Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[Nuter 1629]

Idę w ekspirjens. Z rynku wtórnego mogę kupić w każdej chwili.
Potraktuję to hobbystycznie. Może nawet, żeby się nie poddać zbyt szybko, założę wątek lub opiszę to tu. Jak się uda, to będzie lepiej smakowało. Kolekcjonerem nie jestem, ale miłośnikiem to już tak, więc do tego czasu pozostanę przy Panerai, i może przekaże kiedyś „w spadku”. W końcu córki dwie to i zegarki dwa by trzeba było.
Dobra, do dzieła.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[beniowski 8475]

1 godzinę temu, rafi napisał(-a):

Dołóżcie do tego polityków, pierwszą setkę Forbesa, najwyższą kadrę zarządzającą w korporacjach - oni wszyscy po prostu nie mają zbyt dużych problemów z dotarciem do najważniejszych macherów w Kruku, a zdecydowanie największe ich nagromadzenie występuje w Warszawie.

Ja myślę że politycy w Polsce raczej Rolexów nie kupują (a jeśli już, to do noszenia w domu chyba) - lud by ich zjadł że mają zegarki które noszą milionerzy🤦‍♂️. 

[Bugs 4622]

Drogi kolego, Jeśli chcesz „experience”, trzeba przyznać bardzo elegancki i sympatyczny, to faktycznie warto czekać i wychodzić. Myślę, że suba uda się w końcu złapać, sytuacja się uspokoi. Jeśli jednak musiałbyś czekać do 2026 to obstawiam, że w retail będzie on kosztował więcej lub to samo co dziś trzeba zapłacić na gray. (55 bez daty, 60 z datą). No chyba, że wrócą kiedyś rabaty, kategorycznie tego bym nie wykluczał w dłuższej perspektywie  
Wybór należy do Ciebie, powodzenia

Częste tu argumenty że za dwa czy trzy lata retail będzie taki jak dzisiejszy grey nie uwzględniają faktu że dzisiejsze 60k będzie wtedy mniej warte i łatwiej będzie je zarobić więc ekonomicznie lepiej zapłacić tyle za 3 lata niż dzisiaj.

[Lynx27 2568]

1 minutę temu, Bugs napisał(-a):

Częste tu argumenty że za dwa czy trzy lata retail będzie taki jak dzisiejszy grey nie uwzględniają faktu że dzisiejsze 60k będzie wtedy mniej warte i łatwiej będzie je zarobić więc ekonomicznie lepiej zapłacić tyle za 3 lata niż dzisiaj.

No pewnie, że tak. Dlatego napisałem, że nie wykluczałbym nawet pojawienia się rabatów w przyszłości.

[Matt2405 839]

Myśle, że rabaty będą do roku w pl. Mój współpracownik z Austrii dostał już 12% na złotą daytonę. Miejscowość Linz. Ceny poszły mocno w górę, społeczeństwo biednieje i odpada faktor zarobku na wielu modelach stad sytuacja się zmieni. 

Edytowane 18 Czerwca 2023 przez Matt2405

[Lynx27 2568]

Niby pogoda butelkowa, ale spacerek w deszcz bywa też bardzo pokrzepiający 😉

[Nuter 1629]

Niby pogoda butelkowa, ale spacerek w deszcz bywa też bardzo pokrzepiający

O to właśnie jeden z moich nielicznych faworytów. Ale obawiam się ze w 3 lata to mogę sie nie doczekać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mario1971 67921]

