Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Hendrix89

G. Gerlach Dywizjon 303 - II ETAP

Rekomendowane odpowiedzi

tylko 2, także jeszcze wszystko możliwe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szansa, żeby był do końca czerwca jest, ale jak duża, to już wszystko zależy od innych czynników ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nierealne


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje stanowisko: Tylko osoby z forum.

Skonsultowałem to z G. Gerlach, są tego samego zdania. Język to nasza, wewnętrzna sprawa, a wszyscy się dostosują. ;)

 

No i jest spoksik ... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek ma być poświęcony w hołdzie polskim lotnikom, więc czemu chcecie żeby były angielskie napisy? Myślicie że Ci ludzie (lotnicy) gdyby dzisiaj żyli bardziej by widzieli angielskie napisy? Walczyli pod płaszczykiem Brytyjczyków ale o wolna Polskę, i jestem w 100% pewien że walczyli też o to żeby język polski był zawsze i wszędzie obecny nawet na naszych zegarkach. Skoro mamy im tymi zegarkami oddać hołd zróbmy POLSKIE napisy, jeszcze raz napiszę:

 

To byli polscy lotnicy, my jesteśmy polakami, zróbmy w hołdzie te POLSKIE NAPISY :)

 

Mam nadzieję że uda mi się przekonać choć jedną osobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To byli polscy lotnicy, my jesteśmy polakami, zróbmy w hołdzie te POLSKIE NAPISY :)

 

Nie, żebym był czepialski, ale jeśli już wspiera się polskość, to i "Polakami" należałoby pisać wielką literą ;)


CASIO: DW-6600, DW-6900, GW-M5600-1ER, DW-5600E, DW-5400, GW-5600J, DW-270, DW-9005, DW-003X-3T, MDV-106-1AV | TIMEX: Iron. T70381, Exped. T44921, Iron. T77701, T2N560 Chrono, Exped. T49261, Exped. T49101, Exped. T49451, Iron. 746-DE (klasyczny), T24471, Iron. T51292 | WOSTOK: nieznany model, 17 kam. | MEISTER ANKER Quarz, lotnik | POLJOT: automat, mech. 2616.2H, 23 kam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę bez propagandy bo i ja też tego nie robię. Było to już w innym miejscu i czasie. Blake, poczytaj, tam jest napisane, dlaczego powinny być angielskie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro mamy im tymi zegarkami oddać hołd zróbmy POLSKIE napisy, jeszcze raz napiszę:

Takie patriotyczno-bogoojczyźniane dyskusje już przeszliśmy.

Teraz miało być tylko głosowanie.

 

W hołdzie to myśmy już postawili setki pomników i nadali imię tysiącom szkół i fakt jest taki że my wszyscy pamiętamy (i dobrze), ale na świecie mało kto pamięta, że w ogóle istnieli tacy lotnicy. I teraz jest pytanie, czy chcemy dołożyć małą cegiełkę do jeszcze jednego małego pomniczka, czy małą cegiełkę do rozsławienia polskich lotników na świecie (przynajmniej w świecie zegarkomaniaków).


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a nie da się zrobić połowę po polsku i połowę po angielsku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mialem już o to dawno pytać czy nie można zrobić cześć po polsku a cześć po angielsku? Moze nawet bym chciał po jednym z każdego :rolleyes:


Parisien - tête de chien! - Parigot - tête de veau!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie patriotyczno-bogoojczyźniane dyskusje już przeszliśmy.

Teraz miało być tylko głosowanie.

 

+1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otwarcie na osoby z zewnątrz ma wiele pozytywów: zwieksza liczbę uczestników w projekcie co może powodować, że projekt wogóle wejdzie do realizacji, może obnizyć cenę jednostkową zegarka, reklamuje społeczność forum i nasz kraj, a także nasza historię, o której upamiętnienie tym zegarkiem tak zabiegamy.

z tego, co pamiętam ilość chętnych nie przekłada się na obniżenie ceny (tak samo zresztą, jak zamiana szkła z szafiru na minerał - przez chwilę to rozpatrywaliśmy), co jest dziwne, ale dawno już przeszła ta kwestia...

 

 

Ja jestem za głosowaniem tylko we własnym gronie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cieszę się bardzo, że zrezygnowałem w ostatniej chwili

głosowanie po wpłatach co będzie zakrawa o absurd

 

mi przeważył brak potwierdzenia przez producenta klasy wodoszczelności

i artykuły o ST-25 nie wszędzie pełne westchnień ach, och i ech

 

ale widzę, że to nie koniec przygód

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cieszę się bardzo, że zrezygnowałem w ostatniej chwili

głosowanie po wpłatach co będzie zakrawa o absurd

 

mi przeważył brak potwierdzenia przez producenta klasy wodoszczelności

i artykuły o ST-25 nie wszędzie pełne westchnień ach, och i ech

 

ale widzę, że to nie koniec przygód

Ależ to miłe jest , jakie swojskie przypomina mi to gdzie jestem .

Pozdrawiam wspaniałego kolegę - entuzjastę zegarków .

Jakie to konstruktywne, brawo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

Burns, gratuluję rozsądku, na ciebie zawsze można liczyć. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki panowielaugh.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma człowieka przez chwilę, a tu takie zmiany.

 

Inglisz werszyn ;)

Kaska będzie w PN/WT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a nie da się zrobić połowę po polsku i połowę po angielsku?

