oris działa na Sellicie nie na ETA, jak to jest?

w zależności od modelu, z resztą podobnie jak wiele innych firm (chociażby Maurice Lacroix)

ja mam w BC4 - ETĘ 2836-2 (tzn. mechanizm modyfikowany przez Orisa na bazie tej ETY)

w Big Crown Original - SW200 (też modyfikowany jak wyżej)

 

dwa oni tylko składają te mechanizmy, czy sami wszystko produkują?

 

nie rozumiem pytania... produkuje ETA (Sellita), składa Oris wprowadzając swoje modyfikacje

[Dmn 9]

Pytanie jest proste, produkcja od a do z swoich werków to jedno, a składanie tego co przywiozą chłopaki DHLem to inna sprawa.

Weryfikuje tylko wiedzę którą nabyłem na innym forum.

[Gość Jash]

Pytanie jest proste, produkcja od a do z swoich werków to jedno, a składanie tego co przywiozą chłopaki DHLem to inna sprawa.

Weryfikuje tylko wiedzę którą nabyłem na innym forum.

 

Oris kupuje tzw. "ebauche". Nie wiem jak to wygląda na teraz z Etą, bo ponoć nie sprzedają już "ebauche", tylko gotowe, całe mechanizmy. Z Sellitą tak to wygląda i z Etą na pewno tak było, ale nie wiem jak jest teraz.

EDYTA:

Wybaczcie masło maślane, czytam to i sam się nadziwić nie mogę

[chronofil 153]

Skoro właściciele orisów mający jednocześnie tissoty i certiny twierdza, że orisy lepiej wykonane, to nie ma powodu im nie wierzyć. No, chyba, że ulegli sugestii, że drożej to musi być lepiej

Natomiast z pewnością certina i tissot są bardziej rozpoznawalne. Oris raczej nie jest znany w tzw szerszych kręgach. A czy to źle, czy dobrze, to już de gustibus..

 

I jeszcze refleksja. Dzisiaj, kiedy mamy komputery, CADy, CNC i inne takie, uważamy, że werki inhouse to jakiś Olimp zarezerwowany dla najlepszych, jakaś kosmiczna technologia i wiedza tajemna. A w starych, dobrych czasach zegarmistrzostwa taki Tissot czy Certina robili swoje werki, aż miło, o Longinesie czy Omedze nie wspominając, a Oris klepał swoje kołki. Dziś wszyscy to jeden .... A pytanie powinno raczej brzmieć "kto lepiej opakowuje etę"?

A jeśli miarą zegarmistrzostwa jest sprzączka przy pasku i koronka, to ja się cieszę, że kręcą mnie vintage

[Mikołaj N 446]

Skoro właściciele orisów mający jednocześnie tissoty i certiny twierdza, że orisy lepiej wykonane, to nie ma powodu im nie wierzyć. No, chyba, że ulegli sugestii, że drożej to musi być lepiej

Natomiast z pewnością certina i tissot są bardziej rozpoznawalne. Oris raczej nie jest znany w tzw szerszych kręgach. A czy to źle, czy dobrze, to już de gustibus..

 

I jeszcze refleksja. Dzisiaj, kiedy mamy komputery, CADy, CNC i inne takie, uważamy, że werki inhouse to jakiś Olimp zarezerwowany dla najlepszych, jakaś kosmiczna technologia i wiedza tajemna. A w starych, dobrych czasach zegarmistrzostwa taki Tissot czy Certina robili swoje werki, aż miło, o Longinesie czy Omedze nie wspominając, a Oris klepał swoje kołki. Dziś wszyscy to jeden .... A pytanie powinno raczej brzmieć "kto lepiej opakowuje etę"?

A jeśli miarą zegarmistrzostwa jest sprzączka przy pasku i koronka, to ja się cieszę, że kręcą mnie vintage

 

Amen.

 

Dlatego stawiam jednak znak "="

[QuadrifoglioVerde 3223]

A ja uważam że poziom wykonania u Orisa jest różny...to zależy od modelu. Są takie które zdecydowanie deklasują Tissot/Certina/Longines a są też takie, że poziom wykonania jest porównywalny z Certiną. Jakość jednak stale rośnie...jest top firma rozwijająca się podobnie jak ML.

[Mikołaj N 446]

No właśnie, a miał ktoś z Was Orisa z przed 6-7 lat? Wyglądały jak jakieś Timexy za 100zł... To co tu zostało powiedziane, nie przekonuje mnie jednak. Pomimo, że nie jestem jakimś tam fanem Certiny czy Tissota, to chciałem tylko określić pewną półkę. Są przecież zegarki poniżej tej półki - również Swiss Made.

Jednak sam design Orisa, jedo jakość i niby legandarność jest bardziej dziełem PR niż faktu. Orisy na potęgę nie zerują bezela (Jacku kłamię?), mają ponadlewaną lub niepodolewaną lumę, i inne mniejsze czy większe wpadki. W takiej jednak Cerinie, mamy pewną średnią, ale powtarzalną jakość nie dającą powodu do narzekań. Jak na cenę, Orisy są za słabe.

Przykłady werków to też słabe argumenty. W innych, tańszych markach, też stosuje się różne modyfikacje, a te robione przez Orisa nie są w dodatku jakieś trudne. Raczej standardowe i bez "wow". W każdym razie nic nie robią takiego, co by windowało cenę zegarka na poziom np 7 tys za divera, wykonanego w dodatku z marnej jakości tytanu ze słabą lumą.

Chyba, że wystarczy dodać ładny pasek i sprzączkę i to ma załatwić temat?

Mnie to nie przekonuje i wolę zapłacić np 2 tys za cały średni zegarek (łącznie ze średnim paskiem), niż 7 tys za średni zegarek na za***istym pasku!