fox 207 #1701 Napisano 23 Kwietnia 2018 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #1702 Napisano 23 Kwietnia 2018 (edytowane) Sss. Na stali wykwity rdzy i nieoczyszczone wżery aż strach. Edytowane 23 Kwietnia 2018 przez tarant 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fox 207 #1703 Napisano 23 Kwietnia 2018 Czym to czyściłeś? ...aż się boję przyznać bo to co najmniej fo pa na forum a herezja na pewno... wpakowałem wszystko do słoika i zalałem benzyną 95... po kiszeniu wyszorowałem szczotką w mydle... tylko nie dosuszyłem i pordzewiały stalowe osie... ...cd... Sss. Na stali wykwity rdzy i nieoczyszczone wżery aż strach. do poprawki? a czym to potraktować? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #1704 Napisano 23 Kwietnia 2018 (edytowane) Kup na stacji benzynowej środek Akra firmy K2. Tym umyjesz te części w kuwecie, używając pędzla i płucząc potem w wodzie. Elementy stalowe i tylko stalowe oczyść wełną stalową np. 000... Zębniki doczyścisz drewnianymi mieszadełkami do kawy z Maka, lekko zaostrzonymi, by wchodziły we wręby. Dalej się nie mądrze, bo mnie znowu będą wyzywać... Edytowane 23 Kwietnia 2018 przez kiniol 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #1705 Napisano 23 Kwietnia 2018 Właśnie miałem Cię zwyzywać, że się nie mądrzysz. Jak to w życiu. Zawsze źle 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #1706 Napisano 23 Kwietnia 2018 Właśnie dlatego coraz mniej mnie się chce... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1707 Napisano 23 Kwietnia 2018 No nie wygląda to na dobrze doczyszczone. Pojawiła się na stali świeża rdza, stare zaczenienia pozostały, na mosiądzu nie usunięta korozja wżerowa ... ja wiem ... mnie się to nie podoba. Wiem że napisałeś o "amatorskim czyszczeniu" ale ja, jako amator, nie za bardzo to widzę ... 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fox 207 #1708 Napisano 23 Kwietnia 2018 No nie wygląda to na dobrze doczyszczone. Pojawiła się na stali świeża rdza, stare zaczenienia pozostały, na mosiądzu nie usunięta korozja wżerowa ... ja wiem ... mnie się to nie podoba. Wiem że napisałeś o "amatorskim czyszczeniu" ale ja, jako amator, nie za bardzo to widzę ... ...w żadnym wypadku nie będę się sprzeczał czy mądrzył... jak się go uda przy okazji uruchomić to sukces... dla mnie to bardziej praca badawcza niż coś na kształt "kształcenia zawodowego''... wiem... nie znaczy to, że nie można tego zrobić dobrze i jak należy... cóż... mógłbym oddać do zegarmistrza ale żaden z lokalnych nie zrobi mi dokumentacji fotograficznej... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #1709 Napisano 23 Kwietnia 2018 Słuchaj, tak po męsku... nie p...ernicz tylko szoruj po Akrę i zrób to jak należy... Wspólnie jakoś ten zegar tu naprawimy... Gdy go takiego brudnego poskładasz, to nie będzie żadnej radości z wykonanej pracy... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1710 Napisano 23 Kwietnia 2018 Kolego, ten zegar jest absolutnie do uruchomienia. To nie żaden złom. Trochę miał pecha w swoim zegarowym życiu, że nie za bardzo o niego dbano. Mogę Cię zapewnić, że dzięki staraniom kolegów na forum nie takie zegary wracały do świetności. Postaraj się. Warto. Jak zamierzasz zostać "badaczem zegarów" to witam w gronie. Mnie jako amatora fascynują te urządzenia. Posłuchaj Kiniola/Krzysztofa (jak i innych), poczytaj forum - to kopalnia wiedzy. Nie rób "wiwisekcji"- ten zegar ma prawo ruszyć Ps. robienie zdjęć to bardzo dobry nawyk! 