Po paru dniach ciągłego noszenia Daytony kilka słów ode mnie. Zegarek mały, kompaktowy z dosyć nieczytelnym wskazaniem czasu. Wykonanie jest na przyzwoitym poziomie - nie znalazłem gołym okiem żadnych baboli. Jeżeli chodzi o ergonomię, nosi się go mniej wygodnie od Datejust 41, Hulka czy GMT-Master II. Być może na mniejszym nadgarstku odczucie byłoby inne, ale na moim 19,5cm nadgarstku najwygodniejsze wypozycjonowałem w zdaniu powyżej. Chrono działa bez zarzutu, puszery klikają przyzwoicie, a ich odkręcanie jest szybkie i bezproblemowe. Przy zakręcaniu trzeba dokręcać z wyczuciem, bo gdy zrobi się to za lekko, mogą się poluzować od chociażby przecierania bezela szmatką. Werk zrobił średnio +1,9s/dobę, i jest to najsłabszy wynik z wszystkich moich dotychczasowych Rolexów. Nie pomagają (ja przynajmniej nie znalazłem) inne nocne pozycje odkładania. Dużym jego plusem jest to, że noszony chodzi na zero, a całą odchyłkę robi leżąc w pudełku. Teraz wrzuciłem go do rotomatu, aby po wyjęciu zrobić test długości rezerwy chodu. Podsumowując: mały, przyzwoicie wykonany, ale wcale nie wybitny zegarek od Rolexa. Z pewnością nie dla jednozegarkowca (chociaż można go nosić do wszystkiego), bo nie ma daty, a do szybkiego odczytu potrzeba w miarę dobrych okularów. Daytona jest wg mnie zdecydowanie przehajpowana, a tytuł najbardziej pożądanego Rolexa został jej nadany na wyrost ze względu na wysokie bicie na wtórnym, co podbija jej "elitarność". Czy gdybym wiedział o tym wszystkim przed zakupem, to zdecydowałbym się na Daytonę? Ależ oczywiście! Uważam, że tylko organoleptycznie można wyrobić sobie prawidłowe zdanie o interesującym cię zegarku. I co dalej z białą Daytoną? Nic, na razie zostaje. Ponoć bywa niczym dobra whisky...

Edytowane 18 Czerwca 2023 przez mario1971

[mroova 6274]

@mario1971 dzięki za opinię, powoli zbierałem się z "oficjalną forumową prośbą" o recenzję.

[Piotr Piątkowski 6957]

Po paru dniach ciągłego noszenia Daytony parę słów ode mnie. Zegarek mały, kompaktowy z dosyć nieczytelnym wskazaniem czasu. Wykonanie jest na przyzwoitym poziomie - nie znalazłem gołym okiem żadnych baboli. Jeżeli chodzi o ergonomię, nosi się go mniej wygodnie od Datejust 41, Hulka czy GMT-Master II. Być może na mniejszym nadgarstku odczucie byłoby inne, ale na moim 19,5cm nadgarstku najwygodnieje wypozycjonowałem w zdaniu powyżej. Chrono działa bez zarzutu, puszery klikają przyzwoicie, a ich odkręcanie jest szybkie i bezproblemowe. Przy zakręcaniu trzeba dokręcać z wyczuciem, bo gdy zrobi się to za lekko, mogą się poluzować od chociażby przecierania bezela szmatką. Werk zrobił średnio +1,9s/dobę, i jest to najsłabszy wynik z wszystkich moich dotychczasowych Rolexów. Nie pomagają (ja przynajmniej nie znalazłem) inne nocne pozycje odkładania. Dużym jego plusem jest to, że noszony chodzi na zero, a całą odchyłkę robi leżąc w pudełku. Teraz wrzuciłem go do rotomatu, aby po wyjęciu zrobić test długości rezerwy chodu. Podsumowując: mały, przyzwoicie wykonany, ale wcale nie wybitny zegarek od Rolexa. Z pewnością nie dla jednozegarkowca (chociaż można go nosić do wszystkiego), bo nie ma daty, a do szybkiego odczytu potrzeba w miarę dobrych okularów. Daytona jest wg mnie zdecydowanie przehajpowana, a tytuł najbardziej pożądanego Rolexa został jej nadany na wyrost ze względu na wysokie bicie na wtórnym, co podbija jej "elitarność". Czy gdybym wiedział o tym wszystkim przed zakupem, to zdecydowałbym się na Daytonę? Ależ oczywiście! Uważm, że tylko organoleptycznie można wyrobić sobie prawidłowe zdanie o interesującym cię zegarku. I co dalej z białą Daytoną? Nic, na razie zostaje. Ponoć bywa niczym dobra whisky...

