Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robnyc

Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

Rekomendowane odpowiedzi

Środków przeciwbólowych nie biore prawie nigdy. Chyba, że faktycznie osiągam etap gryzienia kulek od łożysk. Teraz tak nie jest.

Basen odpada.. Związane z przypadłością urologiczną.

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ptakug, ~6 bar u mnie wystarczy, przeważnie dobijam i tak nieco ponad (ok 6,3 z przodu i z 6,8 z tyłu tak na oko). Probowałem kiedyś większego ciśnienia, dobiłem 8 i gorzej mi się jechało. Mniejsze ciśnienie to tez większy komfort i lepsza przyczepność. Zależy też jakie kto ma dętki, opony i w ogóle sprzęt bo nie wszystkie wytrzymają te 9 atm i będą częściej strzelać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o tej z Biedry... chociaż czasem może zaskoczyć i podziałać dłużej od tej z Lidla. Jak wspominałem jest mnóstwo pompek znanych firm jak Betto czy SKS w przedziale 60-120zł, które mają pewnie ten sam kraj produkcji, ale z zasady powinny działać dłużej. Nie widzę z tego powodu sensu przynoszenia do domu kolejnego śmiecia z Biedronki, Lidla czy Netto, które po samym wzięciu do ręki nie napawają optymizmem napompowania więcej niż 2x roweru.

Idąc tym tropem i z takim poczuciem estetyki, kupujmy wszyscy ameliniowe rowery w tych sklepach bo chyba nie ma sensu wydawać więcej niż 500zł na dwa kółka - gratuluję. 

Nie ma co tak gnębić tego Lidla czy jebiedry. Buble zdarzają się nawet najlepszym, Przykład:

 

Mam jedną stacjonarę z Lidla, ujoowa jak barszcz nabić nią 6 bar to jest już wyczyn, popuszcza na wężu. Mam i drugą, późniejszy wypust Lidlowy i ta jest zaje..sta, nabijam 9-kę lekko,a obsłużyła już tyle rowerów przez rok, że niejedna k..wa dawno by miała z d..y wiadro. Beto? Zabiłem w 3 miechy także ten.

 

Ja trochę przy większej prędkości, bo około setki "wysiadłem" z motocykla. Skończyło się na niegroźnym złamaniu ręki, ale najgorzej napierniczało całe ciało, bez objawów zewnętrznych. Gdzieś tak po tygodniu minęło. Tak że spoko, cierp godnie <_<

Za to kurtka z kordury i spodnie gore do wyrzucenia. I to jest przewaga roweru :huh:

Jaka? Ja po wyj..ce często szmaty "profi" mam do utylizacji, bywa że i kask też. Wielu kolegów - połamane żebra, obojczyki...

 

A że jakimi rowerami jeżdżą.... No to wreszcie się zebrałem by sobie jakiś rower złożyć z nazbieranego szpeju.... No coś tam kupiłem, bo np sztycy nie miałem. Lekki rower do lasu.

 

kross.jpg

Edytowane przez kaido2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A że jakimi rowerami jeżdżą.... No to wreszcie się zebrałem by sobie jakiś rower złożyć z nazbieranego szpeju.... No coś tam kupiłem, bo np sztycy nie miałem. Lekki rower do lasu.

 

No i właśnie ta goła sztyca trochę mnie niepokoi. Nawet nie tyle brak hamulcow, czy kierownicy, ale brak siodełka ;)

Mam robic paczkę, czy tak bedziesz jeździł ? :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sztyca gdzieś tam się w końcu zatrzymać musi :)

Spoko Dareczku, jutro powinienem go skończyć, siodełko i resztę mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech qrcze, nie pozbędę się tych siodełek :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tej wiosny po ponad 10-letniej przerwie postanowiłem wrócić do jazdy na rowerze. Kiedyś miałem jakieś dwa Gianty, nawet nie pamiętam dokładnie jakie. Na pewno górskie. Jeden to był biały XTC850 a drugi...no właśnie - czerwono-srebrny. :) Wówczas moje rundy to było ok 35-50km popołudniami. Przy dobrej pogodzie ok 5 razy w tygodniu.

Moja jazda będzie głównie po asfalcie, szutrach i leśnych ścieżkach. W weekendy. Przy dobrej pogodzie. Skakania po kamieniach nie przewiduję. :) Okolice nie za mocno pagórkowate. Taki ze mnie zawodowiec :P

Biorąc pod uwagę powyższe wybór padł na taki prosty model:

 

oxZwBq.jpg

 

https://www.cube.eu/uk/2018/bikes/trekking/tour/cross/cube-cross-exc-iridiumnred-2018/

 

Żadna rewelacja ale na "po przerwie" będzie w sam raz.

 

Nie mogę wrzucić zdjęcia mojego egzemplarza, bo jeszcze do mnie jedzie.

Kupiłem już jakieś tam potrzebne rzeczy, chcę jeszcze wybrać jakieś opony bezdętkowe, z tym poczekam jednak do momentu kiedy już będę miał rower w garażu, żeby się nie okazało, że takowe są na kołach. :)

Nie mam natomiast za bardzo doświadczenia z nowymi komputerkami do jazdy. Najchętniej bym kupił najzwyklejszy licznik pokazujący przebieg i szybkość ale planuję też pojeździć dla zdrowia więc przydałby się licznik spalonych kalorii a właściwie to pomiar tętna jest tu najważniejszy.

No właśnie. Który wybrać?

Garmina Fenixa 3/5 raczej skreślam. Po pierwsze mam już zegarek :) po drugie wolę coś czytelnego zamontowanego do roweru. GPS. Nie jest konieczny ale może być. Rozumiem, że jest niezbędny do zapisu trasy itp i może być jako wyposażenie standardowe bez opcji "bez".

Pozostaje chyba do wyboru któryś z Polarów lub Garminów. Nie mam pojęcia, który jest bardziej przyjazny w użytkowaniu. Ktoś może używał i może się podzielić swoimi doswiadczeniami? Czy nadajnik na klatkę piersiową dobrze się trzyma czy trzeba to jakoś dodatkowo patentować po swojemu? Jaka jest rzeczywista żywotność akumulatora? W sieci są trochę rozbieżne informacje. Jedni podają np. 4 godz, inni naście godzin.

Edytowane przez Parówkowy skrytożerca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może kup jakieś prosty zegarek Garmina? Ja używam Vivoactive HR. Ma wszystko i może służyć za smartwatch. Masz od razu dedykowaną aplikację na komórkę i synchronizację BT i zapis GPS. Ewentualnie nawet prostszy model z GPS. Garmin ma teraz chyba GPS w Vivofit.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może kup jakieś prosty zegarek Garmina? Ja używam Vivoactive HR. Ma wszystko i może służyć za smartwatch. Masz od razu dedykowaną aplikację na komórkę i synchronizację BT i zapis GPS. Ewentualnie nawet prostszy model z GPS. Garmin ma teraz chyba GPS w Vivofit.

Zegarek wykluczyłem. Wolę coś co jest widocze, czytelne i dedykowane. Smartwatch to ostania rzecz, którą bym kupił w swoim marnym życiu. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrocmy do butow :)

Ma ktos uzywa MT300 ? Wiem ze jak cos do wszystkiego to do niczego . a to but spd i "spacerow" a jak bym mial przejsc z platform na spd to takie cos by mi odpowiadalo

Ale czy to dobre rozwiazanie? Czy jednak lepiej typowe buty spd mtb ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek wykluczyłem. Wolę coś co jest widocze, czytelne i dedykowane. Smartwatch to ostania rzecz, którą bym kupił w swoim marnym życiu. :)

No to jeśli chcesz pomiar HR to tylko pasek. Zegarek jest wygodniejszy bo właśnie paska nie trzeba zakładać. Kiedys mialem i bardzo sobie cenie brak potrzeby zakladania. Szczegolnie w gorący dzień po 3-4 godzinach. A smartwatch to opcja. Ja też nie używam garmina jako smartwatcha.

Wrocmy do butow :)

Ma ktos uzywa MT300 ? Wiem ze jak cos do wszystkiego to do niczego . a to but spd i "spacerow" a jak bym mial przejsc z platform na spd to takie cos by mi odpowiadalo

Ale czy to dobre rozwiazanie? Czy jednak lepiej typowe buty spd mtb ?

Sam używam butów Specialized o twardości 6, średniej. Chodzi się kiepsko ale jak trzeba to dają radę nawet kilkaset metrów w terenie. Jeśli chodzi o Shimano to kumpel kupił te o najwyższej miękkości. Narzekał na nie bo były bardzo mało przewiewne. W lato nogi mu się gotowały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jeśli chcesz pomiar HR to tylko pasek. Zegarek jest wygodniejszy bo właśnie paska nie trzeba zakładać. Kiedys mialem i bardzo sobie cenie brak potrzeby zakladania. Szczegolnie w gorący dzień po 3-4 godzinach. A smartwatch to opcja.

A jaka jest dokładność pomiaru zegarek vs czujnik na pasku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaka jest dokładność pomiaru zegarek vs czujnik na pasku?

O wiele lepiej wypada pasek. Sam zegarek w zestawieniu z zegarkiem+pasek wypada bardzo słabo.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jeśli chcesz pomiar HR to tylko pasek. Zegarek jest wygodniejszy bo właśnie paska nie trzeba zakładać. Kiedys mialem i bardzo sobie cenie brak potrzeby zakladania. Szczegolnie w gorący dzień po 3-4 godzinach. A smartwatch to opcja. Ja też nie używam garmina jako smartwatcha.

Sam używam butów Specialized o twardości 6, średniej. Chodzi się kiepsko ale jak trzeba to dają radę nawet kilkaset metrów w terenie. Jeśli chodzi o Shimano to kumpel kupił te o najwyższej miękkości. Narzekał na nie bo były bardzo mało przewiewne. W lato nogi mu się gotowały.

 

No wlasnie a tu chodzi o buty zeby i dobrze sie spacerowalo. Nie mowie ze ma to byc pielgrzymka . ale po twardym czy tam asfalcie 300m ( jak trzeba podejsc do sklepu ) no i w terenie np 2-3 km jak cos chce zwiedzic , przejsc sie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to chyba żadne buty MTB nie pozwolą swobodnie chodz8c 2-3 km. 300m czy 500m nie problem. W niedzielę jak pojechaliśmy w trasę to w pewnym momencie musieliśmy iść kilkaset metrów w terenie a potem przez ścierniska do drogi kolejne 100-200 metrów. Było ok. Ale zwiedzanie... Ja bym nie chciał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i to mnie powstrzymuje przed spd . jezdzac po mazurach chce podejsc na bunkry . isc gdziesc zjesc. zobaczyc ruiny zamku itd . wiadomo majac szose i robiac km spd bezwzglednie jest to zaleta . ale czy u mnie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i to mnie powstrzymuje przed spd . jezdzac po mazurach chce podejsc na bunkry . isc gdziesc zjesc. zobaczyc ruiny zamku itd . wiadomo majac szose i robiac km spd bezwzglednie jest to zaleta . ale czy u mnie ?

Ja generalnie jeżdżę wszędzie w spd. Jak robimy wypady weekendowe to też mam tylko buty spd. W sakwie mam tylko klapki na wieczór i na śniadanie. Jeżdżę, chodzę jeść, oglądamy różne miejsca. Jest ok no ale zamków czy muzeów nie zwiedzamy. Jak nie spróbujesz nie będziesz wiedział. O wiele lepiej się jedzie w spd. Kwestia tylko stosunku czasu na rowerze do chodzenia. W weekendowych wypadkach robimy 150-200 km dziennie: ok. 7-9 godzin w siodle + 3/4 godziny na nogach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i to mnie powstrzymuje przed spd . jezdzac po mazurach chce podejsc na bunkry . isc gdziesc zjesc. zobaczyc ruiny zamku itd . wiadomo majac szose i robiac km spd bezwzglednie jest to zaleta . ale czy u mnie ?

A czytać umie ? Ile stron temu pisałem tobie, że zamku nie pozwiedzasz ? O ile w tych butach da się chodzić trochę po runie leśnym to asfalt i beton to prawdziwa katorga. O wymianie zaczepów ktoś tobie wspomniał? Jak chcesz wymieniać co tydzień to sobie chodź tylko nie licz na to, że but będzie trzymał się pedała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako cywilizacja to tylko sklep spozywczy i wyjsc . bardziej chodzi o teren polazic.

 

Edit.Burns ale napisalem o innych butach w ktorych niby da sie chodzic i zwiedzac czy one sie do tego nadaja czy tez tylko z nazwy shimano mt300

Edytowane przez revolta4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porównując do rowerów "full" niektórych kolegów to raczej wygląda jak emerycki. Ale mi wystarczy. Nie dam mu rady. :)

Tu nie tylko o to chodzi, ale i cena już bliska fullowi, rozumiem XT, ale 6800zł bo za tyle mi się pokazuje to mało już nie jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako cywilizacja to tylko sklep spozywczy i wyjsc . bardziej chodzi o teren polazic.

Edit.Burns ale napisalem o innych butach w ktorych niby da sie chodzic i zwiedzac czy one sie do tego nadaja czy tez tylko z nazwy shimano mt300

Dopoki nie wkrecisz w te buty blokow to pochodzisz, szalu nie bedzie, bo podeszwa jest dosc sztywna, ale da sie. Z blokami tez da sie chodzic, ale nie spotkalem jeszcze tego typu butow, w ktorych podeszwa bylaby przynajmniej rowno z blokiem, blok zawsze troche wystaje i opierasz stope z przodu na bloku i z tylu na piecie. Tak jakbys mial je podkute na srodstopiu kawalkiem blaszki. Tak jak @burns napisal, po sciolce jest ok, po twardym niewygodnie, stuka i rysuje, no i bloki sie scieraja.

Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.