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #1711 Napisano 23 Kwietnia 2018 (edytowane) No dobra Mistrzowie, mnie tam nic nie zalatuje (zapachowo też ), ale jak pisałem nie jestem zegarmistrzem i pewnie może źle rozumiem pojęcie zalotu. Co do oliwienia mam swoją teorię... , inną od powszechnie przyjętej, zawsze lubiłem iść pod prąd, takie moje małe votum separatum. Ale wiecie co popytam kolegi, który pracuje w instytucie metalurgi nad wytrzymałością stopów, między innymi na ścieranie. Wiem, że pomiędzy mosiądzem i stalą węglową może w miejscach kontaktu przy obecności elektrolitu (wilgoci z powietrza) przebiegać zjawisko korozji galwanicznej. Pokrycie warstwą oliwy powoduje też zwiększenie odporności na to zjawisko. Z kolei jej brak i ruchomy kontakt tych dwóch rodzajów materiału powoduje zapewne polerowanie i ścieranie powstałe warstwy korozji galwanicznej a i nie gromadzenie się brudu. Na pewno pomaga jak zegar długo stoi i to w wilgoci. Noc cóż. Pozostanę przy swojej tezie i zobaczę co będzie dalej (jak dożyję )Pod skórą czuję że prawda leży jak zwykle po środku, a może to przez mojego dziadka, który mówił jak nie posmarujesz , daleko nie zajedziesz ... A on się urodził w CK, więc znał się chłop na tym i tamtym...A może ktoś ma jakieś jeszcze inne informacje ...?Pozdrawiam kolegów Mistrzów Smarowanie kół zębatych ma sens jedynie wtedy gdy one wykonują jakies szybkie obroty, gdyż teoretycznie wystepuje tu jedynie tarcie toczne. W zegarze obroty i siły przy tym występujące są odwrotnie niż w większości innych mechanizmow z kołami zebatymi, tak niewielkie, że smarowanie jedynie skleja współpracujące zęby i utrudnia obracanie się zwiększając siłę potrzebną do wprawienia ukladu w ruch. W skrajnych przypadkach (duża lepkość smarowidła) może być przyczyną nawet zatrzymania zegara. Edytowane 23 Kwietnia 2018 przez Piotr Ratyński 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1712 Napisano 24 Kwietnia 2018 (edytowane) Smarowanie kół zębatych ma sens jedynie wtedy gdy one wykonują jakies szybkie obroty, gdyż teoretycznie wystepuje tu jedynie tarcie toczne. W zegarze obroty i siły przy tym występujące są odwrotnie niż w większości innych mechanizmow z kołami zebatymi, tak niewielkie, że smarowanie jedynie skleja współpracujące zęby i utrudnia obracanie się zwiększając siłę potrzebną do wprawienia ukladu w ruch. W skrajnych przypadkach (duża lepkość smarowidła) może być przyczyną nawet zatrzymania zegara.W takich przekładniach pomiędzy trybami występuje tarcie jak w ruchu posuwistym, choć po tryby mają taki wymodelowany kształt aby go ograniczyć. Po to ktoś się namęczył przy projektowaniu i kształcie zębów, żeby nie trzeba było smarować. Zgadzam się co do tego też że stary smar i kiepskiej jakości na pewno zaszkodzi.... Ale jak pisałem , są sytuacje w których można moim zdaniem zastosować odroninę oliwy. Oczywiście nie piszę tego jako zegarmistrz, ale jako specjalista od precyzyjnych serwomechanizmów .... :-) Edytowane 24 Kwietnia 2018 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #1713 Napisano 24 Kwietnia 2018 Juz kiedys pisal Ratynski i Adam o smarowaniu i tak to podsumowali : Oliwi się i smaruje smarem niektóre zazębienia w zegarkach i zegarach np: zapadki, półbeczkę z beczką, zęby tarczki kalendarza i inne.Oliwi się łożyska rubinowe i ślizgowe nie oliwi się zębów czyli zazębień zegarowych w przekładniach chodu i wskazań - tarcie toczne ; Ale zawsze wymiana informacji i spostrzezen jest potrzebna. 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1714 Napisano 24 Kwietnia 2018 (edytowane) Jest to kwintesencja. Dokładnie w przekładni chodu nie powinno być innego tarcia jak toczne (pomiędzy zębami przekładni). Moim zdaniem z czasem, gdy powstają luzy w łożyskach lub w czasie konserwacji coś dorabiano, wymieniano osie , koła, robiono wstawki zębów, takie tarcia mogą się pojawić. Ja przy czyszczeniu kompleksowym mechanizmu po osuszeniu i przetarciu powierzchni stalowej bądź patyczkiem bambusowym bądź pręcikiem z włókna szklanego i przedmuchaniu spuszczam na tryb kroplę oleju MOEBIUS 8030 po czym po chwili usuwam go przykładając chłonną chusteczkę higieniczną. Pozostaje cienka warstewka oleju, która zabezpiecza przed rdzą (po myjce ultradźwiękowej jest tendencja do pokrywania się nalotem rdzy), a i zmniejsza potencjalne tarcie ślizgowe (którego w zasadzie nie powinno być).Szczerzę