Fajnie, że napisałeś co myślisz i nie udajesz, że zrobiłeś zakup życia Jakbyś chciał z powrotem DJ za Daytonę, to się dogadamy

[mario1971 67921]

18 minut temu, a_team napisał(-a):

Fajnie, że napisałeś co myślisz i nie udajesz, że zrobiłeś zakup życia Jakbyś chciał z powrotem DJ za Daytonę, to się dogadamy

Będę celował w Slate lub od razu w DD. Wcześniej muszę jednak podjąć inną ważną decyzję; Pepsi czy jednak Batman. 🤔😜

[Lynx27 2568]

18 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Będę celował w Slate lub od razu w DD. Wcześniej muszę jednak podjąć inną ważną decyzję; Pepsi czy jednak Batman. 🤔😜

Mnie to nachodzi co jakiś weekend, ale jak Batman wskoczy na nadgarstek to przechodzą mi takie dylematy 😊

[Piotr Piątkowski 6957]

Będę celował w Slate lub od razu w DD. Wcześniej muszę jednak podjąć inną ważną decyzję; Pepsi czy jednak Batman. 

Poświęcisz jednego albo drugiego ? Eeee ?

[mario1971 67921]

Teraz, a_team napisał(-a):

Poświęcisz jednego albo drugiego ? Eeee ?

Być może już niedługo zaskoczę jakimś nowym killerem. 😂 

 

[mylof 3913]

6 godzin temu, Nuter napisał(-a):

Może ktoś ma „chody” w Silesi? Może ja coś do tego czasu wychodzę.
Nie ukrywam, że to nie tylko kwestia ceny AD vs z rynku. Chciałbym mieć cały „ekspirjens”. A grubą rybą nie jestem, żebym mógł to powtarzać. To takie „one and done” dla mnie.
 

 Tu nie chodzi o "wychodzenie"  czegoś, żebranie o coś, czy płaszczenie się przed kimś. Jak będziesz tak robić, to nikt Cię nie potraktuje poważnie. Uznanie i szacunek buduje się poprzez wiedzę i kulturę osobistą. Naucz się wszystkiego o Roleksie, stań się specjalistą od mechanizmów, poznaj gruntownie historię marki i poszczególnych modeli, wiedz więcej od Twojego AD. Błaganiem o złożenie zamówienia na zegarek można się tylko ośmieszyć.

I trzeba jeszcze mieć cierpliwość i umiejętność odraczania przyjemności w czasie. 

[eye_lip 24523]

Muszę odpalić popkorn i poczekać na odpowiedź @desmo 🥰

Edytowane 18 Czerwca 2023 przez eye_lip

[meinard 4474]

14 minut temu, mylof napisał(-a):

Błaganiem o złożenie zamówienia na zegarek można się tylko ośmieszyć.

Zakuwanie jak do klasówki z przyrki też nie jest jakoś szczególnie nobilitujące.

[mylof 3913]

10 minut temu, meinard napisał(-a):

Zakuwanie jak do klasówki z przyrki też nie jest jakoś szczególnie nobilitujące.

 Widać, że obce są Ci takie pojęcia jak hobby czy pasja. Współczuję.

[meinard 4474]

Teraz, mylof napisał(-a):

Widać, że obce są Ci takie pojęcia jak hobby czy pasja. Współczuję.

Mam na ten temat inne zdanie, najwyraźniej robienie fikołków i popisywanie się przed sprzedawcą, który dziś handluje zegarkami, a jutro ciuchami, nie mieści się w mojej definicji bycia pasjonatem.

[mylof 3913]

9 minut temu, meinard napisał(-a):

Mam na ten temat inne zdanie, najwyraźniej robienie fikołków i popisywanie się przed sprzedawcą, który dziś handluje zegarkami, a jutro ciuchami, nie mieści się w mojej definicji bycia pasjonatem.

 

Dobrze rozumiem, że nie miałbyś o czym ze sprzedawcą zegarków porozmawiać.  I przykre jest, że nie szanujesz ludzi, którzy zajmują się profesjonalnie sprzedażą zegarków. Od wielu z nich mógłbyś się sporo nauczyć, ale przecież po co, skoro wiedza na temat naszego hobby Cię nie interesuje.

Nie pierwszy raz się tu kompromitujesz. 

