Zgadzam się, że marketingowo to bardzo dobry pomysł. Branża kreatywna bije brawa. Tylko na tym forum większość ceni sobie w zegarkach historie modelu i marki, jakość wykonania, precyzję mechanizmów itd. Skrupulatnie policzonymi skokami na kasę i rozdawaniem logotypów trudno zyskać uznanie wśród miłośników zegarków.
MINI nie trzeba odtwarzać ponieważ cały czas istnieje. Ponadto również w takich wersjach, które pozwalają na mierzenie się z poważnymi maszynami.
Dlatego będę wdzięczny o co chodziło w tym fragmencie poniżej. No chyba, że chodzi o próbkę zaklinania rzeczywistości "faktami kreatywnymi". 🤪
"To raczej kultowe Mini, ale w tym przypadku odtworzone głównie przez artystów wspomaganych jedynie trochę wiedzą inżynierów, zbudowane z nowoczesnych i niedrogich materiałów, pomalowane w kolorowe radosne wzorki. Powstał dla tych, którzy chcą uśmiechać się każdego ranka na jego widok, a nie by mogli mierzyć się z poważnymi maszynami w starcie spod świateł. Ci, którzy będą próbowali to robić, od razu narażą się na śmieszność."