Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Jarosław

Pierwsze amatorskie czyszczenie zegarka

Rekomendowane odpowiedzi

Hehe no to jak sie wypowiadasz to czy płyn ELMA koncetrat ten pomaranczowy  taki sam zrący jest? :)

 

A co do mojego zegarka z poprzedneij strony - balans był winny. Zegarek po przyjsciu z pracy juz nie pracował. Na szczescie z 2 pozostałych mimo iz inna odmiana werku i balans bez odważników podpasował do mojego "dziecka" i zegarek tyka juz 14 godzin trzymając pieknie czas :)  - wiec moze jeszcze ludzie ze mnie będą :D 

 

TYlko ponawiam pytanie.. jak otworzyc incabloc by go wyczyscic ksiązkowo? :)


  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elmy nie testowałem. Podobno mniej śmierdzi. Tak pisano na forum.

 

Ja tak robiłem z łożyskiem incablock:

- bardzo  delikatnie otwierałem zabezpieczenia sprężyste łożysk (trzeba uważać by nie  strzeliły i nie odleciały w niebyt lub by ich nie uszkodzić);

- wyjmowałem kamienie nakrywkowe, łożyskowe;

- myłem. Potem sprawdzałem każdy element pod lupą w jakim jest stanie;

- smarowałem (olej nr 2);

- składałem;

- zakładałem zabezpieczenia.

 

Przekrój przez łożysko sprężyste balansu:

 

post-10133-0-95838100-1375981558_thumb.jpg

 

 

Coś zacytuję:

"Łożyska balansu są zaopatrzone w kamienie nakrywkowe. Właściwy sposób smarowania łożyska balansu, bez względu na kształt kamieni i rodzaj łożyskowania, polega jak już podano przy smarowaniu przekładni - na naniesieniu kropli smaru na kamień nakrywkowy i drugiej kropli w otwór kamienia łożyskowego oraz połączeniu tych kamieni."

 

Polecam lekturę Zegarmistrzostwa, forum oraz  postów kolegi wocio19. Po amatorsku opisał jak rozłożyć i złożyć zegarek. Mam tylko zastrzeżenia do oleju, który zastosował do smarowania.

Edytowane przez Arek_Win

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. :) to jak to smarowac itd to juz wiem bo czytałem  i to w kilku ksiązkach.. tylko nigdize nie pisano jak rozebrac incabloc .. teraz dzieki Tobie wiem ze ten drucik żółty to jakby zawleczka i nalezy ją zdąc. zatem teraz juz wsio wiem i bede próbował na martwych organizmach - oczywiscie smarujemy incabloc bez czopa w srodku czy to nie ma znaczenia ?    :rolleyes:   jeszcze raz dziękii.

 

Ok incabloc z zabezpieczeniem tym przypominajacym zyletke problemu nie ma.. ale kurde te z zabezpieczeniem w kształcie kółka z 3 ramionami to horror zwłaszcza w kamieniach mechanizmu 22XX  ma ktos sprawdzony patent jak je najprosciej zakładac?

 

-dwa ramiona probować włożyć, a potem trzecie w wycięiu i przekrecic?

- czy jedno ramie włożyc normalnie , a pozostałe dwa probować przez wycięcie i przekręcac?  

Edytowane przez Frytejro

  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok incabloc z zabezpieczeniem tym przypominajacym zyletke problemu nie ma.. ale kurde te z zabezpieczeniem w kształcie kółka z 3 ramionami to horror zwłaszcza w kamieniach mechanizmu 22XX ma ktos sprawdzony patent jak je najprosciej zakładac?

 

-dwa ramiona probować włożyć, a potem trzecie w wycięiu i przekrecic?

- czy jedno ramie włożyc normalnie , a pozostałe dwa probować przez wycięcie i przekręcac?

 

Ja proponuję tak:

Dwa włożyć, ustawiając trzecie ponad nacięciem. Potem prosty przyrząd - wykałaczka o średnicy lekko mniejszej jak otwór na incabloc, ucięta na płasko i lekko nawiercona od spodu (ma powstać coś na kształt miseczki). Dociskamy delikatnie zawleczkę i przekręcamy.