303 może być po angielsku :rolleyes:

 

Co do samego napisu- tyle było to wałkowane ze nawet mnie 'wojownikowi o ich polskość" się nie chce . <_<

Dawano argumenty o wyższości polskich napisów nad angielskimi już wiele razy:P

 

Teraz czekam z niecierpliwością na wynik ankiety i oby było dobrze :)

Zastanawiam sie czy w przypadku podobnych projektów upieralibyśmy sie na napisy: 1st Polish Armoured Division, 24th Polish Lancer Regiment lub Polish Parachute Brygade, bo to tez poprawne :rolleyes:


Anglicy walczą do ostatniego żołnierza swego sprzymierzeńca...- stara to prawda znana od setek lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...ze nawet mnie 'wojownikowi o ich polskość" się nie chce . <_<

Dawano argumenty o wyższości polskich napisów nad angielskimi już wiele razy:P

Niby Ci się nie chce, a jakby zaczynasz ;)

 

Zastanawiam sie czy w przypadku podobnych projektów upieralibyśmy sie na napisy: 1st Polish Armoured Division, 24th Polish Lancer Regiment lub Polish Parachute Brygade, bo to tez poprawne :rolleyes:

Byłaby dokładnie taka sama dyskusja, jaka jest w tym przypadku.

 

Bo nie jest to tak, że jedni mają całkowitą rację, a drudzy nie mają racji. Że jedni są patriotami, a drudzy antypatriotami. Po prostu jedni i drudzy mają inny cel.

 

Użyty język jest tylko kwestią komunikacji. Zegarek jest wykonany dla upamiętnienia jakiejś historii, i komuś chcemy tą historię opowiedzieć. No właśnie. Pytanie: komu?

Kiedy dyskutowaliśmy na ten temat, przedstawiano w kontekście bardzo wiele argumentów stricte politycznych. Mówiono o skomplikowanych stosunkach polsko-angielskich, o Churchillu, o paradzie zwycięstwa itd, itp... Ale tak naprawdę polityka nie ma tu nic do rzeczy. Kiedy Kopernik pisał swoje dzieła po łacinie, to nie dlatego że olewał swoją własną narodowość, tylko dlatego że po prostu chciał swoje poglądy przedstawić całemu światu. W dzisiejszych czasach taką łaciną, stety czy niestety, jest język angielski. Jeżeli chcemy światu coś opowiedzieć, przedstawić, rozsławić, pochwalić się itd.. to niestety musimy to opowiedzieć światu po angielsku. Bo inaczej ani nikt nas nie będzie chciał słuchać, ani nikt nas nie zrozumie. Będziemy po prostu mówić do siebie.

No i pytanie jest właśnie o wybór. Czy chcemy mówić intymnie, do samych siebie? Czy też chcemy mówić do świata? Wybór właśnie się rozstrzyga w głosowaniu... I nie jest tak że jedni mają rację, a inni nie mają. Racje są po obydwu stronach, tylko cele inne.

 

Jeśli ja głosuję na wersję angielskojęzyczną, to niech mi nikt nie wmawia, że jestem antypatriotą, albo nie wiem, jakimś zakompleksionym Polaczkiem... Bo nie o to chodzi! Mój cel jest równie patriotyczny jak Wasz. Tyle że cel jest jednocześnie pragmatyczny. Chcę opowiedzieć tą historię światu! Ktokolwiek zobaczy zegarek w necie, to będzie rozumiał. Niezależnie czy będzie to oglądał z Australii, z Rosji, z Chin, z dowolnego kraju w Europie, czy z dowolnego kraju Ameryki południowej lub północnej. Oczywiście brzmi to wszystko górnolotnie, bo jest to tylko mała cegiełka w wielkiej mrówczej pracy... ale niech będzie i taka mała cegiełka...

Jest taki argument, że ci co się zainteresują to zrozumią, przetłumaczą sobie itd.. Owszem, zrozumią, zwłaszcza ci którzy sobie kupią. Ba, nawet powiedzą że to "cool, super, extra..." że jest po polsku. Ale ilu takich będzie? Pięciu, dziesięciu? Minie miesiąc, dwa, pół roku... i większość zapomni co to w ogóle jest ten "Dywizjon Myśliwski". Prawdę mówiąc, to założę się, że najbliższe skojarzenie jakie będą mieli to sławetny wyrób luksusowy "Kielbasa Myśliwska", więc raczej będą ten zegarek brali za reklamówkę sklepu mięsnego, a nie upamiętnienie polskiego lotnictwa na zachodzie.

Oczywiście możemy to wszystko zlać, unieść się godnością, i mówić tylko do siebie. Ale pytanie po co?

Całe pokolenia wychowały się na książce Fiedlera, i wychowują się do dzisiaj. Każde polskie dziecko ze szkoły podstawowej może nam opowiedzieć o Dywizjonie 303. Mamy stawiać jeszcze jeden mały pomnik? Możemy. Wybór należy do nas :)

.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Użyty język jest tylko kwestią komunikacji.

.............................................................

Wybór należy do nas :)

 

Bardzo Kolegów przepraszam, ze się wtrącam.

Taktic, Ty naprawdę wierzysz, w to, co piszesz?

Konkretnie, że jesli forumowy zegarek mający upamiętnić polski Dywizjon 303 będzie miał angielskie napisy, to tzw. "świat" (cokolwiek to znaczy) się nim zainteresuje?

Ja np straciłem zainteresowanie dla tego projektu z chwilą, kiedy się okazało, że będzie to zegarek G.GERLACH z małym, angielskim napisem.

A Kolegom życzę oczywiscie udanej realizacji projektu i satysfakcji z posiadania tego zegarka.


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.