Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miłośnik_Piękna

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    316
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Miłośnik_Piękna

  1. Ładna tytanowa bestia: https://youtu.be/L9voJG1AUTM?si=5Wt_zRI6JtrCQOVB
  2. Efekt wymiany na forum - Formex Essence 39mm. Zgrabny zegarek, który zauroczył mnie na Aurochronos i zdecydowałem się go zdobyć 😀
  3. Może ceny "Rolexów" pochodzących z Chin spadną 😉 Bo raczej nie tych pochodzących ze Szwajcarii 😉
  4. Miłośnik_Piękna

    Liczymy żółwie

    Wyciągnięty z pudełka
  5. Ja jak to zobaczyłem pierwszy raz, to myślałem iż to nowa wersja Swatcha 😉 Ale kolory niczego sobie 😉
  6. Ja też miałem coś takiego, że po kilku latach mój SMP z mechanizmem 8800 zaczął gubić sekundy. Ponieważ to nie był jednorazowy przypadek, a utrzymujący się trend to poszedłem do Butiku Omegi by zapytać się, czy mogą coś z tym zrobić. Ostatecznie przyjęli go do serwisu i rozwiązali problem spóźniania się. Ogólnie jeśli masz mechanizm z certyfikatem METAS, to twój zegarek nie powinien się spóźniać. Jeśli się spóźnia przez kilka tygodni, to trzeba go oddać do serwisu. Chyba, że nie zależy Ci na dokładności chodu zegarka.
  7. I być może będzie tak jak piszesz. Czas pokaże jak wszystko wyjdzie w praktyce.
  8. Bo jak ma się kilka mniejszych oficjalnych zegarmistrzów certyfikowanych Rolexa plus duże centrum serwisowe, to mamy wybór i niekoniecznie wszyscy zdecydują się na tego samego zegarmistrza. Czyli strumień zegarków się rozprasza. Jak mamy tylko jedno centrum serwisowe, to wszyscy Ci co normalnie korzystali ze swojego sprawdzonego majstra w przypadku braku części będą zmuszeni korzystać z jedynego dostępnego serwisu. Także strumień będzie tylko jeden, naturalnym będzie większe ryzyko powstania kolejek a także istnieje duże prawdopodobieństwo iż czas oczekiwania zwiększy się. Widać to u konkurencji, gdzie czas serwisu to miesiące a nie tygodnie. Oczywiście Rolex mógłby ten problem rozwiązać tworząc w każdym kraju centra serwisowe z odpowiednią liczbą zegarmistrzów. Ale czy będzie im na tym zależało i kalkulowało? Przecież kupując zegarek marek Omega, Rolex, Zenith nie decydujemy się na konkretny model myśląc o serwisie pogwarancyjnym. Raczej koncentrujemy się na tym jak zegarek leży, wykonaniu oraz prestiżu danej firmy.
  9. Tak... Ale biorąc pod uwagę średni czas oczekiwania na zakończenie serwisu, to nie spodziewam się iż w takim wypadku by poprawiło się to w przypadku Rolexa jak zostaną jedynie większe centra serwisowe. Coś co jest dobre dla nich niekoniecznie przełoży się na sytuację pozytywną sytuację dla konsumenta. Choć niestety to już powszechny scenariusz we wszystkich branżach...
  10. Kiedyś rozmawiałem w butiku Omegi o serwisie mojego Seamastera, to mówili iż mogą polecić specjalistę od polerki. Może warto zapytać się o to w butiku, czy mogą kogoś polecić.
  11. Tutaj jest recenzja Expeditioner: https://youtu.be/lC-ms6XoXrs?si=XyCnXxpFiZ1ziKuU gdzie wskazują iż jest on większy od Ocean Rover, ale mniejszy niż Silent Service. Dla mnie jest za bardzo biżuteryjny, dlatego wybrałem Ocean Rover. I na razie testuję go na NATO
  12. Ciekawe czy to co opisano w tym artykule się sprawdzi i jak to wpłynie na nasze hobby: https://www.fratellowatches.com/rolex-wants-to-control-everything/
  13. Jak to mówią, albo grubo albo wcale Wizualnie nowa Certina wygląda dobrze. Pytanie, jak będzie leżeć na nadgarstku. No i Fratello wypuściło również swój materiał filmowy o nowym modelu.
  14. Na Aurochronos udało mi się porozmawiać z Simonem w sobotę i byłem bardzo mile zaskoczony tym co mi powiedział. Stwierdził, że strategia biznesowa Hanharta to nie dalsze wspinanie się na drabince prestiżu i pułapu cenowego. Woli utrzymać dotychczasowe podejście tworzenia zegarków dobrych jakościowo za przystępną cenę. Wspomniał, że cała sytuacja z sukcesem Preventora bardzo ich zaskoczyła. Zakładali, że będą go powoli sprzedawać przez pół roku, a cały wolumen rozszedł się błyskawicznie w dwa tygodnie. I nie była to sytuacja dla nich komfortowa, bo w przeciwieństwie do innych marek wolą by ich zegarki były dostępne dla klientów bez konieczności zapisywania się w kolejce. A same zegarki fajne i może uda mi się kiedyś nabyć jeden z nich.
  15. Zdecydowałem się nabyć Ginault Ocean Rover 2, bo chciałem się przekonać czy opinie ludzi odnośnie jakości tych zegarków są prawdziwe. I muszę potwierdzić, że są. Zegarek doskonale leży na ręku, wygląda bardzo dobrze jak na cenę jaką trzeba za niego zapłacić. Wiadomo, że jest to projekt inspirowany Milsubem, którego Rolex raczej już nigdy nie zdecyduje się wskrzesić. A szkoda, bo sword hands i stara koperta pokazują jak bardzo dobry to był model. Biorąc pod uwagę na dostępne na rynku klony Milsuba, to Ginault prezentuje się najlepiej na ich tle. Jest co prawda najdroższy, ale widać za co płacimy. Niestety niesława jaka się ciągnie za twórcą pozostanie i raczej pozwoli marce na osiągnięcie czegoś więcej. A szkoda, bo tą marce warto się przyjrzeć jeśli opcja posiadania tzw. "homara" nie powoduje u was gęsiej skórki.
  16. Zaraz minie 6 lat od momentu nabycia mojego Seamastera. I nadal uważam iż to był bardzo dobry zakup.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.