Edytowane przez jurand79

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien Dobry. Posiadam zegarek Omega Seamaster VINTAGE Automatic. Jak z takiego zegareczka, w domowych warunkach, zdjac koperte, zeby niczego nie uszkodzic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien Dobry. Posiadam zegarek Omega Seamaster VINTAGE Automatic. Jak z takiego zegareczka, w domowych warunkach, zdjac koperte, zeby niczego nie uszkodzic.

kolego to zależy od rodzaju koperty w jakiej zamkniety jest mechanizm .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki lekturze forum i tego wątku wyczyscilem swoj pierwszy mechanizm i... działa ;) Dzis wyczyscilem sklejony wlos w Starcie i teraz trzyma czas. Dziekuje.


Cyk...cyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Nie chce zaczynać nowego tematu, mam pytanie? Czym wyczyścić takie przebarwienia, czy da się to jakoś odnowić przywrócić dawny wygląd koperty i motylka? Nie wiem nawet co to za materiał. Zwracam się do was jak do fachowców i oczekuję równie fachowej odpowiedzi. Z góry dziękuję za pomoc.

Serdecznie Pozdrawiam.

Marcin

 

Załączam zdjęcia uszkodzenia.

post-72631-0-15803500-1402838767_thumb.jpg

post-72631-0-04010800-1402838778_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest to jakiś rodzaj nalotu, śniedzi, starego brudu, drobne zadrapania, to najprościej ściereczką Cape Cod. Jeżeli ubytki powierzchniowe to profesjonalna renowacja i nowa powłoka.

pozdrawiam.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, wygląda na ubytki, raczej nie jest to brud bo te przebarwienia są na elementach narażonych na największe zużycie. Czy mógł by ktoś mi opisać jak wygląda taka renowacja?, może macie kontakt do kogoś kto się tym zajmuje, chciałbym prosić o jakąś wycenę (może być "waszym zdaniem"). Jaki proces chemiczny pozawala na barwienie koperty zegarka w tym kolorze? To takie podstawowe pytania laika. Przepraszam za dociekliwość, chciałbym po prostu wiedzieć więcej. Może gdzieś to było już poruszone na forum? Dziękuję i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko polecam spróbować szmatką  Cape Cod i wtedy zdecydować się na renowację. W grę wchodzi raczej złocenie, ale kto szuka, ten znajduje :), na forum jest o tym kilka wątków. 


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów, ostatnio zainteresowałem się zegarkami, mam garść ruskich mechanizmów. Umiem już rozkładać i składać zegarki. Powoli zabieram się do pierwszego czyszczenia i smarowania mechanizmu. Przeanalizowałem ten temat jednak mam kilka wątpliwości. Napisze jak widzę czyszczenie i smarowanie i prosiłbym kolegów o ewentualne wytknięcie błędów.

 

1. Demontuje wszsystkie mostki, usuwam wszystkie koła, wyjmuję spręzynę z bębna, oddzielam koło balansu wraz z włosem od mostka. Zdejmuje kamienie nakrywkowe. 
2. Wszystkie elementy plócze w gronalu potem w benzynie ekstrakcyjnie następnie w wodzie destylowanej. Tu mam pierwsza pytanja jak długo trzymać elementy w gronalu i benzynie? Czy balans, kamienie nakrywkowe oraz lożyskowe i kotwice również płukać w gronalu i benzynie?
3. Następnie składam mechanizm zaczynam od kotwicy której łożysk ani kamieni nie smaruje, potem smaruje kamienie lożyskowe i nakrywkowe balansu. Czy kamienie nakrywkowe mają określoną górę i dół? Mocuje balans do mostka. Smaruje palety kotwicy oliwą, następnie składam wszystkie mostki i oliwie łożyska. Jak rozumiem spręzynę napędową smaruje smarem a nie oliwą tak samo jak łożysko bębna i wszystkie elementy remontuaru.

 

Dodatkowe pytania:

 

1. Czy rozbieranie łożysk balansu jest konieczne gdyż miewam problemy ze złożeniem łożyska?
2. Czy trzeba demontać zapadkę bębna?
3. Czy mógłbym prosić o wytłumaczenie tego umiejscowienia balansu tak żeby był w natrualnej pozycji bo wydaje mi się, że jezeli był balans ustawiony poprawnie to jeżeli nie oddziele włosa od koła balansu to po przymocowaniu włosa do mostka nadal balans będzie dobrze leżał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy film :).