[Nuter 1629]

W sumie ciężko to jakoś ubrać w słowa czy skomentować. Jestem fanem Panerai. Zapoznałem się z historią Panerai. Znam wszystkie wtopy współczenej produkcji. Przeczytałem dwie książki o losach Decima Mas, poznałem historię Junia Valeria Borghese - uważam, to po prostu za interesującą cześć dziedzictwa Panerai. Uwielbiam swój zegarek.
No, ale nikt mnie nie odpytywał z tych rzeczy.
Spoko, rozumiem, że nie wypada być typem, który zapyta „jak często wymienia się baterie” ale udowadnianie swojej bogatej wiedzy przez AD, uważam za mało poważne. To nie ultra szybkie Ferrari, czy inne cudo, żeby sprawdzać możliwości kierowcy wcześniej. Ok jak jest okazja to można zabłysnąć, ale nie potrafię sobie wyobrazić jakiegoś popisywania się wiedza. A co mają powiedzieć introwertycy? Ja nie jestem, ale jakiś małomówny typ to może sobie kupić na OlX


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mylof 3913]

9 minut temu, Nuter napisał(-a):

W sumie ciężko to jakoś ubrać w słowa czy skomentować. Jestem fanem Panerai. Zapoznałem się z historią Panerai. Znam wszystkie wtopy współczenej produkcji. Przeczytałem dwie książki o losach Decima Mas, poznałem historię Junia Valeria Borghese - uważam, to po prostu za interesującą cześć dziedzictwa Panerai. Uwielbiam swój zegarek.
No, ale nikt mnie nie odpytywał z tych rzeczy.
Spoko, rozumiem, że nie wypada być typem, który zapyta „jak często wymienia się baterie” ale udowadnianie swojej bogatej wiedzy przez AD, uważam za mało poważne. To nie ultra szybkie Ferrari, czy inne cudo, żeby sprawdzać możliwości kierowcy wcześniej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Brawo ! Bardzo mi się podoba jak podszedłeś do tematu Panerai. Super - i to jest pasja !

 

A z AD nie chodzi o dowodzenie swojej wiedzy, ale czy nie jest fajnie pogadać o naszym hobby z kimś kto ma na temat wiedzę ?  A  nie tylko : Kiedy mogę się zapisać ?  Kiedy przyjdzie mój zegarek ? Dlaczego cena wzrosła ? Może dla mnie jakiś wyjątek zróbmy ?

[StaryWilk 695]

W dniu 17.06.2023 o 16:02, Krakus1 napisał(-a):

Tym razem nie po zegarek , ale marzenie kolejne spełnione 😍 

 

To masz 2 takie same teraz? Czarny i biały do pary? 

[Nuter 1629]

Brawo ! Bardzo mi się podoba jak podszedłeś do tematu Panerai. Super - i to jest pasja !
 
A z AD nie chodzi o dowodzenie swojej wiedzy, ale czy nie jest fajnie pogadać o naszym hobby z kimś kto ma na temat wiedzę ?  A  nie tylko : Kiedy mogę się zapisać ?  Kiedy przyjdzie mój zegarek ? Dlaczego cena wzrosła ? Może dla mnie jakiś wyjątek zróbmy ?

O takie tam pierdoły jak katalogi z lat debiutu mojej referencji, gadgety, angielskojęzyczne książki o akcjach Decimy, filmy czarnobiałe wszystkie obejrzane. Nawet ten nieszczęsny Tunel z Sylwestrem
Nie spieszy mi się, fokus jest, na spokojnie. Na pewno nie zamierzam kupować niczego po drodze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[meinard 4474]

 

21 minut temu, mylof napisał(-a):

Dobrze rozumiem, że nie miałbyś o czym ze sprzedawcą zegarków porozmawiać.  I przykre jest, że nie szanujesz ludzi, którzy zajmują się profesjonalnie sprzedażą zegarków. Od wielu z nich mógłbyś się sporo nauczyć, ale przecież po co, skoro wiedza na temat naszego hobby Cię nie interesuje.

Nie pierwszy raz się tu kompromitujesz. 

Daruj sobie te idiotyczne frazesy o nieszanowaniu, bo nie masz żadnych podstaw żeby tak pisać. Większość Twoich postów to wyżyny pretensjonalności, więc zbastuj może z tą arogancją, bo tylko na buca wychodzisz.

 

A jak chcesz się płaszczyć przed obcą osobą, to rób sobie fikołki żeby Ci dali wymarzoną zabawkę. Ja oczekuję podejścia profesjonalnego - towar ma mi być sprzedany albo nie, ale nie ma żadnego sensownego powodu żebym miał pajacować, by zaimponować osobie, której zadaniem jest obsługa klienta, a nie przepytywanie mnie z wiedzy o zegarkach. Ci ludzie tam nie pracują dla idei, tak jak pracownicy salonu samochodowego czy biura sprzedaży u dewelopera.