Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
armageddon10

Klub Miłośników Zegarków Certina

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś trochę popracowałem i tak moja Certina DS PH200m dostała kilka nowych ciuszków:) 

 

post-85909-0-08134400-1547646745_thumb.jpg

 

To prototypki, nie jest to końcowy efekt, chciałem sprawdzić jakie paski będą pasowały najlepiej. Czarny i czerwony wygrywają ale na białym hmmm ciekawie :)

 

post-85909-0-46605700-1547647203_thumb.jpg

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żona zachwycona z prezentu.381d630a16c18104e8266755e7069160.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś trochę popracowałem i tak moja Certina DS PH200m dostała kilka nowych ciuszków:) 

 

 

To prototypki, nie jest to końcowy efekt, chciałem sprawdzić jakie paski będą pasowały najlepiej. Czarny i czerwony wygrywają ale na białym hmmm ciekawie :)

 

Mógłbyś pokazać jak wygląda na tym, który na zdjęciu sprawia wrażenie szaro-zielonego, po prawej stronie białego? Myślę właśnie nad czymś w tych barwach do swojej.

Edytowane przez Jogi

Żyć to znaczy ryzykować. W przeciwnym razie, jesteś wyłącznie bierną bryłą przypadkowo zebranych molekuł, niesioną prądem Wszechświata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Żona zachwycona z prezentu.

Potwierdzam, ten zegarek może być tylko udanym prezentempost-92558-1547653007,9583_thumb.jpeg


Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Nie ma co się dziwić, fajne EDC :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, tylko tyle że u mnie za EDC nie robi (chociaż taki był plan), przynajmniej na razie bo jakoś rzadko zakładam ale zawsze jak otwieram pudełko to cieszy niezmiernie :)

Edytowane przez tomaliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jakiś czas nachodzi mnie myśl, a może by tak ja sprzedać i kupić coś innego. Jednak za każdym razem jak trafia na nadgarstek to mi przechodzi ;)

c8c88e7af4a27a303bedd36546e26597.jpg

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jakiś czas nachodzi mnie myśl, a może by tak ja sprzedać i kupić coś innego. Jednak za każdym razem jak trafia na nadgarstek to mi przechodzijpg[/img]

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Mialem podobnie. Udało mi się mieć dwie sztuki. Pomimo ze to piękny zegarek to jednak musiałem się rozstać. Ale kiedyś jeszcze do niej wrócę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jakiś czas nachodzi mnie myśl, a może by tak ja sprzedać i kupić coś innego. Jednak za każdym razem jak trafia na nadgarstek to mi przechodzi ;)

 

To ja mam coś podobnego z tym robaczkiem jak mnie ręka świerzbi na jakieś zmiany:

 

hYpQCGF.jpg

 

Za każdym razem jednak dochodzę do wniosku, że po co? Przecież spełnia moje oczekiwania w 100% Świetna tarcza, 1 sekunda odchyłki na dobę, pełen dzień tygodnia i miesiąca i "mój" rozmiar. Jeden, jedyny jego minus na siłę to 21mm między uszami. Właśnie stuknęło 9 miesięcy od kiedy go kupiłem, a to u mnie niepodważalny rekord od kiedy bardziej zainteresowałem się zegarkami :D Niektórzy będą się śmiali, inni zrozumieją ;)

Edytowane przez Krygo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 miesięcy? Ja swoją najzwyklejszą, nielimitowaną DS1 mam od prawie 7 lat i tak jak inne zegarki się zmieniają, kolekcja się rozrasta tak Certina jest ciągle. W miarę regularnie nakładana i używana. Jeden, jedyny raz miałem głupi pomysł sprzedaży, ale szybko został mi wyperswadowany i już więcej nie wróci.

U mnie praktycznie cały czas na bransolecie, a wyjątkowo wrzucam na NATO, więc te 21 między uszami nie są dla mnie zadnym problemem.  

Generalnie super zegarek, a już zwłaszcza w swojej cenie.