Warto tylko zachować większą ostrożność przy wkładaniu czopów i skręcaniu, bo tutaj (na filmie) składał fachowiec :P. Składając zegarek po "amatorsku" trzeba być pewnym, że czopy są na miejscu przed skręceniem mostków.

 

 

Ciekawy kanał z filmami:

https://www.youtube.com/user/jewldood/videos

Edytowane przez Arek_Win

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny filmik. Dzięki za niego.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten temat dodaję do ulubionych. Ot nadszedł już czas aby samoczynnie zacząć rozbierać i smarować swoje zegarki, mam na myśli oczywiście radzieckie. I to jest mój plan na ten rok, poznać budowę zegarków, samoczynnie je rozbierać i składać oraz samoczynnie przeprowadzać czyszczenie i smarowanie mechanizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw samoczynnie wydać kilka stówek na podstawowy warsztacik, potem samoczynnie wystrzelić w kosmos parę sprężynek i zawleczek, samoczynnie nabawić się frustracji i nerwicy, i samoczynnie wypieprzyc wszystko do śmieci :D

 

A tak na poważnie to życzę udanych prób i radości w zaglądaniu głębiej niż tylko pod dekiel. :)

Sam jestem na początku tej drogi i sprawia mi to niesłychaną frajdę. Każda wolną chwile wykorzystuje do zagłębienia sie w werk. :)

 

Jeszcze raz POWODZENIA! :)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plan mam taki. Wpierw czytać, w międzyczasie kupić ze dwa stare mechanizmy i bez mycia rozbierać je i składać. Nie miem, może pięć może dwadziescia pięć razy. Tak żebym przy rozbieraniu już zegarka do mycia nie musiał myśleć co to jest i skąd to wyjąłem. To będzie pierwszy etap. Niezbędne wyposażenie na drugim miejscu. Taki plan a czas pokaże czy uda się go zrealizować. Na początek jakiś tam zestaw narzędzi mam łącznie z drobnym zestawem śrubokrętów. Na 100% muszę zakupić ze dwie lupy, jedną 4x i drugą 10x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plan mam taki. Wpierw czytać, w międzyczasie kupić ze dwa stare mechanizmy i bez mycia rozbierać je i składać. Nie miem, może pięć może dwadziescia pięć razy. Tak żebym przy rozbieraniu już zegarka do mycia nie musiał myśleć co to jest i skąd to wyjąłem. To będzie pierwszy etap. Niezbędne wyposażenie na drugim miejscu. Taki plan a czas pokaże czy uda się go zrealizować. Na początek jakiś tam zestaw narzędzi mam łącznie z drobnym zestawem śrubokrętów. Na 100% muszę zakupić ze dwie lupy, jedną 4x i drugą 10x

Plan jest dobry. Teoria jest podstawą.

Skoro mechanizm będzie rozebrany można go wymoczyć w benzynie ;). Niektóre lupy 10x dają się rozkręcić i ma się lupę o małym powiększeniu około 4x :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem o tych lupach, zastanawia mnie coś innego, jako winylomaniak posiadam w domu 5l IPA czyli alkoholu izopropylowego, czy nie nadał by się do końcowego mycia podzespołów zegarka.

Edytowane przez Pilot353

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uzywam ipa i jest ok :)

Edytowane przez jackie01

Cyk...cyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem o tych lupach, zastanawia mnie coś innego, jako winylomaniak posiadam w domu 5l IPA czyli alkoholu izopropylowego, czy nie nadał by się do końcowego mycia podzespołów zegarka.

 

ale nie do wszystkich :P, bo można sobie biedy narobić :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale nie do wszystkich :P, bo można sobie biedy narobić :D.

Z jakimi np.?

Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myslę...

 

 

 

 

Myślę...

 

 

 

 

 

I nic :)

... no moze nie maczałbym jedynie wskazówek z lumą i tarcz.

Edytowane przez loituma

Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozłóż w wyobraźni zegarek i obejrzyj, gdzie alkohol zaszkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.