Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[Dnlaie 53050]

[bober5264 3805]

Ja o dziwo glidelocka bardzo rzadko zmieniam, ale to tez poprzedni ref ktory ma miejsza branse i zapiecie.

A co do tematu wyzej odnośnie jakości wykonania na równi a omega, no sorry ale ni hua. Spasowanie elementów jest na zupełnie innym poziomie

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

[phx 4]

7 godzin temu, Bugs napisał(-a):

No to się nabrałeś na marketing. 

Rolex nie jest ani wyjątkowo dobrze wykonany ani wyjątkowo dokładny. Za znacznie mniejsze pieniądze można mieć równie dobry albo i lepszy technicznie zegarek, tyle że nie będzie on Rolexem z całą jego historią i otoczką.

Przymierzałem Omegę AT, jednak test nadgarstkowy nie przeszła. Za to Rolex OP już tak. Cena podobna. Już trochę za stary jestem by się dać nabrać na marketing. Raczej bym powiedział że przy pewnym poziome wymagam również otoczkę, a tym jest również marketing. Zgadzam się z tym, że obecnie za nowy zegarek który będzie spełniał wymagania (gwarancja dokładności) trzeba się liczyć z budżetem 20k+. Roleks OP to 30k, dla mnie akceptowalne.

[kingcrimson 17875]

27 minut temu, bober5264 napisał(-a):

Ja o dziwo glidelocka bardzo rzadko zmieniam, ale to tez poprzedni ref ktory ma miejsza branse i zapiecie.

A co do tematu wyzej odnośnie jakości wykonania na równi a omega, no sorry ale ni hua. Spasowanie elementów jest na zupełnie innym poziomie

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka


 

I za to perfekcyjne spasowanie elementów warto dopłacać 10 lub 15 tys. i ustawiać się w kolejce z bliżej nieokreślonym terminem odbioru. Odważna teza😀 Myślę, że o naszych wyborach decydują inne kwestie.

[bober5264 3805]

A warto dopłacić do omegi 15-20k zamiast chw? A warto do chw zamiast do pagani?
To forum dla zegarkowych frików A nie kącik inwestora

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

[mario1971 68169]

32 minuty temu, kingcrimson napisał(-a):

I za to perfekcyjne spasowanie elementów warto dopłacać 10 lub 15 tys. i ustawiać się w kolejce z bliżej nieokreślonym terminem odbioru. Odważna teza😀 Myślę, że o naszych wyborach decydują inne kwestie.

Kupując Rolexa idę w wygodę, niezawodność i prestiż. Omega przynajmniej jednej z tych cech nie posiada. Tak, warto dopłacić dziesięć tysięcy, aby mieć świetnie wyglądającą,  perfekcyjnie spasowaną i ultra wygodną bransoletę. 

[gienek74 335]

9 minut temu, bober5264 napisał(-a):

To forum dla zegarkowych frików A nie kącik inwestora

To chyba najlepsze podsumowanie.

[Piotr Piątkowski 7044]

Bransolety w SMPc obu generacji są dla mnie nieudane - ciężkie, kanciaste i niezwężane, tutaj rolexowa dużo bardziej mi leży tylko zapięcie jest za wielkie, gdyby dało się założyć takie jak jest w Ex - z EasyLink zamiast Glidelocka - to byłoby idealnie. Niestety Rolex utrudnia jak może jakiekolwiek zmiany konfiguracji, nawet zmianę bransolety oyster/jubilee. W Omedze da się chyba bez problemu kupić samą bransoletę jaką chcesz.

Ja chętnie wypróbowałbym glidelocka w EXP II

[kingcrimson 17875]

16 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Kupując Rolexa idę w wygodę, niezawodność i prestiż. Omega przynajmniej jednej z tych cech nie posiada. Tak, warto dopłacić dziesięć tysięcy, aby mieć świetnie wyglądającą,  perfekcyjnie spasowaną i ultra wygodną bransoletę. 

Warto też mieć wybór, którego Rolex nie oferuje. Uważam, że o naszych wyborach często decydują emocje, co po części te wpisy potwierdzają. Ja np najchętniej nosiłbym Ex 2, ref. 16570, podobno ma kiepska bransoletę i zapięcie ale mam to gdzieś.