Edytowane przez Smycel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem, że niektórzy nie zrozumieją :) 7 lat temu to ja jakiegoś Timexa chyba nosiłem i zegarki miałem z grubsza w głębokim poważaniu :)

Edytowane przez Krygo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją DS-1 mam ponad rok i też w moim przypadku to długo ale trafił do elitarnego grona zegarków z dożywociem  :D

Kupując ponad 200 zegarków przez 6 lat rozumiem Cię doskonale  ;)

Edytowane przez tomaliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja DS-1 jest trochę większa od zwykłej, do tego prawie 1.5 cm grubości, a mimo to na małym nagdarstku zagościła jako zegarek codzienny i szybko się to chyba nie zmieni. Do tego szczątkowa luma, w nocy da się godzinę odczytać.

post-106574-0-90784500-1548069202_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem, że niektórzy nie zrozumieją :) 7 lat temu to ja jakiegoś Timexa chyba nosiłem i zegarki miałem z grubsza w głębokim poważaniu :)

 

Ja wtedy miałem jakieś Casio bodajże - Certina była moim pierwszym poważniejszym zakupem zegarkowym za duże wówczas dla mnie pieniądze i okazała się tak dobrym wyborem, że jest i będzie w kolekcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba ten model ma cos w sobie ;) Bo jak widac moja to limited edition wiec tez juz jest baaardzo dlugo ze mna ponad 8lat jak dobrze pamietam. Tyle, ze ja to raczej jestem z tych co trzymaja zegarki, a nie sprzedaja - w tamtym roku dopiero mi sie ADHD wlaczylo.


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DS-1 to dziwny zegarek, niby taki "zwykły", ale jak już się go wpuści do domu, to wyjść nie chce. Swoją jak kupiłem, to przez chyba 2 tygodnie inne tylko przymierzałem pod wieczór. Nie mogę się doczekać, aż bransoleta dotrze. ^_^

 

To ja mam coś podobnego z tym robaczkiem jak mnie ręka świerzbi na jakieś zmiany:

(...)

Gdzie taki fajny pasek mógłbym dostać?


Żyć to znaczy ryzykować. W przeciwnym razie, jesteś wyłącznie bierną bryłą przypadkowo zebranych molekuł, niesioną prądem Wszechświata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to trzeba się uśmiechnąć do kolegi Fixxxer ;)

Edytowane przez Krygo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to trzeba się uśmiechnąć do kolegi Fixxxer ;)

 

Dzięki :)


Żyć to znaczy ryzykować. W przeciwnym razie, jesteś wyłącznie bierną bryłą przypadkowo zebranych molekuł, niesioną prądem Wszechświata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś cicho tutaj. :ph34r:

 

88.jpg


Żyć to znaczy ryzykować. W przeciwnym razie, jesteś wyłącznie bierną bryłą przypadkowo zebranych molekuł, niesioną prądem Wszechświata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja biała DS1 niestety zmieniła właściciela i pojechała dzisiaj do nowego domu. Szkoda mi, no ale jak mówi staropolskie porzekadło: ..."Barbara nowe idzie"... :D


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DS1 coś w sobie ma. Uniwersalny wyglad, bezpieczny rozmiar, chociaż jak dla mnie mogła by być te 2 mm większa, szafir, niezły WR, dlatego od lat utrzymuje sie jej popularność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) "Barbara nowe idzie"... :D

 

Coś do pokazania w tym dziale, czy w innym? ;)

 

DS1 coś w sobie ma. Uniwersalny wyglad, bezpieczny rozmiar, chociaż jak dla mnie mogła by być te 2 mm większa, szafir, niezły WR, dlatego od lat utrzymuje sie jej popularność.

 

Też tak na początku myślałem, bo do tak małych zegarków przyzwyczajony nie byłem. Ale teraz nic bym w niej nie zmienił. :)

W bransolecie za to bym zapięcie zmienił, nie jest najcudowniejsze. <_<


Żyć to znaczy ryzykować. W przeciwnym razie, jesteś wyłącznie bierną bryłą przypadkowo zebranych molekuł, niesioną prądem Wszechświata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.