I to jest słuszne posunięcie, myśląc o seiko to sarb jest pozycją obowiązkową w kolekcji! Sam myślę jeszcze o 035/033 jako edc na kajdanie i dodatkowo alternatywie do garniaka na specjalne okazje (tutaj na pasku), bo typowego garniturowca nie potrzebuję, marnowałby się u mnie. I tym sposobem upiekłbym dwie pieczenie na jednym ogniu. Jest tylko jeden problem, musiałbym nagiąć własne założenia tworzenia kolekcji, ale z drugiej strony sam te zasady wymyśliłem, więc sam mogę je nagiąć.