[dsz 108]

Widzem że Omegowcy przyszli na temat Rolexa na wojenkę xD sezon ogórkowy w pełni 😅

nie no jak przymierzałem ostatnio Railmastera to straszna bieda przy Rolku...

cała Grupa Swatch podupada,,,

[Piotr Piątkowski 7044]

Widzem że Omegowcy przyszli na temat Rolexa na wojenkę xD sezon ogórkowy w pełni 
nie no jak przymierzałem ostatnio Railmastera to straszna bieda przy Rolku...
cała Grupa Swatch podupada,,,

Podupada, bo nie kupiłeś Omegi Rolex też na kłopoty finansowe i spadły wyniki finansowe

[Bugs 4629]

2 godziny temu, bober5264 napisał(-a):

A co do tematu wyzej odnośnie jakości wykonania na równi a omega, no sorry ale ni hua. Spasowanie elementów jest na zupełnie innym poziomie



 

Spasowanie endlinków z kopertą w Rolexie to faktycznie najlepszy poziom jaki widziałem w zegarkach, reszta nie odbiega niczym od innych. Bezel, koronka - moim zdaniem lepiej jest w Omedze, bezel pływa i chodzi zbyt luźno a koronka często po wysunięciu do stop sekundy sama wskakuje z powrotem w pozycję data, w żadnej Omedze nigdy mi się to nie zdarzyło, podobnie jak przypadkowe obrócenie bezela.

Ja kupiłem Rolexa bo chciałem mieć Rolexa, pomógł mi w tym fakt że na zakupie u AD nawet dzisiaj w zasadzie się nie traci. Jakbym potrzebował po prostu solidny i punktualny zegarek to Tisell sprawdziłby się tak samo dobrze za 1/100 ceny i bez żadnej spiny. 

[dsz 108]

23 minuty temu, Piotr Piątkowski napisał(-a):

Podupada, bo nie kupiłeś Omegi Rolex też na kłopoty finansowe i spadły wyniki finansowe

 

Potrzebuję 36, klasyka z dość dobrym mechanizmem bez datownika i oprócz OPika nic takiego nie widzę nowego na rynku, więc tylko Rolex.

[Walezy 320]

W mojej opinii Rolex jest lepiej wykonany niz Omega, ale taki Glashutte Original to juz jest wyzszy poziom. To powiedziawszy, nie zdziwilbym sie gdyby Omega poprawila swoja jakosc i wkrotce byla na takim samym poziomie co Rolex. Nie zmienia to jednak faktu, ze Rolex i tak pozostanie bardziej pozadana marka wsrod konkurencji z racji prestizu i faktu, ze utrzymuje wartosc. Te dwie ostatnie cechy sa tak naprawde tym dlaczego sprzedaje sie tak dobrze juz od wielu lat. Spasowanie end-linkow nie ma na to wplywu ;).  

[mario1971 68169]

Godzinę temu, kingcrimson napisał(-a):

Warto też mieć wybór, którego Rolex nie oferuje. Uważam, że o naszych wyborach często decydują emocje, co po części te wpisy potwierdzają. Ja np najchętniej nosiłbym Ex 2, ref. 16570, podobno ma kiepska bransoletę i zapięcie ale mam to gdzieś.

Te stare bransolety z zapięciem z puszki mają swój urok. Są całkiem wygodnie, a brakuje im jedynie szybkiej mikroregulacji. 

[kingcrimson 17875]

42 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Te stare bransolety z zapięciem z puszki mają swój urok. Są całkiem wygodnie, a brakuje im jedynie szybkiej mikroregulacji. 

To zweryfikowałes mi opinie internetowe, tak więc ten Ex2 już obiektywnie nie ma wad 😀 Mam tylko jeszcze jedna ogólna wątpliwość, czy taki 20 -25 latek nadaje się do codziennego tyrania i to powiedzmy przez kolejne 20 lat? Czy podoła zadaniu? 😀

Edytowane 21 Sierpnia przez kingcrimson

[Bugs 4629]

18 minut temu, kingcrimson napisał(-a):

To zweryfikowałes mi opinie internetowe, tak więc ten Ex2 już obiektywnie nie ma wad 😀

To zapięcie sprawia bardzo tandetne wrażenie ale jest dość solidne i nadspodziewanie wygodne.