wierzę, że nie przeszkadza to , a pomaga (może to tylko subiektywne wrażenie) przy rozruchu. Szczególnie jest to dla mnie zauważalne w zegarach, które wracają do ruchu po okresie stanu "strychowego". Ps. co do miejsc oliwionych to dodałbym jeszcze miejsce styku, czyli palety w wychwycie kotwicy. Tam mamy przypadek 100% tarcia ślizgowego. Edytowane 24 Kwietnia 2018 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #1715 Napisano 24 Kwietnia 2018 To, że występuje tu jedynie tarcie toczne, to oczywiście teoria, bo trzeba by wykonać idealny kształt zębów i odległości osi powinny być tez idealne, a jak wiadomo jest z tym różnie, no i w miarę wycierania się łożysk odległości osi przestają być dość szybko właściwe. Czyli w praktyce tarcie cierne jednak występuje, ale praktycznie zegarmistrzowie zaobserwowali też, że smarowanie zazębień z zegarach, a szczególnie w zegarkach bardziej przeszkadza niż pomaga. A zabezpieczyć przed korozja trzeba całość zębnika, a nie tylko zazębienie. Ja po myciu zabezpieczam części stalowe płucząc je w czystej nafcie i susząc na powietrzu (min. 24 h), to co na nich zostanie po suszeniu jest wystarczającym zabezpieczeniem antykorozyjnym do następnej gruntownej konserwacji, 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1716 Napisano 24 Kwietnia 2018 Z naftą nie próbowałem. Czy wystarczy taka czysta jak do lamp naftowych, czy jest jakiś specjalny wymóg lub rodzaj ? 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #1717 Napisano 24 Kwietnia 2018 Ja kupuję w sklepie z chemią cały baniak 5 l, nie mam pojecia czy jest bardziej czysta niż ta do lamp. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1718 Napisano 24 Kwietnia 2018 Ok. Dzięki! 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wosiu24 1 #1719 Napisano 3 Maja 2018 (edytowane) witamprawie skończony. Brakuje mi tylko pokręteł do pionizatorów.Nie krytykować, korona i sterczyny dorabiane.byłojest Edytowane 3 Maja 2018 przez wosiu24 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #1720 Napisano 3 Maja 2018 No i super wyszło. Sporo roboty, gratuluje !Jak dla mnie wszystko pasuje i harmonizuje 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tymko 0 #1721 Napisano 26 Czerwca 2018 Witajcie,to mój pierwszy post, więc witam wszystkich serdecznie.Przeczytałem stare wątki na temat zegarów braci Resch i piszę z prośbą o konsultację. Numer 70104 wskazuje na datę powstania 1874. Jednak nie mogę znaleźć podobnych skrzyń używanych przez braci Resch. Co sądzicie o tym zegarze? Znalazłem również drugi, bardzo podobny, ale niesygnowany.Zastanawia mnie podobieństwo obu zegarów.Co o nich sądzicie? Pozdrawiam serdecznie,Tymko 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bajmar 129 #1722 Napisano 26 Czerwca 2018 (edytowane) Podobieństwo skrzyń u różnych producentów to nic nadzwyczajnego. Producenci mechanizmów mogli zaopatrywać się w skrzynie w tej samej wyspecjalizowanej w produkcji skrzyń firmie. Co do reszty na pewno wypowiedzą się koledzy. Edytowane 26 Czerwca 2018 przez bajmar 0 Pozdrawiam Paweł Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tymko 0 #1723 Napisano 26 Czerwca 2018 Zgadza się, tego jestem świadom, jednak bardziej mam na myśli podobieństwo cyferblatów, wskazówek, wag oraz wahadła. Nie znalazłem jednocześnie żadnego podobnego zegara braci Resch - ebonizowanego i w takiej formie skrzyni. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #1724 Napisano 26 Czerwca 2018 Skrzynia jest w porządku.To są zegary Braci Resch importowane przez Florence Kroebera z USA.Wskazówki które są w Twoim były zaś popularne na rynku brytyjskim. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tymko 0 #1725 Napisano 26 Czerwca 2018 Dziękuję serdecznie za dokładną odpowiedź i zdjęcie katalogowe. Czy mam rozumieć, że ta seria szła wyłącznie do USA, czy to po prostu podgląd z oferty jednego z importerów? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach