"Moi synowie" - nie jest doskonały, ale na pewno warty uwagi. Vincent Lindon bardzo przekonująco gra główną rolę. Interesująca jest kolorystyka - kilka razy w kadrze wyraźnie akcentowany jest ciemny odcień czerwieni, wręcz bordowy, czyli barwa FC Metz, klubu istotnego w fabule filmu. Zresztą, jest scena w trakcie ligowego meczu. Ponadto jeden z bohaterów w jednej ze scen ma koszulkę AC Pisa.