Zanim kupisz 16570 to poczytaj o wersjach bo ten model sporo się zmieniał w trakcie produkcji - różne materiały świecące, obecność lub brak dziur w uszach, solid end links, rehaut, na końcu produkcji modyfikacja/zmiana mechanizmu na 3186. Można wybierać w zależności czy chcesz bardziej vintage czy bardziej modern. 

[SPS 58922]

Explorer na wycieczce z bratankiem 😁

 

 

 

 

 

[Dorian06 42451]

Jakby Rolexy leżały na półce u AD jak inne zegarki to prestiż delikatnie upadłby. 

Zapięcia, które nie są gigantycznych rozmiarów z rewelacyjną mikroregulacją ma dziś mnóstwo marek. Nawet biedniejszy brat. Dlaczego tego nie wsadzają do Rolka tego nie wiem. A w zasadzie wiem. Nie dają bo nie muszą. I tak kupią. To podejście jest dramatyczne.

Bransoleta przy kopercie w 1908 to jakiś dramat. Jednak im wolno. 

[Londek 49680]

10 minutes ago, SPS said:

Explorer na wycieczce z bratankiem 😁

Szymon, tutaj nie da się ukryć że „grane” jest bliskie pokrewieństwo, a fryzury tylko to potwierdzają🔥

Tylko czekać aż młody zachłyśnie się horologią! 

[meinard 4477]

2 godziny temu, kingcrimson napisał(-a):

Ja np najchętniej nosiłbym Ex 2, ref. 16570, podobno ma kiepska bransoletę i zapięcie ale mam to gdzieś.

Dementuję, jest naprawdę ok. Bransolecie nie mam nic do zarzucenia, zapięcie jest oczywiście mniej solidne niż współczesny glidelock, ale trzyma poziom, nic nie klekocze, zdecydowanie nie określiłbym jako "kiepskie".

Godzinę temu, Bugs napisał(-a):

Zanim kupisz 16570 to poczytaj o wersjach bo ten model sporo się zmieniał w trakcie produkcji - różne materiały świecące, obecność lub brak dziur w uszach, solid end links, rehaut, na końcu produkcji modyfikacja/zmiana mechanizmu na 3186. Można wybierać w zależności czy chcesz bardziej vintage czy bardziej modern. 

Zgadza się, aczkolwiek ten artykuł dość zgrabnie to zbiera w całość https://www.fratellowatches.com/buying_guide_different_versions_rolex_explorer_ii_16570/ 

[Jan 16925]

55 minut temu, SPS napisał(-a):

Explorer na wycieczce z bratankiem 😁

 

Początkowo obstawiałem ze będzie zdjęcie jakiegoś Tudora 😅

 

41 minut temu, Dorian06 napisał(-a):

Bransoleta przy kopercie w 1908 to jakiś dramat.

 

faktycznie odstaje od koperty, troche jak w vintage zegarkach do ktorych ktoś wsadził wspolczesna bransolete ale np w takim nomosie nawet paski potrafia tak odstawać wiec chyba co kto lubi...

[gszydlowsky 11983]

4 godziny temu, bober5264 napisał(-a):

To forum dla zegarkowych frików A nie kącik inwestora

Temat około zegarkowy więc nie widzę problemu , zresztą chyba nie chcesz nam mówić o czym możemy rozmawiać ?

[Piotr Piątkowski 7044]

 
Potrzebuję 36, klasyka z dość dobrym mechanizmem bez datownika i oprócz OPika nic takiego nie widzę nowego na rynku, więc tylko Rolex.

Jak będziesz tak kupował, to zdjęcia za 5 lat zobaczymy

[bober5264 3805]

Temat około zegarkowy więc nie widzę problemu , zresztą chyba nie chcesz nam mówić o czym możemy rozmawiać ?

A rozmawiaj sobie o czym chcesz, ale nie rób spacji przed znakami interpunkcyjnymi bo oczy bolą

Bez sensu sa natomiast wywody czy warto kupic ta firmę czy dopłacić do tamtej czy siamtej.
Przekonywanie w wątku 'miłośników r' ze nie warto do nich dopłacać bo mozna miec tańsza omege i troche € w kieszeni jest totalnie bez sensu



Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka