Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

lusyk

Miłośnicy zegarów
  • Liczba zawartości

    333
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lusyk

  1. Charakterystyczny wieszak mechanizmu, jaki stosował, ale były też typowo wiedeńskie, ramka i cztery bolce.
  2. Każdy poszedł tropem Franke, ja pójdę tropem Carla Gronemanna. Tak jak pisze Piotr wygląda na to, że po rozstaniu owych panów produkcja szła dalej. Wniosek z tego, że Gronemann musiał spłacić udziały Franke. Poniżej zdjęcia takich samych werków, tylko już bez sygnatury, ale z ciągłością numerów. I tu by trzeba ustalić, +/- do jakiego numeru robili FG. Moje bez numerów zaczynają się od numeru 40 xxx, do najstarszy, jaki mam 70 xxx. Oprócz tego, co pokazałem na zdjęciach, jeszcze parę szt. mam, później zweryfikuję numerację. Mamy początek XX w. a Gronemann nie tnie kosztów produkcji, tylne płyty mechanizmów zakuwane, mostek można było robić gięty, podkład tarczy mosiężny nie stalowy. No i końcowe wykończenie mechanizmów tarcze itd.
  3. I w taki to sposób Piotrze zostałeś „Ojcem Chrzestnym” sygnatury FG. GRATULACJE. Dodam jeszcze dwa zdjęcia zegarów firmy FG.
  4. lusyk

    O WDZIĘKACH MARYNY...

    ...jakaś dziwna moda nastała na centralne sekundy?
  5. lusyk

    O WDZIĘKACH MARYNY...

    Obił mi się o uszy taki wierszyk: D*pa pierdzi, d*pa sra, d*pa na klarnecie gra. Człowiek się rodzi z d*py wychodzi. Człowiek się żeni na d*pę wchodzi. Człowiek umiera na d*pie leży, więc całe życie od d*py zależy. Czytając to krótkie streszczenie żal d*pę ściska, że to tak szybko leci.
  6. lusyk

    O WDZIĘKACH MARYNY...

    ....a jak ktoś pracuje bez myszy?
  7. lusyk

    Galeria Gustava Beckera

    Zazwyczaj łamały się wskazówki minutowe nie godzinowe, wskazówka godzinowa jest bez tulei, nakładana jest na tuleję koła godzinowego, tak jak miały wiedeńczyki. Beckery z numerem 20xxx też tak miały. Moim zdaniem oryginalna. Ogranicznik wychwytu składa się z trzech elementów dwie tuleje i płaskownik. Wypustki, o które pytasz to śrubki montażowe prowadnic, jedyne elementy cyzelowane w wieszaku mechanizmu, moim zdaniem ułatwiały cyzelowanie (większy dostęp do powierzchni) potem były skręcane. Przelicz skalę sekundnika ma 100 sekund. Piętka oryginalna. Zegar oprócz kluczyka do skrzynki jest w komplecie. Moim zdaniem zegar jest swego rodzaju numizmatykiem, żeby przetrwać w takim stanie musiał gdzieś przeleżeć w opakowaniu. Waga i wahadło zabezpieczona szelakiem z piękną wiekową patyną.
  8. lusyk

    Galeria Gustava Beckera

    Tu link potwierdzający jego oryginalność http://zegarkiclub.pl/forum/topic/97834-identyfikacja-zegara/ . Mamy już trzy udokumentowane egzemplarze, które w znacznym stopniu poszerzyły wiedzę na temat początkowej produkcji Gustava Beckera. Pozostaje jeszcze wiele pytań Np:, kiedy zaczął nabijać sygnaturę na płytach mechanizmów? Wiemy, że przy numerze 4691 jeszcze nie było a przy numerze 18xxx już jest, myślę, że to tylko kwestia czasu. Podam krótki opis mojego egzemplarza. Skrzynia zachowana w 100 % bardzo ładny stan, fornirowana palisandrem na plecach numerowana. W środku drewno masyw w mazerunku. Bezel odlew mosiężny cyzelowany złocony ogniowo. Tarcza porcelana 20-ka. Sekundnik ze skalą 100 sek. Wskazuje pełną minutę. Wychylnik wiedeński. Soczewka wahadła typowo wiedeńska, numerowana, podkład cynkowy skręcany, średnica 16 cm. Okucie górne wahadła numerowane. Podkład tarczy cynkowy numerowany, płyty mechanizmu numerowane. Regulacja soczewki wahadła ze skalą od 1 do 4 między cyframi kropki, widoczny wskaźnik skali, jak w regulatorach. Wieszak mechanizmu odlew żeliwny, miejscowo cyzelowany, sanki cyzelowane w całości. Wizualnie za masywne, technicznie rewelacja, mechanizm wchodzi bez oporów, nie tak jak w mosiężnych, czy drewnianych. Co jeszcze? acha mechanizm z numerem 1283 wskazuje na 1854 rok, jest nadzieja, że sam maestro brał udział przy składaniu mechanizmu. Czy to już w fabryce, czy jeszcze u siebie? nie znam biografii.
  9. lusyk

    Galeria Gustava Beckera

    Myślę, że warto wzbogacić galerię Beckera tymi dwoma egzemplarzami. Pierwszy z lewej zamówienie z 1853 roku wykonane przez Beckera dla urzędów pocztowych w Danii. Drugi zamówienie wykonane dla kolei turyńskich w latach …..? Kolej turyńska powstała w latach 1848, jest to kolej lokalna, myślę, że zamówienie nie było duże, może kilka set sztuk, początek lat 60 XIX wieku.
  10. Dwa w jednym i do tego pewny sprzedawca. Oczywiście, że Lenz, przyozdobiony w piórka Beckera.
  11. lusyk

    Vienna regulators "REMEMBER"

    Werk półgodzinny, kupiony solo bez wieszaka i bez wahadła, wziąłem go dla numeru i sygnatury na tarczy. Numer bez pomyłek identyczny na podkładzie tarczy. Wielkość numeratora taka jak w 10 XXX, zapadka widoczna na zdjęciach jak i sprężyna młotka.
  12. lusyk

    Vienna regulators "REMEMBER"

    Przepraszam za opóźnienie. Różnice między werkami: - grubość płyt w numerowanym 1, 8 mm w drugim 2 mm - grubość osi w numerowanym 1, 8 mm w drugim 2 mm - mostek wychwytu, gięty - ramię wychwytu proste (nieprofilowane) Reszta bez zmian, przynajmniej nic mi się w oczy nie rzuciło. Skrzynie z tego samego okresu.
  13. lusyk

    Vienna regulators "REMEMBER"

    Jutro zdjęcia i postaram się odpowiedzieć na pytania.
  14. lusyk

    Vienna regulators "REMEMBER"

    Zdjęcie zbiorowe. 3130 2/półgodzinny 193024 2/półgodzinny 219925 2/półgodzinny 251999 2/półgodzinny Chodzik bez sygnatury i bez numerów, może to już Junghans? Chociaż przeczą temu kuta kotwica i wskazówki, ale kto wie?
  15. Moje dwa ostatnie nabytki z ubiegłego tygodnia. Oba na wahadło 80 cm. Z okresu późny biedermeier 1850 rok. Kwadrans w obłogu palisander, intarsjowany. Brak korony i dolnej sterczyny, ale już zrobione. Drugi miesiąc w obłogu jesionowym, intarsjowany, brak korony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.